adamst85

Zakupiłem ostatnio parę minisów na ps3 i jak mam je wrzucić teraz na psp? Może ktoś wytłumaczyć - proste jak drut pewnie? Żeby nie było na temat - to polecam: Velocity - kapitalny minis - shmup plus inne gatunki. polecam - wszędzie recki w granicach 8.5 lub 9/10

Długość rozgrywki jak najbardziej, jajcarski też końcówka bdb, ale naprawdę mnie w pewnym momencie strasznie zaczął nużyć małą różnorodnością misji. Konie połapałem, ukończyłem - ostatnia misja śreeednio zadowalająca. Moja ocena 7/10

Co do Undeada to wcale taki za(pipi)isty nie jest. Dla mnie baaardzo schematyczne misje - pojedź, wybij i tak w kółko - nic specjalnego. oczywiście zombiaki na dzikim zachodzie to wczesniej tylko w filmach były i to niesko budźetowych - oglądałem swego czasu taki całkiem znośny westernik horrorer z podobnym klimatem. Dodatek dobry ale szału nie ma w porównaniu z podstawką.

System Shocka jedynke dolazłem do 3/4 gdzieś, dwójke też zacna ale ograłem chwilę. Wiem co znaczą skróty. Deus Exa nowego jeszcze nie ograłem, starego przyznaje sięnie ukończyłem patrz niżej. Halfa jedynka skończona - wtedy król (pamiętam jak przy wstępie do jedynki spuszczaliśmy się z kumplami), opposing force też, na blue shifta już czasu nie starczyło. Wtedy to były czasy piractwa więc gier była masa i nie dało się wszystkiego ograć - jeszcze jak się lubiało rpgi do tego (baldury, Planescape, Fallouty) plus Championship Managera to z czasem bywało krucho. Dark Forces swego czasu robiło piorunujące wrażenie, zaś Jedi knight już mnie tak nie kręciło - troszkę za sztywne to było dla mnie. Zresztą jak pisałem gier wtedy była masa - mało się oryginałów kupowało bo i nieraz nawet nie było gdzie - a poza tym pensji nie było jeszcze w czasach System Shocka 1 :-). pamiętam jeszcze jedną fajną ambitną grę FPP, przygoda plus walka jakaś (strzelanie chyba), na początku dinozaury małe chodziły, po jakiś grobowcach się mykało, zagadki rozwiązywało, artefakty starych cywilizacji. Straszne wymagania to miało, recka w Secret Service na dwie strony ale tytułu nie wspomnę teraz. AvsP 2 to był mistrz, jedynka gorsza dużo, nawet Star Trek i X-Com były w FPP. Może kojarzysz tą gre zo której mówiłem wczesniej? Chyba jeszcze pod DOSa ale nie dam ręki uciąć.

Chłopie ty mnie nie ucz o FPSach. Staroszkolne w porównaniu do dzisiejszych standardów rynnowych i oskryptowanych FPS zajmujących parę godzin. Nie muszę googlać bo kiedyś byłem zawziętym Pececiarzem (pamiętam zakup pierwszego Cyrixa i jaranie się tymi tytułami) większość co wymieniłeś mam ukończone. Jeszcze był z 3D Realms z ninjasem - z postaciami 2D to było, Shadow Warrior czy jakoś. Bioshock połączenie FPP z przygodą i nawet elementami rozwoju postaci - dla mnie to własnie ideał FPP (najlepszym FPP do tej pory jest dla mnie Half life 2 (szczególnie EP2). po nauke historii gier to mnie nie wysyłaj, popatrz na avatar i tyle... Zaczynało się od 8 bitów, i Amiga komp wszechczasów póżniej, tylko żal właśnie, że FPP słabiutkie tam były (Death Mask, Fear, Alien Breed 3D, Za Żelazną Bramą) za to wszelkie inne gry miodzio. Redneck było jajcarskie i miło wspominam. Pamiętam zakup pierwszego 3D Monstera do kompa (prawei 400 zeta - ja (pipi)e ale durny byłem) - ale wrażenia wtedy z Forsakena czy Screamer Rally niezapomniane. Ciekawostka - Monstera kupiłem głównie dla FPP - i to nie strzelanki a przygodówki Montezuma's Return - wypasik.

Jedynka to jedna z moich ulubionych gier ever. Wszystko mi podpasowało i fabuła, zagadki, klimat, robienie zdjęć, bohaterowie, świat - no walki mogłyby być trudniejsze. Ciekawe czy się doczekam.

Podaliby czy nie ma spadków frameratu. Wygląda identiko więc jeżeli płynnie i tu i tu to biorę na 360 - nie ma jak dobre spusty w strzelance. Ale poczekam na polskie napisy - tyle gier do ogrania, akurat będzie tańszy i w PL. Pamiętam te czasy maxa na PC i wooow ale czadzior był wtedy. Mocny klimat będzie to lubię. Pozdrawiam

To się dziwki nie starają teraz. Co będe na kiblu czytał? Jak takie kwiatki to się cieszę, że używke wziałem a nie dwie stówy na premierze za nówke.... Niby wszędzie tutoriale ale nieraz zawsze jakieś smaczki dochodziły. Grałem parę godzin w Fatal Inertia i nie wiedziałem, że można strzelać powerupami do tyłu, zajrzałem do instrukcji i zonk.

Sandboxowy to był FarCry 2 i tam troszkę przesadzili ze światem - dojazd 30 minut misja 5 minut. Crysis to stara szkoła shooterów - z duzymi planszami z wyborem paru dróg, bez ciągłego popychania do przodu. Dla mnie własnie takie FPP są najlepsze - Bioshocki, Half life tylko tam było więcej elementów przygodówych. Nieraz miło pograć w korytarzowego shootera - typu Call of Duty, ale ileż można. Przy niektórych FPP - np. Homefront to normalnie jakbym grał w celowniczka na szynach - wszystko wiadomo skąd kto wyjdzie, co się stanie... Zero wolności, zbieractwo ograniczone do minimum. Dlatego wszelkie staroszkolne FPP przyjmuje z otwartymi ramionami. Crysis 3 jestem na tak.

Panowie doszedł mi Amalur właśnie i widzę, że instrukcja tam też nieobecna tylko kartki reklamowe z kodem. W waszych wydaniach też taka lipa? jak na rpg to się nie postarali. Mam wersje na 360.

A ja zaległości - Bioshock 2 - 9/10 - gra konkret. Ma wszystko, fabuła, świat i klimat, grafika, fajne bronie, rozwój postaci, fanty, przeciwników bdb. Kopara nie opada tak jak przy jedynce ale i tak Bio to klasa sama w sobie. jedna z najlepszych przygód fpp - obok Half Lifeów. Bioshocki - pierwsza dziesiątka najlepszych gier tej generacji.

Witam. Co daje continue w Fallout New Vegas - skoro moja postać z jedynki poszła dosłownie do piachu? Mówię o pierwszym uruchomieniu NV a savy z F3 mam.

Dla mnie Dead Space i Mass Effect to jedne z najlepszych gier tej generacji. Onok Fearsów i Uncharted (a nawet od Uncharted je wyżej cenie). Mass później minimalnie niżej Dead Space - ale to trudny wybór i brałbym obie.

A dla mnie nic specjalnego - 5/10

No widzisz. A ja zaliczałem ze 40 razy, póxniej kombinowałem, szukałem co robić na youtube i zawsze jeden wielki choooj. I nagle 42 czy któreś przejście, bez wiary tak na od(pipi), wszystko robiłem jak ostatnio i załapało. Nerwy można stracić.

Modnation Racers - kupiłem głównie dla chrześniaka i ???? Dupa, nie dość, że menu w stylu podjedź do opcji itp nie pasuje mi do takiej gry wcale. Brak natychmiastowości rozgrywki. jeszcze dema najpierw plus przejazd szkoleniowy. A jak chce od razu na 2 graczy to muszę to przy pierwszym uruchomieniu odcierpieć. Do tego loadingi które są KOSZMARNE!!!!!!!!!, chrześniak w czasie loadingów miał już dość tej gry. Sam w sobie gra nie jest zła ale głównie dla samotnika lub sieciowca - jako gra imprezowa lub dla dzieci to już nie bardzo. Spodziewałem się fajnej, szybkiej rozgrywki dla 2 do 4 graczy ale projektanci mi to strasznie obrzydzili. Po cholere to się instalowało jak kuźwa wczytuje się jedna trasa parę minut. Katastrofa. Dla mnie największe rozczarowanie z exclusiwów na ps3. Kariery nie mam zamiaru robić, chciałem pościgać sięz laską i chrzesniakiem i .... do kosza!!!!

Napiszcie kochane chłopaki czy atakować na normalu czy na hardzie? Kolega mnie przekonuje, że na hardzie bo za łatwy jest. Pozdrawiam

Z filmików widzę, że porządna arcadówka run n gun. Jak ktoś jak ja wychowany na salonach i uwielbiający wszelki shmupy to łyknie bez popity. Ja rozumiem jak można się zachwycać.

DA2 obczaje bo jedynke ukończyłem ale po demie dwójki widzę, że to inna gra. Jak mi nie będzie podchodzić to sobie daruje. Skyrima odpaliłem i jestem zachwycony, czekam na więcej czasu i dla mnie to obok Wiedźmina numer 1 do ogrania. Dragon Dogma jak pisałem - zaciekawił mnie, tylko boję się, że to Capcom a oni (ogólnie japońce nieraz) potrafią takie idiotyzmy w obsłudze gry lub niektórych założeniach gameplayu walnąć typu ekwipunek RE5, lub fabułę zrobić mega sztampową (tu mi tak wygląda Dogma właśnie), że wolę poczekać na recki. Jak questy poboczne, czy będą jakieś zagadki (nawet w beholderach były - a u Capcomu zawsze z zagadkami była kasza - typu wajcha obok drzwi i koniec. Zobaczymy jak z questami pobocznymi - żeby Dogma nie polegała tylko na siece, gdzie każdy quest to tylko idź i zabij bo się zanudzę ale kto wie. Na rpgach zjadłem zęby (fakt że nie lubię jrpg - bo niektórych założeń tych pseudoprzygodówek nie trawię) ale swego czasu ukończyło się Baldura 1,2 Planescape Torment, Fallout 2 i 3, Dragon Age 1 , Mass Effecty. Po demie Dogmy napiszę - podoba mi się, jest nieźle (lepiej niż oceniałem po filmach) ale wątpliwości i tak pozostają. Capcom to świetna firma tylko mają tendencję do spier do lenia za(pipi)istych gier przez parę idiotycznych pomysłów.

Mnie zaciekawiło, ale poczekam aż stanieje albo na recki chociaż, za dużo rpg mam do ogrania. Nie podobała mi się plastikowość postaci w filmikach. Demo zaś nastroiło mnie pozytywnie: Z rpg zacznę najpierw Dragon Knight Saga, później Dragon Age 2, później Fable 3, jeszcze Dungeon Siege 3, Wiedźmin 2, Skyrim. Nie wiem gdzie tam zmieszczę Resonance of Fate - więc grania mam na rok czy dwa :-). Pewnie zanim to przejdę to Capcom wyda Super Dragon Dogma Hardcore Edition DeLuxe - chyba, że okaże się kaszanką.

I teraz w każdym poście będziesz to udowadniał jaki Skyrim be a Dogma cacy mimo, że demo na razie tylko...

Powiedzcie mi bo mogę mieć z wymiany używkę. Co mnie ominie grając bez online passa? Czy warto go dokupić? Pozdrawiam i prosze o odpowiedź.

Co do Raymanów moja kolejnośc: Rayman Origins 9.5/10. Rayman 2 (skończony na PC kiedyś - 9/10), Rayman 1 - ps1 - 9/10. Rayman 3 - ps2 - 8-/10. NIe martw się z glitchem też miałem problem jak choooooj aż miałem wy(pipi) gre przez okno i nagle z niczego po 40 którejś próbie zaliczyło. Poziom trudności dla mnie wysoki dosyć, niektóre skrzynki hardkor - wiele powtórzeń. A jak ktoś mówi, że za niski niech powie dzieciom. Dla których tio świetna gra ale trudność niektórych plansz powoduje, że latają w bańce większość czasu.

Czasu nie mam, żeby ograć wszystko na 360 i ps3, psp zaś moja matka katuje (lumines głównie) więc na razie nie kupuje. Poczekam jak stanieje albo naprawdę na tytuły które mnie podjarają - Dragon Crown? Jak pracujesz jest mniej czasu na hobby a niedługo zmiany życiowe więc po cholerę ma mi się kurzyć? PSP gram tylko na wyjazdach (teraz biorę go na majówkę), gier na niego nieogranych ze 40, dla samego szpanu Vity nie potrzebuje. Zresztą nie widze tutaj tytułu na razie, który by mi powodował opad szczęki i chce, chce , chce , chce w to pograć!! Sprzecik fajny pewnie tylko gry nie powodują u mnie ślinotoku. Unchartedy lepsze mam, Stardusta mam, Lumines na psp lasce i starszej wystarczają, Wipeout też na ps3 jest fajowy. Poczekam, popatrze, stanieje konsola, stanieją gry i wtedy dla laski się kupi niech se pogra. Chyba, że wyjdzie jakiś magafuckingkiller exclusive only Vita.

Trials, FEZ, REZ, co warte jeszcze? Renegade Ops, Bastion, LARA, LIMBO, Trials Evo, Outland, Torchlight, Gatling Gears (jak masz z kim grać), Trine 2, Ms Splosion Man, Shadow Complex!!!, Insanely Twisted Shadow Planet,Crysis 1, Deathspank, Shank 1 i 2, Castle Crashers - jest masa świetnych gier na XBL. Sam mam chyba ze 40 na HDD. Ja na Twoim miejscu odpuścił bym Serious Sama czy I Am Alive są fajniejsze gry tam - ale to kwestia gustu.