maciucha

ech po tych spustach nad 360tką, uruchomiłem dziś swojego białego premiuma po dłuuugim czasie i napęd chyba w końcu wyzionął ducha od jakiegoś czasu trzeba było kilka razy spróbowac, żeby sie w koncu otworzył, ale teraz to tylko taki niski pomruk wydaje i nawet nie próbuje sie ruszyc

Table Tennis od R* boże jak ta gierka robiła graficznie na spółe z FNR 3 po przesiadce z PS2

poszperałem i wszędzie piszą, że pasują zarówno 54mm jak i 34mm dzięki za pomoc

czyli wpinam sobie takie cudeńko http://allegro.pl/kontroler-adapter-express-card-2x-usb-3-0-34mm-i5551092970.html do niego z kolei dysk i gra gitara? nie potrzebuje nic więcej?

mam w lapku (Samsung R522) tylko USB 2.0, a noszę się z zamiarem kupna zewnętrznego dysku USB 3.0 ( taki konkretnie http://www.x-kom.pl/p/245108-dysk-twardy-zewnetrzny-wd-my-passport-ultra-1tb-czarny-usb-30.html?gclid=CIfn4_ul1skCFaPNcgode0IF_g ) o ile wiem że dysk oczywiście będzie działał, to gdzieś przeczytałem że przez jakiś slot PCI Express szłoby wykorzystac w pełni walory USB 3.0 jestem noobem i kompletnie nie wiem co i jak na ten temat, więc za wskazówki będę więcej niż wdzięczny

tylko sony

zardzewiały junkers w łazience piękna sprawa

e tam podzielic niech sie napie.rdalaja

zależy czy na brązowym

najlepsze to takie po których rozglądasz się po pokoju za przedziurawionym dmuchanym materacem

wtedy warto doprawic diabelstwo grochówką i zrobic tournee komunikacja miejską

rozi doi starego co miesiąc więc też sie liczy

bo od twojej starej sie skończyło

mi ostatnio nie służy kawa z mlekiem, ale gdzieś słyszałam, że im starsi jesteśmy, tym organizm gorzej przyjmuje mleko.. a co do przypraw, najbardziej śmiać mi się chce z tych ''POMYSŁ NA..'' płacić 5 zł za wegetę, bo resztę i tak trzeba dokupić xD xD spróbuj lactocontrol ja kompletnie nie toleruje laktozy i dzięki temu cudeńku moge pic mleko, jesc ser itd.

krupek jest aż tak odważny, że lekarz musiał mu przypisac estradiol

ale idziesz przed lustro czy na wage? bo to ważne

to pudełko

dawid, rączki na kołderkę, nie podniecaj się tak

ej no błażeju, ja to jednak klatke mam dużo bardziej 'calvin kleinową' niż ty

najwyżej sie przeniose na Rybołówstwo do Olsztyna

ja licze że będę miał czas na cokolwiek więcej niż tomiska i atlasy

brzmi nieźle, ma nadzieje że obojczyki wytrzymają, najwyżej zmniejsze obciążenia

dzięki za rady, powiedz jeszcze co to ten NOS cwicze w domu i pole manewru mam ograniczone (ławka, sztanga, hantle, drążek), raz na ruski rok wpadam na siłownie i bardzo dobrze na klatke robi mi brama, no ale w domu sobie żadnej nie sprawie

klatka troche odstaje z dwóch powodów. pierwszy to rzeczywiście nie mam gena na klatke, a drugi to fakt, iż miałem złamane obydwa obojczyki za dzieciaka i przy większych obciążeniach zaczynają mi one dosc mocno doskwierac i klatke przez to robie dosc hobbystycznie, bo co to za obiążenia rzędu ~70kg, przy większych barki/obojczyki bolą później jak cholera więc odpuszczam