Dark Serge

No to raczej standard w jRPGach mniej poważnych ale jak sie przełamiesz to się wciagniesz. poza tym Czarodziejki z księżyca były bardziej cukierkowe ;p

hmh, jakby ugadał nocleg u kumpla to i ja bym sie zjawił - jakieś piwko konsolomaniakowe i takie tam smyranie sie pytami można zroganizować

mnie osobiście wśród bzdur typu mrok i ciemność w sądzie i full naładowana komórka rozwalił motyw z kompem Selfa - informatyk firmy nie mógł go rozgryźć bo 'he's got that fancy firewall' (od kiedy fajerłole chronią kompa przed śmiganiem po explorerze?), a jak serlf wbija do pokoju to klika dwa razy i ma od razu wszystko na wierzchu - ke ?

'some shit was here' edit - oke w ogóle zmęczony jestem i strzeliłem faila - myslałem, że o FF X INT ver chodzi.. ech sry.

ke ? Stara seria była w cholere nudna i nie wciagała tak systemowo i fabularnie jak G.U. o_O @Velius - jak nie podobala Ci sie VP1 (co jest dziwne) to i tak radzę zabrać sie za VP2 - połączeń fabularnych właściwie nie ma, a system jest deka inny, wszystko jest 3D i to jedenz najładniejszych RPGów na PS2. Serio - spróbuj

.Hack//G.U. ma chyba najbardziej HC fabułe - strasznie wciaga. VP2 - to juz masakra, kombajn do grania na setki godzin jak lubisz odkrywac dodatkowe postacie to Radiata Stories - tam wiecej postaci jest niz w Suiko i jeszcze Star Ocean 3 - wypasiony kawał gry, z najbardziej powalonym twistem fabularnym jaki widziałem (końcówka pierwszej płyty) + masa dungeonów i bossó dodatkowych + Battle Trophies = kolejne kilkaset godzin w plecy

Dokładnie o ten. widziałeś to na dvd czy jak ? jakby co to możesz namiary podać na PW ?

z dobry horrorów to polecam "smetarz dla zwierzaków" Kinga (i sporo jego knig) a do tego "Ciało i Krew" Mastertona (dobry shit!), "Odwieczny Wróg" Dean R. Koontz'a i na dokładke 'MGŁA' Jamesa Herberta (nie mylić z żadną inna mgłą ) - te horrory pamietam jako te które zrobiły na mnie duże wrazenie (zwłaszcza Smetarz i Mgła, ). a i byłbym zapomniał o klasyce - LOVECRAFT i wszystko od niego ;]

mam versje 0.9.5.2 a wg. twórcy fooava : no i podaje link do najnowszej działającej wersji foobara - takową miałem zainstalowaną wcześniej i taka mam w pracy - więc nie rozumiem...

ok mam kłeszczyn - po ostatniej reinstalce systemu, zainstalowałem sobie foo z configiem fooava1.05, tylko teraz w panelu 'Playlists' niezależnie od tego ile mam playlist to nie widać żadnej na liście o_O moge je zmieniac i w ogóle ale nie są wylistowane - wtf ? dodam, że przed formatem tez miałem ten config i wszystko smigało(w pracy też mam ten sam konfig i działa jak należy).. wtf ?

Kurwa Bawół wrócił i opierdala wszystko z góry na dół - i wszystko kurwa na swoim miejscu ;]

Tu sie zgodze - film za(pipi)iście się ogląda i niektóre akcje rozwalają cyce. Mnie osobiście rozwaliła akcja jak Zohan, trzymając kolesia za małego palca, klepał gościa z buta po twarzy stojąc 40 cm od niego - "to Twoja stopa ? , - tak to ona, a teraz 'smell it, smell it, smell it and take it'(w oryg. lepiej brzmi). " Film znikąd własciwie bo jakos o nim cicho, gdyby nie kumpel z pracy to bym go omniął. A obejrzałem sobie ostatnio Clerksów 1 i 2 - nie widziałem tego wczesniej a słyszałem pochlebne opinie o nich. O ile jedynka troche sie momentami dłużyła, tak dwójka nonstop wariowała. Teksty Randalla sa przeza(pipi)iste - np. jego rozkmina nt. gwiazdy śmierci i zabitych przez rebeliantów pracowników ;D Ja chce więcej filmów z nim i takimi lludźmi jak on ;D No Jay i Cichy Bob - stworzone przez Kevina Smitha postacie które zapadają w pamięc jak mało które postacie drugoplanowe - zreszta nie bez powodu Kevin wrzucał ich do tylu filmow - mają charyzme (zwłaszcza Jay z jego akcjami). generalnie zayebiste filmy - szkoda, że trafiłem na nie tak późno - ale dzięki nim poznałem " View Askewniverse" i zapoznaje się z filmami osadzonymi w tym uniwersum (Mallrats, Dogma no i Jay & Silent Bob Strikes Back)

No tu się zgodzę - rozkmina fabuły w KH 2 bez znajomości jedynki i CoM była ograniczona do minimum. O ile fabułe KH1 trzeba było znac to CoM można było olać właściwie. Ale od czego sa game scripty ? zanim zacząłem w dwójke grac to przerezałem sobie GS'a do CoM'a i znałem już fabułe - to nie to samo co granie w CoM ale pewne rzeczy miałeś już w głowie i nie zastanawiałeś się skąd się wziął on, kto to itp.

W sumie zastanawiałem się gdzie to wrzucić, ale zdecydowałem, że mimo wszytsko wrzuce to tutaj - jakby co to niech ktoś to przeniesie. Blotted Science - The Machinations Of Dementia http://www.mediafire.com/?jsnmj9lmjld A cóż do jest ? wg. tagów i tego co czytam to coś w stylu 'Progressive avantgarde technical deathmetal'. Instrumentalna najebka wspinająca się na wyzyny technicznego grania, progresja pełną gębą. W wszystko to zrobiło tylko trzech kolesi : Ron Jarzombek (Watchtower, Spastic Ink, Marty Friedman), Alex Webster (Cannibal Corpse, Hate Eternal), Charlie Zeleny (Behold… the Arctopus, Jordan Rudess). polacam ogarnąć bo naprawde zacny materiał. mały preview, ale lepiej cała płytkę zassać bo łączy się spójnie(i jakość YT jest marna).

http://neojsite.cal.pl/?x,101

jak juz takie klimaty to z wymienionych wybrałbym 'Kłamce' Ćwieka - fajnie opowiedziana historia o tym jak Anioły i 'nasza religia' pokonała innych bogów itp i tak Loki, król kłamców, staje sie cynglem Aniołów i wykonuje za nich brudną robote - naprawde fajnie się czyta. Miecz aniołów piekary też jest fajny, aczkolwiek ja wziąłbym Kłamce. A jak chcesz radę ode mnie - kup mu 'Siewce Wiatru' Kossakowskiej - naprawde wciąga i czyta się magaprzyjemnie - http://ksiazki.wp.pl/katalog/ksiazki/kw,75110,ksiazka.html Przy okazji masz stronę z opiniami o książkach itp

i się zgadzam - dobry shit ! Prosze więcej dobrego post-metalu w klimatach Exxasens i LongDistanceCalling ;]

no płytka przechuj jest. Jungernflug zaczynający od leciutkiego plumkania po hihacie rozkręca się z każda minutą i nieźle szczypie suty ;] Jakoś znalazłem na tych blogspotach z muza - szkoda ze zgubiłem tego grezsiowego posta z tym - ale przynajmniej jest kolejna szansa na obadanie tematu ;]

LongDistanceCalling - Satellite Bay http://rapidshare.com/files/50615327/Long_...007-rH.rar.html Wyjebiaszczy post-metal - dawno nie słyszałem czegos podobnie klimatycznego. z podobnych klimatów kojarzy mi się Empires(album 'through trials and tribulations comes triumph') czy tam inne Sparrowsy. Imo genialne. nie wiedziałem, że niemiaszki cos dobrego potrafią zagrać. Wciagać kurwa ;]

No betonem jest najpierw obejrzeć film, potem zacząć czytac książke do której film nawet sie nie umywa. W książkowej wersji Misery, motyw cierpienia gł. bohatera tak cisnął, że prawie samemu czuło się ten ból strzaskanych kości i w ogóle. Weź to przeczytaj, nie rób scen ;]

niewiele innego, co i tak pozwoliło im to zjebac ;]

Nie będę odkrywczy : Chrono Cross Soundtrack i mega kawalek z niego - Scars of Time

SoB - co za gówno... bez Serdża to nie będzie nawet stało obok słowa 'można posluchać'

Aya Brea z Parasite Eve i mozna zamykać

Misery klimatem ciśnie strasznie głowe - czytając to czułem sie jakby mi ktoś głowe ściskał w imadle - masakra, trzeba przeczytać. Buick tez dobry jest. a jeszcze pochwale 'smętarz dla zwierzaków' - moja pierwsza kniga i zarazem tę najbardziej lubie. Motyw z przywracaniem zywych i ostatnie akcje w książce mają coś w sobie. Film można nawet od biedy obejrzec, ino zakonczenie ma inne. Jeszcze dwójke nakręcili z tego co pamiętam ale to nędznę (pipi) nie warte nawet spojrzenia nań.