kypq

https://twitter.com/isaparrot/status/574113657677725696

Pewnie z Orderem zamienili.Albo ten sam recenzent i gra nie jest cinematik.

Przecież już można kupować: https://store.sonyentertainmentnetwork.com/#!/en-pl/games/oreshika-tainted-bloodlines/cid=EP9000-PCSF00536_00-ORESHIKA2EUUS000

wolalbym potwierdzenie plotki z ys celceta Japońskie gry w plusie? Raz na pół roku coś spłynie

Oreshika: Tainted Bloodlines, SCE Japan Studio’s PS Vita RPG about revenge and lifting curses, will be available for PS Vita later today in North America and tomorrow in Europe. Read more at http://gematsu.com/2015/03/oreshika-tainted-bloodlines-today-ps-vita#2lciMd4xDQRLLEjE.99

Albo na ps3.

Podaję gry jakie dostanie Japonia: Counterspy Oddworld: New ‘N’ Tasty OlliOlli https://www.jp.playstation.com/blog/detail/171/20150303_psplus.html

Bo za wersje PS4 trzeba zapłacić o 1000 yenów drożej + trzeba opłacić online. Gra i tak słabiej poszła niż normalny GE2 ( Vita 266,326 i PSP 112,024).

Na 3ds pewnie 0 gier masz w taki razie.

Tutaj też jest gra, pomysł i art. Tylko bardzo trudne wyzwania sprawiają że grze się obrywa.

Jak będzie za 36zł max to polecam - więcej to się nie opłaca. Chociaż jak ktoś lubi trudne gry to może się zakochać.

Różnie z tym bywa. Niby VG+ wysyła z Niemiec, ale na ostatniej przesyłce było to: Przez cło musi przejść. Przecież mogli Tobie wysłać narkotyki albo części do zmontowania broni masowego rażenia.

Mam nadzieje że nikt nie będzie inwestował w reklamę tylko zrobią dobrą grę. Jakoś Falcom, Compile Hearts czy Marvelous Games nie muszą mieś miliona sprzedanych kopij aby czuć że zarobili. Dorzucę że rynek 3ds w Japonii jest sztucznie napompowany. Część graczy w Monstera wymienia konsole średnio co 2-3 miesiące bo tak się psują.

Tak jak więcej 3ds'ów w Japonii? Niestety ilość nie idzie w parze z korzyściami dla twórców. Ryzyko wtopy jest 3 krotnie większe na 3ds niż na Vicie - nawet sprzedaż tej samej gry na obu platformach to pokazuje. Na 3ds'a podobnie jak na komórki sprzedają się tylko gry z dużym budżetem na reklamę. Przykład. Dużo osób czaka teraz na angielskie tłumaczenie Yokai Watch, bo przecież to taka świetna gra która się sprzedała w ponad milionie kopii. To prześledźmy jak tak naprawdę się sprzedała: 1 Tydzień 50k, gorzej od debiutującego Tokidena( i to mówię o wersji na PSP bo Vitowa to była hen daleko)- obie nowe marki.W Tokidena nikt nie wierzył, a Yokai to wiadomo od LEVEL5 to na pewno cudowne. Po 4 miesiącach, Yokai zniknęło z list sprzedażowych z łączną ilością 300k kopij. To jak doszło do tak olbrzymiej ilości? 2 miesiące później wystartowało Anime i niespodzianka, w cudowny sposób gra zaczęła się sprzedawać w ilości 100-200k miesięcznie. Czy gra stała się dobra? - NIE, to tylko siła marketingu.

Czy naprawdę jest to taki problem? Te osoby co wybierają komórki miały wcześniej przerobioną konsole i nie dokładały się do sprzedaży gier. Gry na komórkę droższe więcej niż 5$ to zdzierstwo - o tym nauczyło się już dużo producentów gier i teraz się wycofują. Dodatkowo masz olbrzymi śmietnik w postaci; na 1 grę przypada 100 poradników, giudów czy jakiś innych psełdo programików które się znajdują w dziale gier, co sprawia ze ciężko coś wartościowego odszukać. Zauważ że jakby rynek telefonów był tak dochodowy to twórcy gier indi nie dawali by swoich gier do plusa. Oni natomiast często i gęsto chwalą tą decyzję.

Mówisz o tym że SE powiedziało osobom które kupiły ich gry na iPhonie, a przestały im działać żeby spadały. Czy może o tym, że "Chain Cronicles" oraz "Million Arthur"( którego wersje komórkową już wywalono - pokazując użytkownikom że takie gry to kasa wyrzucona w błoto)na Vicie przynoszą duże zyski( większe niż na iPhonie i Androidzie razem wziętych). Z ciekawszych rzeczy Oreshika 2 dostała patcha i niespodzianka, trofea zostały przetłumaczone.

Całość twoich argumentów sprowadza się do tego że chciałeś gier od Nintendo na sprzęcie Sony.

Gdybym się zapytał na 100 forach jak jest najlepsza gra konsolowa na 3DS'a to jestem pewien że nikt by nie wymienił tego Pullblox'a. Prędzej by Picrossa wymienili. Klapersem nie jesteś tylko bojówką Nintendo. Nawet się nie zapieraj, bo ile osób wchodzi do działu przeciwnej konsoli i napierdala głupoty jak fanatyk?

Większy nacisk na gry kieszonkowe - Vita na szczęście ma dobre zarządzanie baterią, a i grę można zatrzymać w każdej chwili co sprawia że każda gra jest kieszonkowa. Mniej indyków - zajrzyj do eshopa bo dawno nie patrzyłeś. Najlepsze platformery - kalka tego co na stacjonarkach. dwa ekrany, 3D - w obu przypadkach to wady i aby było śmieszniej się wzajemnie wykluczają.

więcej wartościowych gier naliczę przez pierwszy rok istnienia DS, niż od początku istnienia 3DS'a. Handluj.

VGP wysyła najpierw do Niemiec.

Kiedyś nie było problemu z za trudnymi grami - kiedyś każda gra miała cheaty i nie trzeba było za nie płacić.

oczywiście, że na Vicie jest mnóstwo gier do ogrania. Szkoda tylko, że te naprawie fajne i unikalne gry można policzyć na palcach obu rąk, a i jeszcze rezerwa zostanie. To o 2 ręce więcej niż na PS4 i XBONE.

Ciekawe ilu z was pomyślało zanim zaczęliście komentować Zesterie? Gra został zjechana tylko z powodu, że napaleni Japończycy niedostali swojej waifu, aby się mogli fapować do nie przez cała grę. Tyle i możne dla co poniektórych aż tyle.