Dahaka

93 na OC póki co edit:, dobra na MC wiecej recek i 86

Trochę abstrakcyjne uczucie mieć świadomość, że za dwa tygodnie będę grał w silksonga.

czyli co, tak naprawde 97 ale te 6 punkcikow to po prostu odjete za framerate? ZNOWU TO ZROBILI

Od 15 lat już słucham tych analiz i korpo biadolenia, a z mojej perspektywy gracza-singlowca niewiele się zmienia. Każdego roku wychodzi mnóstwo interesujących mnie gierek, a że obok jest dodatkowo zalew śmieci, to mi specjalnie nie wadzi. I nie sądzę, żeby cokolwiek miało się szczególnie zmienić, korpo dalej będą kombinować jakby wycisnąć hajs, eksperci będę dalej będą robić wielkie analizy na danych z excela, Mejmy dalej będą płakać o gniciu branży, a ja dalej będę grał sobie w fajne singlowe gierki.

STRANDING

Mnie zostalo 10 gier w backlogu

Właśnie gram i certified banderas. Fajne mechaniki, poziom trudności dla normalnego gracza, a nie przygłupa, który trzyma pada pierwszy raz w ręce, lekka customizacja, przemyślany game i level design. Trailer mnie nie zachęcił bo ta stylistyka miastowa jakoś mi nie leży, ale jak już zacząłem grać to wessało w ciągu 30 minut. Dla fanów zeld 2d must play.

Dla mnie mogli by zrobić jak w Hitman Absolution. Korytarzowe levele przeplatane jakimiś niedużymi otwartymi mapkami gdzie można trochę pokombinować ze szpiegowaniem.

Pierwsze wrażenie takie se przez tego szczylobonda, ale skoro to ma być poniekąd "origin story" to w sumie może być spoko jak zrobią takie story od szczyla to dojrzałego classy bonda.

Panie, daj pan to w spoiler. To nie final arc, trzeba jeszcze One Piece znaleźć i wielka wojnę rozegrać.

Biorąc pod uwagę jego historie i to jak wszyscy się go bali i nazywali potworem, to tego typu nieprzesłodzony design jest jak najbardziej na miejscu, To, że stał się z czasem maskotką to już inna kwestia. I jak Shen powiedział w ruchu wyglada spoko. Nie jest to jakieś dziło sztuki, ale na pewno nie jest to poziom abominacji sonicowej. Jak na serialowy budżet, to akceptowalny.

Chyba mój cichy ulubieniec z całego OSTa, szkoda, że nie jest bardziej rozwinięty Słucham sobie soundtracku dzień w dzień i od czasu Niera chyba lepszego nie było dla mnie.

Spoiler Zakonczenie maelle imo jest jedynym tragicznym. Fabula skupia sie na rodzinie i jej perspektywie. Losy reszty postaci i npcow celowo sa potraktowane po macoszemu, bo nie sa istotne. Nie ma tu zadnych rozterek egzystencjalnych reszty ekipy, nikt nie placze ani sie nie boi ze moze przestac istniec jak malowidlo zostanie zniszczone. Jak dla mnie ewidentnie celowy zabieg, no bo nie o tym jest ta gra. Jeśli chcielibyśmy ten aspekt potraktowac powazniej to gra robi slaba robote w poruszaniu tych kwestii. Ale nie biore tego na powaznie bo widac golym okiem ze scenariusz celowo stroni od zaglebiania sie w egzystenjalne rozkminy. Zakonczenie Verso ze znikajacymi postaciami z malowidla to po prostu symbol akceptacji rzeczywistosci i powrotu do niej - czyli pozytywnie - a nie smutne pozegnanie. Tak to widze.

No zapomniałem o tym, ale myśl jaką chciałem przekazać to ze są inne sposoby projektowania trudnych walk niż tylko zwiększanie cyferek i w potencjalnym dlc mogą pójść w stronę takich gimmickow, nie zwiększajac zadnych level capow.

Wystarczy, że dadzą jakiś gimmick do walk z bossami typu sparuj 40 hitowe combo, żeby przeciwnik nie miał absorba na wszystkie obrażenia, a potem przebij się przez 30 tarcz w jednej turze i na deser zarzuć breaka żeby móc zadać dmg zanim wszystko się zregeneruje i już poziom trudności poleci z kosmos. Liczby nie mają żadnego znaczenia,.