Treść opublikowana przez Dahaka
-
Xenoblade Chronicles Definitive Edition
Ja sobie przerwe zrobiłem i jestem dopiero w Makna Forest, 33h na liczniku, daleko jeszcze do połowy? Dopiero dzisiaj odkryłem, że talent arts pozwalają zmieniać kolory ataków podczas chaina bez konsekwencji. Czyli można pyknąć np. czerwony-czerwony-talent-różowy-talent-żółty bez wyzerowania się mnożnika :ph34r: Tyle tutoriali, a ja nadal się musze uczyć samodzielnie ;]
-
Xenoblade Chronicles Definitive Edition
Chyba masz jakiś lewy monitor albo kabel, bo gra jest na poziomie najlepszych graficznie pozycji z ps2, a czasami nawet wyżej. Pooglądaj screeny na necie, bo nie wierze, że coś takiego można nazwać kupą.
-
One Piece
Nigdzie no, nie ma żadnego przeskakiwania Już pisałem że poziom rośnie w góre z każdym kolejnym arcem, a że powoli się rozkręca to trzeba przeboleć. I co rozumiesz przez "żeby było fajnie", bo tu nie będzie nagle wielkiego skoku poziomu, tylko stopniowo. Porównaj sobie np. ten obecny arc z Kuro i Usoppem, do tego gówna z klaunem Buggym, jest chociaż troche lepszy? Na pewno poważniejszy, i antagonista nie jest tylko do wyśmiewania się i sprawia wrażenie zagrożenia + fabularnie jest troszeczke lepszy(ale na tle całej serii dalej beznadziejnie słaby). Jeśli widzisz poprawe to dobrze, postaraj się znaleźć coś co Ci się podoba, a nie tak negatywnie(no bo serio, ciężko wywnioskować po Twoich postach, co Ci pasuje, a co nie i czego oczekujesz ) Dociśnij do 45 odcinka, bo wtedy kończy się arc, w którym spora ilość fanów dopiero się wciągnęła. Nie jest to nadal za(pipi)istość, która emanuje w późniejszych epach, ale jest już całkiem dobre fabularnie. I tak jak mówi Figaro, trzeba po prostu oglądać aż się wciągniesz Górna granica to 130 ep, jak do tego momentu choć trochę Ci się to nie spodoba, to już można porzucić oglądanie chyba, bo Alabasta to jest pierwszy długi, złożony i rozbudowany arc. Weź napisz coś więcej bo tak to trudno coś poradzić, może oczekujesz od OP czegoś innego niż powinieneś i dlatego Cię nie wciąga? Skończ obecny arc(pare epów) i oceń na tle poprzedniego, czy lepszy czy gorszy, albo coś, nie wiem Jak lubisz komedie to się nie zawiedziesz(zwłaszcza później, bo interakcja całej załogi potrafi rozśmieszyć) jak lubisz przygode, fajne miejscówki, świetnie napisane historie(tu wszystko trzyma się kupy i jest przemyślane, nie tak jak w naruto) to też się nie zawiedziesz. Te dwa elementy stanowią siłe OP, a dopełniane są walkami i epickością. W każdym razie do tego 45 to jest absolutne minimum. Za pare epów zacznie się fajny arc w którym pojawi się jedna z największych szych OP i nowy członek załogi, i obydwaj mogą CI przypaść do gustu, więc ciśnij i pisz wrażenia.
-
One Piece
"akcji" to jest bardzo dobrze użyte słowo tutaj, bo takie złożone akcje są zazwyczaj o wiele bardziej emocjonujące i ciekawsze niż walki 1 vs 1 - końcówka TB, czy akcja na archipelagu, żadnego nazwać prawdziwą walką nie można, a jednak to co się dzieje miażdży suty. OP właśnie to wyróżnia, że tutaj nie ma nudy podczas biegania dookoła i wyczekiwania aż się zacznie upragniona walka, tutaj wszystko jest interesujące przez elementy komediowe i interakcje załogi(ale zaczynając dopiero od alabasty, bo wcześniej to potrafi przynudzić) A alabasta zaczyna się na 90 epie dopiero yaczes - napisz jeszcze na którym epie jesteś, dotarłeś już do usoppa(ten koleś z dużym nosem)?
-
One Piece
Pierwsze odcinki to jest lipa, na którym jesteś? Tak jak Kendo mówi, nie (pipi)ić tylko oglądać Powiedz co konkretnie Ci się nie podoba/czego oczekujesz/co zawodzi to Ci powiem czy potem jest lepiej pod tym względem. No bo kurde, wiele osób nigdy nie wsiąknie w OP bo się zraża pierwszymi odcinkami, w których postacie nie są nawet w pełni wykreowane(zoro potem jest jeszcze większym badassem np.) lokacje są słabe, fabuła ssie, walki też. No kurde, w dupe z takim czymś, czemu Oda od początku nie mógł OP robić tak za(pipi)istego Jestem przeciwny spoilerom, ale (pipi) z tym, może ten krótki fragment walki skłoni Cie do dalszego oglądania (Figaro, Ty lepiej nie oglądaj, za jakieś 100 epów to będziesz mieć dopiero ) Jest różnica między początkowymi walkami a tym, nie? To teraz wiedz jeszcze, że wszystko podnosi się o taki poziom, fabuła, postacie, lokacje, no (pipi)a wszystko
-
One Piece
Zgodzę się, ale tylko po części. Do tej pory tylko Crocodile, Smoker, Ace, Mihawk i Słomki oczywiście mieli świetny desing, Arlong i Mr.1 też niezły, ale dość standardowy jak na Ode. Drugoplanowe złe postacie zazwyczaj ssą, w szczególności w Alabaście, na Skypii już jest lepiej, ale nadal bezpłciowo. Ale w następnym arcu już każdy będzie porządnie wyglądać. Główny antagonista skypii też jest świetny. Oda zostawił sobie dobry desing na ważne postacie,(shichibukai, admirałowie, imperatorzy, supernove + pare innych) a postaciom, które pojawiają się tylko chwilowo, po to żeby dostać wpierdziel daje brzydszy wygląd. To jest właśnie styl Ody, on nie patrzy czy postać jest ładna, tylko po prostu rysuje tak jak chce i nikt mi nie powie, ze desing nie jest unikalny. Nawet jeśli postacie wyglądają paskudnie to i tak lepsze to niż atak klonów randomów z innych mang, tutaj każdy jest unikalny. Co prawda gdyby jakaś kluczowa postać, która ma być badassem wyglądała paskudnie to bym się wściekł, ale coś takiego się jeszcze nie zdarzyło, tylko jakies cwaniakujące lamusy są brzydkie, każdy maderfakier wygląda jak na koksa przystało. Poza tym jest w OP pewna załoga, która celowo jest narysowana paskudnie, żeby czytelnicy wyraźnie ich nie polubili Podsumowując, pierwszoplanowi bad guye mają bdb. desing, a drugoplanowi tragiczny(alabasta),słaby(skypia) a czasami całkiem dobry(CP9, TB, ale tych to później spotkasz dopiero)
-
Dragon Quest X
Jest jakiś filmik z konfy?
-
Naruto (uwaga spoilery)
Naruto zatrzyma amaterasu swoimi dodatkowymi chakra rączkami :potter:
-
Naruto (uwaga spoilery)
Ostatnio pisałem, że tesknie za emo i zgadnijcie kto pojawił się w najnowszym chapie :> RASENGAN PLANET - lol :ph34r:
- Persona 4
-
Dlaczego Ja \ Trudne sprawy
Ten serial jest jak historie masy - ogólnie żenada w chu.j ale, znajdzie się czasami zdanie, czy moment, z którego jest beka na cały dzień.
-
One Piece
Tak, będą potem lepsze, niż ta pseudo walka z Buggym(klaunem) ale nie licz na nie wiadomo co. Trzeba po prostu przywyknąć do nich i nie oczekiwać za dużo. Szczególnie jeśli lubisz szybkie wymiany ciosów i spamowanie technikami rozpieprzającymi pół miasta W Bliczu liczą się fajerwerki, w Naruto taktyka, a w One Piece pomysłowość. Oczywiście nie znaczy to, że seria nie ma epickich momentów, bo nimi jest wypełniona(ale to później dopiero). A kiedy się rozkręci? Rozkręca się cały czas Z każdym arcem jest coraz lepiej i poziom nigdy nie spada, poniżej pewnej normy. Mysle, że takie minimum, które kazdy powinien obejrzeć to 45 odcinków. Arc z Buggym troche ssie, następny już o wiele lepsz, ale to nadal może nie być to, potem będzie baratie arc, który jest już całkiem fajny i tutaj jest pierwsza walka, która mi osobiście się spodobała, po nim arlong arc, przy którym wiele osób się wciągnęło w OP dopiero. I OP nie ogląda się dla walk, tylko dla całokształtu walk, epikosci, postaci i fabuly. Oglądaj dalej i pisz co sądzisz
-
Ogólne rozważania serialowe
Jak nie ma pasujących do moich kryteriów to dobrze, zabiore się za te krótsze, których mam na pęczki. Nie szukam niczego na siłe, tylko chce nadrobić ewentualne braki, żeby potem mieć spokój. Jak nie ma nic co mogłoby mnie zainteresować to dobrze
-
Ogólne rozważania serialowe
Jestem otwarty na wszystko, byleby dobre było. Oczywiście wszelakie telenowele, seriale o miłości(no chyba, że jakieś naprawde za(pipi)iste) itp. odpadają. Nie chce też żadnych animowanych ani sit-comów.
-
Ogólne rozważania serialowe
- Ogólne rozważania serialowe
CSI to zupełnie inna bajka niż 24 imo, więc nie skorzystam .- Ogólne rozważania serialowe
24 oglądałem, dzięki za stargate, zapomniałem o nim Jeszcze jakieś znacie?- Ogólne rozważania serialowe
Animowanych nie chce.- Sly Cooper: Thieves in Time
Też nie wiem co sądzić o tym, że pozostają wierni 2 i 3. W Sly zawsze mi brakowało większej ilości "czystego gameplayu", ciekawych ruchów szopa, interakcji z otoczeniem i konkretnego skradania się. Zamiast tego były minigierki. No ale lepszy rydz niż nic.- Ogólne rozważania serialowe
Jakie długie seriale polecacie? Mam na celowniku X-files i smallville, którze obejrze, ale czy są jeszcze jakieś inne, długie, warte choćby najmniejszej uwagi? Chce się pozbyć z "listy do obejrzenia" najpierw tych najdłuższych, póki mam czas się z nimi męczyć- Xenoblade Chronicles Definitive Edition
Niby czemu? Wszyscy ciorają aż miło i mało kto narzeka, a że gra ma jakieś wady to normalna rzecz- Six Feet Under
- Naruto (uwaga spoilery)
Nowy chap - znowu gadka o akceptacji, ale teraz wydawała się nawet troche na miejscu. Itachi to chyba jedyna rzecz w tej mandze, które pozostała równie za(pipi)ista od początku do końca. Tak czy owak, mam nadzieje, że wojna wreszcie zmierza ku finałowi, bo mam dość oglądania tych mega nieciekawych walk postaci pobocznych. I nie wierze, że to mówie, ale stęskniłem się troche za saskiem szaden - polecam One Piece, ale nie jest to nowe <nawracacz> W każdym razie lepszy od Naruto i Blicza połączonych razem.- Xenoblade Chronicles Definitive Edition
Jedna z wad tej gry, to brak bestiariusza, czasami naprawdę można sie wqrwic Szczególnie jak już się spotkało konkretnego powtorka, a potem się nie pamięta gdzie on był. To samo z NPC, w affinity chart powinna być opcja GPS do danego NPC, bo męczące potrafi być ich szukanie.- Six Feet Under
Właśnie skończyłem oglądać i (pipi)a to zakończenie było Tak czy siak zakończenie genialne jak i cały serial również. - Ogólne rozważania serialowe