Treść opublikowana przez Dahaka
-
One Piece
To dooglądaj do końca, co za problem. Po skypii czeka Cie mega epicka saga, która powinno pójść gładko A pływają mało, bo to anime o przygodach, a takich na morzu, które trwałby chociaz 20 odcinków i nie nudziły ciężko wymyślić
-
Xenoblade Chronicles Definitive Edition
Dobra poradziłem sobie z moim problemem i pograłem jakieś 6 godzinek Co tu dużo mówić, w reckach macie wszystko. Świat jest ogromny, całe 6 godzin spędziłem w jednej lokacji, która obejmuje miasto i teren wokół niego. Fabuły praktycznie nie ruszyłem(jeszcze się tutoriale nawet nie skończył i dalej stopniowo dostaje nowe możliwości) Widoki są piękne a najlepsze jest to, że mozna się udać w (chyba)każde miejsce, które widzimy. Przygoda pełną gębą. Najbardziej mnie zaskoczyło chyba miasto, pełno tam ludzi i z każdym można zamienić słówko, ale największe wrażenie robi taki jakby system społeczny, jeden NPC lubi dugiego, trzeci piątego, ale czwarty nie lubi się z pierwszym. I na ich relacje wpływa to, kiedy z nimi porozmawiamy(my oczywyscie tez mamy profity z tego) Questów jest multum, w tym jednym miasteczku póki co mam już 30 w sumie. NPC pojawiają się w różnych godzinach, więc nie zawsze można ich zastać(ale można w menu zmienić godzine na którą się chce, na szczeście). Zaskakuje mnie to, że za każdym razem jak wracam do miasta, to pojawia się nowa porcja questów, przybywa ich i przybywa i sie skończyć nie chcą(a generowane losowo bankowo nie są) Do tego jeszcze ciągłe pogadanki z NPC i odkrywanie kolejnych powiązań miedzy nimi powodują, że tutaj nie można po prostu obleciec raz miasta i koniec, jak chce się ten element "wymaxowac" to trzeba co jakis czas wbijac do miasta i gadac ze wszystkimi, bo co jakis czas NPC mają coś nowego do powiedzenia. No dobra nie będę się dalej rozpisywał bo i tak wszystko zostało już gdzieś powiedziane, ogólnie to wsysłem na maxa i nie mam do gry póki co żadnych zarzutów. Wszystkie elementy, które mogłby jakoś uprzykrzać życie zostały odpowiednio dostosowane, coby się dobrze grało(np. ta możliwosc zmiany godziny, czy też brak koniecznosci wracania sie do ludzi, ktorzy zlecili nam questa po nagrody) A jakbym miał porównać tą gre do jakiegoś innego jRPGa to tutaj przychodzi mi na myśl FF XII. Z tym, że Xenoblade jest o wiele większy(do tego brak loadingów co chwile), lepiej skonstruowany świat, brak(póki co) niewidzialnych ścian, lepszy system walki, wiele wiele więcej questów pobocznych i ogólnie bardziej rozbudowany system gry. I jeszcze wspomne o ekwipunku, działa to jak w zachodnich RPGach, dropi z przeciwników, pełno tego się zbiera i każdy ma inne staty(CHYBA, a nawet jak nie to i tak jest dużo rodzajów i można dostosować EQ do swoich potrzeb), i oczywiście większość ciuszków zmienia się również na modelach postaci(nie jestem pewny czy czapki/hełmy też). W sumie 5 elementów garderoby + broń. Ogólnie perełka
-
One Piece
Nie każdy TB miało twista z kumą, na SA i dalej tez nie było tak standardowo. Water 7 pociągnęło dalej sage CP9 do enies lobby. O coś takiego mi chodzi, coś więcej niż pokonanie hodiego, który nawet nie wygląda na kogoś, z kim można rozegrać jakąś epicką walke/akcje. Nawet wątpie, żeby się skończyło po tym jak hodi dostanie wciry. VDD rzucił tym statkiem, Caribou poluje na księżniczke, nie zdziwie się jak ją porwie i słomki go gonić będą. Jeśli teraz będą walczyć i po walkach happy end i biesieda standardowa, a wątek VDD i caribou gdzieś po drodze zostanie olany lub w jakiś banalny sposób skończony, to ten arc będzie po prostu jednym z gorszych. Czystej przygody tu za mało, bo przecież jak wylądowali na tej wyspie to Oda od razu wyrzucił każdego tam gdzie chciał. Frankiego do tego ziomka, Robin do poneglypha, Nami do sklepu, Zora w ogóle schował i wyciągnął dopiero jak był potrzebny. One piece zawsze uwielbiałem za to, że na większości wysp była wysiadka i adventure (pipi)a. Łażenie, zwiedzanie, powoli poznawania historii wyspy, cała akcja była złożona i patrzenie jak potem drogi słomianych się przecinają zawsze było fajne i widziałem, że Oda potrafi świetnie wszystko rozegrać. A w obecnym arcu nie ma tego elementu, historia wyspy rzucana w nas tonami tekstu i głównie przy pomocy flashbacka. No nuda no. Liczyłem na to, że część z akcją i walkami to nadrobi i póki co nie jest źle, ale jeśli hodi ma zaraz oberwać i potem koniec to słabo Antagoniści wyglądają jak jakieś cieniasy na 2 hity.
-
One Piece
Jazda będzie jak Luffy i spółka zdecydują się udać na reverie. Spotkanie z vivi gwarantowane! Jeśli ten arc ot tak się skończy za kilka chapków po obecnych "walkach" to będę zawiedziony
-
Xenoblade Chronicles Definitive Edition
A ja dorwałem już gierke i narazie granie sobie odpuszcze. Przetestowałem z pół godziny i jest dobrze, niestety gra nie obsługuje formatu 4:3(chyba), przez co na moim małym, starym 15 calowym CRTku są czasne pasy u góry i dołu ekranu. I niestety jestem ledwo w stanie odczytać napisy niektóre(te podczas walki i w menu szczególnie). Męka dla oczu. Wiecie może czy można Wii podłaczyć do monitora bez utraty jakości jakimś kablem?
-
One Piece
Czyta ktoś mange Trzeba rozruszać ten temat, no! Zoro w najnowszym chapie - prawdziwa bestia, serio jego teksty od TS'a po prostu wymiatają, badass jakich mało. Sanji też wypadł swietnie, biedak cały ten czas uciekał, więc nóżki sobie wyrobił, haha. Podoba mi się jak Oda rozwiązał kwestie jego treningu xD
-
DmC Devil May Cry
Gdyby nie było QTE, to by się walka skończyła ot tak, jak energia bossa się wyczerpie, a tak to dostajesz jakieś epickie wykończenie. Nie wiem jak to może odbierać satysfakcje.
-
Xenoblade Chronicles Definitive Edition
Też nie ogarniam tej oceny za grafike :F http://www.cubed3.com/review/1024 kolejna recka, dyszka tym razem.
-
Xenoblade Chronicles Definitive Edition
http://uk.wii.ign.com/articles/118/1187845p1.html Kolejna 9 tym razem od IGN UK
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
Nie wiem czym sie tak podniecacie, jak tylko 3 chaptery będą. W dodatku tego nawet Toriyama nie rysuje i jest to na podstawie jakiejs gry
-
Xenoblade Chronicles Definitive Edition
Kolejna recka http://www.gamestm.co.uk/reviews/xenoblade-chronicles-review/
-
Dragon Ball (także Z, GT i Super)
3 chaptery będą tylko Z czego dwa dopiero się ukazały w kkw
-
Final Fantasy XV
FF XII nie było średniakiem
-
Elder Scrolls V: Skyrim
Tu nawet nie chodzi o znanie angielskiego, tylko o to, że po prostu w gry z taką ilością tekstu o wiele przyjemniej gra się w rodzimym języku. Bo jednak zrozumienie tekstu angielskiego wymaga minimalnej koncentracji, a polski to wchodzi jak nóż w masło.
-
Final Fantasy XII
Ktoś obeznany może mi powiedzieć jak to było z tą fabułą tej gry i czy została ona zmieniona/niedokończona/whatever i jeśli tak to dlaczego? Pamiętam, że ktoś gdzieś(na kontowni chyba) wspominał o czymś takim i że chciałby zobaczyć dokończoną/niezmienioną/whatver wersje, więc proszę o wyjaśnienie lub link do wyjaśnienia
-
Final Fantasy XV
Głupie SE... ostatnio zaplusowali u mnie wykupieniem praw do true crime hong kong, a teraz znowu odwalają szopke Za rok znowu pewnie zapowiedzą 10 nowych finali, które wyjdą wcześniej niż versus...
-
seria final fantasy
Przepychanie dziwnych istot przez korytarz to nie minigierka, tylko takie nie wiadomo w zasadzie co na minute grania. I nie ma żadnego hodowania małp w tej grze. Jednak trzeba przyznać, że sidequestów jest mnóstwo w tej grze. Tyle tylko, że są całkiem fajne imo, co prawda dalej często sporo zależy od szczęścia, ale mimo wszystko i tak jest lepiej niż w FFX, bo tam to faktycznie niektóre minigierki to tragedia.
-
Muzyka epicka w grach
http://www.youtube.com/watch?v=RmO_H4sPjJI&feature=related Ku*wa jaka ta gra jest wspaniała...
-
Gry których nie ukończyliście.
Na tej generacji konsol to chyba z 5 gier nie skończyłem tylko. Ostatnia to Dead Space 2. Jedynke przelazłem na relaksie, dwójka mi się znudziła jeszcze przed końcem pierwszej płyty. Czułem się jakbym robił powtórke z pierwszej części grając, za mało zmian żeby nie przyciągnąć do końca.
-
Darksiders II
Więcej elementów RPG, statystyki, loot zostawiany przez wrogów, questy, NPC, dużo broni... no miazga się szykuje, 9/10 jak dla mnie spokojnie, jeśli gra utrzyma poziom jedynki + elementy rpg zostaną dobrze zaimplementowane.
-
Sleeping Dogs (True Crime)
SquareEnix wykupiło prawa do gry. Developer zostaje ten sam, ale tytuł gry się zmieni. Brawa dla SE, wreszcie coś robią dobrze http://www.gamasutra.com/view/news/36132/Square_Enix_Nabs_Rights_To_True_Crime_Hong_Kong_From_Activision.php Ale bym się śmiał jakby gra dobrze się sprzedała. Kotick by pewnie zrzucił z 5 kilo ze złości
-
Xenoblade Chronicles Definitive Edition
Pierwsze recki: M!Games (niemiecki magazyn) - 91/100 - najlepszy jRPG ostatnich lat, z tego co ktoś napisał, to magazyn ten ostatnimi czasy skąpi ocen 90/100 i wyżej, a ostatnim jRPG z taką dobrą oceną był FF XII (93) Official Nintendo Magazine - 92/100 Już się nie mogę doczekać <ślini się>
-
Deus Ex: Human Revolution
OXM wystawił 10/10 http://www.oxm.co.uk/31917/worlds-first-deus-ex-xbox-360-review-in-new-oxm/ I jakiś niemiecki magazyn 88/100. Macie jej streszczenie po angielsku: "Story: I won't say much (and the review doesn't contain much), but it is good and enthralling. Dense atmosphere, fresh setting. But the world feels a bit static, since most NPCs don't move around. Graphics: No big mistakes, but also not up to par with other games. Textures are undistinguished, especially with unimportant NPCs who look very plain. Animations are somewhat wooden. Very good and consistent design. Many details. Many items hidden between the static junk in the levels. Gameplay: Much to discover in the levels. 20-40h to complete the game, depending on playstyle. Many good sidequests that give you additional insight into the dystopian world of DX. Only bosses have to be attacked. Save where you want. The four pillars: Social: + Able to complete sections of the game without ever having to result on violence + Much additional information +/- Dialogue partners often very easy to convince, even unaugmente, because the dialog options are limited (it is stated as positive in the review, but I think it is not really desirable) - Only about 1/3 of the missions allow for a social approach - Only one augmentation Combat: + Many weapons + Spectacular close combat takedowns + Good palette of augmentations + Enemis only take few hits, depending on where you aim +/- Same goes for Adam (stated as negative in the review, I find it positive) +/- Ammunition scarce (same as above) - Somewhat finicky cover system - Less EXP than with other approaches Hacking: + Additional background story snippets for good hackers + Able to take over security systems (cameras, bots), can be detected by guards during hacking, since the rest of the game will not halt and wait for you to finish + Hacking itself is fun and is getting better with augmentations and more difficult networks + Many augmentations - Not possible to reach a goal with hacking alone, has to be combined with stealth or combat (social is not mentioned, but I guess it is possible, too) Stealth: + Fair placements of guards and cameras + Many augmentations + Leveldesign suited for stealth approach, many possibilities to hide or bypass guards + Additional EXP for getting through a section completely undetected +/- If you want to stay hidden all the time you need to be very patient and reload often (stated negative, I disagree) +/- If you trigger an alarm, it is hard to get out without confrontation (same as above)" Stealth <3
- Enslaved
-
Naruto (uwaga spoilery)
Kishi to w ogóle wymyśla wszystko na bieżąco chyba. I niestety nie ma do tego talentu