Treść opublikowana przez Dahaka
-
Dexter sezon 8
4 sezon PB > 8 sezon Dexa Srsly, to był najgorszy sezon w historii serialów =/
-
Friends
Skończyłem właśnie oglądać. Smutno Świetna ekipa postaci, z którymi strasznie się zżyłem przez te 10 lat ich życia. Początkowe sezony miały jakiś taki inny "feeling" i gdzieś na początku 5 sezonu (albo 4?) w serialu coś się zmieniło, ale na szczęście szybko się przyzwyczaiłem i dalej czerpałem radość z oglądania. Ostatnia seria odcinków wydawała się trochę słabsza, nie wiem czy to przez fakt, że serial się kończył, czy to faktycznie twórcy zaczęli się wypalać, ale był to idealny moment na zakończenie. Tzn. smutam whui i bardzo chciałbym zobaczyć dalsze losy tych postaci, zwłaszcza próbę wychowania dzieciaków przez Phoebe, Monicę i Chandlera, bo na bank byłaby beka. Chciałbym dalej oglądać żarty o rozwodach i dinozaurach, tępotę Joey'ego, sarkazm Chandlera, dziwaczność Phoebe i resztę, gdyż nigdy mi się to nie przejadło, a i same postacie nie wałkują w kółko tego samego przez wszystkie sezony, klasykami rzucając w dalszych odcinkach sporadycznie. Eh, tak czy owak, od maja ogladałem przez całe wakacje i był to bardzo dobrze spędzony czas. Smutek ;( Mój drugi obejrzany sitcom po HIMYM i zdecydowanie lepszy.
-
Seriale, które musi zobaczyć każdy
Nie jestem pewien czy się rozwija, ale na pewno lepiej go poznasz na przestrzeni kolejnych sezonów. Nie jest on 100% anty, po prostu podobnie jak Walter z BB, robi złe rzeczy dla dobra swojego i innych oraz efektów w pracy.
-
Deus Ex: Mankind Divided
Jak patrzę na ten tytuł "Universe" to widzę F2P albo jakieś inne mmo =/ Obym się mylił.
-
Naruto (uwaga spoilery)
izanami trwa dalej ;/
-
Największe niespodzianki generacji
Deadly Premonition Nier po części
-
Breaking Bad
Cała prawda, sama prawda i tylko prawda. To jest dokładnie to o czym ogór pisał. Mnie samemu ten sezon przez pierwszą połowę nie leżał, bo dużo skrótów itd ale to już było powiedziane. Druga połowa była naprawdę mega emocjonująca, ale no właśnie. Czy emocje nie przyćmiły czasami rozsądku? Najwidoczniej tak, skoro sam Vince pośrednio to przyznaje. Generalnie ostatnie odcinki mi się bardzo podobały, ale nie da się ukryć, że w tym co napisano wyżej jest mnóstwo racji i potencjał na ten sezon(i ewentualne następne) został zmarnowany przez to, że koniec końców BB stało się serialem dla mas. Dlatego od takiego the wire nie może być lepszy
-
Seriale, które musi zobaczyć każdy
Co ty mówisz sprite. sezony 3-5 to najlepsze co ten serial ma do zaoferowania. Super odcinki monster of a week oraz wciągający "mytharc" W 5 sezonie wszystkie wątki zostają zamknięte, twórca odchodzi i od 6 jest lipton. The Shield nie ma w HD(albo jest jakoś sztucznie skalowany) bo (z tego co czytałem) jest kręcony w jakiejś "biedniejszej" technologi, gdyz serial nagrywany jest "z ręki" i w ten sposób chcieli nadać temu takiego amatorskiego, może nawet dokumentalnego posmaku. Nawet oryginalnego ost ten serial nie ma.
-
Breaking Bad
Hmm...gdzie ja to już widziałem...
-
Breaking Bad
Jak zakończyli emisje, jak właśnie leci pierwszy odcinek trzeciego sezonu na polsacie?
-
Disgaea Dimension 2
IGN się jara max A na metacritic średnia najniższa z całej serii =/ JAK ŻYĆ
-
Breaking Bad
o gunwnie zawsze wiecej sie mowi
-
Breaking Bad
Ja dopiero zacząłem oglądać w lipcu, więc rewatch teraz nie ma sensu Tzn. pierwsze dwa odcinki obejrzałem na premierę w 2008, ale powiedziałem, że poczekam aż cały sezon będzie i wtedy obejrzę i koniec końców zapomniałem o nim, aż gdzieś przy początku 5 sezonu stał się na tyle popularny, że go wszędzie widziałem. Na necie pisali, że 5 sezon ostatni, więc stwierdziłem, że poczekam aż się skończy. Nie udało się, bo jak mówiłem, w lipcu pękłem, ale byłem blisko i akurat na start nowego sezonu nadrobiłem. Także mogę się obnosić i mówić, że oglądałem BB zanim to stało się modne! EDIT Widzieliście oglądalność finału : OOOO? 10.3 miliona widzów http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Breaking_Bad_episodes Ciekaw jestem jakby ten serial wyglądął i ile sezonów by miał, gdyby taką oglądalność mieli dwa sezony wcześniej...
-
Shingeki no Kyojin (Attack on Titan)
btw, manga ma się skończyć w 20 tomach. Obecnie wyszło 11, czyli historia jest nieco za połową. (anime obejmuje 8 tomów)
-
Breaking Bad
Zapewne zanim tam w ogóle przyszła, podmienił saszetkę na tę z rycyną. Naciągane jest tylko to, że akurat usiadła w tamtym miejscu. No chyba, że zawsze siedziała na tym miejscy w tej knajpie, czy gdzie to tam bylo
-
Breaking Bad
Jak to co? Uliczne wyścigi, nie widziałeś jak zacieszał ryja podczas efekciarskiej przebitki przez bramę?
-
Breaking Bad
wie ktoś o co chodzi z tym zegarkiem, który Walt zostawił na budce telefonicznej?
-
Breaking Bad
Świetne zakończenie, ale króla the shield nie przebiło w tym aspekcie. Niemniej ładnie to wszystko Vince pozamykał, bez super twistów, bez zbytniego krzywdzenia tych dobrych i z satysfakcjonującym rozyebaniem wszystkich złych, tak aby widz czuł się spełniony po śmierci Waltera i nie żałował, że czegoś tam nie zdążył zrobić. Wiadomo, było kilka skrótów, typu ta saszetka, ale nic czego nie dałoby się wytłumaczyć. Pożegnanie Waltera z rodziną smutne whui, tyle dobrze, że Skyler go nie wyrzuciła szczekając. Myślę, że koniec końców zrozumiała Walta i jego chęć "życia", tak przynajmniej mi się wydaje po jej reakcji. I w ogóle podoba mi się symbolizm, nie wiem czy zamierzony czy przypadkowy, ale w odcinku wszyscy dobrzy przeżyli, a źli zginęli. W tym Walt i Jesse, którzy zostali "złym i dobrym" co także widać w scenie jak Walt chce umrzeć z jego ręki, ale Pinkman odmawia. No i w tym wszystkim nie zabrakło troszkę humoru: fotel masujący czy dzownek na komie Todda XD I ta piosenka na koniec No (pipi)a, jak oni znaleźli coś tak perfekcyjnie pasującego słowami. No świetny odcinek po prostu, dużo fajnych, małych rzeczy typu to ostatnie spojrzenie Jessiego i Walta i to kiwnięcie głową I ta końcowa scena w "laboratorium" Piękne zakończenie, piękne. Eh, cóż, wszystko się kiedyś kończy, BB wygrywa SOTY i wchodzi do serialowego Hall of Fame, gdzie godnie siedzi wśród najlepszych serialów w historii, spluwając z góry na Dextera, Prison Breaka i inne podseriale. Dzięki Vince, dzięki Heisebnerg, to była wspaniała podróż.
-
Breaking Bad
I see what you did there.
-
Shingeki no Kyojin (Attack on Titan)
Cliffhanger z został potraktowany po macoszemu. Brakło flashbacków z Erenem i Annie, które nadały większej głębi całej tej walce. W mandze eren nie był w berserk mode, tylko kontrolował swoje emocje i formę tytana w 100% i nawet współpracował z resztą np. rzucając mikasę w stronę female, aby ta zatrzymała tytana. Nie było żadnego dzikiego odgryzania głowy, tych ogniowych efektów itd. Levi się nie pojawił w mandze, bo był przecież kontuzjowany i inne takie. Generalnie zakończenie prawie jak orginal ending.
-
Breaking Bad
Jesse do paki Skyler uniewinniona, ale traci prawa rodzicielski i zostaje bez kasy i domu dzieciaki(jr. jest już pełnoletni?) do adoptacji/domu dziecka Marie samobójstwo albo psychiatryk Walt umiera na raka lub samobójstwo lub krzesełko
-
Shingeki no Kyojin (Attack on Titan)
od 33 bo pozmieniali trochę oryginał
- Breaking Bad
-
Dexter sezon 8
Nie musisz, to wystarczy.
-
Naruto (uwaga spoilery)
Jak ta cała obecna sytuacja jest arcychvjowo prowadzona, to głowa boli. Od 50 rozdziałów (naprawdę, to nie hiperbola) stoją w jednym miejscu i w kółko powtarzają ten sam schemat: atak -> wpie.rdol -> przemowa motywacyjna -> power up -> atak -> wpie.rdol -> przemowa -> power up. and so on and on. ile już było tych gadek o nie poddawaniu się, ile razy chakra lisa ponownie doładowała innych shinobi, ile razy pojawiła się kolejna postać, która nie zrobiła nic sensownego, oprócz powtórzenia tego schematu. To wygląda jakby Kishimoto wziął swój zeszyt z wszystkimi pomysłami, które mu zostały do pokazania, zgromadził wszystkie postacie w jednym miejscu i po prostu odhaczał kolejne pozycje jedna po drugiej. Nie da się tego czytać, nic istotnego się praktycznie nie dzieje, zero jakichkolwiek emocji przez to ciągłe pierd.olenie w kółko tego samego =/ Ja nie wiem (pipi)a, przez ostatni rok czuje się jakby Kishimoto mnie wrzucił w Izanami =/