ciwa22

Dopiero teraz jak solidnie grzmotnęło po piwkach zaczyna swędzieć dupa, bo odpadły oba Vigilanty. Może to nie wściekłość odwłoka, bo rywale zacni (Soul Blade i Xenogears) ale taki subtelny dyskomfort psychiczny raczej odczuwam w związku z zaistniałym faktem. Ten Spyro to też... biega, zieje... Wrestlemania zjada go bez popity komentarzem, humorem, akcją! To coolerskość w najzajebistrzej możliwej formie. No szkoda, szkoda.

Oddaję ciepły jedynie na kubraki, metroidy i platformery z wąsatym. Propsuję Mario Kart, Party, Golf i Tennis oraz 1080 Snowboarding - tylko Big N

Przeraża to wynik pary numer 56. Najlepszy SF ever - kolorowa, klimatyczna esencja fajterów 2D klęka przed tym ścierwem o strzelaniu do prostytutek i w ogóle byciu złym panem w grze video "bo na co dzień tak nie umiem". Szkoda gadać, panowie.

512.

Na Budokaia się czekało bo to miał być pierwszy dobry fajter w uniwersum po męczarniach (z miłości do licencji) z czasów PS1. Nie zawiódł, grało się kozacko, bardzo lubiłem tryb adventure Budokai 3 gdzie latało się po mapie świata - fajna sprawa. Tenkaichi jednak bardziej oddaje ducha serialu. Dynamika, widowiskowość, po prostu bomba (jakbym serial oglądał ale taki grywalny) - no trochę się zesrałem z wrażenia jak pierwszy raz ujrzałem jedynkę. Wzmacniam kandydaturę Burnouta 2 - nie taki power jak następcy ale też świetna, wciągająca gierka. Tomb Raider Legends Godzilla Save the Earth (dla mnie silne 8, latami czekałem na tę narukwiankę Godzim i kumplami)

Zapomniałem o świetnym arcade'owym Shox od EA Big i Virtua Fighter 4: Evolution. Co do Dragon Bali to Dragon Ball Budokai 3 i Dragon Ball Tenkaichi Budokai 2 lub 3 (dwójka ma moim zdaniem ciekawszy tryb singlowy ale trójka ma kozacki roster).

Miłośnik spuścizny "piątejplusdreamcasta", ni mniej, ni więcej. No dobra, dołożę to GTA (Vice Andreas). PS2 (multiplatformy): Tekken Tag Tournament Soul Calibur 3 Silent Hill 2 God of War Dragon Quest 8 Twisted Metal Black Devil May Cry 1 ICO Dragon Ball Z: Budokai Dragon Ball Z: Tenkaichi Budokai Katamari Damacy Mortal Kombat Deception Mortal Kombat Shaolin Monks Tekken 4 Tony Hawk Pro Skater 3,4 Shaun Palmer Pro Snowboarding Project Zero/Fatal Frame 1 Pro Evolution Soccer 3 Sly 1,2 Time Splitters (którykolwiek) Singstar Dead or Alive 2 Tomb Raider: Anniversary Fahrenheit Manhunt Motorstrom Arctic Edge Killer 7 Guitar Hero 3 Driver: Parallel Lines Shadow of Memories Fifa Street ( 1 lub 2) Flatout (1 lub 2) Quake 3 Syberia 1 i 2 Dreamcast: Typing of Dead Gamecube: Metroid Prime 1 (doszły priwy z groźbami, przekonano mnie)

Rozumiem, że to poważne ustosunkowanie się do niezbyt poważnej wypowiedzi. Przepraszam wszystkich mniej cierpliwych głosujących za swoje niezbyt popularne typy

Bardzo ładny sam w sobie, pomijając fakt, iż produkt jest oparty na licencji, która mnie nie interesuje. Jeśli chodzi o podobne klimaty to zostanę jednak przy stricte świątecznych, takich z mikołajami albo reniferami.

Jestem koneserem wzbogacania bazy gier do końcowego wypierdolenia o absolutne pewniaki. Mniej zagwozdek - szybciej ruszymy z głosowaniem.

Między innymi. Być może wynika to z tego, że nie byłem/jestem typem samotnego zielonego kubraka, który włóczy się ciągle po tych jaskiniach czy coś tam, tylko lubiłem zabawę w gronie znajomych/kolegów i dlatego esencją grania na konsoli były dla mnie gry z opcją kanapowego multi. Takie to były szalone czasy na PS1, Dreamcasta czy N64, że cztery pady i rywalizacja w Ooga Booga wyzwala więcej szczęścia i radości, niż kończenie gier singlowych. No dokładnie, nadal wytentegowane na kubraki, księżniczki i w zamkach wilkołaki i bardzo fajnie.

Ja z premedytacją głosuję przeciwko wszystkim zeldom, platformerom z mario, metroidom czy castlevaniom, bo po prostu nie lubię tych serii/gier.

Gamecube: 1080 Avalanche Resident Evil Remake Mario Kart Double Dash Donkey Konga Doshin the Giant Smash Bros Melee Dreamcast: Street Fighter 3: Third Strike Marvel vs Capcom 2 Capcom vs SNK 2 Garou: Mark of the Wolves King of Fighters 2002 Gulity Gear X Crazy Taxi Soul Calibur 1 Resident Evil Code Veronica Shenmue Seaman Virtua Tennis 2 Demolition Racer: No Exit Tokyo Bus Guide Bomberman Online Ooga Booga Ecco the Dolphin Project Justice Re-volt Sonic Adventure 1 Outttrigger Looney Tunes: Space Race Power Stone Zombie Revenge Test Drive: Le Mans X-BOX: Amped 2 Halo 1 Ninja Gaiden Black DOA 3 Top Spin 2 Kung fu Chaos Jade Empire

Wybiorę te 20, 30 popularnych tytułów, które lubię - bez świra.

Za Smackdownem stoję murem, wtedy siedziałem w DabljuCiDablu itp itd. Oddałem głos bez chwili rozkminy. Crash Bash ok, ale to taka poczciwa siódemeczka. Do Mario Party ma słaby start, a do poprzednich produktów spod marki Crash raczej sporo brakuje.

Spoko, nie będę szalał, 5 generacja to był mój konik, tutaj jakoś do końca nie zagrało - nie chciało się zbytnio niszować, poza Dreamcastem.

A samoloty latają i szczelają w rytmie pif paf?

UWAGA, KOMUNIKAT! W związku z aktualnymi wynikami wyborów w ramach pary numer 20 trzeba oficjalnie przyznać, iż 19 głosującym zdarzyło się upaść na cycki dnia dzisiejszego co w konsekwencji negatywnie wpłynęło na podejmowane przez nich wybory. Pozdrawiam w taki razie. KONIEC KOMUNIKATU!

Nie przepadam za siódemką, kojarzę co najmniej dwa lepsze finale. Co do Kurusuhi to kozak

Skromna prośba - darujcie sobie tym razem te dziadowskie robaki. Z góry dziękuje, użytkownicy.

Cały czas propsuję, iż najmocniejsze 8/10 naszego życia to właśnie MKM. Pozdrawiam w internecie, panowie.

Puyo Puyo Sun i DoDonPachi to gierki JP only? Jeśli tak to można je na coś podmienić wedle niepisanej zasady, że pozbywamy się japoncow przez wzgląd na słabą rozpoznawalność. Thrill Kill popularny tytuł, choćby z racji kontrowersji lecz oficjalnie nie wydany. Potem zrobili z tego Wu Tang Clan: Taste the Pain. Slabo kojarzę Pelzaki, gralem jedynie w demo.

Spokojnie panie organizatorze, ja się nie obrażam - po prostu z zimną krwią walczę o szacunek dla Bi-Hana i jego gierki. Emocjonalna obojętność niczym codziennie spożywanie śniadania - robota.

Nikt.

Dobrze więc wpisujcie miasta, iż to minimum 7/10 w tamtym ale i tym okresie czasu. Nowy Sącz. Widzę las miast w tym temacie na korzyść MKM: Sub Zero.