Skocz do zawartości

Kmiot

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kmiot

  1. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Sam nie wiem, za cienki chyba jestem na takie wyzwania, powiem szczerze. Póki co planuję przejść grę, nacieszyć się klimatem, ale nie wykluczam, że za jakiś czas zechcę wrócić. Seria mnie zauroczyła i chyba spróbuję jeszcze trójki, choć opinie o niej są różne. A propos screena to Ech, chciałoby się Dead Space na obecną generację z laserową amputacją kończyn nekromorfów.
  2. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Tym razem bardzo nie chciałem, by gra wyglądała jak z PS2.
  3. Kmiot odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Co jak co, ale u Messiego podoba mi się, że gość ma szacunek do samego siebie i nie zdarza się go przyłapać na symulowaniu. Teraz ryjem konkretnie zaj'ebał, a mimo to wyjątkowo szybko się pozbierał. Neymarowi i Suarezowi już by zakładali respirator.
  4. Kmiot odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Ch'uj tam, chociaż awansowała rzeczywiście nieco lepsza drużyna, patrząc pod kątem stworzonych sytuacji. Przynajmniej takie odniosłem wrażenie. Już nie mogę się doczekać, by zobaczyć jaki jutro będzie teatr.
  5. Kmiot odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Jaki to jest SPORT xd
  6. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    No, nie najlepiej mi te zdjęcie wyszło. Nie przyłożyłem się.
  7. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    DS2. Fajniutki, póki co bardziej liniowy od jedyneczki, ale w tej chwili nie poczytuję tego jako wadę. Swobodę mam w innych grach.
  8. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Mmmmniam.
  9. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Klub Dobrej Ksiazki
    Ten Frankenstein jest rzeczywiście bardzo fajnie przygotowany i wydany, choć wygląda niepozornie. Klimatyczne ilustracje, fajny dodatkowy KĄTĘT, no i tematyczna zakładka. Szkoda jedynie, że miękka okładka. Polecam.
  10. Kmiot odpowiedział(a) na Perez odpowiedź w temacie w Opinie, komentarze - forum, magazyn
    Aż mi się przypomniało, że głupio to wyszło jakiemuś reprezentantowi marki Xbox parę miesięcy temu przy branżowym podsumowaniu 2016 roku, gdy typował swoje oczekiwania na rok 2017. Oczywiście największą wiarę pokładał w ekskluzywnym Scalebound, ale koniecznie chciał przy tym być złośliwy (w kierunku The Last Guardian) i napisał coś w rodzaju: "Wreszcie gra o więzi bohatera z wielkim stworzeniem, na którą nie będę musiał czekać dziesięciu lat".
  11. Kmiot odpowiedział(a) na Perez odpowiedź w temacie w Opinie, komentarze - forum, magazyn
    Hm, usunięcie ocen chyba warte jest rozważenia i rzeczywiście miałoby dużo sensu, bo są one często po prostu krzywdzące dla gry. Nie ze względu na ich zaniżanie, ale właśnie na wypaczony odbiór, gdzie według wielu graczy gry na 7-8 nie są warte uwagi. Suche oceny gier już od wielu lat nie niosą żadnych wartości i w ich wystawianiu za dużo zależy od "widzimisię" recenzenta. Ważne są argumenty, a te znajdziemy jedynie w treści recenzji. Zostawianie samych "plusów i minusów" nie ma według mnie sensu, bo te zwykle po prostu pokrywają się z recenzją, więc nie ma powodu, by je powtarzać. Alternatywą jest powrót do skali 0-5, ale czuję, że to byłby półśrodek.
  12. Kmiot odpowiedział(a) na Shen odpowiedź w temacie w Seriale
    E tam, strzelanina strzelaniną, ale i tak najlepiej było, jak kilka odcinków wstecz Generalnie zombie dawno temu stały się już tylko tłem, ruchomymi elementami scenografii, a im więcej ich na scenie, tym skuteczniejsi w ich zabijaniu są bohaterowie. Jeśli zombie jest jeden, to ktoś UWIĘZIONY W MORDERCZYM UŚCISKU zaczyna się z nim siłować przez 30 sekund. Jeśli zombie jest 5 i więcej, to włącza się tryb furii i zaczyna się bezwzględny, morderczy balet między bezbronnymi trupami. W ogóle na logikę biorąc to powinno być tych zombie coraz mniej, bo populacja ludzi w tych terenach swoje ograniczenia miała, gnijące ciała z czasem rozpadają się same (co sugeruje "płot" Negana), a zombie to raczej nie składają jaj, by się stale rozmnażać. No ale wiem, to KOMIKS. Oglądać oglądam nadal, ale poczucie żenady jest coraz częstsze.
  13. Kmiot odpowiedział(a) na Perez odpowiedź w temacie w Opinie, komentarze - forum, magazyn
    W kiosku mieli tylko Zeldę. Kupowanie tej okładki to akurat nieco większy przypał, ale to okazja jedna na sto numerów, więc zapewne już za kilka lat egzemplarz z Zeldą będzie średnio o 30 groszy cenniejszy, niż okładka z Ghost Recon, więc jestem zadowolony. W tego GR to w ogóle ktoś jeszcze gra? Bo widzę, że ostatni wpis w temacie gry to 20 marca Xd
  14. Kmiot odpowiedział(a) na Perez odpowiedź w temacie w Opinie, komentarze - forum, magazyn
    Ło, obie okładki rzeczywiście warte uwagi. GR jest po prostu ładna, schludna i ma ogólną prezencję. Ale z drugiej strony Zelda na okładce zdarzała się niezwykle rzadko, jeśli dobrze sobie przypominam, to tylko raz, przy okazji Wind Wakera, więc to jest WYDARZENIE. Mam mały dylemat, którą wolałbym znaleźć w kiosku.
  15. Kmiot odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Cóż, trzeba przyznać, że należą się wyrazy uznania Barcelonie za ten gwałt na PSG, pomijając żenujące fragmenty, gdy piłkarze łapali paraliż przy każdym najmniejszym kontakcie i padali bez czucia na murawę. Wstyd mnie ogarniał gdy to oglądałem, ale już dawno pogodziłem się, że piłka nożna tak właśnie wygląda i przestałem ten sport traktować poważnie. Niemniej emocji wczoraj z pewnością nie brakowało i dla takich bekowych meczów warto jeszcze czasem obejrzeć tych aktorów. Następny taki mecz, na takim poziomie pewnie za kolejne pięć lat.
  16. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    A jest tam jakaś inna górka, na której można zrobić screena?
  17. Kmiot odpowiedział(a) na epl odpowiedź w temacie w Klub Dobrej Ksiazki
    O, dzięki, zwrócę uwagę. Na Kwartet Durrella polowałem jakiś czas temu, ale jego ceny ( nawet za egzemplarze w nieciekawym stanie) mnie skutecznie zniechęciły. Teraz widzę, że sprawy nie wyglądają lepiej, więc będzie ciężko.
  18. Kmiot odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Taka refleksja. Czasem widzę gdzieś relację z jakiegoś turnieju w LoL, patrzę i nie kumam o co tam na ekranie idzie. Ta gra wydaje się okropnie niezrozumiała dla postronnego widza, kogoś, kto nigdy w nią nie grał na poważnie. Dla odmiany w Counter Strike też nigdy nie grałem, ale czasem jak leci jakiś większy turniej, to chętnie zerkam i pewnie omijają mnie niektóre niuanse, ale ogólnie przebieg rozgrywki jest dla mnie w 100% zrozumiały. Nie próbuję tutaj porównywać pozornie prostej strzelanki do LoLa, ale jej potencjał do przyciągnięcia uwagi losowego widza i ewentualnego zachęcenia go do gry.
  19. Kmiot odpowiedział(a) na Perez odpowiedź w temacie w Opinie, komentarze - forum, magazyn
    Podoba mi się, że już w zeszłym numerze powiększyliście logo by sięgało od krawędzi do krawędzi. W tym miesiącu widzę, że trzymacie się tego pomysłu i brawo. Okładki od razu nabrały jakiejś spójności. Tak trzymać, nie rezygnujcie z tego. Poza tym zawartość zapowiada się jak zwykle apetycznie, aż mi się zachciało kupę, by móc już na ceramice (i na relaksie) poczytać. Roger i ekipa - robicie to dobrze.
  20. Kmiot odpowiedział(a) na Cris odpowiedź w temacie w Kącik Sportowy
    Haha, odważny ten sędzia. Kontakt niby był, ale z drugiej strony sędziowie powinni tępić te piłkarskie nawyki teatralnych upadków przy każdym, nawet najmniejszym dotknięciu. Krew mnie zalewa, gdy taki zwinny, szybki napastnik jak Aguero przewraca się bo ktoś go trącił w czubek buta. Je'bać go.
  21. Mogliby w całości postawić na retro. To im przynajmniej jakoś wychodzi. Bo newsy i recenzje często śmierdzą padliną.
  22. Kmiot odpowiedział(a) na czarek250885 odpowiedź w temacie w PS4
    Ale przecież nie ma żadnego zaskoczenia, bo już na długo przed premierą było oczywiste, że TLG mocno podzieli graczy i już wtedy można było przewidzieć jakie argumenty będą mieli hejterzy (techniczny niedorozwój sprzed generacji, nie takie znowu inteligentne AI), a jakie argumenty będą wysuwać zwolennicy gry (artyzm, klimat, staroszkolne rozwiązania). Kompletny brak zaskoczenia. Z tą różnicą, że fani grają dla siebie i się tym cieszą, zdając sobie sprawę z oczywistych braków gry, ale przymykając na to oko, a hejterzy męczą się z grą, która ich irytuje tylko po to, by potem stękać tu i tam jaki to crap iksde. Każdy sam sobie odpowie, która postawa ma więcej sensu. Nic dziwnego, że niektórym pozostaje narzekanie na generację, skoro są zmuszani grać w gry, które im się nie podobają. Zresztą w przypadku ICO i SotC również nie brakowało negatywnych opinii (szczególnie w przypadku tej drugiej gry, bo tam są przecież "tylko puste przestrzenie"), choć było ich mniej, bo nie było też mody na tak szerokie hejtowanie wszystkiego i wszystkich. Cóż, o grach Uedy nadal się pamięta i jestem pewien, że o TLG też niewielu szybko zapomni.
  23. Kmiot odpowiedział(a) na czarek250885 odpowiedź w temacie w PS4
    No, ale trzeba przyznać, że Blantmanowi należą się słowa pochwały za siłowe rozwiązanie fragmentu z przełącznikami. Wyobrażam sobie jakie to musiało być frustrujące i w jakimś stopniu musiało zaważyć na opinii o grze.
  24. Kmiot odpowiedział(a) na miecho odpowiedź w temacie w Klub Dobrej Ksiazki
    Gdzieś tu się ostatnio przewijały Depesze. Reportaż. Może będzie w sam raz. Sam jeszcze nie czytałem, ale się przymierzam.
  25. Kmiot odpowiedział(a) na czarek250885 odpowiedź w temacie w PS4
    I właśnie dlatego jestem tym tytułem tak bardzo zauroczony, bo przypomniał mi, jak kiedyś gry dawały frajdę, bo były tworzone przez pasjonatów i ludzi z wizją, a nie przez smutnych panów w garniturach, analizujących słupki sprzedaży. Oczywiście obiektywnie jest to wadą, ale subiektywnie bywa z tym różnie. Jakoś już przy okazji poprzedniej generacji przestałem przywiązywać większą wagę do tego czy gra wykorzystuje pełen potencjał konsoli, na której aktualnie gram. Argument dotyczący dziesiątek świetnych indyków z grafiką 2D którą dźwignąłby PSX, ale przy których satysfakcję z samego grania miałem olbrzymią to będzie truizmem, ale dotyka to też w jakimś stopniu TLG. Charakteru i niepowtarzalności jej nie odmówię. Zgadzam się z wszelkimi technicznymi zarzutami wobec tej gry, bo są bezdyskusyjne, ale koniec końców liczy się dla mnie wyłącznie to, jak dobrze osobiście się przy niej bawiłem. Bo co mnie może obchodzić, że ktoś wyłączył zniechęcony tę grę po godzinie, dwóch. Wyrosłem już z potrzeby przekonywania innych do własnego punktu widzenia.