Luqat

Gruszczyk mistrzem clikbajtów. Byle temat miał dobrą nazwę, a merytoryka, zgodność treści z tematem czy stylistyka nie istnieją. No i wszędobylskie "i" zawsze na podorędziu. Oczywiście dwa pierwsze akapity to powtórzenie treści tematu, tylko bardziej dookoła i większą liczbą słów, a potem jedno zdanie "mięska" i standardowo pytanie na koniec. Często retoryczne albo bez sensu, ale znaki nabite. Oczywiście z braku "inwencji", można dodać historię dewelopera. Kiedy studio założone, jakie gry zrobiło i inne "ważne" sprawy. Ostatnio było coś o CP 2077. ~ gra ma ustaloną datę premiery!!11 Wchodzisz w niusa, przebijasz się przez tonę mułu, i dowiadujesz się, że deweloper wyznaczył termin wydania gry, ale ujawni w odpowiednim czasie. No, dużo się dowiedziałem, nie ma to tamto. Oczywiście tytuł sugeruje, że jest jakaś konkretna informacja, no ale nawet z niczego można nabić wierszówkę. Pełno takich "pustaków", ale do tego trza mieć "talęt"

SSFrancis? Szanujemy! Biba Howard? Takoż!

Uff, wszystko (poza zamiecionym) ogarnięte. Możecie rzucać kolejne bomby, tylko nie w takim tempie jak wczoraj, bo muszę czasem pospać, a poza tym nie chcę niczego przegapić Jak ktoś ma skany/printy/nagrania tego co poznikało, to proszę ładnie o przesłanie na adres pw. Płacę w plusikach, po kursie bieżącym P.S. Sami hipokryci od góry do dołu. Ja np. nigdy nie grałem na verbatimach!!!

Odpaliłem na 10 minut i wyrzuciłem z dysku. Nie ma tego czegoś, co Motorstorm, wygląda średnio, a tempo jakieś niemrawe, a przynajmniej poczucie prędkości. No i pani pożal się boże narrator. Nie dość, że duka, to tyle emocji w jej głosie, co w beli drewna. Nie wiem, jak oni rekrutują dabingowców. Pewnie z łapanki albo rodzina

Nie wiem, ale już Dirta nabyłem w każdym razie

To jest znak, że ma więcej doświadczenia i może dać lepszy feedback.

Ale ćśśśś, Roger obserwuje mimo końcówki

W sumie, z racji małej ilości czasu wezmę D4. Może odcinki mi się nie znudzą, jak będę je widział raz na tydzień

Mam nadzieję, że będą kolejne sezony. Wchodzą jak masełko: krótkie, skondensowane, żadnego zamualnia. Choć z drugiej strony, przez to, że odcinki takie krótkie, to 1-2 wieczory i po ptokach, a w serduszku pustka Ogólnie świetna obsada. Nie ma wg mnie zbędnej postaci, każdy pasuje do roli, no i świetne aktorstwo. Naprawdę każdego bohatera da się lubić. No i co najważniejsze, to ludzie rozmawiają jak prawdziwi ludzie, a nie wykładowcy polskiego z filozofami (mam na myśli kwestie) Czekam na ciąg dalszy.

Skoro jest 2:0, to chyba wezmę dirta. Tylko, że przejrzałem temat o grze i są opinie o monotonii jeśli chodzi o trasy, no i ten edytor ponoć coś nie teges. Prawda to?

Myślę, że mimo tego wszystkiego zespół nie zniknie. Sauber też miał dno i muł kilka lat, a jednak są nadal i dobrze sobie radzą w tym sezonie. Robert na pewno ma rozeznanie i wie jakie ma ewentualnie alternatywy. Tak samo było w 2009' kiedy BMW zwinęło manatki i nie było wiadomo co będzie z Sauberem właśnie - czyli nie pierwszy raz mieli problemy ostatnio. Znalazł miejsce w Reni bo zespół był pewny. Ma chłop głowę na karku i myślę, że wie co robić.

W sklepiku psn są właśnie w przecenie Dirt4 i WRC7, obie po ~ 50 pln. Co polecacie na jazdę bez spiny, ale żeby jednak wyzwanie było? Oczywiście nie jestem każualem wyścigowym, ale w rajdy dawno nie grałem, a bardzo miło wspominam pierwszego Colina, którego zresztą mam na półce. Oprócz tego świetne V-rally2, ale to już bardziej arcade, niemniej mam nadzieję, czwóreczka będzie dobra i będzie miała "ducha" 2ki. Co zatem wybrać? Z góry dzięki.

Podpinam się pod pytanie

Ja tam się nie orientuję. Chciałem tylko podkręcić hype train Mam nadzieję, że gdzieś mu się uda wkręcić i niech ucieka z tonącego okrętu. Tak sobie myślę, że może McLaren będzie go chciał, bo Ricciardo pewnie zostanie w RB i nie będzie wielu przetasowań w fotelach. Natomiast Nando już chyba odpuści - niestety -, a Stoffel może być na wylocie, więc może być tak, że w Maku będą dwa wolne miejsca i mogą chcieć, a nawet potrzebować doświadczonego kierowcy. Tylko jeśliby mu zaproponowali fotel, to żeby się nie okazało, że zamienił stryjek...

Powiem więcej. Ferrari też należy do fiata, więc jaki Sauber

Coś w stylu mileage points z GTS.

To wiadomka, że nie kupujesz tam, tylko w dyskontach

Oczywiście, że baśnie wyszły wszystkie. Są 22 tomy gdybyś chciał wiedzieć, co zresztą jest widoczne na dole strony, którą wrzuciłeś Co do gigantów, to mam podobne odczucia, o czym napisałem kilka postów wyżej. Także, to chyba nie chodzi o wiek czy bycie w temacie, a o chałturę pożal się boże scenarzystów.

Ja dotrwałem do połowy trzeciego odcinka IF i dalej już nie zdzierżyłem. Luke Cage jest dobry do połowy pierwszego sezonu, ale dociągnąłem do końca mimo irytującej night nurse, którą tylko w pysk chce się strzelić. JJ mi podeszła w pierwszym sezonie. No, ale DD o wiele lepszy od reszty.

Kupiłem jakiś czas temu jeden tom giganta, po kilku latach przerwy i muszę stwierdzić, że to niestety "nie to samo co kiedyś". Na początku myślałem, że to różowe okulary z przeszłości i sentyment przesłoniły mi oczy, ale jednak nie. Wziąłem z półki jeden z pierwszych tomów i po przekartkowaniu nawet na szybko, te nowe historyjki się nie umywają. Scenariusze pisane chyba w toalecie, bo "dla dzieci, to nie trzeba myśleć". Szczerze nie polecam. Lepiej kupić w sieci albo na bazarze u Pani Gieni jakieś starsze numery.

Na ładne panie ciągnące się za włosy i w dodatku skąpo ubrane, zawsze miło popatrzeć. W dodatku lata 80' i wszystko się zgadza.

Dlaczego kot jest głupi?

Locke & Key, Black science, Chłopaki, Bękarty z południa, Skalp, Amerykański wampir, Chew, Liga niezwykłych dżentelmenów, Czarny młot. To tak na szybko kilka serii, ale Ameryki nie odkryłem, bo sam też większość łapię z forumka

To jakiś test czy co?? Już tłumaczę. Chodzi, o to że wiemy, iż Robert ich ogrywał, a to zdjęcie było wrzucane nieraz. Kapisz?

Pamiętamy