-
Postów
5 654 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Okie from Muskogee
-
Po Szogunie Drugim marzy mi się podobna gra, najlepiej robiona przez tych samych ludzi, osadzona w czasach Wojny Domowej/Wojny o Niepodległość U.S. Zastanawiam się tylko jak taka gra musiałaby się zmienić przez pryzmat poprzednich dzieł, jeśli do wyboru mielibyśmy tylko dwie strony konfliktu
-
No cóż, miejmy nadzieję, że nie przyjdzie mi tego sprawdzić
-
Na swoim Pawulonie też mam 5 lat gwarancjii to z ubezpieczeniem. Co to za róznica, powiedz? Nie chodzi o to jaki sprzet kupisz, tylko jak i na ile go zebezpieczysz.
-
Rozumiem jedną i druga stronę, ale koniec końców, to że ludziom pasuje, iż na forum jets burdel i dezorganizacja, to wcale nie oznacza, że powinno tak pozostać. Tak sobie tylko gadam, ale gdyby to zależało na przykład ode mnie, to wywróciłbym to forum do góry nogami. Oczywiście jeśli chodzi o sprawy organizacyjne. I podejrzewam, że jest też wielu ludzi myślących podobnie. Proszę, nie mówcie tylko, że ludzie są tak przyzwyczajeni do obecnego stanu rzeczy, że gdyby PRAWIDŁOWO poukładać niektóre wątki, to nagle by się pogubili, zaczęli krzyczeć i więcej już tu nie weszli.
-
Z tym grzaniem się HP - swojego tylną częścią często opieram o jakieś podwyższenie względem blatu, co w jakimś tam stopniu zawsze pomaga mu odprowadzać ciepło. Ale fakt - czasami się gotuje Po edycie: A tak przy okazji tematu - http://www.swiat-laptopow.pl/hp-pavilion-g7-1155sf-17-3-intel-core-i3-2310m-2-1ghz-4gb-500gb-ati-radeon-hd6470-1024mb-dvd-rw-ls-windows-7-home-premium-ls439ear-odbior-osobisty-w-bytomiu-lub-najtansza-wysylka.html - pogram na tym w d3?
-
Ogólnie ciekawe spojrzenie - decydować się na zakup sprzętu wyłącznie ze względu na to, że ma się pewność, iż jak zaleje go kawą, to nie będzie problemu z serwisem. Ja nie kumam, nie kupuję czegokolwiek patrząc przez takie pryzmaty. To tak jakbym nie zdecydował się "chodzić" z jakąś superdupą, bo być może za pół roku się rozstaniemy... Mój HP ma się dobrze i nie jest ani pro ani elite, a i wódki, herbaty i kawy się już trochę napił.
-
sam wypiłeś to 0,7 ? Nieee, ale nie zmienia to faktu, że nie raz wypiłem.
-
Ja mam z kompem identycznie, przy czy u mnie czasami przy starcie pojawia się informacja, że wystąpił problem z kablem zasilającym kartę graficzną (dokładnie nie pamiętam). Jak poruszam trochę molexem, który do niej włazi, to komp jakoś rusza. Tylko, że - jeden twardy mi faktycznie przez to pierdzielnął i musiałem zmienić na nowy. Wnioskuję na własną rękę, że mogę mieć s(pipi)y zasilacz i być może przez te wtyczkę w obwodzie robią się jakieś przepięcia (te molexy wpinałem już w każdej konfiguracji zasilacz-dysk-karta, czyli dwóch ;P). Więcej się nie zagłębiałem bo nie mam na to nerwów, składając aktualnie nowego kompa od zera. Tak więc również obstawiam dysk, bo objawy znam z autopsji. Tylko pytanie czy jest przyczyna bezpośrednia, czy coś innego zżera twardziela.
-
Nie. Ja się ochlałem ostatnio Chrobrego z biedry i w sumie muszę przyznać, że całkiem znośna woda ognista, a nawet nie była specjalnie zimna. No, chyba że poprzedzające 0,7 luksusowej na stole wypaliło mi język.
-
Co się (pipi) dzieje z muzyką elektroniczną?
Okie from Muskogee odpowiedział(a) na ojejcu temat w XTC - eXtreme Techno Company
Kolego ja piszę o szukaniu, a ty w następnym poście do szukania nawiązujesz, to czy nie jest logiczne, że odnosisz swoją odpowiedź do mojej wypowiedzi (szczególnie, że obie składają się w niegłupią całość)? Jeśli w każdym poście odpisujesz komuś z początku tematu, to go chociaż cytuj. Ale ogólnie luz i sorry za nieporozumienie. -
Co się (pipi) dzieje z muzyką elektroniczną?
Okie from Muskogee odpowiedział(a) na ojejcu temat w XTC - eXtreme Techno Company
Ja kiepsko szukam? Ja na odkrycia nie narzekam. Wystarczy śledzić chociażby takie jamendo i znajdować nikomu nieznane perełki. ja tym bardziej nei narzekam i o tym własnie napisałem. -
Co się (pipi) dzieje z muzyką elektroniczną?
Okie from Muskogee odpowiedział(a) na ojejcu temat w XTC - eXtreme Techno Company
Gdyby odkrycia zdarzały się codziennie, to co by to były za odkrycia? Stałoby się to normą i to, w pewnym sensie, stało się właśnie z elektroniką. -
O właśnie, zapomniałem o Peppiesach. Są w pytę. Przypomniałeś mi, chcąc nie chcąc, również o Curly. Moim zdaniem najlepsze czipsy do piwa. I nie tylko.
-
Co się (pipi) dzieje z muzyką elektroniczną?
Okie from Muskogee odpowiedział(a) na ojejcu temat w XTC - eXtreme Techno Company
Tekst o radiu jest do mnie? No proszę cię... -
Video - elektronika only
Okie from Muskogee odpowiedział(a) na Gyziaq temat w XTC - eXtreme Techno Company
http://www.youtube.com/watch?v=is-HVxmUELQ&list=FLlMmdYsVVlwXWgVztfID3Dw&index=373&feature=plpp_video -
Co się (pipi) dzieje z muzyką elektroniczną?
Okie from Muskogee odpowiedział(a) na ojejcu temat w XTC - eXtreme Techno Company
Powiem tak - ten, kto ma słuchać, to i tak sobie znajdzie i będzie słuchał. A z tym powrotem do podziemi, to nie chodzi o powrót w sensie dosłownym, jeśli chodzi o grupy muzyczne, bo to niemożliwe. Niemniej muzyka toczy koło i akurat w tym przypadku cholernie mnie to cieszy. Żeby posłuchać dobrej elektroniki nie trzeba skakać po srubach-jutubach i innych dziadostwach, tylko postarać się zgłębić archiwa chociażby takiego Warp Records, które do dziś mogą niejednego zagiąć. -
Tego nie wiem, ale być może nie być W każdym razie to połączenie to koszmar, jeśli chodzi o moje czipsowe upodobania.
-
Ja z kolei nie trawie wszystkich grubo krojonych czipsów. Po paru sztuk każde mnie mdlą. A już jakieś fromage, to w ogóle jest rzyg. W pamięci mam stare dobre, cienkie paprykowe Chio. Jest jeszcze coś takiego?
-
Co się (pipi) dzieje z muzyką elektroniczną?
Okie from Muskogee odpowiedział(a) na ojejcu temat w XTC - eXtreme Techno Company
A moim zdaniem dobra muza elektroniczna trafiła z powrotem tam, gdzie jest jej miejsce i nikt z niej gówna nie zrobi - do undergroundu. Jak dobrze szukasz i wiesz co cię kręci, to nie ma problemu ze znalezieniem kozackiej sceny. -
Ja tam swego czasu przyjąłem, że będę czytał wszystkie po kolei, tzn. według kolejności powstania. Do tej pory rozbroiłem jedyne cztery tomy
-
Ja tam nie rozumiem zachwytów nad tym filmem. Właśnie - Polański robi dobre filmy, ale robi też bardzo dobre. Ten się do nich nie zalicza. Fakt, historia calkiem zgrabnie opowiedziana, ale poza tym, jak dla mnie, film wcale nie trzyma w napięciu, brak w nim jakichś szczególnych zwrotów akcji, a poza tym jest najzwyczajniej ... nudny. Oglądałem na dwa razy - raz zasnąłem w połowie, a do drugiego się zmusiłem na porządnym kacu. Film z kategorii tych, których jeszcze bardzo długo nie obejrze ponownie. Wolę po raz enty katować Piratów lub Dziewiąte Wrota.
-
Dla mnie te kurki są bardziej "fromage" niż grzybowe. Ale w sumie są nienajgorsze.
-
Z czwórki tych ostatnich lejsów akurat te sery mi najbardziej podeszły, choć faktycznie - capią syrami. Ale to akurat różne sery mają do siebie. Leczo? bez konkretnego wyrazu i chyba najgorszy smak. Kurki dobre, ale mdlące przy większej ilości. Pizza pepperoni - ratuje je tylko to, że są przyjemnie ostre (nie za dużo, nie za mało).
-
No, a propos Cage'a i szmiry - ostatnio oglądałem jakieś Polowanie na Czarownice. Matko z ojcem, co za (pipi). ja naprawdę nie kumam, jak aktor, który bądź co bądź zagrał w paru znośnych, a nawet dobrych filmach, może podejmować się roli w takich niewydarzonych obrazach.
-
Temat podobny, więc się podpisuję z małą różnicą - chciałbym, aby jakieś polskie zdolne studio wzięło na warsztat Neuroshimę