Skocz do zawartości

Masamune

Użytkownicy
  • Postów

    1 036
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Masamune

  1. Masamune

    PS5 Firmware

    Na telewizorze LG ustawiam format wejściowy dla danego HDMI jako Bitstream zamiast PCM, tryb pracy na Passtrough, obowiązkowo trzeba zaznaczyć, że chcemy korzystać z eARC, na konsoli mam wybrany format LPCM 5.1 lub 7.1, odbiornik AV jako urządzenie do odtwarzania, śmiga na wszystkich dostępnych kanałach bez laga. Kluczowe w moim wypadku było ustawienie opcji Bitstream mimo tego że na konsoli wybrany jest LPCM no i LG ma to do siebie, że eARC potrafi się wykrzaczyć jeśli korzystam z 120hz czy VRR. Wtedy trzeba manualnie je (earc) włączyć / wyłączyć w ustawieniach tv i znowu działa.
  2. Masamune

    PS5 Firmware

    To świetna wiadomość z tym brakiem opóźnienia. DTS i Dolby tragicznie lagują na moim sprzęcie, w Horizon jak się ładuje strzał, najpierw mam dźwięk z pada, a za pół sekundy z głośników. Tragedia. Na szczęście udało mi się skonfigurować zestaw do obsługi nieskompresowanwgo audio PCM w wielokanalowym formacie. Ciekaw jestem czy taka implementacja Atmos da zauważalnie lepszy efekt?
  3. Na pewno? Miałem wersję z abonamentu, nie było mowy o aktualizacji do wersji PS5 nawet za kasę. Jedyna opcja aby zagrać w wersję PS5, to zakup Miles Morales i z poziomu gry zakup wersji GOTY PS5. Miles jest w abonamencie, więc za dodatkowe 8 dyszek można mieć pierwszą grę w wersji PS5.
  4. Masamune

    PS5 Firmware

    @WisnieR masz jakieś źródło tych informacji? Chętnie bym dowiedział się więcej na ten temat. Ja tam jakiegoś zaawansowanego systemu surround nie mam, jedynie belka 3.1.2, ale chętnie sprawdzę nowe możliwości. Tempest mixujacy audio na format Atmos może wcale nie być złą opcją.
  5. Masamune

    PS5 Firmware

    Atmos najbardziej mnie interesuje w tej aktualizacji. Szkoda że dostępu do Bety w PL nie ma.
  6. Pograłem trochę w FF Mode na NG+, niestety oprócz mocniej bijących przeciwników i dłuższych walk pozwajacych wykorzystać umiejętności Eikonów nie widzę tam znaczącej poprawy balansu. Wciąż brakuje mi elementów RPG, statusów, grindu, taktyki. Częściej dochodzi do sytuacji, gdzie muszę czekać na naładowanie cooldownu skilli klepiąc kwadrat. Najmocniejszy taktyczny element tej odsłony to pasek staggera, szkoda tylko że nie ma zbytnio sposobu na znaczące przyspieszenie jego zerowania u przeciwników. Całościowo wpływ na build postaci jest znikomy. Nie rozumiem też po co w menu są np statystyki Torgala, albo po co w ogóle są dodane komendy dla psa, skoro dają tyle co nic, a największy hit to jego umiejętność "leczenia"... Dobra dostateczna gra (3+, zbyt schematyczna i powtarzalna, za to ze świetnymi scenkami i reżyserią), ale słaby Final.
  7. Wyzwania są mega. Dopiero pod koniec gry dzięki nim dowiedziałem się, że pewnymi skillami można kontrować bardzo skutecznie ataki przeciwnika. Ale jeśli chodzi o szybkie czyszczenie wrogów - Zanetsuken.
  8. A ja właśnie skończyłem swoją przygodę. Ok. 100h, wyczyściłem wszystko co się da, martwi mnie jedynie kwestia jednych zamkniętych drzwi w lokacji The Dim, lub Zmierzch jak kto woli. Czyżby jednak szykowało się jakieś DLC? Z resztą na bazie też takie jedne są ale tam chociaż z jakimś komunikatem. Ciekawi mnie też fakt, że niektóre przedmioty dostajemy po side questach od npc bez wyraźnego sygnału i celu. Niby zadanie zakoncozne, 50 Gil w kieszeni, natomiast jak się podejdzie do postaci później i zagada, jest kolejny dialog i dostaę kluczowy przedmiot, z którym nie wiem co mam zrobić i nie jest to kolejna ozdoba do pokoju. Co do samego zakończenia, jestem lekko rozczarowany, nie trafiło do mnie zupełnie. Motywy albo były źle argumentowane ale gdzieś to w tłumaczeniu uciekło. Walka jak walka, fajny design głównego złego. Walka Eikonów mi się podobała najbardziej, tego akurat mam niedosyt, dopiero drugi raz korzystam z nowych mocy a tu rach ciach i po walce. Być może ta para uciekła z powodu mojego czyszczenia mapy z aktywności dodatkowych, zamiast iść za ciosem po klucozwych wydarzeniach, zacząłem robić zadania poboczne. Z oceną wstrzymam się jeszcze do spróbowania FF Mode ale przyznam, że jednak jestem lekko rozczarowany.
  9. U mnie zegar zbliża się do granicy 90h, czyszczę mapę z zielonego i fioletowego. Questy poboczne zaczęły się rozkręcać, pojawia się więcej scenek i nie jest tak tragicznie, tym bardziej że zaczynają one co raz głębiej sięgać do lore uniwersum.
  10. Masamune

    Awaryjność PS5

    Kurza twarz! Zdecydowanie zgłaszaj do sprzedawcy w ramach rękojmi. Moja konsola w grudniu skończy 2 lata, więc jeśli miałaby się popsuć, to najlepiej do grudnia... od kiedy w necie zaczęły krążyć informacje o tym, że pionowa pozycja może szkodzić chłodzeniu procesora, zacząłem się lekko martwić. Na razie reklamowałem tylko pada, bo oczywiście analog odpłynął.
  11. Masamune

    Awaryjność PS5

    Czyli masz ją po gwarancji już? 125zl nie wydaje się jakąś super wygórowaną kwotą, biorąc pod uwagę usterki jakie opisałeś.
  12. @Donatello1991Ja kiedyś Wiedzmina 3 zostawiłem przed finałowym starciem, bo mnie zanudził i wybił z rytmu zadaniami pobocznymi. Walka była miałka, kupa bugów, świat nadrabiał. Nie oglądałem jednak finału na Yt, skończyłem jakieś 2 lata później jak przypadkiem kopia wpadła ponownie w moje ręce Oglądałeś finał Finala na YT, a równie dobrze mogłeś ten czas poświęcić jednak aby samemu to przejść, bo przecież to łatwa gra jest!
  13. Masamune

    Awaryjność PS5

    Jestem w szoku od ilości PS5 z usterkami, gdyby nie ten wątek i kanał Wielki Elektronik, żylbym w tej bańce myśląc, że Sony kolejny raz stworzyło sprzęt nie do zajechania. Ale odpukać, ja takie szczęście mam od czasów PS One, nigdy nie padł mi laser w konsoli, PS3 - PS5 też bezproblemowo. Za to jak kupiłem XOne S, konsola od nowości miała coś skopane z niedziałającym trybem czuwania.
  14. Cerny ponoć zgłosił jakiś patent dla Sony dotyczący akceleracji sprzętowej Ray Tracingu. Jak dla mnie to jedyna słuszna przyczyna dla istnienia wersji PRO. Patent zakłada obecność specjalnej jednostki do obliczeń RT, coś jak Tensor Cores w RTX od Nvidii. Poza tym też uważam, że jak do tej pory to nie pokazali za wiele dla bazowej wersji PS5, i gadanie o wersjach PRO to splunięcie w twarz fanon marki.
  15. Jestem na tym samym etapie, i rzeczywiście ten ostatni Eikon wymiata. Walki z dobrze znanymi mobami nabierają nowego wymiaru, bo gra od teraz praktycznie nie wymaga tak częstego klepania Wystarczy przytrzymać i puścić... Prawie jak turowy system walki, jeden przycisk i postać wykonuje komendę Aż chyba zrobię wszystkie dodatkowe misje z tego dobrobytu. Ten wcześniejszy Eikon też niczego sobie z tą nową funkcją parry.
  16. Jaskiniowiec marvela to odleciał trochę tam wyżej. 0.003s to raczej fart Lewisa niż katastrofalna przegrana Maxa. Z resztą każdy widzi chyba jak idzie wyścig - standardowo. MCLAREN za to dostarcza po raz kolejny.
  17. Tutaj chyba mamy dwa obozy: - jedni chcą, żeby gra była DMC, więcej siekania, po co komu turowy system, questy poboczne, czy cokolwiek związane z jrpg, fabuła, kwadrat i trójkąt wystarczą, można by dorzucić jeszcze kwadrat i kółko, będzie bardziej Tekken (swoją drogą, myślałem że twórcy wykorzystają jeszcze przycisk X do trzeciej umiejętności, bo kombinacja R2 + x jest nieużywana) - drudzy wręcz przeciwnie - mało tu jrpg, chcieliby bardziej skomplikowanego systemu walki z elementami taktycznymi, magią, statusami Wydaje mi się, że tych drugich jest jednak więcej :>
  18. Z Perezem ewidentnie coś się dzieje niedobrego. Co do Ricciardo, nie rozumiem tych zachwytów, nie pamiętam żeby ten gość dobrze jeździł w ostatnich sezonach, kojarzę go jako średniaka, dzisiaj też się jakoś szczególnie nie pokazał. Nowa forma kwali - rewelacja, sporo niespodzianek, powiew świeżości.
  19. Masamune

    Apple TV +

    Ja zacząłem oglądać Hijack, Boże pożal się, co za gniot. Grupa przygłupich terrorystów przejmuje kontrolę nad samolotem pilotowanym przez przygłupią parę pilotów romansujących z obsługą. Wymachując spluwami przed nosem infantylnym pasażerom, terroryści nawet wpadają na pomysł, żeby w samolocie strzelać... Na ziemi oczywiście niczym nie ustępująca tym pierwszym obsługa kontroli lotów, podejmuje absurdalne decyzje powodujące u widza momentalny facepalm. W centrum tego wszystkeiego jest szczwany weteran negocjacji biznesowych, który wykorzysta niskie IQ terrorystów w celu uratowania samolotu. Moja kobieta stwierdziła - to jest tak głupie, że aż chce się oglądać. Trudne sprawy w przestworzach.
  20. Na tym etapie gry niektóre zadania dla przyjaciół Kryjówki kończą się scenkami, widziałem chyba 3 - jedna top tier, jak w głównym story i dwie mid-tier, czyli niekoniecznie w jakości story ale z ujęciami ciekawszymi niż gadające kukły. Gdyby było ich więcej w takiej jakości , może byśmy nie czytali tylu narzekań. Ogólnie wszystkie side questy zapoznają nas bardziej ze światem i realiami, jak również postaciami. Przez to, że poszli w gadające lalki, prezentacja ma mało atrakcyjną formę. Informacje jednakowoż przekazywane w tych questach mają całkiem sporą wagę.
  21. Ta gra stoi swoim story i jego reżyserią. Gdyby zrobili z tego film, byłaby to nie lada gratka dla fanów serii. Gameplay ma wiele problemów, @michu86- świetnie to podsumował. Ja mam ~70h na karku i wydarzeniowo zaliczyłem Ładunek emocjonalny wydarzeń i nowe skille uspokoiły nieco moje rozdrażnienie i rozczarowanie spłaszczonym i uproszcoznym do bólu całokształtem produkcji. Na mapie masa zielonych wykrzykników, ale nie wiem czy mi się chce to robić, lecę z zielonymi plusikami i okazjonalnje chwytam wykrzykniki, chociaż za każdym razem próbuje sobie powiedzieć NIE. Z końcówką powinienem wyribić się w granicach 80-85h.
  22. Jestem po wydarzeniach w Tabor, chyba zaczynam odczuwać zmęczenie. W międzyczasie odpaliłem sobie FFVIIR, FFX, i kurcze XVI jednak jest uproszczona do bólu. Meczy mnie lekko ta schematyczność, o której wielu tutaj pisało. Poza schematami aktywnościowymi przychodzi moment, gdzie gdy już nie dostaję nowych umiejętności, powtarzanie nabytych już kombinacji w każdej walce robi się mega nużące. Chcę się lecieć "na pałę" aby tylko coś świeżego zadziało się w grze, jednak sumienie nie pozwala i masochizm bierze górę. Na tym "Normalu" ekwipunek nie robi żadnej różnicy co dodatkowo nie polepsza sytuacji. Z tego wszystkiego mam chyba już większą ochotę pograć w jeden z wyżej wymienionych tytułów, niż męczyć te same lokacje, tych samych przeciwników, te same misje, te same techniki w XVI. Nie zrobię jednak tego, bo wiem, że jeśli zacznę to XVI wyląduje w temacie "Właśnie porzuciłem". Na razie największym wyzwaniem dla mnie w XVI była walka ze smokiem lvl50 z huntu, który miał mnie na strzała, którego jednak udało mi się pokonać ekipą lvl 38. Walka wymusila kilka(naście) podejść i starannie dobranych technik + umiejętnego operowania przedmiotami. Gra pełna skrajności, niby fanservice, z drugiej totalny antyfan, żeby sobie dzieci mógły grę przejść jedną ręką... Gdzie jest DEMOKRACJA i wolność wyboru?!
  23. Efekt jest słaby. Grę można przechodzić bez tego, gdzie w GOW ma to ogromne znaczenie i kardynalnie zmienia gameplay.
  24. Ale co wy chcecie do GOW Ragnarok, on autentycznie jest bardziej RPG niż ten Final niestety. Głównie za sprawą atrybutów wyposażenia, można sobie ładny build zrobić, który będzie np spowalniać czas ułatwiając eksterminację przeciwników, można przyspieszyć ładowanie szału, można szałem się leczyć, można drugi pasek hp sobie zrobić, możliwości jest masa. Liczę że tryb Final Fantasy w XVI otworzy mi więcej podobnych możliwości i bardzo ubolewam, że twórcy od początku nie dali takich możliwości, aby urozmaicić grę bardziej wymagającej publice.
  25. Co jak co ale akurat rozmachu tej grze nie wolno odmówić. Pod względem epiczności przedstawianych wydarzeń ta gra nie ma sobie równych. No może ostatnia misja w Horizon 2 mogłaby się gdzieś lekko z tyłu skromnie uplasować. Fanservice jest niesamowity, kultowe summony, kultowe ataki, poczucie faktycznego uczestnictwa w epickich scenach a nie oglądania CGI. Walka to istny rozpierdziel, milion wybuchów na ekranie i dążenie do jak największego DMG dzięki odpowiednim kombinacjom ataków i technik - przeciwnicy muszą tu być gąbkami! Questy są jakie są. Potwory atakują wioskę, pomocy. Otoczka słaba, ale szkielet chyba wciąż ten sam i niezmienny. Poza tym jak nie patrzeć Goty należy się za całokształt, bo te plusy są znacznie większe niż minusy nowego Finala.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...