Skocz do zawartości

Masamune

Użytkownicy
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Masamune

  1. A istnieje jakaś mapa drogowa dla tego UDNA? RDNA 4 wystartowało dopiero w tym roku, jeśli prace nad konsolą już trwają, to być może zastosują co najwyżej taki custom jak do tej pory - kilka funkcji z nowej, jeszcze niepublikowanej architektury, a reszta z aktualnej RDNA. Premiera za kilka lat, więc oni nie mogą sobie pozwolić z czekaniem na nową technologię, tylko muszą brać z istniejącej, żeby cały cykl produkcyjny się spiął. Jeśli nowa konsola ma być w 26-27, to dobrze będzie, jeśli PS6 chociaż na RDNA4 się załapie. Ewentualnie premiera 2030 i będzie UDNA ;)
  2. Sony ma gdzieś skalperskie ceny w Polsce. Cena napędu u skalpera nie jest tu problemem, tylko właściwe ceny MSRP Prosiaka. Gdyby brać pod uwagę rzeczywiste ceny napędu, to Prosiak kosztował już 1000€ w Polsce - gdyby Sony się tym sugerowało, ceny PS6 poniżej tego pułapu, to między bajki można włożyć. Sonowska cena Prosiaka dzisiaj z napędem za 100€ to nadal 899€, tu nie trzeba wcale winnych w postaci "naszych dostawców i hype'u graczy", bo te cyfry to oficjalne stanowisko SONY. Niestety, ale tak wygląda przyszłość PlayStation. Kolega pięknie podsumował.
  3. Ceny podzespołów cały czas tak mają, że idą w dół, ale AMD w dalszym ciągu jest w dupie, jeśli chodzi o RT i chyba prędko to się nie zmieni. PS6 w idealnym scenariuszu pewnie miałoby bazować na mid-range podzespołach z najbliższych lat, myślę że może jeszcze nie z tegorocznych, może z kolejnych generacji. Jeśli jednak dupny trend AMD w kontekście RT się w najbliższym czasie nie zmieni, to będą musieli się przesiąść na hi-end, żeby zaoferować jakiś znaczący skok generacyjny, a to zniweluje korzyści wynikające ze spadkowego trendu cenowego na podzespoły. Imo im bardziej Sony wchodzi w "upecetowianie" konsoli, tym ten cały biznes dla graczy staje się droższy.
  4. Myślę, że z PRO nas i siebie wpuścili na minę. Cena Prosiaka z napędem to 799€ + 100€, czyli zatrważające 900€ przy dobrych wiatrach. Konsola next gen nie może być tańsza niż to, dlatego opcję 1000€ uznaję za optymistyczną. Nie zapominajmy, że następna genaracja to przede wszystkim brak kompromisów w kwestiach AI i RT. te technologie wymagają solidnego hardware, więc skoro za 900€ są w stanie zaoferować tyle, co PS5 Pro, to PS6 jest dalekie od poziomu 900€, jeśli ma to działać porządnie a nie na pół gwizdka. Sony to nie Nintendo, które może sobie pozwolić na sprzedawanie nowej konsoli w 2025 roku na poziomie mniej więcej PS4, oni muszą wypuścić na rynek coś z pompą. Skoro piątka profesjonalna kosztuje tyle ile kosztuje, to szóstka nie będzie tańsza.
  5. PeCet od PlayStation zwany PS6? Myślę, że będzie trochę lipa, cenę dowalą wysoką. jakieś 1000€ za bazowy system, wnioskując po polityce z PS5Pro. System standardowo zamknięty ze sklepikiem PS Store tylko, gdzie ceny są do d., konfiguracja sprzętowa może będzie przyzwoita ale jednocześnie ograniczona, więc nie będzie opcji modyfikacji parametrów pracy ani apgrejdu na lepsze podzespoły z czasem. Chyba lepiej długofalowo będzie zainwestować w PC z Windowsem, emulacja PS3 i PS4 idzie potężnie do przodu, więc przynajmniej wsteczna kompatybilność z ulepszeniami będzie dostępna za free. A w niedalekiej przyszłości, kto wie, może nawet PS5 będzie można emulować? A jeśli nie emulacja, to strzelam, że pojawi się PS Store dla Windowsa, skąd pobierzemy nasze ulubione gry.
  6. Masamune odpowiedział(a) na YETI temat w Metal Gear Solid
    Też kupiłem półtora miesiąca temu PS3, żeby sobie w tego kosiora pograć. No i od tamtego czasu regularnie w to gram, mam już chyba z 60h na liczniku, robię drugie podejście na The Boss Extreme. Gra nabiera kolorków na tym poziomie trudności, walki z bossami są dużo trudniejsze, skradanie się tak samo, bo przeciwnicy widzą nas z dużo większej odległości, a ich pozawerbalna sposobność komunikowania się poprzez nanomaszyny jest znacząco podkręcona. Aktualnie zatrzymałem się na walce z Prying Mantis i na wyższym poziomie trudności jej umiejętności faktycznie działają również na Snejka, przez co absolutnie nawet nie da się wycelować w jej stronę. Tego nie pamiętam z niższego Big Boss Hard ani z mojego pierwszego kontaktu z grą sprzed laty. Gra się mega miodnie, właściwie to powrót do czwórki zmotywował mnie do zakupu Delty, jak również Master Collection, zastanawiam się też nad ponownym przerobieniem MGS V. MGS4 w Master Collection vol.2 to byłby dla mnie też absolutny must have. No i jestem ciekaw, czy Konami odważy się kiedykolwiek na dużego MGS'a bez Kojimy.
  7. Masamune odpowiedział(a) na Godot temat w Graczpospolita
    A to nie jest tak, że jednak na DS2 nie ma aż takiego parcia ogólnie? DS1 sprzedało się świetnie, bo to była nowa gra Kojimy. W przypadku DS2 ludzie wiedzą już z czym to się je i może nie każdy się palił, żeby kupić symulator chodzenia Ale fakt, zawsze można niedopowiedzieć i obrócić wszystko tak, że niby FIZYCZNA SPRZEDAŻ spadła, a cyfra jest super, mimo że nikt nie ma absolutnie żadnych danych na temat sprzedaży w PS Store.
  8. Masamune odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
  9. O Metal Gear Rising Revengeance parę zdań więcej: Brak Kojimy widać na każdym kroku. Narracji brakuje zmiennej dynamiki znanej z MGS4, tu jest grubo, albo wcale, brakuje stopniowego i subtelnego budowania atmosfery wokół wątków opowiadanych w grze. Bez Kojimy ucierpiał też art, doskonale widać co zostało przeniesione z gry Hideo, a co zostało dodane, kontrast jest ogromny, na niekorzyść rzeczy dodanych i niestety, chyba ledwie 2 przeciwników - Gekko i Scarab zostało przeniesionych w niezmienionej formie. Nawet postać Raidena wzorowana na modelu z MGS4 została tu lekko sponiewierana, model Rising ma nowe, dziwne proporcje i dziwną twarz. Patrzy się na to - dziwnie, znając Kojimowski styl. Raiden dostał tu wąską talię, długie nogi i małą główkę, niczym pewna czarownica znana z innej serii tego developera. Pozostałe dizajny - wyglądają jak pokraczne wymysły studentów drugiego roku studiów dostępne za darmo w sieci, wzięte do gry. Modele, lokacje - tragedia. Gra ukazała się w 2013 roku, a więc 5 lat po MGS4, wcześniej pisałem, że poziom graficzny jest zbliżony, zmieniłem zdanie (im dalej w las...) - jednak odstaje znacząco! W dużej mierze przez kiepski art ale po części przez to, że całokształt przypomina grę z PS2. Na pewno 60fps ograniczyło możliwości twórców, no ale litości... Co w grze działa, to walka. Rdzeń gameplayu daje radę. Dostaliśmy możliwość odstawiania akcji niczym z topowej sceny MGS4 z Raidenem w realtime, z pełną kontrolą nad postacią. Gdyby tylko art i strona techniczna miały zbliżony poziom, mielibyśmy mega kosiora dla fanów serii i nie tylko. Niestety w takiej formie, w jakiej gra była wydana, to jest to takie 7/10 dla fanów only. Przynajmniej tak to wygląda w chapter 3 :D
  10. Z ciekawości, później jest jakiś myk na zdobywanie rangi S w walkach? Jestem na początku gry i z trudem dostaję B, z raz lub dwa chyba udało mi się wbić A, na razie nie widzę możliwości na lepsze wyniki. Jedyne co mi do głowy przychodzi to czas, długość potyczki, czyli może jak dopakuję HF Blade i dzięki większemu DPS będę w stanie szybciej ubijać przeciwników, dostanę wyższą rangę?
  11. Faktycznie, kamera jest co najmniej dziwna. Lock działa tak nieintuicyjnie, że czasami to lepiej bez niego kosić.
  12. Po przejściu MGS4 biorę się za Metal Gear Rising Revengence. Odsłona niegdyś pominięta przeze mnie, z powodu odrzucającej oprawy graficznej (tak mi się wtedy wydawało), dzisiaj powraca do łask z sentymentu do tej marki i w zasadzie z chęci rozszerzenia wiedzy o uniwersum. Brak Kojimowskiej reżyserii jest widoczny gołym okiem, no ale przymykam jedno oko, zaciskam zęby i lecę dalej. Początek jest lekko miałki, ze sporą ilością banalnego patosu, niestety całej otoczce w pierwszych momentach brakuje powagi znanej z serii MGS, jest trochę śmieszkowania i głupkowania, co mnie lekko odrzuca. Na szczęście w drugim chapterze pojawiają się już jakiś twist fabularny wokół produkcji cyborgów, która zastąpiła system SOP i zaczyna się robić ciekawiej, historyjka nabiera lekkich kolorów. Na start zacząłem grę na poziomie Normal, to był błąd. Czułem, że nie ogarniam systemu ale mimo wszystko bez trudu udawało mi się pokonywać kolejne etapy, co nie dawało mi zupełnie satysfakcji. Zacząłem więc od nowa na poziomie Hard i tutaj gra jest już lepiej zbalansowana. System walki jest średnio zaawansowany, jest sporo ruchów, kojarzy mi się z bijatykami, trochę trzeba potrenować zanim spamięta się wszystkie ruchy, a kolejna kwestia to wykorzystanie ich w walce , dla osób nieobytych z grami z dużą ilością kombosów, może to być lekko kłopotliwe. Kwestie wizualne, po pewnym czasie człowiek przywyka do oprawy i zaczyna się robić całkiem znośnie. Właściwie to od MGS4 gra różni się tym, że musi mieć znacznie więcej otwartych przestrzeni, przez co szczegółowość cierpi ale generalnie jest to mniej więcej poziom MGS4, z tym że rozciągnięty na większe przestrzenie i celujący w 60fps. Brak Kojimowskiej wizji to oczywiście też inny artstyle i mniej filmowe ujęcia kamery. Na minus brak wstawek filmowych renderowanych w czasie rzeczywistym, więc jeśli zmienimy sobie skórkę Raidena, to w scenkach zobaczymy i tak tę standardową, bo tak były nagrane, no ale w czasach PS3 to raczej była normalka. Podsumowując, system walki wynagradza niedostatki, bo umożliwia zrobienie rozpierdzielu na skalę tego ze scenek przerywnikowych na bazarze w Ameryce Południowej z MGS4, liczę że fabuła też podgoni.
  13. No nie wiem, ja bym tego nie nazwał generacyjnym przeskokiem. Imo poziom bardzo zbliżony, niektóre bronie brzmią trochę lepiej, w każdym razie to tak jedyna rzecz którą mogę ocenić negatywnie po tych powiedzmy 3 godzinach z grą.
  14. Ja ostatnio też trochę pykałem w GTAIV, jak dla mnie nie jest tak tragicznie. Walka wręcz akurat mi się podoba, obijanie ryja przeciwnikom ma swój flow i jednak jakiś taki unikalny realizm, taka lite wersja EA UFC. Misji strzelanych miałem chyba dwie, więc wiele nie powiem, na pewno odgłosy strzelania mi nie leżą, bo są chyba żywcem wyjęte z San Andreas i brzmią bardzo sztucznie.
  15. Masamune odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Może to kwestia innego przetwarzania sygnału HDMI, skalowania wewnętrznego RSXa, czy coś. Mam nawet wrażenie, że te gierki wygladają lepiej niż niektóre gry z PS4 odpalone na PS5. BF4 na PS5 straszy, z PS3 jakoś nie odczuwam takiego dyskomfortu. Dodatkowo PS3 lepiej ogarnia dźwięk. Nie wiem o co dokładnie chodzi, ale jest krystalicznie czysty i bardziej przestrzenny. Kwestie gameplayowe to chyba już niezależnie od hardwareu, taki mieliśmy klimat w tamtych latach, imo najlepsze lata gejmingu ever!
  16. Masamune odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    MGSV to niesamowity ból z powodu świetnego gameplayu i rezygnacji z filmowości. Zamiast tego - kasety i dziury w fabule, brak misji 51, skradziony Metal Gear, wszystko pozostawione bez odpowiedzi? Serio? Dwie odsłony z PSP niestety pominąłem. Peace Walker'a trochę liznąłem ale się nie zagłębiałem. Już na tamten moment te gry były dla mnie zbyt archaiczne i zacofane technologicznie, nie wiem czy dzisiaj przełknąłbym jakiegokolwiek remastera tych pozycji bez "retuszu" :D Na dniach u mnie pękł MGS4. Po latach ogarnąłem, że mogę zacząć ng+ na wyższym poziomie z całym ekwipunkiem z pierwszego przejścia, więc lecę od początku. Replayability jest spore, w tym podejściu mierzę w zaliczenie "The Boss Extreme" + zero alarmów. Później bedzie Stealth camo + zero zabójstw. Z wiekiem człowiek jest też bardziej obyty z językiem angielskim, więc i historia inaczej siada. Mój wniosek po jakichś 30-40h z grą jest oczywisty - ta marka musi istnieć, z Kojimą, czy tez bez niego. Liczę, że po Delcie Konami ogłosi coś nowego w serii i nie będzie to już odcinanie kuponów jak Survive i te PSP wynalazki. W najbliższym czasie miałem zacząć Rising Revengence, no ale prze to ng+ Raiden musi jeszcze trochę poczekać. Swoją drogą, PS3 na telewizorze 4K nie wypada tak tragicznie!
  17. Masamune odpowiedział(a) na SebaSan1981 temat w Ogólne
    W pewnym stopniu użytkownicy sami to sobie ogarnęli poprzez mody. Mody pozwalają stawiać przeprawy i mosty w Snow. Mudrunner miał chyba pojazd z lemieszem i można było sobie głazy przesuwać ale było to bardzo mozolne, z resztą w RC też wciąż trochę jest
  18. Masamune odpowiedział(a) na SebaSan1981 temat w Ogólne
    Chociażby =/= tylko w tym celu. Ale fakt, jak już braknie argumentów to najlepiej drugiej stronie umniejszyć, żeby samemu wydać się tym mądrzejszym. Faktycznie, może lepiej już nie dyskutuj, skoro tylko tyle masz do powiedzenia.
  19. Masamune odpowiedział(a) na SebaSan1981 temat w Ogólne
    Tak, zmiana opon, chociażby dla kosmetyki byłaby świetna w tej grze. Nie po to kupiłem ich nową grę, żeby wracać do Snowa. Trochę to się kupy nie trzyma, co piszesz , nawet w kontekście działań twórców - wprowadzają teraz tryb Hard i zużycie paliwa - bo chcieli mieć "inne zasady"? No chyba nie bardzo. To imo właśnie jest cofanie kastracji Snowa, wprowadzanie tego, czego nie zdążyli przerzucić na nowy silnik. To już się dzieje i chwała im za to, liczę że i na oponki przyjdzie czas. Nie popadajmy w jakieś skrajne fanbojstwo i nie wmawiajmy sobie i innym, że brakujący content, to świetna sprawa, bo wyróżnia grę na tle wcześniejszych produkcji. Elementy, które wyżej wymieniłem gry ci nie zepsują, a jeśli już, to zawsze możesz wywalić aktualizację z dysku i sobie grać po swojemu, jeśli boli cię świadomość, że opony możesz zmienić.
  20. Masamune odpowiedział(a) na SebaSan1981 temat w Ogólne
    I do czego to nas doprowadziło? Mule zapieprza przez całą mapę, jest droga, czy nie. Dlaczego? Bo to jedyna ciężarówka, która daje możliwości grania jak w SNOW. Jestem na nie, te zmiany to nic dobrego.
  21. Masamune odpowiedział(a) na SebaSan1981 temat w Ogólne
    No ale ten efekt to chyba jest, nie oszukujmy się - niezamierzony. Wielu rzeczy nie przekopiowali ze Snowa i bardziej wygląda to tak, jakby zwyczajnie nie zdążyli, niż jak gdyby tak miało być docelowo. Różnice między obydwoma grami istnieją ale imo w większości są to różnice negatywne, bo coś zabrano, czegoś zabrakło. Uzyskany efekt to "wykastrowany Snow z kilkoma nowymi ficzami", moim zdaniem nie są to różnice, które powinny nas cieszyć, przy sytuacji, gdzie gra na pierwszy rzut oka, wypisz wymaluj wygląda jak Snow, jeździ jak Snow i brzmi jak Snow (więc nie oszukujmy się, że czekaliśmy na coś z goła innego). Poza tym w Snow też mogłeś sobie narzucić "specjalizację" ale zawsze miałeś możliwość wyboru. Kumpel od początku tak grał, miał zawsze określone wozy, każdy do czegoś innego i basta. Ja natomiast lubiłem wyciskać max z moich ulubionych pojazdów i modyfikowałem je zależnie od potrzeby. Moim zdaniem, customizacja taka jak - opony, różne dodatki na ramę, dźwigi, naczepy i przyczepy to mus dla takiej gry w przypadku pojazdów uniwersalnych takich jak Mule, Step, ZiKZ, Tayga. Pojazdy do budowy dróg, ścinania drzew, czy usuwania pni drzew są zbyt specyficzne, więc w dalszym ciągu miałyby swoją zawężoną specjalizację i konkretny cel. Wilk syty i owca cała?
  22. Po 13-15 latach, Metal Gear Solid 4! Nie wiem co mnie naszło, ale dla tej gry kupiłem ponownie konsolę! Z perspektywy czasu zauważam, że tam grania wiele nie ma, 2-3 plansze/ekrany do przejścia, najlepiej oczywiście full stealth i cyk - boss. Szczególnie ch. 5, tam w ogóle jest jedna plansza i mamy bossa - Crying Mantis., no ale to ostatni chapter i pacing jest taki a nie inny. Filmiki i scenki oczywiście na wypasie i w zasadzie więcej jest oglądania, niż grania. Jeśli chodzi o gameplay - gra nagradza cierpliwych. Nie wiem, czy bez powtarzania plansz da się za pierwszym razem przejść je bez bycia niezauważonym. Dopiero za którąś z kolei próbą rozpoznajemy schematy poruszania się przeciwników i obszary, które są przez nich obserwowane. Jak już się człowiek wczuje, to gra się prawie jak w MGS1, gdzie wszystko bazowało na stożkach widzenia wrogich żołnierzy. Magiczny tytuł, po wczorajszej sesji zostało mi tylko finalne starcie z Liquidem.
  23. Masamune odpowiedział(a) na SebaSan1981 temat w Ogólne
    Po dłuższym czasie muszę chyba uznać, że jestem lekko zawiedziony RC. Bardzo brakuje mi możliwości modyfikowania pojazdów i polepszania ich osiągów. W Snowrunner każdy pojazd mogę dostosować do siebie, tutaj nawet głupich opon nie zmienię. :(
  24. Wszystkiemu winne Jailbreak na PS4. Tam pewnie dostępne są hombrew z czitami.
  25. Masamune odpowiedział(a) na SebaSan1981 temat w Ogólne
    Dalej to samo. Sposób na to - ograniczać ilość punktów na trasie i nie stawiać ich blisko siebie.