Masamune

No ale ten efekt to chyba jest, nie oszukujmy się - niezamierzony. Wielu rzeczy nie przekopiowali ze Snowa i bardziej wygląda to tak, jakby zwyczajnie nie zdążyli, niż jak gdyby tak miało być docelowo. Różnice między obydwoma grami istnieją ale imo w większości są to różnice negatywne, bo coś zabrano, czegoś zabrakło. Uzyskany efekt to "wykastrowany Snow z kilkoma nowymi ficzami", moim zdaniem nie są to różnice, które powinny nas cieszyć, przy sytuacji, gdzie gra na pierwszy rzut oka, wypisz wymaluj wygląda jak Snow, jeździ jak Snow i brzmi jak Snow (więc nie oszukujmy się, że czekaliśmy na coś z goła innego). Poza tym w Snow też mogłeś sobie narzucić "specjalizację" ale zawsze miałeś możliwość wyboru. Kumpel od początku tak grał, miał zawsze określone wozy, każdy do czegoś innego i basta. Ja natomiast lubiłem wyciskać max z moich ulubionych pojazdów i modyfikowałem je zależnie od potrzeby. Moim zdaniem, customizacja taka jak - opony, różne dodatki na ramę, dźwigi, naczepy i przyczepy to mus dla takiej gry w przypadku pojazdów uniwersalnych takich jak Mule, Step, ZiKZ, Tayga. Pojazdy do budowy dróg, ścinania drzew, czy usuwania pni drzew są zbyt specyficzne, więc w dalszym ciągu miałyby swoją zawężoną specjalizację i konkretny cel. Wilk syty i owca cała?

Po 13-15 latach, Metal Gear Solid 4! Nie wiem co mnie naszło, ale dla tej gry kupiłem ponownie konsolę! Z perspektywy czasu zauważam, że tam grania wiele nie ma, 2-3 plansze/ekrany do przejścia, najlepiej oczywiście full stealth i cyk - boss. Szczególnie ch. 5, tam w ogóle jest jedna plansza i mamy bossa - Crying Mantis., no ale to ostatni chapter i pacing jest taki a nie inny. Filmiki i scenki oczywiście na wypasie i w zasadzie więcej jest oglądania, niż grania. Jeśli chodzi o gameplay - gra nagradza cierpliwych. Nie wiem, czy bez powtarzania plansz da się za pierwszym razem przejść je bez bycia niezauważonym. Dopiero za którąś z kolei próbą rozpoznajemy schematy poruszania się przeciwników i obszary, które są przez nich obserwowane. Jak już się człowiek wczuje, to gra się prawie jak w MGS1, gdzie wszystko bazowało na stożkach widzenia wrogich żołnierzy. Magiczny tytuł, po wczorajszej sesji zostało mi tylko finalne starcie z Liquidem.

Po dłuższym czasie muszę chyba uznać, że jestem lekko zawiedziony RC. Bardzo brakuje mi możliwości modyfikowania pojazdów i polepszania ich osiągów. W Snowrunner każdy pojazd mogę dostosować do siebie, tutaj nawet głupich opon nie zmienię. :(

Wszystkiemu winne Jailbreak na PS4. Tam pewnie dostępne są hombrew z czitami.

Dalej to samo. Sposób na to - ograniczać ilość punktów na trasie i nie stawiać ich blisko siebie.

Zajebisty. Jeśli ktoś z was gra na PS5 Pro, to polecam tryb Performance, zasadniczo zrobili Quality mode w 60 klatkach. Jest lekki pop-up ale ilość detali i rozdzielczość poszły mocno w górę.

I o dziwo, takie podejście chyba się sprawdziło, na oficjalnym Discord jeden community manager robił rozeznanie, wyglądało to tak jakby wierchuszka była nieźle zaskoczona tym, jak pozytywnie gracze odebrali RoadCraft, więc go wysłali, żeby zebrał negatywny feedback, gość musiał niemal wciskać ludziom słowa w usta, a i tak wyszło, że ludziom się podoba :D Na razie największy zarzut wobec gry to chyba sterowanie dźwigami - dla każdego rodzaju inne, nie ma ujednolicenia.

Mało ci jest kasy z tych samochodzików i beczek, że mosty rozbierasz? 😂

Oj trochę przekombinowana jest ta gierka. Uproszczona i ogołocona do minimum, żeby było co w DLC wrzucać. Przynajmniej są fair i sprzedają ja w takiej a nie innej cenie.

@Tommy Dee Ja się łapię na tym, że odruchowo wciskam L1 i chcę zmieniać biegi w błotnych wojażach. Ale tu kuźwa nie ma skrzyni biegów... @Patricko A te beczki też są oznaczone na żółto zamiast fioletowego? Co do ostatniej mapy - szkoda, że dopiero ostatnia coś sobą reprezentuje, bo wychodzi na to, że nawet nie połowa, a 80% gry to samouczek.

Dziwne, że o tym mówisz, ja jestem cały czas w samouczku (?) i gra ani razu nie wspomniała mi o sklepie, gdzie mogę sprzedawać rzeczy. Jak się o tym dowiedziałeś? Ja nie wiem, czy mam nawet odblokowany ten sklepik. Druga sprawa - jestem na trzeciej mapie i raptem znowu nie mogę budować mostów...Nie rozumiem konstrukcji postępu w tej grze. Najpierw dają taką możliwość, później ją zabierają. Bez sensu. Rozczarowaniem dla mnie jest też forma misji - robię jedną, przejeżdżam 200m, zadanie wykonane. Kolejne zadanie - dojedź do punktu oddalonego o 100m od miejsca w którym skończyłeś poprzednie zadanie. Serio? To jest trochę marnotrawienie potencjału, chyba że uznamy, że trzecia mapa, ta z góry, to znowu i wciąż tutorial, wtedy niby ok, ale wychodzi na to, że pół gry to tylko tutorial i prowadzenie za rączkę. Wczoraj kupiłem Aramatsu Bowhead - czyli maszynę za pre-order. Jest mega, ale to trochę jak jazda na czitach :D

Rzeczywiście trochę rozdzielczość niedomaga. Na Pro jest trochę ostrzej, ale mam wrażenie, że jakość tekstur jest gorsza.

A daj jakiegoś screena z tego Performance mode, porównam sobie jak wypada na tle Prosiaka. Gram sobie dalej na tej 2 mapie, zaczyna mnie wkurzać ta laska, za dużo się wpierdziela w tryby. Zdecydowanie wolę otwartą formę decydowania o misjach, które wykonuję, jak w Snow. Na kolejnych mapach też jest taka zabawa w "fabułę", czy może w końcu kończy się to prowadzenie za rączkę?

Mnie chyba wkurza, że ta babeczka cały czas nas prowadzi. Zamiast dać możliwość wyboru zadania z listy, z mapy, zrobili jakąś "fabułę". Po drugiej mapie też się tak wpierdziela w tryby?

Mam podobne odczucia. Fizyka niby lepsza ale z jakiegoś powodu prostsza. Może to kwestia podłoża? W większości wypadków na tych 2 pierwszych scenariuszach jest twarde i daleko mu do bezdroży znanych z SR. Dźwięki tak samo - bez szału ale w SR też nie było idealnie.

Porażka. Ten program i tak nie był idealny, a zabranie go graczom to zwyczajnie kontynuująca trendu spadkowego Sony w sferze tego, co oferują fanom PlayStation. Życzę im rychłego spiracenia Piątki, bo się zapominają.

Czyli to co jest na tym ekranie wyboru mapy to jest wszystko? Pierwsza mapka i druga też to chyba na 3h grania max, jeśli na poważnie do tego przysiąść. Jeśli pozostałe prezentują też taki poziom, to chyba niewiele tu będzie grania w porównaniu do Snowa?

Są? Nie zwróciłem uwagi, ale jestem na tej drugiej samouczkowej mapie jeszcze, może tam ich nie ma? Swoją drogą, to istnieje w ogóle inny region poza tym pierwszym? W sekcji wyboru mapy nie widziałem opcji zmiany regionu i wygląda to tak, jakby był tylko ten jeden do zrobienia :>

Wygląda na to, że oni trochę poszli w GAAS z tą grą. Zapowiedziany jest tryb HARD z zużyciem paliwa, jak również nowa wersja lub modyfikacja ciężarówki Mule z dodatkiem serwisowym zamiast paki. Zużycie paliwa mnie ciekawi, bo przecież na mapie nie ma stacji benzynowych, możliwe, że pojazdy do tankowania będą wykorzystywać tokeny, tak samo jak funkcja odzyskiwania. https://community.focus-entmt.com/focus-entertainment/roadcraft/blogs/211-post-launch-community-update

Hmm, nie wiem czy przypadkiem nie generują się zasoby podczas gdy ciężarówki jeżdżą w tę i z powrotem

Zużycie paliwa i tak miało sens tylko w trybie hardcore Snowrunnera, wiele osób grało na zwykłym poziomie trudności.

Brak skrzyni to efekt tego, że jazda tutaj to tak na prawdę tylko dodatek. Masz się przemieścić z punktu A do punktu B po to, żeby rozpocząć w danym miejscu proces budowy, załadunku, czyszczenia itp - zajmujesz się infrastrukturą. Zabrali L1 na poczet funkcji użytkowych pojazdów. No ale chyba trzeba powiedzieć, że ta gra nie jest o jeździe, jak Snow, przynajmniej na tej pierwszej mapie tak to wygląda. Może po samouczku wskoczy na inne tory ale ten początek i kwestie tras to kaszka z mleczkiem.

Gra rzeczywiście, jak sama nazwa wskazuje bardziej jest o budowaniu, niż o jeździe, Snowrunner pozostaje więc na na szczycie, jeśli mówimy o symulacji offroad transportów ciężkimi maszynami. Na szybko plusy i minusy ode mnie z doświadczeń w samouczku: + zmiany środowiskowe na mapie wraz z postępem w scenariuszu mapy + mnogość funkcyjnych sprzętów do zabawy typu wywrotki, dźwigi, żurawie itp + swoboda pakowania cargo - żegnajcie sloty! + grafika - płynność 30fps w trybie Quality PS5 PRO - brak skrzyni biegów, tylko automat - brak zużycia paliwa - brak działających lusterek - brak uszkodzeń mechanicznych i wizualnych pojazdów Neutralne jak na razie: Fizyka - niby jest lepiej, pojazdy są lepiej osadzone , nie skaczą już tak bardzo ale mam nieodparte wrażenie, że mają też z góry zadane parametry fizyki i załadunek nie wpływa lub wpływa bardzo słabo na to, jak się prowadzą Interaktywność obiektów i otoczenia - spodziewałem się rewolucji i w pełni interaktywnego świata, tymczasem interaktywne są tylko te obiekty, które dotyczą danej misji + drzewa do ścięcia Magiczne napełnianie piachem wywrotki w takiej grze to powinny być koparki, 3-5 ruchów i wywrotka napełniona, tymczasem mamy portal z nieba... Brak opcji modyfikacji pojazdów znanej z Snowrunner, pojazdy z góry są przypisane do określonych funkcji Skaner terenu w skaucie - nie rozumiem po co to jest potrzebne, jak na razie nie znalazłem zastosowania dla tego bajeru, bo w zupełności da się jeździć jak w Snow - na czuja

Stare sterowanie dźwigami nie było złe, na szczęście można je włączyć w menu. Nie mogłem tylko w nim zmienić typu mocowania - jednopunktowy czy wielopunktowy. Wróciłem więc do nowego i powiem, polecam w ustawieniach zaznaczyć opcję odpowiadającą za przełączanie przycisku sterowania dźwigiem - wtedy nie musicie trzymać wciśniętego R1 L1, wciskacie je tylko raz i robocie co trzeba.

No w porównaniu do 60 fps Snowrunner domyślne 30 fps Quality mode w RoadCraft wypada słabo. Tryb Performance 60 klatek w RC wygląda zauważalnie gorzej, cierpią tekstury i filtrowanie, wszystko jest rozpaćkane. Problem jest taki, że to jest pierwsze co rzuca się w oczy po uruchomieniu gry, bo jednak poprzednie pozycje od tego deva przyzwyczaiły mnie do czegoś innego. Wsparcie PRO było zapowiadane przed premierą, więc trochę wkurw, że tego nie ma. Jeździ się przyjemnie, nawet scoutem. Podoba mi się też nowy tryb obsługi żurawia. Co mnie lekko zawiodło, to ilość interaktywnych obiektów które możemy ruszyć spycharką. Myślałem, że tutaj wszystko będzie możliwe, a okazało się, że interaktywne są tylko wybrane obiekty wcześniej przygotowane przez dewelopera. Nie mogłem więc wyczyścić drogi z betonowych barierek czy palety z beczkami, jeśli nie taki był zamysł developera. Tutaj mam poważne obawy o to, że gra będzie mocno zależna od wizji twórców i nie będzie dawać takiej swobody jak Snowrunner. No ale na razie spędziłem z grą ledwo 2h, więc to jedynie pierwsze wrażenia.