Patricko

AC mi się ulewało, a tutaj seryjnie bawię się dobrze nawet po tych 40-50 godzinach. Może kilka razy mnie zmęczyło szukanie jakiejś skrzynki w kosmosie czy środku lasu, ale to były pojedyncze przypadki bo nie są nigdzie oznaczone i trzeba po prostu biegać i szukać. Nie mówię, że to rewolucja, ale jednak Massive dostarczyło kawał dobrej gry. Czy jest idealna? Oczywiście, że nie, ale każdy kto chociaż trochę lubi SW nie będzie żałować hajsu. Jak mawiał klasyk, dla mnie jest w pyte.

Szczerze to nie wiem, bo mi tv skaluje i pokazuje non stop 4k. Przy 40fps z vrr pokazuje klatkarz na TV na 118 klatek, więc nie wiem na ile temu wierzyć. Chyba, że przy vrr zawsze tak pokazuje?

Na PS5, w trybie 40fps + VRR, mój tv to LG CX. Wygląda bajka, chociaż miejscami wchodzi trochę mleka na HDR, ale niestety wiele gier na z tym problem. Piękne równiny na Toshara, albo pustynia na Tatooine o zachodzie słońca, palce lizać. Wnętrza baz czy innych zabudowań też pełne detali, a miasta żyją i są pełne...kosmitów Można łazić, przyglądać się, słuchać. Do tego żadnych dropów, płynnie jak cholera. W trybie 60 klatek widać jednak niższą rozdzielczość i że ten obraz jest trochę ciapowaty, ale w tym 40fps żyleta. Jutro po 14:00 wrzucę trochę screenów prosto z gry i trybu foto.

Max na pewno wywali się gdzieś jeszcze z rowerka po drodze (bardziej z winy RB czy komponentów niż jego samego), ale Lando tym bardziej. No jestem ciekaw jak RB podejdzie do sprawy, czy będą mieli wyjebane i liczyli, że jakoś to dociągną do końca, a Ferrari ich nie strąci na 3 w konstruktorach.

Dla Imperium nie, bezpośrednio dla Rebeli też nie, ale ta się przewija tu i tam, nie chce za dużo zdradzić Wyobraźcie sobie, że to taki Han Solo zanim trafił na Luke'a, czyli hajsik najważniejszy, a reszta go nie obchodzi.

Oficjalnie do jutra godziny 14:00 jest embargo, to za wiele powiedzieć nie mogę. Ale pod względem ostatnich wysrywów to jest bardzo spoko i Massive świetnie ogarnęło uniwersum. Tak naprawdę z ludźmi mamy tutaj mało do czynienia, więc kolejny plus. Mam około 50 godzin i chyba tylko raz trafił się jakiś kosmita gej i to w misji pobocznej, a tak to spokój. Key bardzo sympatyczna, miejscami nawet parsknąłem śmiechem. Na pewno nie miałem efektu łapania się za czoło. O fabule na razie wolę nie pisać. Dla mnie pretendent do gierki roku pomimo swoich wad. Jestem świadomy jej problemów, ale i tak bawię się dobrze. Massive naprawdę wykonał kawał solidnej roboty i włożyło serducho w tę grę, a Tatooine to piękny nostalgia fest. Są tutaj ubisofotowe głupotki jak durne ai, ale całość to klasa wyżej od AC. Po tych godzinach nie mam żadnego efektu monotonii, wręcz przeciwnie, chce mi się jeździć i zwiedzać bo mapy są piękne. Napisze jutro trochę szerzej

Spokojnie, akurat w tym wypadku nie będziesz żałować

No McLaren giga tempo. Jak RB się szybciutko nie ogarnie to mogą nie tylko konstruktora stracić.

No poszło bardzo dużo kodów do recek, sam miałem już dobre kilka dni temu. Pudełka też już latają na te wcześniejsze wersję.

Masakrycznie RB traci. Ciężko uwierzyć, że w trakcie tego samego sezonu taka przewaga, a potem taka strata. McLaren zrobił ogromną robotę.

No i jednak ta prędkość na prostej robi swoje. Zobaczymy czy Max ma czym walczyć. Twarde widać dobrze się sprawdzają u innych.

Max zdaje się ładnie kontrolować sytuację, oby tylko w pit stopie się nie zesrało i powinno być ok.

Bez szans na deszcz, Max będzie miał ciężko bronić się przed McLarenami na prostej.

40 + VRR działa jak złoto, na trybie performance czuć, że rozdziałka mocno zjeżdża. 40 fps z VRR powinien być normą na konsolach.

Kumpel miał to samo, chyba aż felgę mu wygięło i normalnie ubiegał się o odszkodowanie, no i je dostał. Także próbuj też może, zawsze jakiś grosz odzyskasz. No chyba, że to prywatna droga to wtedy chuj niestety.

Pewnie wszystko po kolei. Jeszcze będą chcieli cokolwiek wyciągnąć z tego gniota i dawaj do wora i wór do jeziora.

Patrząc na to jak się zachowują developerzy tej gry to niech giną i żeby nikt więcej ich nie zatrudnił.

Na razie to wali słońce i chyba nie zapowiada się na deszcz

Spokojnie, zaraz się rozkręci. Plany już mają na 2 sezony do przodu. Zastanawia mnie tylko jaki kit wcisnęli Sony, że dali temu zielone światło.

W opisie na Steamie mają info, że jednak będzie coop do 4 graczy.

8 lat spuszczone do kibla...

Kody do recenzji.

Zastanawia mnie też jaka będzie wytrzymałość tych dróg i czy można je robić jak sobie chcemy, czy tylko tam gdzie autorzy nam łaskawie pozwolą. Rozmiar gry pewnie też bliżej Mudrunnera niż SnowRunnera, bo jednej gry nie zdążyli jeszcze do końca załatać (na coop w Expeditions wciąż czekamy na konsolach), a już następną rzucają sobie na barki. Ciekawe czy tu też wrzucą bez coopa na start.

Gierka panów od SnowRunnera, więc może być dobrze. Chociaż mają chyba trend robienia osobnych gierek z mechanik, które miały początkowo trafić do SnowRunnera. Masa ludzi chciała, żeby się dało naprawiać drogi w tej grze. Może też testują mechaniki przed nową dużą edycją, bo Expeditions też sprawia wrażenie wyciętego kawałka gry. Mimo wszystko czekam.

Gunwo obesrane pod nazwą "Acolyte" anulowane, kto by pomyślał że lesbijskie zakony nie pociągną marki. Ciekawe na kogo tym razem zwalą winę. https://deadline.com/2024/08/the-acolyte-canceled-no-season-2-star-wars-disney-plus-1236044233/