SpacierShark123

Dostał się ktoś jeszcze? Community w tej grze to jak na razie poziom lol-a (no może jest ciut lepiej) i samemu ciężko coś tam działać.Ale gra się świetnie , miła odskocznia od lol-a i doty mimo że HOTS dużo łatwiejsze mi się wydaje i ma sporo fajnych rozwiązań.

Wystarczy popatrzeć na klatkę Arka Czerwa , który wykonuje tylko wyciskanie na klatkę.

Łukasz Dojka zjada same białka na śniadanie i smaruje te naleśniki swoje dżemem.Jest zawodowcem więc chyba wie co robi.

No ale zależy z czego robi ten omlet co nie? Jeżeli z samych białek i płatek to gdzie problem dać dżem jakiś niskosłodzony. Sam tak robiłem i uważam że dobrze zredukowałem , po za tym nie odnosiłem się do dżemu i miodu a chodziło mi o masło orzechowe.

No ale od kiedy płatki owsiane to cukry proste? Przecież nie pisał o łączeniu dżemu z masłem a o wyborze między nimi. Po za tym jakby nie użyć żółtek i zamiast tego dać właśnie masło orzechowe to ma się pełnowartościowy posiłek.

Czemu rozwiń swoją myśl.

Możesz spróbować wejść w link podany tutaj http://www.wowhead.com/news=243913/7-days-free-game-time-lords-of-war-behind-the-scenes-friday-update-arcade dla europy. Jednym działa , drugim nie ... ja tam jednak gry nie doładowuje bo w sumie też mi już szkoda czasu na to. Blizzarda gry mają ten swój świetny feeling co było wyczuwalne w wowie ale jednak 45 zł na miecha to mi szkoda , tym bardziej że to co chciałem obadałem a dodatek na razie odpuszczam.

Ostatnia seria 3 powtórzenia.Podchodziłem raz do 110 ale za bardzo musiałem mostkować więc dałem sobie spokój.

mi tam wyslali 7 dni za darmo zebym sobie przetestowal Pewnie nie dostałem dlatego że doładowałem ostatnio 2 miechy. A wiadomo blizzard takim ludziom nie ma zamiaru dawać czasu gry za darmo.

W moim przypadku białko i carbo po treningu to podstawa ale w ciągu dnia nigdy nie zastąpił bym tym posiłku.Teraz do stałej suplementacji dorzuciłem kreatynę(2kg za ~100 zł szkoda było nie brać) , którą przez 2 lata nie używałem . Liczę że pomoże mi przeskoczyć barierę 100 kg na skosie bo już z pół roku ruszyć więcej nie mogę.

Czy ja wiem... Zawsze dziwiło mnie że człowiek jest w stanie tak bardzo uzależnić się od jakiejś gry. Po za tym w moim przypadku zawsze 2 miesiąc abonamentu już nie jest nawet ogrywany . Po miesiącu gra mnie nudzi , jedynie chciałbym sprawdzić nowy dodatek ale to pewnie w swoim czasie.

Kurde blizzard z każdym dodatkiem powinien dawać chociaż te 30 dni gry za darmo. Teraz nie wiem czy brać 60 dni czy poczekać i za jakiś czas od razu z dodatkiem. Szkoda też że nie zmienili modelu krawego elfa czyli mojego maina a zmiana rasy trochę przesadzona jeśli chodzi o cenę. Jak na razie najlepiej undead się prezentuje.

Dzięki , wziąłem Monaco.

Albo jest open alpha albo dostałem się do alphy , nie sprawdzałem emaila ale widzę że gra pojawiła się w moim programie battle.net i pograłem chwilę. Jak nie macie alphy to postaram się spiąć i dobić ten 20 lvl byście mieli dostęp. Kilka osób z was powinno mieć mnie w znajomych bo pamiętam za czasów diablo 3 dodawało się do znajomych.

Od czasów ogrywania halo 3 dawno nic mnie nie wciągnęło tak jeśli chodzi o multiplayer. Strasznie mnie korci by pograć ale obecnie fundusze nie pozwalają więc w ostateczności może dobra dusza by wymieniła xona na moje ps4 na którym gra po sieci ostatnio to katorga. Nie śledziłem za bardzo informacji wie ktoś może czy wszystkie części w kolekcji będą w 1080p ? Na moim monitorze 720p strasznie kuje w oczy ale dla halo i to przeboleje.

Ta gra ma tak zyebany kod sieciowy czy to wina psn?już mnie w(pipi)via że co 2 mecz mnie rozłącza bo destiny traci połączenie z serwerem a o graniu w godzinach porannych można pomarzyć bo psn leży. Chyba pierwsza gra , która mi się podoba i zostanie sprzedana bo to jest niedorzeczne . Jeżeli to wina psn to muszę wymienić tego ps4 na xboxa , gorszą grafikę przeżyję ale tak zyebanego psn nie jestem w stanie zdzierżyć .

Akurat jego sylwetka zupełnie mi się nie podoba jakaś karykaturalna jest.Ręce dziwnie długie przez co tors malutki się wydaje.Ogólnie dużo estetyczniejszy jest Ulisses jr. z którym trenuje właśnie Simeon z tego co widziałem.

Serio takie rzeczy trzeba znać idąc na instruktora?

Znaczy bądź co bądź nigdy nie wybrał bym trenera , który nic sobą nie reprezentuje . A śmietana widać że potrafi ćwiczyć bo jakoś te sylwetke rozbudował więc obstawiam że wiedzę potrzebną do bycia trenerem posiada , chyba że jako trener wymienia się klientowi poszczególne mięśnie i teorie skurczu mięsnia.

Śmietana spoko ale jeżeli ten spasiony idiota zdał co udawał wielkiego wojownika to się nie martwię . Najbardziej obawiam się zbędnej wiedzy no ale wykuje i zapomnę jak za czasów szkoły.

Czyli krótko mówiąc przeyebane . A praktyczny z klientem załatwiają organizatorzy kursu czy trzeba samemu szukać (bo i z takim podejściem się spotkałem).Zawsze mnie irytowała ta zbędna wiedza , to samo mam w przypadku dietetyka gdzie uczą nas rzeczy , które kompletnie nie mają zastosowania w tym zawodzie.

Czyli jak na prawku podają pytania i odpowiedzi i wystarczy to wykuć ? Trochę lipa no ale mi bardziej zależy na praktycznej części , czyli na egzaminie praktycznym musiałeś pokazywać poszczególne ćwiczenia na dane partie mięśniowe czy też same pytania?

Jop w grudniu tamtego roku u Głuchowskiego. Mam zamiar niedługo zacząć kurs mógłbyś opisać jak wyglądała ta pierwsza część ogólna? Tego najbardziej się obawiam bo z tego co słyszałem mało ma związanego z kulturystyką.No i czy trzeba wszystkich mięśni i kości w ciele uczyć? Część ogólna ciężka,dużo teorii z korektywy,biomechaniki,pedagogiki,fizjologii,metodyki nauczania.Anatomia to głównie mięśnie zewnętrzne,raczej nie ruszali głębokich To nie mam pojęcia jak ludzie chcą to zdawać po 7 tygodniach nauki. Uczyłeś się z jakiś specjalnych książek czy raczej tylko materiały z zajęć?No i jestem jeszcze ciekaw testu praktycznego , na czym on polega?

Instruktor kulturystyki

Jop w grudniu tamtego roku u Głuchowskiego. Mam zamiar niedługo zacząć kurs mógłbyś opisać jak wyglądała ta pierwsza część ogólna? Tego najbardziej się obawiam bo z tego co słyszałem mało ma związanego z kulturystyką.No i czy trzeba wszystkich mięśni i kości w ciele uczyć?