Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

ogqozo

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  1. ogqozo odpowiedział(a) na _mike temat w Pokémon
    Granie w OR/AS dzisiaj ma jedną potencjalną zaletę. Mówimy o grze ze słynną wadą "too much water", a wedle wszelakich przecieków i plotek, nowa generacja "Wind/Waves" ma być umiejscowiona w regionie tysiąca wysp (prawdopodobnie opartym na Indonezji), więc będzie przygotowanie. Patrząc na ostatnie pozycje, w nowej grze przynajmniej nie trzeba będzie mieć "HM Slave'a" do samej wody lol (i 1-2 innych do reszty HM-ów). Za tym to nie będę tęsknił. Trudno aż dziś sobie wyobrazić, że trzeba było wybierać pokemona, albo poświęcać na zawsze slot na słaby w walce atak, żeby w określonych punktach przejść przez barierę i tyle. Ludzie nienawidzili tej wody nie bez powodu. W grafice tego typu, woda to nudne i pozbawione orientacji środowisko (poradniki z narysowanymi mapami były niegdyś bezcenne dla fana pokemonów chcącego zrobić 100%). Wypełnione losowymi walkami w każdym calu, nie że tylko część to wysoka trawa. Co więcej, były to walki ciągle z tymi samymi pokemonami w kółko - co nie tylko wygląda nudno i się ciągnie, ale też wyjaławia wszelakie zalążki strategii (po prostu weź najsilniejszy atak elektryczny i nawalaj - w sumie nie ma innej opcji, po prostu musisz rozwalać te Tentacoole). Nawet trenerzy to głównie byli, no tak, pływacy i marynarze mający jeszcze więcej Tentacooli, a nie jacyś turyści na małej wysepce, którzy by kurna mieli cokolwiek niewodnego. To wszystko nie musi się dziać w nowej części. Nowa gra ma spory potencjał, by zrehabilitować zawsze nielubiane pływanie w serii. Osobiście, trudno mi dziś wskazać "właściwe" pokemony. Same losowe walki to coś, co się lepiej wspomina, niż przeżywa - idziesz po pustej drodze i jeśli chcesz walczyć, to irytuje, jak długo schodzi, zanim to się stanie; a jak nie chcesz, to irytuje, jak często cię coś atakuje. Ta sama animacja otwierająca, muzyczka... Trenowanie słabego pokemona na wyższy level bez exp. share to coś, na co dziś bym nie miał za cholerę czasu i ochoty. Dzisiaj sobie chodzisz, chcesz to walczysz, nie to nie, wszystko widać, sypiesz pokeballami jak z rękawa. Chcesz złapać Chansey - idź na pole i patrz gdzie jest Chansey. Zwraca też uwagę niemal kompletny brak loadingów w Pokemonach - rzadko omawiany aspekt tych gier; "powolne" są najwyżej nadal pokazowe animacje, ale nie jest to taki mozół czasowo. Dziś budowanie ekipy i dostosowywanie jest tak łatwe. Właściwie są narzędzia do wszystkiego - expa, IV, EV, natur, ability, wszystkich ruchów, jakich potencjalnie można się nauczyć, zawsze, bez twardych limitów, odwracalnie, łatwo. Nie trzeba łazić do centrum i operować boksami, by w ogóle mieć ze sobą pokemona - cały czas zmieniasz co chcesz. Kiedyś to nawet trzeba było zmieniać box w centrum z wyprzedzeniem, bo jak ci się zapchał to dopiero przy rzucaniu pokeballa dostajesz informację, że nie możesz lol. Była w tym pewna przygoda i ekspertyza. Na swój sposób jest teraz "za łatwo", ale też nie mogę już czuć tej samej podniety grając na starą metodę. Lepiej mi się te gry pamięta, niż w nie faktycznie gra. W realu idą znacznie wolniej i toporniej, niż w mojej pamięci. Ogólnie przeskok w kierunku "QOL" zapoczątkowany w Sun/Moon sprawił, że zacząłem znowu faktycznie sporo grać w pokemony, szczerze mówiąc. Tak, wiem, hardkorrrrowi gejmerzy którzy Potępiają Lenistwo Developerów właśnie wtedy przestali...
  2. Nintendo przejęło jako filię Bandai Namco Singapore, które zmieni nazwę na Nintendo Studios Singapore. Studio wykonywało pomocnicze prace przy grach takich jak Tekken, Soul Calibur, Ace Combat. A także przy Splatoon 3, gdzie robili grafiki i animacje (co robiło też dla tej gry drugie studio Monolith oraz stały współpracownik SRD). Pewnie więc będą kontynuować to samo, klepanie assetów do większych produkcji.
  3. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Kto zbiera takie zdjęcia...
  4. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Starsi widzowie mogli poczuć jednak nostalgię w tym meczu na Cyprze, widząc jak pojawia się David Luiz w obronie (nadal długie włosy), wchodzi z ławki Ansu Fati (strzelił dla Monaco kilka goli z karnego, ale się zaciął i znowu jest nieużyteczny), a kamera pokazuje Paula Pogbę (ostatnio zagrał 5 minut i kurde skilla nadal ma, ale ciekawe czy będzie w stanie osiągnąć formę). No i Mislav Orscić, bohater TEGO jednego meczu na Mundialu swego czasu. Skończył w Cyprze, ale nieźle dziś wyglądał. W Bayernie dziś jednak gra Gnabry, więc mamy gwiazdozbiór włącznie z Lennartem Karlem. Arsenal lekko może zaskakuje: jest Mosquera na lewym środku, jest Lewis-Skelly. Tak czy siak starcie tytanów.
  5. ogqozo odpowiedział(a) na _mike temat w Pokémon
    Crystal dla mnie ma wyjątkowe miejsce, bo był Battle Tower. Właściwie taka namiastka grania kompetytywnego, po raz pierwszy w serii dostępna tak o. Nagle siedząc w domu był powód, by łapać pokemony, hodować, dorabiać im ataki czy statsy, trenować godzinami te potrzebne. Ogólnie to chyba w żadną grę w życiu tyle nie grałem, co Pokemon Crystal, bo w co innego wtedy można było grać? Pozostałe zmiany też ogólnie były na plus. Unowny to był pierwszy w historii serii większy "subquest", i fajnie tajemniczy. Rozbudowanie małych elementów (np. kontakty telefoniczne) ożywiło świat. Pokedex raczej lepszy ogólnie, brakuje niewielu pokemonów z całego grona, choć to nadal absurd, że wśród nich jest Ampharos, jeden z najpopularniejszych pokemonów generacji lol. No i zwłaszcza podobnie z Emeraldem. Nie mogę zrównać poprzednich części bez Frontiera z Emeraldem, w sumie najlepszą rzeczą w tej generacji, zwłaszcza dla mnie, bo średnio mi pasował sam gameplay na GBA.
  6. ogqozo odpowiedział(a) na _mike temat w Pokémon
    Tak do końca dziś się nie da (jak poczuć potęgę gry z bogatym multi wiele lat po premierze?), ale na pewno najwięcej osób powie, że remake'i Gold i Silver są najlepsze. Gold i Silver były niesamowitymi grami w singlu i pod każdym względem, a wersje DS je unowocześniły, w stylu który większość ceni. Później już są kłótnie. Ktoś wymieni Emerald albo Platinum, nie każdy je tak ceni. Raczej jednak konsensus na drugie miejsce to Black 2/White 2, niesamowita gra. Kurde kusi kupić jakiegoś DS-a pograć na samą myśl. A trzeci chyba Emerald, z racji na Battle Frontier, rozbudowany tryb pozwalający walczyć z komputerem w stylu kompetytywnym. Pierwsza generacja, Yellow też jest genialna, dzisiaj mocno czuć może braki "Quality of life" (można je wyrównać specyficznym, ale mającym wiele zalet remake'iem na Switcha), ale konstrukcja gry, wyzwania i nastrój były nie do podjebania na GameBoyu. W sumie ta gra była chyba bogatsza niż cała reszta gier na GameBoya razem wzięta. Jest to dzisiaj gra ekscytująca dla fana serii, bo faktycznie można skorzystać z lepszej znajomości systemu - gra nie podaje typów, siły ataków, przejście jaskini do końca bez zgonu czy zgubienia się potrafi być ciężką sprawą, wiele rzeczy jest nieodwracalnych, musisz nosić HM-y, masz jeden Earthquake, z tego też powodu, kto jednak wie jak grać może ostro ją ojebać swoim skillem (skill = masz 4 pokemony psychiczne, Clefable i Nidoqueen), każda kolejna gra z serii robiła się coraz prostsza. Mam wrażenie, że dziś nikt nie wymienia pierwszej generacji wśród ulubionych, bo po prostu jest to taka oczywistość i każdy ją zna na pamięć. Z kultowych faworytów nieoczywistych, zdecydowanie liderem jest spinoff Mystery Dungeon: Explorers of Sky. edit: damn to samo już krzysztof napisał
  7. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Barca jak Barca, pokozaczy z Olympiacosem, z Valencią, potem się zesra. Jak na razie w lidze nie grała z Atletico, Villarrealem, Betisem itd., a z Realem przegrała (choć "fani" Realu też już krzyczą, że ten zespół to koszmarna tragedia i Alonso musi wylecieć lol). Sezon na razie mocna niewiadoma. Mają sporo do udowodnienia, a kontuzje nie pomagają. Wróci Pedri, Raphinha to zobaczymy, kogo postraszą. Według symulacji, dwóch głównych faworytów LM obecnie to Bayern i Arsenal. Zobaczymy więc dziś mecz na szczycie. Uwagę zwraca 17-letni Lennart Karl, być może następna supergwiazda futbolu? Przypominający budową Xherdana Shaqiriego chłopak robi ogromne wrażenie rajdami i przebojem, a jego gol z Brugge to może najlepszy gol tej edycji LM. Trochę jedynowymiarowy, wiadomo, ale ma ten dryg i tę lewą nogę. Młodzian coraz częściej gra, mimo sporej konkurencji, i pewnie zagra też dzisiaj, jako że pauzuje Luis Diaz. Szkoda, że Bayern nie może liczyć na Diaza, kontuzjowany jest też Gnabry (kapitalny w tym sezonie), no i połamany na amen Musiala. Dobra okazja dla Arsenalu, by wygrać i przejąć pałeczkę głównego faworyta w Europie... Może pierwszy raz w historii klubu?
  8. Nier Automata jest podobno grywalny na Switchu 2. Była to chyba główna gra, która nadal była "niekompatybilna". Trudno na rzut oka ocenić, czy w ogóle nie ma już crashów, ale oświetlenie wygląda normalnie. Gra wygląda z grubsza jak na Switchu 1, a więc daleko do wersji na duże sprzęty w graficzce, aczkolwiek działa przyjemnie szybciej w detalach i gra się spoko na Switchu 2. Na stronie nie ma obecnie jednej listy, które gry są nadal "niekompatybilne". Musi to być naprawdę mała liczba. Byłem w stanie wynaleźć Fractured But Whole, ale nic innego nie mogę wymyślić, co by było unsupported.
  9. ogqozo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Switch
    Na pierwszym zwiastunie nie było tam nic niespodziewanego, patrząc na poziom Remastera. Wersja na Switcha 2 celuje w wysokie cyferki: 4K przy 60 klatkach, 1080 w 120 klatkach. W trybie przenośnym: 1080 to 60 klatek, 720 to 120 klatek. To raczej sugeruje, że "wykorzystali zapas", niż żeby się męczyli, by cokolwiek umieścić w wersji S2, co miałoby nie domagać na S1. Zwiastun z czasów S1 pokazuje lekkie ząbki - jest lekko niżej niż 1080, pewnie okolice 900 i śladowy anty-aliasing. Z kolei na Switch 2 gra wygląda jak natywnie okolice 1440. Ogólnie w tym przypadku szykowałbym się na tę samą grę, tylko podkręcone cyferki na S2, w stylu Hadesa czy Silksonga itd.
  10. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    Ktokolwiek się zastanawia jak wyglądał futbol przed erą setki kamer TV na każdego, podobno właśnie tak - dorosłe chłopy się wkurwiały na siebie. Szkoda, że dziś to tak rzadkie, świetny show. Zwłaszcza jak potem przeciwnik marnuje 30 okazji i i tak przegrywa.
  11. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame temat w Kącik Sportowy
    Zachód na razie nie ma co mówić. Spodziewano się mniej więcej takiej sytuacji w topie. (Durant stary, ale jak to Houston ZBIERA, ja pierniczę. Steven Adams i Okogie i rozpierducha) Na Wschodzie za to, jakby ktokolwiek powiedział, że rządzić ma Detroit, za nim Raptors i Miami... lol. Detroit to taki ideał "rebuildu", każdy próbuje to osiągnąć. Mają "młody core", z wysokimi wyborami draftu - Cade, kapitalny teraz Jalen Duren, Ausar, Ronald Holland itd. Dodali udanych zawodników doświadczonych i gra. Toronto to jednak moja ulubiona sensacja, bo iluż tam przydatnych graczy, którzy kompletnie zaskakują i nikt nie wiedział, że oni mogą coś grać w NBA. Niejaki Jamal Shead, który ma 23 lata, i nikt go nie chciał w NBA. Kolejny raz błyszczy Sandro Mamadersdazasdszwili, który miał świetne momenty w Spurs. Albo ten Gradey Dick, bohater zdecydowanie zbyt wielu żartów w mediach. Tak, rozumiem już, koleś ma na nazwisko Dick...
  12. NBA

    ogqozo odpowiedział(a) na Kame temat w Kącik Sportowy
    Jak pisałem, tak nie jestem zaskoczony - na razie Lakers wyglądają lepiej bez LeBrona. Piłka jest tylko jedna, Reaves i Doncić też mogą nią grać, a Smart w defensywie po prostu daje więcej, niż LeBron. Dziś z Utah wygrali, ale głównie w momentach, gdy LeBrona nie było na parkiecie - schodził przy kilkupunktowej stracie, wracał przy przewadze. W końcówce LeBron schodził przy przewadze 5 punktów, gdy siedział zrobiło się kilkanaście punktów, ale jak wrócił to Utah prawie wyrównało i miało szansę na game winnera w ostatniej sekundzie. Oczywiście nikt tego nie powie w NBA, bo LeBron to punkty, zbiórki, asysty, a Smart nie, więc na pewno lepiej mieć LeBrona, wiadomo... Ale ciekaw jestem, jak to się rozwinie. Dla mnie Smart serio wygląda jak kluczowy gracz tej ekipy, trudno im grać bez niego. No ale LeBron już nieraz zaskakiwał "drugą młodością" w trakcie sezonu, wiele przed nim hehe. Drugi najstarszy gracz ligi - Chris Paul - zapowiedział za to koniec kariery po tym sezonie. Czyli opuści NBA tuż po 41. urodzinach. Nie ma co, CP3 miał wielką karierę, wzmocnił wiele ekip, ale obecnie wygląda beznadziejnie i na ten moment nie jest na poziomie NBA. Szybko poszło...
  13. Przez ostatnie 5 lat Insomniac wypuścił dwie nowe gry, Ratchet&Clank miał budżet poniżej 100 mln dolarów (adekwatny do wystawności i popularności gry), no i Spider-Man 2 miał raczej budżet znacznie większy od Last of Us 2, ponad 300 mln dolarów. Brzmi to jak sporo jak na taką liczbę pracowników, ale nie byłoby nic dziwnego, jeśli Insomniac korzysta bogato z pracy wynajętej. Ich studia są połączone dość luźno, nad tymi samymi grami i aspektami mogą pracować razem ludzie w Kalifornii i Karolinie Północnej. Swoją drogą to może jestem po prostu hejterem tej gry, ale to imponujące - wydać ponad 300 mln dolarów na grę single player w bardzo podobnym stylu do już ustalonego poprzednika, nie wnoszącej żadnej rewolucji, w której zrobienie praktycznie wszystkiego co się da zajmuje mniej niż 30 godzin. Ale tutaj też wiemy, że Sony ma swoje żądania za konkretną kasę. Twórcy mieli znacznie większe ambicje, gra miała mieć wiele innych rzeczy, no ale. Budżet i tak przekroczył 300 mln, a miał w założeniu nie przekroczyć. No zobaczymy jak pójdzie z bardziej nową grą od podstaw w postaci Wolverine'a.
  14. Wszyscy chyba wiemy, jakie są tego akurat powody. Za Jasonem Schreierem, nad Factions pracowały setki osób przez cztery lata. Anulacja była pewnym punktem zwrotnym. Trudno tak o sobie przeskoczyć temat, że pracujesz 4 lata w setki osób i nic z tego nie ma lol. Teraz plotki mówią (i Druk w sumie potwierdza), że studio pracuje nad co najmniej trzema nowymi grami singlowymi, które jednak ruszyły jakoś chyba dopiero pod koniec 2023. Kasę mają, ale są też raczej wymagania. Nie jestem pewien, by to tak działało, że Sony mówi "ach, bierzcie dolary i dawajcie nam singlowe gry do przejścia raz!", a Naughty Dog odpowiada buntowniczo: "nie, wezmę kasę i będę z nią robił gry online, usługi!".
  15. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    Na początku sezonu wygrywali, czyli mówimy o 2 miesiącach kryzysu - 2 miesiącach, których pół poszło na przerwy reprezentacyjne. Ponadto, 3 na 4 mecze w LM były bardzo udane, z wygranymi przeciwko dobrym ekipom. Nie czuję tematu po prostu. To za mało, by o tym myśleć. Najbliższe miesiące pokażą wiele. Liverpool nie gra w sumie z nikim mocnym, aż do meczu z Arsenalem 8 stycznia. Jasne, w dobrej formie są Sunderland, Tottenham czy Brighton, ale to wszystko ekipy, przy których Liverpool będzie miał piłkę, będzie miał okazje, i zobaczymy, na ile się szczęście wyrówna. Jeśli będą na jakimś 4. miejscu, to trudno zwalniać trenera. Zmiana wcale nie gwarantuje lepszego. A myślę, że jakieś 4. miejsce nadal realistyczne, bo przy fatalnej formie tylu zawodników, jednak Liverpool nadal tworzy najwięcej okazji w lidze, gra na połowie przeciwnika, takie rzeczy na dłuższą metę nigdy nie przegrywają zbyt dużo. Na razie Liverpool to taki anty-Arsenal - tracą masę goli ze stałych fragmentów, sami ich w ogóle nie strzelają. Mają grę piłką, ale nie mają solidności. Wyłączając stałe fragmenty, byliby chyba liderami ligi lol. Oczywiście, to może bardzo źle świadczyć o trenerze, ale może to tylko pechowy czas pod bramką i nie potrwa na zawsze, takie czasy bywają, Klopp też takie miewał w każdym klubie.

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.