Treść opublikowana przez ogqozo
-
France : Ligue 1
Trudno uwierzyć, co ten koleś odwala w tym sezonie, takiej parodii nigdy nie widziałem w profesjonalnym futbolu. Koleś po prostu biegnie aż poleci piłka gdzieś w jego okolicy, ustawia sobie strzał i ładuje i tyle. Całe PSG ma czaić się na tę jedną piłkę do przodu w środkowo-lewej strefie, Mbappe ją dogoni i załaduje. To nie jest kurde futbol, koleś się oduczył tego sportu. Jednocześnie nadal on ma do tego talent i trzeba przyznać, że szanse że tę piłkę złapie i gola załaduje są przyzwoite, ale no, nie wiem, tak mnie wkurza to co on odwala. Jako zespół piłkarski, PSG zrobiło sobie świnię błagając Mbappego o zostanie. Jest na pewno wśród 3 najlepszych piłkarzy w lidze nawet gdy gra jak klaun, i jak czasem nie ma szansy strzelić to pokazuje że nadal potrafi wiele zrobić z piłką i po prostu jest genialny. Ale jako zespół, PSG w jego miejsce mogłoby wsadzić takiego Dango Ouattarę, który zachwyca w Lorient, i po prostu grać bez tej dramy.
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
-
Bayonetta 3
Ludzie na tym forum są tak posrani tym Switchem, że aż sam bym zapomniał, że przecież poprzednie części Bayonetty chodzą na Switchu i nadal są najlepszymi grami tego gatunku, jakie wyszły. A w tym roku, od Neon White przez Xenoblade po Bayonettę, Switch znowu dostaje zastrzyk najbardziej wyje'banych akcją, zaje'bistych gierek. Jak tu nie kochać tej konsoli. Bayonetta po prostu jest najbardziej intensywną, wypełnioną akcją grą TPP i według relacji z tego PAX-a wygląda na to, że wiele się tu nie zmieni. Nie wiem, jakoś te relacje pozwalają uwierzyć, że gra będzie na poziomie.
-
eShop - małe gry, VC, ciekawe promocje itd.
Czyżby Kojima miał rację i pojawi się gatunek "strand-type game"? Nie tylko wydane niedawno na peceta Witches Stranding, ale teraz wychodzi na Switcha gra pt. WAYWARD STRAND. Tutaj jednak w sumie nie widzę inspiracji. Jest to bardzo ładnie narysowana komiksowo narracyjna przygodóweczka na kilka godzin. Poszło na wishlist póki co. A propos przygodówek... Return to Monkey Island! Doskonałe recenzje.
-
Xbox Game Pass - gry w abonamencie
Visage to gra dla psychopatów, widać to od pierwszej sceny. Ogólnie w grze głównie uciekasz cały czas przed rzeczami które cię zabijają na jeden cios, nawet nie wiesz czym bo nie ma czasu patrzeć tylko trzeba uciekać, jest cały czas ciemno, chu'j wie dokąd uciekać, ciemność też cię zresztą zabija, zagadki są absurdalne i zazwyczaj coś nas goni kiedy mamy kombinować, nie ma bezpiecznych pokojów, do tego naprawdę lepiej robić cały czas niezależne save'y, bo kto wie, kiedy się kapniesz, że zmarnowałeś za dużo zapałek i nie masz w tym momencie szans przejść gry. Gra się chwali od razu po włączeniu że jest "trudna", ale jednocześnie nie wymaga żadnego skilla, po prostu jest poje'bana i nic nie ma sensu i masz się męczyć. W sumie można to uznać za ideał tego rodzaju horroru, choć inspiracje (zwłaszcza PT i Amnesią) są oczywiste do przesady.
-
The Legend of Zelda: Breath of the Wild
Jakieś 150-200 godzin, u mnie miej więcej tak: 1. godzina: kurde nieźle to wygląda, zaciekawiony Godzina 2-20: no nie wiem za co te oceny 11/10, nie wiem co mam niby robić i co w tym fajnego, grać gram ale niektóre wady są niewybaczalne Godzina 21-200: kurde najlepsza gra wszech czasów, nie wyobrażam sobie w to wątpić, co bym nie preferował to ta jakość nie może mnie nie rozwalać Na pewno gra mi się bardziej podobała gdy już nie była "survivalem" tylko jak panisko miałem dużo staminy do poruszania się, i sprzęt/żarcie/HP żeby być gotowym na wszelkie wydarzenia. Dopiero w miarę dziesiątek godzin gra stała się dla mnie najlepsza. Zrobiłem prawie wszystko, co jakoś można "zrobić", bez ciśnienia, na pewno nie zebrałem wszystkich koroków, ani nie zrobiłem wszystkich ulepszeń, bo te polowania na smoki wydawały mi się bardzo mozolne żeby nawet je zacząć.
-
Serie A
Przy tej formie Interu, walka o mistrza zapowiada się wyjątkowo ciekawie. Dzisiaj Roma znowu zagrała ładny mecz, ale to Atalanta wygrała i jest liderem. Niesamowite, jak Gasperini potrafi wyciągnąć kompetytywne wyniki z takiego budżetu i rozkręcać tych solidnych graczy. W tym sezonie w końcu potencjał spełniają Koopmeiners i Demiral, do tego bardzo intrygująco wygląda 19-letni Hojlund sprowadzony ze Sturmu Graz. Ale oczywiście o mistrza też mogą powalczyć Milan i Napoli, które zaraz stoczą niedzielny hicior. Spalletti już chyba ma swoją ulubioną jedenastkę - w pomocy Anguissa, Lobotka i Zieliński, i to jest mocna pomoc jak na Serie A kurde, a w ataku trójka Kvaradona, Politano i jednak chyba Raspadori. Czy to jest skład na mistrza? Wobec słabości innych kandydatów, kto wie....
-
Assassin's Creed Infinity
Zapowiedzi serii Asasyn w skrócie:
-
Serie A
Nic nie cofnięto, zresztą żółta kartka za zdjęcie koszulki byłaby akurat tak samo zasadna gdyby gol został uznany. Co za tydzień polskiego sportu, Ida siatkarze, a teraz Gytkjaer :duma:
-
Serie A
Wow ale to Juve jest cienkie. Oni tak grają z Monzą. Z MONZĄ curva. Na szczęście Arrivabene dziś powiedział że na pewno nie zwolnią Allegriego, bo on musi rozwinąć swoją długofalową wizję na lata. Allegri wczoraj powiedział, że ma za cienki skład i to nie jego wina, "co by zrobił Inter jakbyście mu zabrali 5 piłkarzy" itp., według pogłosek prasy PODOBNO piłkarzom się ten wywiad nie spodobał.
-
Primera Division
Pamiętam, jak rozmawialiśmy tyle lat o Griezmannie, i nawet nie spodziewałem się, że to NADAL nie będzie koniec żenady i może być jeszcze zabawniej. W tym sezonie stało się jasne, że Griezmann ma tylko opcję wykupu, i Atletico nie ma zamiaru z niej skorzystać. Nie musi, jeśli Griezmann nie będzie grać więcej niż 30 minut, dlatego... w dosłownie każdym meczu Griezmann wchodzi na boisko z ławki kilka minut po 60. minucie meczu. Czegoś takiego chyba jeszcze nie było w profesjonalnym futbolu. Oczywiście Barcelona, jak zawsze, nie zgadza się z tym rozumieniem prawa, zamierza się o to procesować i zmusić Atletico do wykupu piłkarza i tak. Kurde no, trochę sam się o to prosił, ale trochę smutna sprawa. Koleś był jednym z najlepszych piłkarzy świata, robił wielkie cyrki czy łaskawie zostanie czy odejdzie, a teraz kluby się wykłócają, kombinują z definicjami i procesują, o to, żeby PRZEGRANY w procesie musiał go zatrzymać mdr.
-
Xenoblade Chronicles 3
Dokładnie, sidequesty z noponami, jak się spodziewałem, ratują scenariusz tej gry. Jako lizacz mapy niezostawiający centymetra czerni, kapnąłem się dopiero w ostatniej lokacji (która jest ogromna i odkrycie w niej mapy jest zadaniem niemożliwym... ale próbowałem przez wiele godzin), że kiedy odkryjemy wszystkie landkmarki w danym regionie, to mapa automatycznie cała się odsłania (i przy pierwszym włączeniu tej 100% mapy słyszymy komentarz jakiejś postaci na ten temat dla pewności). Nie wiem, czy to dobrze, czy źle, w pewnym sensie może utrudnić znalezienie jakiegoś zakamarka, gdzie jeszcze nie byliśmy.
-
Xbox Game Pass - gry w abonamencie
Zaje'bista giereczka, wiadomo. Tutaj też steruje się kursorem i serio już mnie bolą dłonie od tych wszystkich gier gdzie steruje się kursorem (nie ma nawet ekranu dotykowego na Switchu). No ale to dzieło jednego kolesia, więc trudno się czepiać, dobrze że w ogóle wyszło, bo to mistrz. Jego nowa gra już powstaje i będzie jeszcze większym zwieńczeniem trylogii rozpoczętej przez Four Little Things czy jak to się nazywało.
-
Persona 5
Nie wiem, odpadłem po pewnie setce i był dopiero początek gry. Nie mówiąc o tym ile dodano w Royalu. Jakby tylko iść do przodu główny wątek to moooooże w sto da się odfajkować te wszystkie banalne powtarzalne scenki i banalne powtarzalne walki.
- Xbox Game Pass - gry w abonamencie
-
Bundesliga
Dopóki bramkarz rywali musi być bohaterem w każdym z tych meczów, żeby Bayern nie wygrał, to jakoś pozostanę sceptyczny. Gikiewicz ogólnie rewelacyjny sezon, może skoro Sommer zostaje w Gladbach to Manchester United powinien sięgnąć po Mistrza Polski 2012.
-
As Dusk Falls
Pyknięte na dwie połówki. Z gry bardzo łatwo się śmiać - kurde, pierwszy moment to że wsiadasz do auta, pojawia się QTE żeby RAZ WCISNĄĆ A, wciskasz raz A, z opóźnieniem pojawia się zielony tik że udało ci się wykonać to niesamowite zadanie, i samochód rusza. Cała konstrukcja gry balansuje na granicy śmieszności, tak jak zresztą dialogi, całe sytuacje czy "aktorstwo" rozkraczone między dość filmowymi scenami a komiksową przesadą ekspresji. Ostrzeżenie przed sceną samobójstwa mnie nieco rozbawiło, biorąc pod uwagę, co się dzieje we wszystkich innych scenach bez ostreżenia hehe. No ale jest to całkiem fajne. Historia jest przyzwoicie napisana w tej formie i ma dobre tempo, mogłaby być w jakimś serialu. Faktyczne postaci, co rzadkie w grze wideo - czasami śmiechowe, ale można sobie latwo wyobrazić właśnie takich ludzi, każdy z nich ma też swój charakter. Ba, można powiedzieć, że postać Vince'a została stworzona, by przeciętny gejmer mógł się wreszcie naprawdę utożsamić z bohaterem gry na plejstejszyn. Kreatywnie pomyślane wątki poboczne, jakaś scenka kogoś innego związana w fajny sposób z głównym wątkiem poprzez głównie tematykę i jeden zaskakująco znaczący detal wydarzenia. Wybory momentami bardzo ciekawe. Jest ciekawy balans uczucia "cokolwiek nie zrobisz, jak się nie starasz, to jakoś zostaniesz ukarany" oraz faktycznie mocno alternatywnych rezultatów naszych wyborów. Sterowanie średnio mi pasuje. Jest go zdecydowanie za mało, żebym serio trzymał pada oglądając to filmidło mdr, ale potem jak coś jem albo robię, to nagle pojawia się QTE i je zawalam (na szczęście i tak gra podsumowuje mnie jako "quick thinker", gdzie często nie dotykam nawet przycisku zanim minie czas mdr). Opcje można klikać krzyżakiem, ale jest jakiś dziwny lag który nie daje radości, niestety jakoś sporo ostatnio gier które wydają się zrobione pod myszkę i oczekują że będę klikał jedyną dostępną opcję poprzez celowanie pływającym powolnym kursorem (12 minutes, to, Road 96 itd.). Używałem krzyżaka, ale, nie wiem no, coś takiego jak włączenie kranu czy przeszukanie szafki nie powinno mieć tak opóźnionej reakcji. Ta animacja w stylu "0 klatek na sekundę" jest fajna tylko podczas całych scen, do "grania" się sprawdza średnio.
-
Wybór myszki
Logitech zrobił niedawno leworęczną myszkę, M650L Left się nazywa. Nadal nie jest aż tak "lewa" jak te wyprofilowane pod prawą rękę, nie idzie na maksa... Ale wypuścili to. I to chyba jest najlepsza myszka do używania lewą ręką, po prostu. Myszka ta ma też obecnie atrakcyjną polską cenę, na Zachodzie ciężko by było za 170 zł. Również pionowy Logitech Lift ma wersję leworęczną, i to jest też chyba nowy standard jakości w myszkach tego typu. Z myszek oburęcznych pozostaje klasyk Microsoftu, Mobile Mouse 3600. Bardziej myszka w stylu M310, mała, na tyle prosty kształt że da się w różnych sytuacjach używać, choć oczywiście przy długim używaniu to męczy bardziej niż duże wyprofilowane myszki. Nie jest cicha, można ją podłączyć tylko do jednego urządzenia naraz, wymaga w miarę dobrej powierzchni (i odbiornika bluetooth z tej dekady, o co się wiele lat temu rozbiłem mdr), ale jakość do ceny chyba bezkonkurencyjna. Oczywiście opcje "pro" czy do grania w gry to inna sprawa.
-
Xenoblade Chronicles 3
Ty, fakt, 13 października DLC. Nigdy tego nie robię, ale coś czuję, że użyję tego jako okazji by znowu włączyć grę, popakować klasy po okolicy, zrobić dosłownie cokolwiek jeszcze się da.
- Persona 5
-
Wii U - temat główny
Wygórowana nie, sam bym kupił za 1600 gdybym miał wielki dom z miejscem na zbieractwo. Zamiast tego sprzedaję Wii U i jest ciężko, żeby ktokolwiek się zdecydował nawet za niską cenę lol. Kto chce mieć, ten już pewnie ma. Ale myślę, że taka cena ich nie zatrzyma, trudno tylko powiedzieć, ile to potrwa.
-
Premier League
Messi nie byłby w stanie przeżyć takiego kopniaka w klatę w chłodny wtorkowy wieczór.
-
Wii U - temat główny
Gier wiele i ich indywidualny koszt spory, ale może być ciężko znaleźć kogoś, kto w 2022 roku będzie chciał kupić nawet połowę tych gier razem. Zależy czy chcesz sprzedać szybko czy czekać latami. W praktyce może być ciężko kiedykolwiek zgarnąć 2000 zł za to.
-
Behemoth
Behemoth: Jesteśmy przeciwko autorytetom, władze prześladują mnie Również Behemoth: występuje na Pałacu Kultury Płytka wydana, fani okrzyknęli "Pale Horse" nowym faworytem, jest się czym jarać? Nie wiem posłucham w przyszłym tygodniu mdr.
-
EUROBASKET 2013
Wygrać z USA? Ujmijmy to tak. Krajem, z którego gracze zdobyli łącznie najwięcej punktów na tych Mistrzostwach Europy, jest USA. (I gdyby nie mecz o trzecie miejsce, to na pewno by się tak skończyło, a tak to... nie umiem policzyć, może Niemcy wyprzedzą USA o włos). Pewnie LeBron ma szczęście, że AJ Slaughter wybrał Polskę. W sumie Francja to wyjątek na tych mistrzostwach, ale oni też mają zamiar dodać Joel Embiida, który nie pochodzi życiowo z USA, ale koszykarsko przecież owszem, koleś gra w koszykówkę 13 lat z czego 12 w USA.