Treść opublikowana przez ogqozo
-
Primera Division
...co w sumie jest dość niezwykłe, bo łącznie wygrali 3 mecze. Że akurat z Realem i Atletico, to jedyne, co każe ich uznać za nieprzewidywalnych, bo poza tym są regularnie okropni. Messi dostał okazję zabalować na Sylwka u siebie i dopiero wrócił do Hiszpanii - myślę, że Messi w dobrym humorze to nie jest to, czego jakakolwiek drużyna by sobie życzyła. (5 minut później) MESSI NIE GRA. No to przecież nie może się skończyć za dobrze.
-
Kącik Hejtera
Nie szybciej byłoby wypisać czego nie hejtujesz?
-
Dyskusja o Legend of Zelda
Wszystkie są przystępne dla początkującego, co bywalców serii zaczęło w ostatnich odsłonach nieco irytować. Części z NES-a to jedyne, które źle się zestarzały. Już Link to the Past i Link's Awakening do dzisiaj są uważane za jedne z lepszych gier, w które można zagrać.
-
Primera Division
Czy ja wiem? Jak widzieliśmy na przykładzie Realu dzisiaj, może trudno jest stłumić strzał nogami. W takiej pozycji na pewno zajmujesz więcej przestrzeni niż piłka i nie odbije się rykoszetem w bramkę. Dzisiaj też miał ze dwie obrony w takim stylu, może nie aż tak akrobatyczne, ale z ułożeniem całego ciała w dół.
-
Primera Division
E tam. Nie raz to widzieliśmy. Dzisiaj też był raczej najlepszym graczem ofensywnym Realu. Nie wpadło, bywa, ale kto robił w ogóle okazje, jeśli nie on. Bardzo mądrze jednak wyszedł ten system Espirito Santo, żeby zagrać 3-4-3, dlaczego? Cristiano schodził na lewą stronę przy tak zacieśnionym środku (i on i Bale schodzili BARDZO na boki, co oczywiście nie jest ich ulubionym i najgroźniejszym sposobem gry), niby fajnie bo akcje się kleiły lewą, ale James Rodriguez przez to trochę nie miał co robić, Real grał jakby w dziesiątkę (Isco grał bardziej na środku). Mimo że Real prowadził i miał szanse wygrać ten mecz nawet pomimo tego mankamentu, jestem naprawdę zdziwiony, że dopiero po 70 (!) minutach Carlo Ancelotti postanowił coś z tym zrobić, wprowadzając za niego gracza na środek. To niewytłumaczalna wpadka, być może spwodowana tą serią zwycięstw i przekonaniem, że ten skład jest zbyt utalentowany, by przegrać. MVP meczu bez wątpienia Otamendi, jeśli zastanawialiście się nad moimi pochwałami, no to mniej więcej tak to wygląda. Przełomowy sezon Argentyńczyka pod względem kariery klubowej. Po takim meczu w obronie można mu nawet wybaczyć, że chyba ani razu nie udało mu się kopnąć piłki prosto - jednak nacisk Realu robi swoje. No i nawet nie dostał kartki!
-
Primera Division
To miałem na myśli, jak Real nie prowadzi to jest show. Kurde mógłby Carlo jakieś zmiany walnąć, tamten karny był miły ale musi być jakieś skuteczniejsze ustawienie pomocy.
-
Primera Division
Ogólnie dość bilardowy mecz, który to już raz piłka odbija się od obrońcy. Nie wiem w sumie, czy to przypisać ruchom obrony Realu, czy po prostu przypadek. Mamy na forum Barragan-hejtera, a to nie pierwszy raz, gdy naprawdę fajnie cyknął wejście aż w pole karne. Widać, że ta flanka nieco cierpi defensywnie (Mustafi się męczy z Marcelo i Ronaldo), ale być może plusy przeważają minusy.
-
Primera Division
Niby tak, ale cofał ją, tak że w momencie dotknięcia, miał ją praktycznie przy ciele. Nie ruszał tak, by zagrać ręką, ale odwrotnie. W świetle tego, co jest w przepisach, dla mnie sytuacja naprawdę trudna do gwizdnięcia. Nie mówię, że zła decyzja sędziego, dla mnie trudna do oceny. http://gfycat.com/IncredibleEvergreenIcelandgull
-
Primera Division
Te hiciory w Hiszpanii nie zawodzą, widać, że obie strony chcą sobie dosrać. Sędzia dodaje od siebie pierwiastek szaleństwa, nawet jak na standardy hiszpańskie to jest jakaś komedia. Mecz trudny może do sędziowania, ale kilku decyzji nie da się obronić, co się stało przy wejściu Gayi? Gwizdane są delikatne rzeczy w środku pola, piłkarze robią się wkurzeni, dostają żółte za kłótnie, czego ten koleś się spodziewał, rundki golfa? Gdyby był naprawdę dokładny i gwizdał tego typu rzeczy za każdym razem, to mielibyśmy już kilka karnych i czerwonych kartek. Karny - czy słuszny? No kurde trudno mi powiedzieć, ale fakt, że przy tak zamkniętym meczu karny na początek to po prostu szkoda dla widowiska. Fakt, że to już ósmy karny dla Realu (Atletico - 2, Valencia - 1, Barca - 0), nie pierwszy raz co najmniej sporny, pewnie może wywoływać pewne komentarze.
-
Primera Division
No jak widać mamy 3-4-3 z Barraganem na prawej i obecnie już Gayą na lewej. Nota bene, Gayą który dostał żółtą zanim wszedł na boisko. Sędzia na razie jedyną gwiazdą meczu, masakra co się dzieje.
-
Primera Division
Jezus Maria...
-
Primera Division
Nie wiem czemu spodziewałem się, że Modrić będzie wracał do gry, bo coś słyszałem o jego postępach. Oczywiście jeszcze co najmniej miesiąc bez niego, a być może i trzy miesiące. To też test dla Realu, który zadziwia mnie tym, jak sobie radzi nie mając za bardzo graczy do środka pola - i nawet nie próbuje, rzadko kiedy wystawiając typowych destrukcyjnych pomocników jak Khedira czy Illarramendi. Dzisiaj znowu ustawienie szalenie ofensywne: jako tercet pomocników Kroos, James i Isco. W Valencii rzadko grający Lucas Orban zastąpił na lewej obronie 19-letnią rewelację, Gayę. Dwóch napastników: Alcacer i Negredo. W środku Parejo i Enzo Perez, na flankach zagrają Piatti i chyba na prawej Andre Gomes.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
W pierwszym "Thorze" w ogóle był jakikolwiek sens zatrudniać dobrych aktorów (Portman, Hiddlestone), co mówi wszystko o pewnej odmienności tego filmu od innych Marveli. Drugi przykład to pierwszy "X-Men" (..."pierwszy" z obecnych...), z możliwością pokazania talentu Fassbendera. Ale drugie części tych filmów pokazały, że jednak musi być jakakolwiek rola do zagrania, żeby to można było zauważyć. W innych tych filmach też często grają świetni aktorzy, jak Scarlett Johansson albo Andrew Garfield, ale bez roli bicza nie ukręcą.
-
NBA
Jestem nieco zdziwiony, bo oto Stephen Curry ma najwięcej głosów na All-Star. Przegapiłem, kiedy stał się aż taką gwiazdą! Jednak James Harden jest dopiero trzeci, bo na startera szykuje się najokropniejszy gracz ligi, Kobe Bryant. To jednak jedyna nominacja "za zasługi", bo pod koszem powinni wystartować Blake Griffin, Athony Davis i Marc Gasol, z czego zwłaszcza duże prowadzenie Davisa nieco mnie zaskakuje. Na Wschodzie też mamy pewną ciekawą kombinację reputacji i formy, bo oto za LeBronem jest Pau Gasol, a dopiero trzeci Carmelo. Wśród obrońców John Wall jest przed Wade'em. Najciekawsza jest chyba sytuacja w Chicago i co? Jimmy Butler jest mimimalnie przed Derrickiem Rose'em. Gdyby jednak nawet zsumować ich głosy, byliby daleko od Wade'a. A na kogo ja głosuję? Bez wielkiego przekonania, bo kandydatów jest sporo i wybór trudny. Pominąć Westbrooka, CP3 ORAZ Lillarda? Szaleństwo. Np. Lowry jest najlepszym koszykarzem na Wschodzie, ale Wall i Irving bardziej efektowni... Postawiłem jednak na "nagradzanie" najlepszych. Wschód: G: Jimmy Butler, Kyle Lowry FC: LeBron, Paul Millsap, ugh... Kyle Korver Zachód: G: Curry, Harden FC: Anthony Davis, Kevin Durant, ...DeAndre Jordan (Duncan niech odpocznie staruszek)
-
GOTY 2014
Tak w ogóle to Eurogamer w końcu ogłosił grę roku. Oczywiście wygrała najlepsza gra roku. Wyróżnione zaś zostały: Hearthstone World of Warcraft: bla bla jakiś tam dodatek This War of Mine Far Cry 4 Middle-Earth: Shadow of Mordor The Wolf Among Us The Sailor's Dream Spintires The Last of Us: Left Behind Threes Lego Hobbit TxK W głosowaniu czytelników: 1. wiadomo 2. Dragon Age: Inquisition 3. Alien Isolation 4. Middle-Earth 5. Dark Souls 2 6. The Last of Us Remastered 7. Bayonetta 2 8. Destiny 9. GTA V 10. Wolfenstein: The New Order Reszta top 50 tutaj, dość przyzwoitych mają czytelników, oczywiście ja mam inny gust, ale to dość kompetentny przegląd, w co ludzie grali w tym roku.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Dla mnie to jest to samo, co wszystkie Marvele. Poza może "Thorem", który miał w środku coś w stylu normalnego filmu, budowania postaci i historii zamiast rzucania po kolei teledyskowych highlightów na zasadzie "masz... to emocjonujące bo tak!". Ale "Strażnicy"? Nic takiego.
-
Premier League
Grają jakieś pucharki i zauważyłem, że Swansea coś nie ma szczęścia ostatnio do wybić. Tydzień temu Fabiański: Dziś Tremmel:
-
Konsolowa Tęcza
Lepiej by było popytać kogoś, kto się na tym naprawdę zna i o konkretne parametry danego telewizora, ale widziałem w necie wiele historii ludzi, którzy odpalają retro gierki na Trinitronach po S-Video i nie mogą uwierzyć, o ile lepsza jest jakość obrazu.
-
Konsolowa Tęcza
Jeśli cokolwiek, "polepszacze" powinny pomóc. Jeśli przez retro masz na myśli N64, Trinitron takiej wielkości to może być blisko ideału (zależy od gry). Jeśli chodzi o jakość obrazu, trudno byłoby znaleźć coś lepszego (pewnie się da, ale trzeba by popatrzeć dokładnie co dzisiaj ma jakie możliwości rozdziałki, bo wiadomo, że gry retro są robione na małą - ponadto rynek CRT jest jak wiadomo niszowy, mało kto chce TV ważące 100 kilo, a rynek urządzeń robionych pod kątem rozdziałki natywnej 240 jest jeszcze bardziej niszowy, jeśli w ogóle istnieje - z mojej mikrej wiedzy, niektóre urządzenia po prostu są w niej lepsze "przez przypadek"). Fani retro oczywiście zbierają profesjonalne monitory do odtworzeń i je podkręcają, ale z towarów masowych, Trinitrony są często wymieniane jako świety graal. Był taki wątek np. na NeoGafie i tam było sporo zachwytów nad nimi.
-
Xenoblade Chronicles Definitive Edition
No nowe Bravely Default też powinno wyjść w tym roku. Nowy Fajnal powinien być super przynajmniej dla części osób.
-
Primera Division
Przerwa za nami. Atletico wygrało 3-1 po oczywiście trzech golach z główki (kto by pomyślał, że niewielki Griezmann będzie chyba liderem Europy w tej kategorii?). Brak Mirandy nawet na ławce potęguje plotki o rychłym odejściu do Anglii (nigdzie indziej raczej nikt nie będzie miał kasy). Sevilla wygrała 1-0 przy słabej grze, ale kolejnym kapitalnym pokazie Krychowiaka. Jutro wraca Real, który wygrywa wszystkie mecze od kiedy we wrześniu przegrał z Atletico. Nie chce mi się nawet liczyć, ile to. Teraz mają w styczniu zagrać 9 meczów, a w lutym już Liga Mistrzów, więc praktycznie do maja nie zobaczymy wielu przerw. Real rozpieprza rywali, a ich gole to tricki jak z pokazówek, wiadomo. Valencia u siebie to trudny rywal (przegrali tylko z Barceloną po wyrównanym meczu i golu Busquetsa w doliczonym czasie) i może nie być tak gładko, jak zazwyczaj... można przynajmniej mieć nadzieję. Powinna być okazja zobaczyć drogi nabytek w postaci Enzo Pereza.
-
TRANSFERY
No, za to mój idol Tony Pulis, światowy lider "piłki na nie" w West Brom. To może być ciekawe. Co do Pardew... kupował z Francji i Holandii, bo tam jest taniej o dobrych piłkarzy. Tak jak pisałem kilka dni temu, zarząd go nie rozpieszczał (odszedł jak usłyszał, że wzmocnień nie będzie, za to Cissoko i Ayoze odejdą, jeśli ktoś zapłaci) i tak naprawdę nawet w Crystal Palace może mieć lepsze warunki finansowe do budowy składu. Miewał dziwne decyzje jak każdy, ale uważam, że fani zazwyczaj przesadzali w jego krytyce. Przy tym budżecie i fali kontuzji, 10. miejsce nie było na pewno złą pozycją w tabeli. Jednym z kandydatów Newcastle jest... Remi Garde, który moim zdaniem nie wykorzystywał potencjału składu w Lyonie. Tymczasem wieści odnośnie jednego z lepszych polskich piłkarzy. Media donoszą, że Łukasz Szukała odejdzie do Arabii Saudyjskiej. Mniejsza z tym, do jakiego klubu, co to za różnica? Trochę szkoda, bo jego partnerzy Gardos i Chiriches poszli do Anglii, no ale byli młodsi. Szukała pewnie miał ostatnią okazję zarobić. Jednak jego forma pewnie szybko ucierpi.
-
Konsolowa Tęcza
Przypomniało mi się, jak w latach 90. w USA ludzie rzucali się na Beanie Babies, bo uznali, że skoro to przedmiot kolekcjonerski, no to kurde za 20 lat będzie wart miliony. To było wtedy jak pojawił się Ebay i wielu ludzi nagle o tym pomyślało. No ale takiego, nie zarobisz dzisiaj fortuny na Beanie Babies. Jest ich po prostu dużo. Żeby masowo produkowany towar tak zyskał na cenie, musi go być naprawdę, naprawdę mało. Nówka PSX w folii? Pewnie, ale po prostu używana konsola w niezłym stanie? Dżizas, jeśli teraz 20 latach jest ich dużo, to chyba już ludzie się kapnęli o ich wartości i to nie tak, że teraz wszystkie wywalą na śmietnik.
-
Pieprzenie
No to już nie masz po co oglądać!
-
Pieprzenie
> cormac mccarthy jest dla debili > predestination nie