Skocz do zawartości
View in the app

A better way to browse. Learn more.

Forum PSX Extreme

A full-screen app on your home screen with push notifications, badges and more.

To install this app on iOS and iPadOS
  1. Tap the Share icon in Safari
  2. Scroll the menu and tap Add to Home Screen.
  3. Tap Add in the top-right corner.
To install this app on Android
  1. Tap the 3-dot menu (⋮) in the top-right corner of the browser.
  2. Tap Add to Home screen or Install app.
  3. Confirm by tapping Install.

ogqozo

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo odpowiedział(a) na Cris temat w Kącik Sportowy
    Dziś Superpuchar. Niby sparing, no ale dwóch spośród najlepszych i najładniejszych drużyn na świecie, które wystawią prawie podstawowe składy. Prawdopodobnie Dortmund pójdzie modną metodą na taktykę, hm... no nazywa się to na papierze 4-1-4-1, które jednak w praktyce działa jak 4-3-3, chyba że twoja obrona gra tak wysoko jak wczoraj Manchesteru City, to wręcz można powiedzieć, że 5-2-3. W każdym razie, w pomocy przed Rode zagrać powinni Goetze i Kagawa (albo Castro). Na flankach Dembele i Schuerrle, a w obronie kolejny nowy gracz, czyli Bartra. Można będzie zobaczyć, jak zastępują tych, co odeszli. Bayern ma sporo kontuzji, ale z ich składem to nadal nie ma tu nikogo, kto by nie był wielce klasowy. Ancelotti zapewne powróci do stabilnej dość jedenastki, w ataku może zagrać trio Mueller-Lewandowski-Ribery, czyli kurde niezgorzej (o ile Francuz jeszcze żyje). Do tego może dojdzie Coman. W obronie Lahm i Alaba na bokach, a w środku mogą zagrać Hummels oraz Martinez. Edit: Goetze i Schuerrle, łaskawie, jednak na ławie. Tak że bez efektu nowości, ale to chyba lepiej dla poziomu. W środku Kagawa, na lewej Adrian Ramos. Na prawej obronie 18-letni Felix Passlack.
  2. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    W polskiej lidze też padają takie ładne bramki. Chyba. Nie jest to aż tak rzadkie. Oczywiście ludzie będą mówić za rok że to był mecz sezonu, bo to jest pierwszy dzień i każdy to ogląda. Tak samo było rok temu z meczem Barcelona-Sevilla 5-4, gdzie nawet nie był to najlepszy mecz Barcelona-Sevilla, a co dopiero w tej wypełnionej widowiskami lidze, ale ten ludzie oglądali bo był na początek sezonu. W sumie jak pomyśleć to ten mecz rezerw Realu z Sevilli w tym roku też był lepszy niż to coś, czyli już nie ma że mecz sezonu. Bramki też były ok. Nie najbrzydsze. W momencie gdy pisałem te słowa, w akcji ostatniej nadziei jeden piłkarz przegrywającej drużyny dośrodkował w plecy biegnącego 2 m przed nim kompana, pięknie podsumowując. Mecz sezonu.
  3. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    Dzisiaj chyba nie, ale ogólnie często tak więc powiedzmy, że się trochę cieszę.
  4. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    Śmiali się z Moreno. Pozostałych 10 piłkarzy ich zdemolowało. Ale to żadne osiągnięcie, Arsenal gra bez ok. 50 kontuzjowanych piłkarzy. To nie jest żaden specjalnie wymagający mecz.
  5. ogqozo odpowiedział(a) na Ruther temat w Blizzard
    Ja przed wejściem bogów/standardu dość bezproblemowo sobie dobijałem na koniec miesiąca na 5. rangę, ale teraz klepię jakieś niskie stany. Wydaje mi się, że trzeba się interesować, myśleć jak grasz, i przeciwko komu najczęściej będziesz grać. Jednak ostatnio raczej bardziej mnie interesowało granie na arenie i jakieś talie, którymi mało kto gra. Zaangażowani gracze narzekają, że gra powinna szybciej się zmieniać, chętnie by widzieli np. co tydzień kilka nowych kart, oczywiście wszystkie "zmieniające metę". A dla mnie nawet to jest za szybko. Nadal nie dostosowałem się do zmian, jakie nastały po odejściu kart z Naxxramas i GvG. Jakby dodatki wychodziły częściej, to bym szybko przestał nadążać w ogóle, co się gra. Są ludzie, którzy nie lubią np. Yogga bo to zła "losowość", ale tak to już jest, że niepowtarzalność = losowość. Z dwójki wyborów ciekawiej mi się gra Yoggiem na 10. randze niż strategią, gdzie wszystko jest "nielosowe". Zależy, co dla kogo jest ciekawe. Tak w ogóle to donosy wszystkich graczy nie zostawiają wątpliwości: wraz z ostatnim patchem, Hearthstone zlikwidował zadania za więcej niż 40 złota. Jupi. Podobno to niezamierzony błąd. Co za kolesie.
  6. No dobra, dobra. Nie mam wyszukiwarki do wypowiedzi na żywo. To nadal ta sama opinia, tylko że z przeszłości.
  7. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    Dobrze grał, wszystkie pojedynki głowkowe wygrywa, w końcówce ładna jego akcja (szkoda że nie strzelał) no i bramka. Ogólnie dobry mecz, brawo United, wreszcie idziemy na mistrza! No w sumie włacha, Ibra dziś z tego wszystkiego najlepszy. Jednak jego poziom jest niepodrabialny, z wiekiem ciągle jakby coraz lepszy, co za koleś. W PSG nawet nie wykorzystywano specjalnie jego wzrostu a co odstawiał to wszyscy wiemy, w Anglii może być inaczej. Jakie on za pół roku akcje powinien klepać z Matą, Mchitarjaninem i Pogbą to kurde Real Madryt się chować może. Prawie. Bailly wiadomo, co za koleś, szkoda że Villarreal go odpuścił, no ale może jeszcze kogoś znajdą, oddali Gabriela to też od razu mieli Bailly'ego upatrzonego, teraz trochę słabiej im to idzie, no ale Marcelino podobno o to właśnie się pieklił.
  8. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    Nie lubię jak dobrych piłkarzy się "marnuje", więc dobrze, że do gry wracają Mata czy Herrera. No ale z tak wypchanym składem zawsze ktoś taki będzie. Bailly widzę że od razu z bycia obiecującym uczniem Musacchio przechodzi w tryb najważniejszej postaci w defensywie. No ogólnie to wygląda trochę tak, jakby Mourinho chciał grać mniej więcej to samo, co Van Gaal, bo nie wygląda to na jedenastkę, która by była gotowa na sporo gry bez piłki. Ale rywalem jest Bournemouth. Mogą grać co chcą i Zlatan powinien coś wbić piętką z przewrotki.
  9. No kipiący entuzjazm. Sam fakt porównywania tego serialu do "Family Guya" i "Simpsonów" jest dla mnie najdziwniejszy. Tak jak mówiłem, dla mnie od pierwszych scen to było coś, co kontynuuje tematy z "Mad Men", filmów Coenów, Mameta, albo, nie wiem, stron typu "Nihilst Memes", i tak dalej. Żeby patrzeć tylko na to, jak zrobiona jest satyra na świat, wydaje mi się marnotrawstwem. No ale w "Mad Men" też byli ludzie, dla których najciekawsze tam było to, co ten serial mówi o obyczajowości lat 60. i wow, ale się świat zmienił od wtedy.
  10. ogqozo odpowiedział(a) na malin1976 temat w Kącik Sportowy
    Hm. No ja bym powiedział tak, że jak zaczął grać na prawym skrzydle w 4-3-3 ostatnio, to przeszedł z poziomu "ok" na "za(pipi)ongo". Oczywiście to się wymienia w praktyce, bywa się i w środku i na lewej czasem. Na prawej stronie można wykorzystać szybciej jego powalający klej i podanie w lewej nodze do kogoś innego od razu. Ogólnie jeśli ktoś może zatrudnić za pół-darmo kolesia, który może być "nowym Mahrezem", to raczej powinien. W formie z zeszłego sezonu Ghezzal jest o głowę nad tymi piłkarzami, za wyjątkiem Payeta. No wydaje się to ryzyko warte podjęcia.
  11. ogqozo odpowiedział(a) na zwolak6 temat w The Pit
    Widzę, że mówi się, że to jest ich "Black Album" i ich "The Hunter", czyli uproszczenie, muzyka mniej ciężka, metalowa. "Silvera" wręcz brzmi jak jakiś B-side Mastodona z ostatnich 2-3 albumów. A "Stranded" po prostu jak Korn. Ale to nadal ich brzmienie i ich klimat, z pomysłowymi metrum wypełnianymi pomysłową perkusją i przygnębiającym klimatem.
  12. ogqozo odpowiedział(a) na Ruther temat w Blizzard
    Ja se gram rozrywkowo, jestem obecnie na 17 randze i trafiam cały czas na wszelakie wymyślne talie, z których wiele w sumie nie ma szans na sukces, ale zaskakują. Widać, że sporo osób chce odpalić z tymi sekretami łowcy, ale tak jak mówiłem - jednak zużywają one kartę, łowcy zazwyczaj szybko się karty kończą, a sekrety są stosunkowo pasywne. Mam sporo frajdy z grania talią Kiblera (z lekkimi zmianami) próbującą wykorzystać nową kartę - kapłana uczty. A więc sporo zaklęć, ale to nie wygląda tak jak u maga, że po prostu je prztykasz i czyścisz przeciwnikowi planszę. Wiele z nich kopiuje karty przeciwnika, albo ma ciekawe efekty, więc pojawia się w każdym meczu sporo ciekawych interakcji. Najlepsze chyba z użyciem szaleństwa cieni. Uczucie, gdy np. kradniesz żmija many z 3 ataku, pompujesz mu atak zaklęciami, by załatwić coś większego przeciwnikowi, piękne. Albo ilość konsekwencji, które musisz rozważyć, gdy rzucasz czar zadający obrażenia i leczący, gdy masz 2 anomalie, którym dodaje się życie od czaru, oraz piromantę... Piękna sprawa. No a czasami i Yogga się puści. Dla lepszych jazd dodałem jeszcze Velena (ok, tak naprawdę dlatego, że chcę uniknąć uczucia zmarnowania 1600 pyłu na Velena). Kilka spośród najciekawszych nowych talii, przeciw którym grałem w ostatnich dwóch dniach, to kapłany. Oczywiście ta klasa jest przez fanów Hearthstone'a uważana za przegraną z prostego powodu. Przeciw tym absolutnie najsilniejszym nie ma szans. Bez dużego szczęścia po prostu agrro szaman cię zabija w 4 turze.
  13. ogqozo odpowiedział(a) na Mati temat w Hardware
    No zależy jakie masz priorytety, jak dla mnie to różnice są dość odczuwalne i podejrzewam, że tym bardziej przy grach, gdzie się trzyma rękę cały czas na myszce, to pewnie różnica dla nadgarstków jest spora. Nie czujesz różnicy jak sobie poużywasz chociażby Logitecha M310 czy M320 zamiast tego starucha? Najlepsze opinie w stosunku do ceny ma chyba model Marathon. Ergonomia, duży rozmiar dla wygodnego położenia ręki, przyjemnie skacząca rolka itp. Oczywiście dla praworęcznych. Kosztuje on koło stówy. Czy wart kasy - no zależy, dla jednych stówa to mało, dla innych dużo. Ogólnie jestem fanem Logitecha jeśli chodzi o myszki, są w tym wręcz niezawodni jeśli chodzi o uniwersalne sprzęty (chociaż niektóre modele są awaryjne, jak np. Anywhere MX, albo wydają się niewarte swojej ceny, jak... hm, następny model Anywhere). Choć Microsoft też robi ciekawe rzeczy, zwłaszcza w interesującym mnie segmencie myszek oburęcznych. Ale ich nie używam na co dzień, bo nie każdy komputer ma odpowiednio nowy protokół Bluetooth do ich najfajniejszych myszek. Te Logitechy za kilkadziesią czy 100 zł to zazwyczaj są obecnie w wersjach na minimalnie wystający z USB odbiornik.
  14. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    Media powtarzały cytat Delpha, że "w 3 tygodnie z Pepem nauczyłem się o futbolu więcej, niż przez całe życie" jako pochwałę, ale dziś było widać to w nieco innym wydźwięku - zespół, który bardziej stara się trzymać planu, niż po prostu grać dobrze, reagować szybko na sytuację. Jak wiadomo, szybkie decyzje w futbolu to właściwie istota sportu. No i dziś poprzez to Sunderland wyglądał na zdecydowanych weteranów, a City wyglądało tak trochę jak kurczak bez głowy. Na ich tle Lamine Kone wyglądał jak Andrea Barzagli. Tak że grali u siebie gorzej niż Sunderland, ale poza tym czarująco. Przynajmniej było zabawnie, nawet jeśli nudnawo.
  15. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    No cóż. Jest to jakiś styl co CIty gra. Ale mecz cienki. Sunderland powinien to wygrać, stracili gola bardziej pechowo niż nie strzelili. City dość krucho, wydają się wkładać sporo wysiłku w wybieganie dowolnej akcji, które ostatecznie i tak sprowadzają się zazwyczaj do tego, że Aguero czy De Bruyne potrafią kropnąć nawet z trudnych pozycji. No i że Sterling szybki ucieka. Rywal zaś jak wejdzie pod bramkę, to przebojowo i widać lekką panikę w obronie.
  16. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    Pep zawstydził "jedenastki" mediów, wystawia 5 graczy ofensywnych. W sumie tak bywało i w Bayernie, więc czemu nie. Fernandinho jako Vidal. Stones i Kolarov na stoperze. No cóż. Chce się zobaczyć, co z tego wyjdzie. Anglia wczoraj burzyła się o oczywisty fakt, że Hart na ławce. No cóż, ja akurat uważam, że Caballero zawsze był dobry, więc też bardzo mnie to nie uderza. Fun fact: Leroy "nie tak dobry, co on tam umie, może tylko strzelać" Fer strzelił gola i w ogóle był najlepszy we wszystkim i Swansea wygrała. Teraz oni będą cierpieć przez jego nie-tak-dobrość. Szkoda, że reszta ekipy niespecjalna niemal niczym w QPR.
  17. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    Czy ja wiem. Piłka minęła o włos głowy piłkarzy jakieś 5 m przed bramką i zakozłowała, co jest mniej przewidywalne niż strzały bezpośrednie. Jakby puścił gola po bezpośrednim strzale z takiej odległości to chyba nikt by się nie czepiał. Tottenham zawsze przegrywa bez Dembele. No ale może to przypadek, bo podobno ich najlepszym graczem jest Dier. Cudowny dzisiaj jak zawsze. Middlesbrough to takie przypomnienie, ilu piłkarzy jeszcze żyje, jak się okazuje. Np. Stewart Downing. Negredo. Gaston Ramirez. Wow. Równie ciekawy jest niejaki George Friend.
  18. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    Nie byłoby antyfutbolu bez gola główką z rożnego. Tylko że przewrotką.
  19. ogqozo odpowiedział(a) na Ruther temat w Blizzard
    No co do kart i ich wpływu na granie na wynik, ja wyraziłem swój sceptycyzm co do paru rzeczy, ale takie podsumowywanie tonem oznajmującym, jak się zmieniła gra wobec wydania przygody, wydaje mi się dość... pochopne.
  20. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    Nie no, mecz Arka Gdynia-Śląsk Wrocław będzie miał wysoką poprzeczkę, by zafundować podobnie efektowny futbol jak ten mecz otwarcia.
  21. ogqozo odpowiedział(a) na Pelipe temat w Kącik Sportowy
    Hype'owanie meczu Hull-Leicester bardziej niż finału Ligi Mistrzów mdr.
  22. ogqozo odpowiedział(a) na Mati temat w Hardware
    No, jeśli nie czujesz różnicy... Wiadomo, że się różnią wygodą.
  23. ogqozo odpowiedział(a) na Ruther temat w Blizzard
    Jak zwykle świetna przygoda. Fajna muzyczka, dobre teksty (jak to było? "Będzie muzyka, magia, może jakieś mordobicie!"?), każda walka dopracowana do detalu (np. reakcje wrogów na różnego typu karty odnoszące się do nich, czy też sama radocha tłuczenia demonami i bestiami w talerze krzyczące agresywnie "podaaaanooo"). Prolog wyjątkowy ze względu na moc obu bohaterów, no i również wyjątkowe szachy - jakby zupełnie osobna gra, niż Hearthstone, na wyższym poziomie trudności całkiem wymagająca. No ale niektórzy wywalone, bo już przed premierą wiedzieli, że przygoda słaba.
  24. ogqozo odpowiedział(a) na Malibu temat w Seriale
  25. ogqozo odpowiedział(a) na Malibu temat w Seriale
    Słyszałem wiele pozytywnych niezwykle opinii, podjarany. Niestety, serial okazał się irytująco słaby. Długo by wymieniać. Na przykład to, jak pozbawiony jest celu, po prostu odnosząc się do niesamowicie popularnych, ale już samych w sobie wystarczająco płytkich i znerdzionych dzieł, i poza tymi odniesieniami nie do końca wiadomo, co chcąc w ogóle osiągnąć. Postaci trudno nawet nazwać postaciami, to wklejki. Przypomina mi to grę pt. Alan Wake, która też wydawała się nieustannie podniecona tym, że wow, czerpie z jednego z najpopularniejszych pisarzy ostatniego stulecia, OMG, czaicie te referencje dzieci, odnosimy się do Kinga, to prawie jak być Kingiem. No właśnie nie, w ogóle nie. No ale taka jest epoka obecnie, że popularne filmy to te, które się koniecznie odnoszą do czegoś. Nie może sobie po prostu być film, musi być częścią jakiegoś zjawiska. Wszystko jest tu tylko odnośnikiem. Bohaterowie to najbardziej szeroko zakrojone stereotypy jak się da, mają najczęstsze problemy w historiach tego typu (które jakby pomyśleć nad przekazywanymi szczegółami często nie mają sensu, ale to nie ma znaczenia, grunt żeby je wstawić bo muszą być, żeby lista odniesień była kompletna), słuchają najpopularniejszych piosenek itp. Nie mogłem patrzeć na aktorstwo np. Winony Ryder, która w każdej sekundzie musi przekazywać twarzą na maksa, jak bardzo kocha, jak bardzo się niepokoi. Kurde jakby to było 200x subtelniej to bym dalej rozumiał, serio. Tę rolę matki mógłby zagrać Leo DiCaprio, pasowałby, a przynajmniej byłoby nieco śmieszniej. Ogólnie aktorstwo jest raczej śmieszne niż przyciągające w jakiś inny sposób. Albo to, jak denerwująco "J.J. Abramsowy" jest ten film w kwestii zwyczajnie dialogów i jakiejkolwiek konsekwencji. Wszystko jest robione po to, żeby była tajemnica i suspens, bardzo na siłę. Na czele z nieustającym "autyzmem" bohaterów gdy nie mówią czegoś w sytuacji, gdy naprawdę każdy by po prostu powiedział - ale nie, oni np. milczą i patrzą tępo, albo zaczynają na spontana się kłócić nie wiadomo czemu, żeby był dłuższy suspens. Tania zagrywka używana często w złych, ogłupiających scenariuszach, tutaj męczaco nagminna. To tylko niektóre z powodów, dla których "Stranger Things" to praktycznie jak telenowela dla chłopców. Praktycznie każda scena jest budowana w ten sposób. Przecież to jakiś żart, że ludzie lubią oglądać coś takiego. Mogę się domyślać, że przekaz miał być taki, że "dziwne", "wrażliwe" osoby som fajnem, ale tak naprawdę absolutnie wszystko, co stoi po ich stronie przez te 8 godzin, to fakt, że akurat magia w tym świecie przypadkowo działa akurat tak, że mają rację - więc w praktyce wniosek jest raczej dokładnie odwrotny. No bo kurde, trudno tak serio uznać za dupka kogoś, kto mówi oczywistą rzecz, że ludzie nie wpadają do innego wymiaru itp. Trudno nie przyznać serio, że tych "wrażliwych" to tak normalnie by słusznie się zamykało w psychiatryku. Ale scenariusz jednak wkłada magię, żeby nam tak kazać. I tyle, nie ma innego powodu, żeby mieli rację. Dobra fantastyka używa elementów magicznych w zupełnie inny sposób, żeby podkreślać czy uatrakcyjniać faktyczne sytuacje, a nie wywracać je do góry nogami.

Configure browser push notifications

Chrome (Android)
  1. Tap the lock icon next to the address bar.
  2. Tap Permissions → Notifications.
  3. Adjust your preference.
Chrome (Desktop)
  1. Click the padlock icon in the address bar.
  2. Select Site settings.
  3. Find Notifications and adjust your preference.