Skocz do zawartości

ogqozo

Senior Member
  • Postów

    22 351
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Treść opublikowana przez ogqozo

  1. ogqozo

    poszukuje...

    Nie no, bez przesady. Te albumy są najpopularniejsze, ale "Vol. 4" to też kapitalna płyta. Niezłe (mimo okładki) jest też "Sabotage", z jednym z najważniejszych utworów metalowych w historii - "Symptom of the Universe". Dyskografia za czasów post-Osbourne'owskich jest bardziej kontrowersyjna, jednak sporo osób lubuje się w wybranych albumach. To zupełnie inny zespół. Warto chociaż obczaić "Heaven and Hell", żeby znać album, który uważa się za początek muzyki extreme metal. Gdyby do Sabbath nie dołączył Dio, pewnie nie byłoby dziś Slayera, Meshuggah czy Converge takich, jakie znamy.
  2. ogqozo

    Darren Aronofsky

    Dla ludu? Nie. Ale bez przesady, widziałem dużo gorsze rzeczy niż styczniowa premiera filmu, który w Stanach pojawił się na jesieni. Dużo gorsze...
  3. ogqozo

    Luźne gadki

    Warto przejrzeć tabelkę, w której wypisane są wszystkie głosy: http://www.fifa.com/mm/document/classic/awards/01/36/25/40/ballondor_award_men_player_finalx.pdf Ciekawostki? Taki George Dublin, kapitan Antiguy i Barbudy, jako jedyny wpisał na pierwszym miejscu Maicona. Arjen Robben zajął "jedynkę" na dwóch listach: Ikera Casillasa i dziennikarza z San Marino. Lista kapitana Wysp Dziewiczych: Drogba, Messi, Fabregas. Wśród dziennikarzy najwięcej punktów zebrał Wesley Sneijder, Messi zaś zrobił furorę wśród piłkarzy. Żewłakow wybrał Messiego (przed Casillasem i Xavim), a Smuda i Zbigniew Adamczyk - Iniestę. Widać też wyraźnie, że powodem, dla którego pierwszy raz we współczesnej historii ZP nie zdobył triumfator Mundialu, jest duże rozbicie głosów wśród piłkarzy hiszpańskich - sporo głosów otrzymali Iniesta, Xavi, ale też Casillas i Villa. Ba, na bodaj czterech listach pierwsze miejsce zajął Carles Puyol.
  4. ogqozo

    Luźne gadki

    Nie tyle nie masz racji, co grubo przesadzasz. Po pierwsze, twoje bazowe założenie jest subiektywne. "Najlepszy piłkarz" nie musi wcale znaczyć "piłkarz, któy wygrywa mecze". Gdyby tak było, to by takich nagród w ogóle nie przyznawano, bo przecież wiadomo od razu, kto wygrał mecz, co nie? Jest napisane na tablicy stadionowej. Jednak piłka nożna nie służy tylko do tego, żeby wygrywać. Gdyby tak było, równie wiele osób oglądałoby mecze Barcelony, co zawody ping-ponga II ligi polskiej - w końcu i w jednych, i w drugich ktoś wygrywa, a tylko to się liczy, tak? Jednak ludzie interesują się piłką nożną i koszykówką, paroma innymi nieco mniej, a pozostałymi setkami sportów (curling, maraton) raczej nie, bo widać chodzi w nich o coś więcej, niż to, że ktoś wygrywa. Messi to wrodzone "coś więcej". Bardzo cenię Sneijdera i jego efektywność, ale bądźmy szczerzy - większość ludzi woli oglądać mecz, w którym będzie i 0-0, ale dużo efektownych kopnięć piłki czy tego wyśmianego przez ciebie "efektownego dryblingu", niż mecz z golami strzelonymi "na Sneijdera", w którym przez 85 minut mamy zwykłe, bezpieczne zagrania. Po drugie, "nie wejście do playoffs" to niezwykle przesadzone porównanie, tak samo jak "trzy dunki w sezonie". Barcelona była drugim najlepszym zespołem sezonu w Europie. Przy czym patrząc na obecny Inter łatwo zgodzić się z oceną, że to Mourinho czynił ten zespół tak wybitnym, a nie tylko piłkarze. Sneijder i Messi to zawodnicy ofensywni, do wygrywania potrzebna jest też defensywa - może nie porównujmy defensywy argentyńskiej i holenderskiej z Mundialu, bo wyjdzie jakaś masakra. W sumie nie neguję tego, że Sneijder, ale chyba bardziej Milito, Samuel i Zanetti, zostali niedocenieni w kontekście tego roku. Jednak głosowanie odbywało się nie tylko wśród obserwatorów, ale i piłkarzy oraz trenerów. I wydaje mi się normalne, że trener czy piłkarz myśląc: "kogo bym wolał mieć w drużynie", postawi Messiego wyżej niż Sneijdera. To oczywiście porównanie abstrakcyjne, ale czy wyobrażając sobie Inter czy Holandię z Messim, naprawdę uważasz, że zespoły te miałyby mniejsze szanse na zdobywanie goli i wygrywanie?
  5. ogqozo

    Primera Division

    Oczywiście. Zarra (aczkolwiek 1951) i Hugo Sanchez po 38. Stoi jak byk na Wiki. Wszystko mi się myli.
  6. ogqozo

    TRANSFERY

    To brzmi jak żart. To już nawet Brożki poszły do Trabzonu, gdzie przynajmniej mają szansę wejść do Ligi Mistrzów i pooglądać jakiegoś Sneijdera z jednych z najlepszych miejsc na stadionie, jakie bez wątpienia zawiera ławka rezerwowych... nie wspominając o kąpielach w Morzu Czarnym. A jeden z najbardziej utalentowanych polskich graczy ma trafić do Sivas, gdzie nie tylko Azja i brak morza, ale i ambicje sięgają najwyżej utrzymania się w lidze? Na Sport.pl czytam, że za pieniądze zarobione na transferze Jagielonia chce kupić... Bartłomieja Grzelaka.
  7. ogqozo

    Luźne gadki

    No niczym nie zasłużył, poza tym, że jest najlepszym piłkarzem na świecie. Twoim zdaniem pewnie Bonera powinien wygrać, tuż przed Antonionim i Pastapulosem.
  8. ogqozo

    Primera Division

    Tak więc "La Gazetta Dello Sport" nie ma monopolu na trafione przecieki. Mourinho i Messi, wybór dość zaskakujący... swoją oczywistością. To faktycznie najlepszy obecnie trener i najlepszy obecnie piłkarz świata. Ale w roku mundialowym nie spodziewałem się takiego obrotu spraw, zwłaszcza że od czasów chyba aż Van Bastena nikt nie zdobył Złotej Piłki dwa razy pod rząd. Cóż, jest to wybór, do którego chyba nikt nie może się przyczepić.
  9. ogqozo

    NBA

    Ja nic nie mówię, bo pamiętam jak w sierpniu gadałem z kolegą o konsekwncjach transferu Melo do Knicks. Parę źródeł podało, że to praktycznie pewnie. Jak się okazało - nie. A patrząc na obecną grę Knicks, to uzupełnienie składu Anthony'm mogłoby mieć fascynujące konsekwencje. Ten wielki transfer może nie dojść do skutku, bo żadna strona nie jest zadowolona. Melo po tym sezonie jest free agent i jest w sumie jedynym ciekawym free agentem, który będzie do wzięcia tego lata. Melo nie chce grać w Nets ani w Denver. Nets nie będą oddawać pół drużyny w zamian za starego już Billupsa i Melo, który przez pół roku nie będzie chętny do gry, a później odejdzie. Denver też nie jest zadowolone, no bo traci dwóch liderów w zamian za zawodników nie tak dobrych. Mogą na to pójść, bo... Melo i tak odejdzie i jeśli teraz nic nie zrobią, to w lecie po prostu go stracą. Za nim może też odejść Nene. Tak czy siak, wydaje się, że nie ma widoków na jakieś większe zmiany. Nets i Nuggets, po trosze w skutek spekulacji transferowych, grają ostatnio tragicznie i czy z transferami, czy bez, Nets o playoffs raczej nie powalczą, a Nuggets też swoich ambicji w tym sezonie nie spełnią. Melo będzie wolał dokończyć obecny kontrakt i w lecie zrobić sobie The Decision. Podobno koleś naprawdę kombinuje, żeby w 2012 trafić do jednego teamu z Chrisem Paulem, ale Miami Heat nie zdarza się co roku. Na ten moment wydaje mi się to mało prawdopodobne.
  10. ogqozo

    Mad Men

    Spoko, będą źródełka i wulkany.
  11. ogqozo

    Darren Aronofsky

    Dla tych, co widzieli "Czarnego łabędzia" - skecz z "Saturday Night Live". http://www.youtube.com/watch?v=bd7lttA5rVM
  12. ogqozo

    NBA

    Mecz dwóch najgorszych drużyn NBA nie zawodzi i jest naprawdę beznadziejny. Nie gra Varejao, więc Cavaliers mają na centrze Hicksona (rezerwowy: Alonzo Gee), ale i tak prowadzą. Robin Lopez i Frye zaliczają całkiem niezłe statsy, ale to zmyła. Są beznadziejni. Widok Ramona Sessionsa dunkującego, gdy Warrick usuwa mu się z drogi, Frye stoi jakby był partnerem w konkursie dunków, a Carter stoi z boku obojętny na świat - bezcenny. Gortat zagrał (póki co?) 10 minut i może już nie wejdzie, bo jest chyba za mało beznadziejny, żeby pasować do taktyki Suns.
  13. ogqozo

    Primera Division

    Real do meczu z Lyonem nikogo nie obchodzi. Ale warto zwrócić uwagę na fenomalny sposób, w jaki Ronaldo ciągnie ten zespół (no, poza jednym meczem, wiadomo którym). 22 gole w 18 kolejek - i to nie licząc jednego wolnego, który trafił do bramki po rykoszecie. Jeśli przez następne 20 kolejek Ronaldo strzeli tyle samo goli, to z wynikiem 44 bramek pobije absolutny rekord ligi hiszpańskiej. Do tej pory najwięcej - 34 - strzelali Messi, Ronaldo (ten starszy, Ronaldo Luiz Nazario da Lima) i, eee... Hugo Sanchez w 1987.
  14. ogqozo

    Serie A

    Kurde trzeba się cieszyć, że Nesta i Thiago Silva tyle pauzują. Tak jak Benitez był najlepszym (oprócz sędziów) zawodnikiem Milanu, tak Bonera, Antonini i Pastapulos zrobili w tym sezonie wiele dla niebiesko-czarnych. Potężny Inter rozgromił 2-1 Catanię i tym samym przedłużył serię meczów bez porażki do dwóch. Do Milanu już tylko 11 punktów straty.
  15. Zupełnie. Jak film nas nudzi, to trzeba się naćpać, żeby go oglądać, prosty wniosek.
  16. ogqozo

    NBA

    Przeglądając statystyki zdałem sobie sprawę, że w przeciągu ostatnich 10 meczów najbardziej efektywną drużyną w lidze jest Orlando Magic. Od czasu transferów Magic wygrali wszystkie mecze - najpierw rozjechali Spurs i Boston, a później 6 innych drużyn, zawsze mając wyraźną przewagę. Wszystkie nabytki się sprawdzają - Arenas i Turkoglu wyraźnie odżyli, a Richardson, choć dostaje piłkę rzadziej, to wie, co z nią zrobić. Nawet Earl Clark wydaje się być zaskakująco wartościowym zmiennikiem. Nie są to już All-Starzy, ale jak na rotację wokół Dwighta Howarda - mamy od czynienia z kapitalnym składem. Jedyny problem to oczywiście sam Howard, zwłaszcza jego faule. Gdy wielki center schodzi z boiska, gra Magic zdecydowanie blednie, a celem staje się po prostu zachowanie bezpiecznej przewagi. Orlando wkracza w ciekawy okres. Dzisiaj grają z Dallas, chociaż bez Dirka Nowtizkiego, który pierwszy raz w karierze pauzuje więcej niż 6 meczów. W styczniu zawodnicy Van Gundy'ego zmierzą się jeszcze z Hornets, Bulls, Thunder i Celtics - wszystkie te mecze na wyjeździe. Będzie więc okazja się przekonać, czy to faktycznie zespół mogący powalczyć o zwycięstwo na wschodzie.
  17. ogqozo

    NBA

    W momencie, w którym zespół przyzwyczajony do gry w playoffs zaczyna powoli z top 8 wylatywać, chwyta się brzytwy. Nie wiem, czy zarząd myślał, że przyjście Gortata od razu poprawi defensywę drużyny, pewnie nie. W sumie nie wiem, co chcą zrobić. Gentry eksperymentuje w dziwny sposób. Kto wie, może Suns sobie odpuścili ten sezon i liczą na wysoki wybór w drafcie - na ten moment wyprzedzają ich już nie tylko Rockets i Grizzlies, ale też Golden State Warriors. Do miejsca playoffowego różnica wynosi już 5 meczów. W przeciągu ostatnich 10 spotkań tylko Suns w konferencji zachodniej przegrali aż osiem! W całej lidze w gorszej formie są tylko Cavaliers. Powody "dołka" w obu przypadkach są zrozumiałe - odeszli dobrzy gracze, nie przyszedł w zamian nikt wartościowy. Mimo wszystko muszę wyrazić swój szok, że Amar'e Stoudemire ma pierwsze miejsce w rankingu MVP na oficjalnej stronie NBA. To jest chore. Nie wiem, jak można oglądać grę Feltona, Fieldsa i Chandlera i uważać, że to Amar'e ciągnie ten zespół (a jeśli ma być rozpatrywany jako kandydat do MVP, to można oczekiwać, że ciągnie zespół). Steve Aschburner z NBA.com pisze, że Amar'e odmienił Knicks ze słabego zespołu w dobry, ale to przesada. Knicks odmienili i Amar'e, i Felton, i Landry Fields, który jest, cholera, w rankingach rookies wyżej od Johna Walla. W dodatku argument o "przemianie zespołu" nie ma sensu w porównaniu do chociażby LeBrona, bo Miami zrobiło w tym sezonie równie duży postęp, co Knicks. Wiem, że w tym sezonie trudno wyłonić jakiegoś kandydata na MVP, ale Amar'e na pierwszym a taki Chris Paul poza top 10 to rzecz naprawdę śmieszna. Mają prawie taki sam bilans a ich rola w drużynie jest nieporównywalna.
  18. ogqozo

    TRANSFERY

    Faktycznie. To było w 2002 r., nie pamiętałem. W każdym razie jeden gol w karierze ogólnego obrazu sytuacji za bardzo nie zmienia.
  19. ogqozo

    TRANSFERY

    No tak, może. W każdym razie żaden normalny wielki klub by go nie kupił. City może sobie pozwolić na ryzyko, bo kupują jak leci, ale na razie przegrywają z Lechem Poznań, więc nie traktujmy ich jak europejskiej czołówki. Jak Dżeko będzie ważną postacią w City to będzie ewenementem. Bo na razie najlepiej się udało chyba Berbatowowi, a przecież i on jest bez wątpienia zawodem. Strzelił w tym sezonie już 15 goli (najwięcej od paru lat), jednak w większości cieniasom z ligi angielskiej. W Lidze Mistrzów w całej karierze Berbatow strzelał gole tylko dwóm drużynom - Aalborgowi i Celticowi Glasgow, w meczach, które bez jego goli i tak byłyby zwycięstwami (w MU - nie wiem, jak w Leverkusen, ale jestem pewien, że nigdy nie strzelił gola w fazie pucharowej LM). Bardzo lubię ligę niemiecką i chciałbym, żeby tamtejsza filozofia gry nadawała ton europejskiej piłce, ale bądźmy szczerzy - tam napastnikom się łatwiej strzela gole. Mogą strzelać w Bundeslidze, Europa League albo ogórkom w grupie LM, a w starciu z solidną drużyną się nie nadają. Jeśli z Dżeko będzie inaczej, to będzie pierwszy we współczesnej piłce.
  20. ogqozo

    Primera Division

    Benzema to kiepski transfer, nie pierwszy w Realu. Pisałem przed sezonem, że Real nie ma "dziewiątki", a ma dziesięciu ofensywnych pomocników. Benzema i Higuain to nie są typowe "dziewiątki", oni jak mogli, to grali na skrzydle. Tak samo nie są "finisherami" Ronaldo, Ozil, di Maria, Pedro Leon, teraz jeszcze Kaka... Masa kreatorów ofensywnych, a brakuje kogoś, do kogo by można czasem podać i żeby ten umiał po prostu uwolnić się jednemu obrońcy albo minąć bramkarza i strzelić gola. Oczywiście, o ile ci kolesie od prowadzenia piłki potrafią skończyć, a dobra defensywa pozwala im trochę poszaleć, to zespół może wygrywać - Barcelona w tym sezonie nie ma klasycznej "dziewiątki", tak samo Real, ale umiejętności Messiego czy Ronaldo pozwalają im i tak strzelać masę goli. Real przegrał tylko z Barcą i tam napastnik by im nic nie pomógł, bo by piłki nie powąchał. Jednak gdy sobie wyobrażę takiego "Van Nistelrooya" dokooptowanego do tego zespołu, to widzę, ile akcji im przepada w każdym innym meczu. Mogą jeszcze pożałować tego, że szastali kasą, a żadnego Dżeko czy innego Hugo Almeidy nie kupili - np. w meczu z Lyonem, gdzie na pewno będą mieli przewagę w polu.
  21. ogqozo

    TRANSFERY

    Ale ty śmieszny jesteś. Upierałem się, że Barrios nie odejdzie do czołowego klubu Europy. I nie odejdzie. Dżeko był jednym z ok. dwudziestu przykładów na to, że superstrzelcy Bundesligi nie przechodzą do czołowych lig zachodnich albo sobie tam nie radzą i wracają. Nawet jeśli Dżeko podbije Premier League, to dalej wśród tych przykładów będzie 19-1 na poparcie mojej obserwacji, wow, normalnie czuję się zhańbiony, upokorzyłeś mnie. Pomijam już fakt, że transfer do City w ogóle nie powinien być liczony w takich kategoriach, bo City to ani nie jest żadna czołówka, a dodatkowo kupuje wszystkich, jak leci - to nie jest normalna sytuacja, gdzie klub kupuje kogoś, kto jest naprawdę potrzebny, jest to działanie nieco wbrew zasadom. Praktycznie rzecz biorąc równie dobrze mógł Dżeko pójść do Rosji albo do Kataru. Oczywiście możliwe, że Tevez, Balotelli, Jo, Santa Cruz oraz Adebayor pójdą w odstawkę i Dżeko będzie sensownym zakupem, ale żaden normalny klub mając takich napastników nie kupowałby jeszcze jednego. "OGOR" to jakaś durna ksywa.
  22. ogqozo

    NBA

    Ameryki nie odkrywasz, natomiast jest podstawowe pytanie, czy Rondo jest najlepszym graczem Celtics. ESPN słuszanie napisało: "Garnett doesn't have a realistic chance of winning the award because if you ask four people who is Boston's best player, you'll get four different answers". Bo, właśnie, pytanie dotyczyło Garnetta. Pod nieobecność Rondo to Kevin był zdecydowanym liderem Celtów. I robił to świetnie. Teraz Garnett ma lekką kontuzję, więc Rondo i Pierce są liderami, ale odnoszę wrażenie, że lepiej grali jednak z Garnettem, a bez Rondo. Dlatego może poczekaj z decyzjami o MVP jeszcze tydzień, zanim Garnett się wyleczy. MVP sezonu był Dirk Nowitzki, zanim jego zespół zaczął przegrywać po jego kontuzji. Zobaczymy, czy gdy wróci, Mavericks znowu będą w top 3 ligi - jeśli tak, to pozostanie kandydatem. Jak na ten moment, dla mnie MVP to LeBron. Heat zaczęli sezon średnio, ale już nikt o tym nie pamięta. Z ostatnich 20. meczów wygrali 19 i w tym okresie nie ma dla nich żadnej konkurencji w tej lidze (po części przez kontuzje rywali, ale fakt faktem). Jeśli zachowają tę formę przez resztę sezonu - będą zdecydowanie najlepszą drużyną ligi i LeBron ma MVP w kieszeni. Nie jest on wyraźnym liderem (w większości statystyk wydajnościowych Wade jest tuż za nim, na 3-4 miejscu w całej lidze), ale i tak bardziej wyraźnym, niż to ma miejsce w Celtics czy Spurs. Oczywiście, Miami może się zmęczyć i zacząć przegrywać. Zobaczymy.
  23. ogqozo

    NBA

    Tu są jego wyczyny z liceum. Dalej jakieś wąty? Ten konkurs może być kapitalny. W tych zawodnikach widać pasję i energię, ich dunki nawet gdy się zbyt wymyślne są zazwyczaj bardzo efektowne. Trudno powiedzieć, czy sprostają wyzwaniu, ale potencjał jest ogromny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...