ogqozo
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: Premier League
Treść opublikowana przez ogqozo
-
Poleć coś w stylu...
Jakiś czas temu odpowiadałem nieco obszerniej na dokładnie takie pytanie. Chyba parę innych osób też. Warto czasem przejrzeć temat zamiast go zapętlać.
-
Ekstraklasa + Puchar Polski
Śląsk generalnie nie polepszył sobie dziś morale. Spóźnił się na mecz, atakował przez całą pierwszą połowę, nic nie strzelił, dostał czerwoną kartkę, potem dostał dwa gole. Arka Gdynia nawet nie gra w Ekstraklasie.
-
NBA
Widać, że ze stylem gry Miami to nie jest wygodny rywal. Zresztą, w takiej formie nie jest dla nikogo. Howard świetnie powstrzymywał LeBrona i Wade'a od zbyt łatwych wjazdów pod kosz. Zabrakło trafień z dystansu. Zwłaszcza Shane Battier grał padakę i Spo może chyba żałować, że nie dał więcej pograć Jamesowi Jonesowi. Trafił 2-3 trójek i z nim na boisku Heat byli do przodu. Ciągle wszyscy mówią, że Howard musi uciekać, a ja powtarzam: to piąty zespół ligi. W tej chwili wiele wskazuje na to, że Miami i Orlando trafią na siebie w półfinale wschodu i kto wie, kto wie... Parę dni temu Magic przecież pokonali także na wyjeździe Chicago. W playoffach być może w ogóle nie zobaczymy New York Knicks. Po powrocie Melo skończyło się Linsanity. Knicks przegrali sześć meczów z rzędu i teraz mają już taki sam bilans, co Milwaukee. Pojawiły się plotki, że Melo chce odejść, bo nie lubi trenera Mike'a D'Antoniego. Dzień później wiemy już, że to były tylko plotki: wyleciał D'Antoni. Milwaukee nie tylko jest w wyraźnie lepszej formie, niż Knicks, ale też wzmocniło się wspomnianą wyżej wymianą. Pozyskali Montę Ellisa, Ekpe Udoha i Kwame Browna. Do Warriors poszli Andrew Bogut i Stephen Jackson (którzy ostatnio i tak raczej nie grali). Jennings-Ellis-Delfino-Ilyasova: gdyby nie problemy z centrem, wyglądałoby to na naprawdę duży potencjał. A jednak Kwame Brown powinien być lepszy, niż nic (albo Drew Gooden). W Warriors grał w tym sezonie 21 minut i w tym czasie miał po ponad 6 punktów (mało, ale przy skuteczności powyżej 50%) oraz zbiórek. Według statystyk jest też bardzo dobrym obrońcą.
-
Champions League
To takie wyrażenie. "Może cośtam, ale cośtam". Stwierdzamy w nim, że choć pierwsze twierdzenie jest prawdą, to nadal jest nią też drugie. To dość znane wyrażenie. Uczą go na języku polskim w szkołach podstawowych.
-
Champions League
No niestety musisz nauczyć się czytać. Napisałem wprost, że moim zdaniem ten dwumecz jest przesądzony.
-
Champions League
Wszedł Torres, teraz zacznie się pogrom.
-
Punk rock/Hardcore - linki
Every Time I Die - Ex Lives Every Time I Die. Zespół uważany czasem za jakiegoś tam dziedzica zespołów Iana MacKaye czy też ich współeczsną namiastkę. Pewnie lubicie tę kapelę albo nie. Ex Lives to ich nowa płyta. Podoba mi się bardziej niż poprzednie. Może być. http://www.mediafire.com/?idpiemqhydq6qlm
-
Champions League
Z twoich postów można wysunąć tylko wniosek, że postawiłeś kasę na awans Chelsea. Nie no, świetny ruch. lol co ty piszesz? Bardzo proste i zrozumiałe rzeczy. Piszesz, że mecz Realu jest przesądzony, a jak nie, to stawiajcie kasę na CSKA. Czyli rozumiem, że mecz Napoli nie jest przesądzony, a żeby nawoływać do stawiania na CSKA i nie być bez sensu, musiałeś postawić kasę na Chelsea. Bo inaczej co? Tylko sobie mówisz, że nie jest przesądzony. Oczywiście postawienie na CFC uważam za świetny ruch - ekipa The Blues jest ostatnio w doskonałej formie i możemy spodziewać się fantastycznego widowiska, perfekcyjnej gry w obronie niedającej wcale rywalowi dwudziestu łatwych sytuacji na mecz oraz zabójczej skuteczności, z jakiej znani są Daniel Sturridge czy Fernando Torres. Osobiście postawiłem na 8-0, ale kto wie, może to Napoli awansuje? Ten mecz nie jest przesądzony!
-
Champions League
Z twoich postów można wysunąć tylko wniosek, że postawiłeś kasę na awans Chelsea. Nie no, świetny ruch.
- Fantasy Liga
-
Champions League
Jak widać choćby po tym forum, większość ludzi interesuje się piłką tylko wtedy, kiedy gra ich ekipa. Real, Barca i United mają najwięcej kibiców i jeśli można ich pokazać, to się ich pokazuje. Nie tylko w Polsce, wszędzie. Urzędowanie w Polsacie nie polega na rozszerzaniu futbolowych horyzontów ludzkości, tylko na puszczaniu tego, co przyniesie najwyższe oferty reklamowe. Zresztą... mecz Realu może jest formalnością, ale przecież ten Napoli tak samo. A w Madrycie przynajmniej jest szansa, że zobaczymy trochę szybkiej piłki i kompetentnych zagrań czy choćby goli strzelanych piętką. W przypadku Chelsea i Napoli bardziej będzie to licytacja, kto jest bardziej nieudolny, napastnicy czy obrońcy. Tak wyglądał pierwszy mecz i tak wyglądają w tej rundzie spotkania ligowe obu ekip.
-
Champions League
7-0 to najwyższe zwycięstwo w fazie pucharowej LM. Wcześniej trzy ekipy wygrały sześcioma bramkami. Wśród nich - Bayern, w sezonie 2008-09, ze Sportingiem Lizbona. Następny mecz Bawarczycy grali w ćwierćfinale z Barceloną i przegrali go 0-4.
-
Champions League
Nie no faktycznie nawet ciekawy mecz z tego wyszedł. Głupi gol, zmarnowane okazje na rozstrzygnięcie, lepszy zespół zasłużenie zwycięża w doliczonym czasie. (5 sekund później) o kurde No cóż, w sumie to było niepotrzebne bo Inter i tak odpadł, ale dodatkowe kontrowersje na koniec dodają efektu szokowego.
-
Champions League
Czyli generalnie to nie był najlepszy wybór postawić w fantasy na Edinsona Cavaniego.
-
Champions League
Inter w końcu coś wcisnął. Oczywiście Milito. Oczywiście w sumie równie dobrze można by powiedzieć, że Marsylia sama to sobie wcisnęła. Wygląda na to, że jednak to ten mecz trzeba będzie uznać za najciekawszy tego wieczoru.
-
Champions League
Rozumowanie na poziomie, że Lech Poznań jest lepszy od City, a Milan od Arsenalu. Widziałeś w ogóle te mecze czy tak sobie piszesz byle co bo mecz za nudny?
-
Champions League
Bayern prowadzi 4-0 z dość dobrym zespołem, to jest sensacja.
-
Ekstraklasa + Puchar Polski
Ależ wredny ten Bakero!
-
Champions League
Widać sędzia jednak ciągle bał się dwóch goli Basel, bo dla pewności uznał gola z ewidentnego spalonego. Mądre drużyny (Milan, Bayern) wiedzą, że nawet przy pewnym prowadzeniu może się opłacić zapłacić.
-
Champions League
Użyłem ironii. Mimo wszystko jest zdecydowanie żwawiej niż w pierwszym spotkaniu...
-
Champions League
Bawarczycy ostro cisną. Dawno ich nie widziałem w tak dobrej formie. Tymczasem przebieg meczu w Mediolanie jest doprawdy sensacyjny: otóż Inter nadal jest słaby.
-
Champions League
Już prawie umiesz! Jestem wielce ciekaw, jak wypadnie dzisiejszy mecz. Patrząc ogólnie na grę, obie ekipy są na zbliżonym poziomie. Pierwszy mecz był wyrównany, z wyniku raczej ostatecznie mógł być zadowolony Bayern, ale i on miał szanse na zwycięstwo. Basel do tej pory grało na wyjazdach dobrze. Bardzo pechowo zremisowali z United, zasłużenie zremisowali z Benficą (u siebie z nimi przegrali). Z drugiej strony Bayern gra u siebie wyraźnie lepiej, niż na wyjeździe. Wrócił też Schweinsteiger, a solidnie na lewej obronie zaprezentował się Alaba. Najważniejsze jest to, że obie ekipy mają w zwyczaju atakować i już pierwsze spotkanie od początku toczyło się od bramki do bramki. Tutaj na pewno zostanie to zintensyfikowane, bo bez względu na wynik, jedna z ekip będzie miała ciśnienie na strzelenie bramki. Bez wątpienia szykuje się największy hicior LM do tej pory. W fantasy mam tylko Shaqiriego, więc mam nadzieję, że strzelił te pięć goli chociaż. Bayern wszystko jedno, najlepiej żeby Kroos i Gomez nie punktowali, bo ich dużo osób ma. Zawodowi typerzy podpowiadają na Bayern z dwoma golami handicapu na kursie 2,45. Czyli delikatnie mówiąc, mało wiary w obronę Basel.
-
Champions League
Wygląda na to, że Roberto Di Matteo jest kolejnym trenerem, który jest gotów dać jeszcze parę szans Torresowi: "Nie może myśleć o tym, ile kosztował. Musi się skupić tylko na graniu, nie na strzelaniu goli. Na asystach, robieniu akcji, kiedy tylko dotknie piłki. Nie powinien myśleć o strzelaniu goli, tylko o graniu prostej piłki. Reszta sama przyjdzie." "To świetny napastnik i jestem pewien, że nie zapomniał, jak się strzela gole. To jeden z najlepszych napastników na świecie. Strzelił tyle goli w ostatnich latach, że na pewno nadal będzie to robił w przyszłości. Uda mu się, bo jest ciągle młody. Musi tylko odzyskać pewność siebie". Oczyma wyobraźni widzę konferencję prasową po jutrzejszym meczu: "Niestety przegraliśmy, ale chciałbym pochwalić Fernando za granie prostej piłki. Zyskał dziś dużo pewności siebie, a to teraz najważniejsze".
-
NBA
Chyba ostatnie mistrzostwo wygrali Dallas Mavericks. Myślę, że mistrzostwo wygrywa się zdobywając punkty i ich za dużo nie tracąc, a różnorakie szczególne teorie można zawsze jakoś uzasadnić, ale przy uwzględnieniu wszystkich zmiennych nie mają raczej potwierdzenia. Równie dobrze można ułożyć teorię o tym, że mistrzostwa zazwyczaj wygrywają niscy skrzydłowi - patrz kluczowe mecze wygrane przez popisy Mariona, Artesta, Pierce'a... Wczoraj w meczu z Knicks w pierwszej piątce grał Kyle Korver i oczywiście Bulls wygrali (trudno przegrać z Knicks w obecnej formie), ale było widać dużą różnicę jakości. Oczywiście pod opieką Thibodeau Turkoglu mógłby się zamienić w gracza, który będzie niwelował nieco tę stratę, a umieszczenie Howarda w tej ekipie pozwala myśleć o naprawdę potężnej obronie... Powiem tak, jeśliby oddali "tylko" Noah, Asika i Denga, to jakoś zrozumiem ten deal jako niezły dla obu stron. Potencjalnie. Ale jeśli dodadzą jeszcze Ronnie'ego Brewera, to naprawdę przesada. Patrząc po zeszłorocznych finałach wschodu, nie ma sensu ustawiać się na indywidualne krycie po pozycji, bo w tamtej serii zmieniało się to wszystko co chwila. Obecnie słabym punktem w obronie jest Rose i LeBron na pewno będzie grał raczej jako PG. Przy stracie Denga i Brewera tych słabych punktów byłoby więcej. Obaj są fantastycznymi obrońcami. Jeśli Miami będzie miało zdrowych shooterów, to będzie sobie mogło poszaleć i Howard, choćby był faktycznie najlepszym defensorem ligi, będzie tylko patrzeć. Nelson i Howard to jedyne 27 milionów kontraktów. Tego to się już w ogóle nie da załatwić. Chyba że na zasadzie, że trzecia ekipa dostaje fajnych i tanich graczy z OKC, Thunder dostają Howarda, a Orlando nic. Mało prawdopodobne. Generalnie Durant dobrze rzuca i ma dobre ręce, ale Westbrook napędza ten zespół. Przy jego kontrakcie oddanie go komukolwiek byłoby frajerstwem dekady.
-
Michał Walkiewicz
Eee, złe polskie filmy powstawały naprawdę długo przed "Big Brotherem".