ogqozo
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: Donkey Kong Bananza
Treść opublikowana przez ogqozo
- Radiohead
-
Champions League
Zespoły z kompletem punktów po dwóch kolejkach: Real Chelsea Bayern Marsylia APOEL Nikozja (5 sekund później) dobra jednak nie
-
Champions League
Tytuł "Fernando Torresa Tygodnia" otrzymuje Mario Goetze. Tymczasem APOEL wygrywa znowu, tym razem na wyjeździe z Szachtarem, co na pewno w jakiś sposób dowodzi, że Wisła jest dobra.
-
Champions League
Przesadzasz chyba. Kiedy on niby coś takiego ciężkiego wyjął? Mecz raczej wyrównany, bez specjalnych superokazji.
-
Champions League
Dokładnie tak! Minutę po tym, jak Goetze wykiwał obrońców 6 metrów przed bramką, nie mogąc postawić kropki nad i w sytuacji "jak on tego nie strzelił?", Marsylia wychodzi na prowadzenie po bombie zza pola karnego. Ore jak nie jesteś islamofobem to można tutaj.
-
Champions League
Już Pilarz był blisko! Będzie pogrom.
-
Champions League
Ktoś się marwił, że Marsylia-Dortmund w TV, ale to chyba najsilniej obsadzony dzisiejszy mecz. No dobra, numer 2 za Valencia-Chelsea. Od początku sezonu się dziwiłem, że zamiast Luiza gra Bosingwa, który wydawał mi się zawsze słabym punktem defensywy Chelsea, a tu proszę - Portugalczyk gra bardzo dobrze i dzisiaj Luiz jest w jedenastce, ale na miejsce... Ivanovicia. Angielskie drużyny w ogóle są ryzykowne do fantasy. O MU to nawet nie mówię, ale taki Arsenal też sobie nie wystawia Van Persie'ego. Klopp za to znów sadza na ławie Perisicia i Barriosa. Czyżby kolejny, chyba szósty z rzędu, mecz w stylu "wielka przewaga, nędzny wynik"? ...mam nadzieję, że Pilarz coś ustrzeli.
-
Champions League
Porto przegrało 1-3 z Zenitem. Zenit, jak pamiętamy, przegrał ostatnio z APOEL-em, tak więc pośrednio wychodzi, że Wisła jest lepsza od Barcelony.
-
Breaking Bad
Co by nie mówić, Breaking Bad jest na pewno najbardziej przerażające. Kiedy mówię, że podczas oglądania robi mi się duszno, to nie jest taka metafora fajna, tylko naprawdę jest to najtrafniejszy opis uczucia, z jakim się to śledzi. Ta historia jest kure'wsko przerażająca i męcząca. Popularne show zazwyczaj opierają się na przynajmniej okresowym dawaniu widzowi jakiegoś komfortu, a w czwartym sezonie takiego czegoś w praktyce nie ma. Jest albo śmieszno-strasznie, albo strasznie.
-
Nirvana
Widziałem już za dużo koncertów Nirvany. Ale przeczytałem właśnie co innego. Otóż ten "Devonshire Mix" to po prostu wersja Butcha Viga i Kurta Cobaina, czyli generalnie zbliżona brzmieniem do innych płyt (Steve Albini stwierdził, że brzmi 200 razy lepiej od finalnej wersji). Czyli może da się wreszcie tego "Neverminda" słuchać. No niech będzie, że ściągam. Dobra ściągnąłem. Fajnie brzmi, bez tego wygładzania każdego smyrnięcia po strunach i powsadzanych wszędzie chórkow. Perkusja jest dużo mniej wybuchowa, łatwo zrozumieć, czemu podjęto decyzję o ponownym masterze.
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
No spoko, ale nie wiem, czemu to ma być takie straszne, że ktoś tam napisze w recenzji, jaki etos prezentuje film. Generalnie tak to bywa z filmami, że jakiś etos w nich jest albo i dwa. Wydaje mi się, że chciałeś napisać coś w stylu "klisze, tandeta i są tym zmęczeni". To jakoś pasuje - zestaw cech uznawanych często za negatywne. Albo nie, nie wiem.
-
Breaking Bad
- Ostatnio widziałem/widziałam...
Żadno z tych słów nie pasuje do reszty. Klisza, etos (etos? Serio?) i tandeta to nie są słowa, którymi określa się historie, które się nie zdarzają. Obojętnie, czy jakimś tam recenzent krytykowałby tandetę, etos czy też to, że takie historie się nie zdarzają, raczej też tego nie nazwiemy paranoją.- Nirvana
No ale jest tam konkretnie coś wartego uwagi? Na poprzednim boksie przynajmniej tylko połowa kawałków to były po prostu albumowe utwory nagrane na magnetofon, a drugie tyle to były fajne rzeczy, które na albumach nie wyszły. Tutaj widzę tylko składankę tego, co każdy zna od 20 lat.- Champions League
Co nie powinno mieć miejsca w starciu z Viktorią Pilzno.- Champions League
No aż taki znowu trudny to on nie był.- Champions League
Pamiętajmy, że Bayern jednak nie jest w tym sezonie niepokonany. Przegrał mecz. Jest więc w innej klasie, niż Barcelona, Manchester United czy Widzew Łódź.- Champions League
Po remisie u siebie z Basel? Ja wiem... Bayern dziesiąty mecz z rzędu wygrywa do zera. Dość rzadkie w futbolu na takim poziomie...- Champions League
Włączam mecz a tam Basel ciśnie. Czuję się oszukany.- Champions League
Hehe, no popatrz (przełącza na Manchester).- Champions League
Gdyby grał Shaqiri, to bym stawiał na powiedzmy 4-1 po jakiejś jego bombie z 30 m, kiedy United się rozpręży. Ale Shaqiriego nie ma, tak że... no... dziwi mnie, że ze wszystkich spotkań ktoś ogląda akurat Basel. Mecz Bayernu z City, przewidywalnie, stoi na wysokim poziomie. Napoli ma wyraźną przewagę nad Villarealem i wygląda na to, że Hiszpanie naprawdę nie powalczą w tej grupie. Wygląda na to, że ten team dużo stracił latem, bo gra zdecydowanie kiepsko.- Champions League
Jestem w szoku, stawiałem na Basel.- Champions League
Dokładnie tak. Jest to ogólna zasada wszelkich mediów. Natomiast Bayern, przyznać trzeba, wygląda mocno. Sezon jest długi, ale pokazali już, że są w stanie zdominować silną drużynę bez Robbena, a nawet bez Gomeza. Wydaje mi się, że przy braku pecha w drabince, stać ich na ponowne dojście do finału.- News
Zaje'bongo. No kurde, poczytałem trochę i powiem więcej, najłduższy utwór ma 20 minut. Parę innych po 10. Brrr. David Fricke stwierdził, że płyta brzmi jak mieszanka "Berlin" i "Master of Puppets". Stwierdził to na podstawie utworów "Mistress Dead" i "Pumping Blood". Koleś niby zna się na muzyce. No nie wiem.- News
Może powtarzają przez 6 minut nie dwa na zmianę, a jeden banalny riff. A Reed nie mówi co ślina przyniesie tylko... no w sumie nie wiem, co mniej kreatywnego byłby w stanie zrobić na całym albumie. Więc może jest lepszy! - Ostatnio widziałem/widziałam...