ogqozo
Senior Member
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda temat: Nintendo Switch 2 - temat główny
Treść opublikowana przez ogqozo
-
Linki do szatanowej muzyki
To nawet minutę krócej od "Blood, Guts & Pussy" Dwarvesów. Ten album nie jest aż tak fajny, ale jest fajny.
-
TRANSFERY
Może o tym nie słyszałeś, ale są też mecze Primera bez udziału ani Realu, ani Barcy.
-
TRANSFERY
Ej no. Arturo Vidal to gracz sezonu Bundesligi (lepszej ligi niż Serie A) według zawodników i w top 3 niemieckiej prasy. To nie jest tak, że miał jeden dobry sezon, tylko miał już parę dobrych, a ostatni rewelacyjny. Jak kupienie go za 10 mln euro jest średnie, to ja nie wiem, co jest dobre. Może Robinho za 20. No ale tak serio to Vidal jest wielkim stealem. Lichsteiner to zaś najlepszy chyba ostatnio prawy obrońca Serie A. Kogo niby mieli wziąć, jak nie jego? W ogóle jest jakiś defensor w tej lidze, który miałby kilka sezonów pod rząd dobrych, przy przyjętym przez ciebie progu? Załóżmy, że Nesta nie był za bardzo do kupienia przez Juve. Elia to moim zdaniem akurat pewne ryzyko, ale już teraz widać, że pod względem umiejętności jest chyba drugim najlepszym graczem w Juve. No dobra, powiedzmy, że poziom Krasicia - ale wcześniej był tylko jeden Krasić. Tutaj również tekst o jednym dobrym sezonie jest dziwny. Sam fakt ciągłego grania w jakże konkurencyjnej kadrze Holandii sugeruje, że może jednak trzyma tę formę. Wcześniej, w Twente, też był bardzo ceniony. No i nie wiem, kto z tego grona niby się nie łapał do składu. To jakaś pomyłka. Elia zagrał tylko 25 meczów w sezonie, ale nie z decyzji trenera. Vidal i Lichsteiner to absolutnie podstawowi zawodnicy. No ale miałem co innego napisać. Otóż Anży Machaczkała, niewzruszona niepowodzeniem oferty 85 mln za Hulka, zaoferowała kontrakt Jose Mourinho. 25 mln za sezon, czyli więcej niż jakikolwiek piłkarz. Srogo. Oczywiście Jose odmówił
- Mastodon
-
Cinema news
Zachęciłeś mnie, żebym przejrzał recenzje, czego nie lubię. No ale wychodzi na to, że McQueen jest teraz 2/2, spore szanse na Złotego Lwa. Niestety Gutek Film ma na ten rok sporo hiciorów (głównie te z NH), toteż "Wstyd" u nas dopiero w lutym. Będzie grupowa wyprawa do nowego, pięknego DCF-u.
- Mastodon
-
Mastodon
Warner Bros. opublikował opowieści Branna Dailora o każdym kawałku. W skrócie: "Ostatnio lubimy muzykę bardziej do zabawy, groove. Ten album właśnie taki jest. Jest sporo piosenek, w których robimy nowe, dziwne rzeczy" "Black Tongue - piosenka o papudze. Mają czarne języki. Wiecie, patrzenie w pie'przone lustro cały dzień i bawienie się tym dzwoneczkiem, to może wku'rwić. Curl of the Burl - piosenka o ćpunach chodzących po lesie z piłami, chcącymi sprzedać drewno, żeby mieć na metę. Stargasm - piosenka o uprawianiu seksu w kosmosie. Thickening - piosenka o byciu bobasem w kołysce. Creature Lives - ułożyłem tę piosenkę grając na klawiszach w domu. Nie brzmi jak Mastodon. Spectrelight - wokale robi Scott Kelly. Niedługo będziemy mieli tyle piosenek ze Scottem Kellym, że będzie mógł po prostu dołączyć do kapeli. Bedazzled Fingernails - gdyby Cyloni założyli kapelę, pewnie graliby tę piosenkę. Jako swoje ulubione kawałki na płycie Brann wymienił The Sparrow, Thickening i Creature Lives.
-
Premier League
http://www.goal.com/...sackers-horror- Fani Arsenalu powinni być zmartwieni po horror show Mertesackera w meczu z Polską "Posępny występ wysokiego 26-letniego obrońcy dla swojego kraju był zapowiedzią rzeczy, które nadejdą na Emirates Stadium". "Mertesacker odnosił sukcesy, gdy miał odpowiedni typ partnera, gdy jego trener wymagał pracy defensywnej od wszystkich pomocników i zachowywał mało miejsca między obroną i pomocą. W innych sytuacjach, męczy się". "[Z Polską]Potrzebował przed sobą dodatkowego defensywnego, i to lepszego niż Simon Rolfes. Potrzebował także bardziej agresywnego partnera niż Jerome Boateng, który nadążałby za Lewandowskim i był pierwszą przeszkodą dla napastnika. Odpowiednimi partnerami byli Schweinsteiger i Khedira jako defensywni oraz Friedrich na stoperze". "Parę miesięcy po Mundialu, Mertesacker był częścią jednej z najgorszych defensyw ligi. Powód? Partner Naldo opuścił większość sezonu, a DMC Torsten Frings obniżył loty i nie był w stanie bronić pola". "Smutna prawda jest taka, że Arsenal zatrudnił gracza, który wymaga warunków, jakich klub nie może spełnić. (...) Wenger nie jest znany jako specjalista od obrony, a DMC to słaba pozycja od czasu odejścia Patricka Vieiry. Na stoperze jedynym odpowiednim partnerem Mertesackera byłby Thomas Vermaelen, który jest wiecznie kontuzjowany i będzie pauzował jeszcze przez półtora miesiąca"
-
Reprezentacja Polski
Smuda jest w przeklętej sytuacji. Trener jest po to, żeby wygrywać, ale też trudno wymagać od Polski sukcesu na Euro, bo tego chyba żaden trener nie byłby w stanie zrobić z taką ekipą. Zazwyczaj wymaga się więc pomniejszych sukcesów: awansu na imprezę, ducha walki w meczu z Portugalią czy inną Anglią. Ale Smuda nie ma tej możliwości. Nie ma możliwości odnieść żadnego małego sukcesu, pytanie od początku brzmi, jak dużą poniesie porażkę. Trochę mi go szkoda. Są oczywiście te sparingi, ale wiadomo, że Polacy się starają, a rywale niekoniecznie. Trudno powiedzieć, jak to się przełoży na Euro. Same wyniki złe nie są. Wyjąwszy porażkę z Litwą, przez ostatni rok nie było żadnej żenady, no bo 0-1 z Francją (nawet rezerwową) to nie jest wynik, który by zaskakiwał. Litwy na Euro nie będzie, moglibyśmy trafić na Bośnię (2-2), Norwegię (1-0) albo Grecję (0-0). Czyli GDYBY to się miało przełożyć na mecze o punkty, kompromitacji na Euro raczej by nie było. Pamiętajmy, że ta impreza jest trudniejsza niż Mundial, więc nawet trzecie miejsce w grupie byłoby największym sukcesem Polski od 30 lat. Pierwszy koszyk daje nam szanse na "łatwą" grupę w stylu Chorwacja, Szwecja, Irlandia. Nikt by się nie przyznał, ale przy takim losowaniu po cichu każdy by liczył, że uda się wyjść. Ale faworytami oczywiście nie będziemy i nie podejrzewam, by z jakimkolwiek trenerem świata byśmy mogli być (chciałem powiedzieć Fabio Capello, ale przecież wszyscy widzimy, że nawet on nie potrafi naprawdę odmienić reprezentacji). Może też być grupa o nazwie "umrzyjmy z godnością", coś w stylu Niemcy, Portugalia, Francja. W takim przypadku naprawdę nie zazdroszczę piłkarzom i Smudzie.
-
Reprezentacja Polski
No jest paru. Piszczek (ups, nie ma go w składzie), Szczęsny, Lewandowski to nawet więcej niż średniacy. Z kolei taki totalny średniak to np. Dariusz Dudka i może Murawski. Błaszczykowski to ławkowicz, ale w wielu klubach Bundesligi czy Ligue 1 miałby pewne miejsce, więc chyba też go zaliczmy. No i to tyle na ten moment chyba. Tak że są oni w składzie. Oczywiście dla tru kibica taki Lewandowski to kaleka, a że niemieckie gazety umieszczają go w top 10 młodych graczy ligi, to tylko takie ich różowe okulary. Jednak nie przesadzajmy.
-
Filmy i zdjęcia z wydarzeń sportowych
http://www.youtube.com/watch?v=_wF87vHYDjc
-
Reprezentacja Polski
Arboleda akurat mógłby dostać polskie obywatelstwo według normalnego trybu, po prostu po pięciu latach stałego pobytu każdy może je dostać. Z tego co wiem, dokumenty już wysłane. Moim zdaniem, z niego jest dużo bardziej Polak, niż z Beniszów i innych Eugenów, którzy w Polsce byli dwa razy w weekend na wakacjach.
-
Reprezentacja Polski
Tę kadrę może zbawić tylko Tadeusz Socha. Ciekawe, kiedy ktoś wpadnie na pomysł wręczenia polskiego obywatelstwa Dudu z Widzewa. Jest w Polsce już dwa lata...
-
Reprezentacja Polski
Nie do końca. Widać pewną niespójność logiczną. Jak Niemcy marnują sytuację, to znaczy, że fuks maskuje kiepską grę. Jak Polska marnuje sytuacje, to znaczy, że jesteśmy frajerami, co potwierdza kiepską grę. Wszystko interpretowane tak, by wyszło, że jest źle. Mam wrażenie, że ten koleś z każdego meczu zrobiłby tragedię. Jak Polska odda dużo strzałów, to tragedia, bo nie umieją strzelać. Jak nie odda, to tragedia, bo nie umieją nawet stwarzać okazji, gole strzelają fuksem. Tak wygląda cały ten tekst. Jedyne, co koleś ma do przekazania, to, że wszystko jest źle. Żadnego spójnego kontekstu. Nie da się ukryć, że mecz wyrównany nie był, ale bez przesady, Szwacjaria-Hiszpania to też nie było. A Szczęsny nie został randomowo zesłany z niebios, tylko jest elementem polskiej kadry i jeśli on nam dał ten remis, no to nie jest to żenująca farsa, tylko normalny element rozgrywki piłki nożnej. Po to są piłkarze, żeby poprawiać wynik, serio. I to pretensjonalne naciskanie, że facet, który powiedział, że remis jest sprawiedliwy, "spędził mecz tyłem do boiska". A jaki niby był ten remis? Gdzie w nim niesprawiedliwość? Nie wiem, Polacy dostali karnego z kapelusza? Kiedy sędzia nie patrzył, kopali rywali po kolanach? Nic o tym nie ma. Cały akapit jest o posiadaniu piłki, a później "remis niesprawiedliwy". To od dzisiaj wynik w piłce liczy się z posiadania piłki czy co? Barcelona się ucieszy, wygrali wszystkie mecze przez ostatnie 3 lata. Ja myślałem, że liczą się gole. W zagranicznych mediach był to sparingowy, ale całkiem ciekawy mecz, w którym obie strony starały się wygrać i miały na to szanse, a oprócz Szczęsnego nie najgorzej zaprezentowali się Kuba, Murawski czy Dudka. W polskim necie mecz był obrazem nędzy i rozpaczy, nikt poza Lewym nie umie grać, Polska nie miała piłki przez pięć sekund, zagrała frajersko i tylko dzięki Boskiej pomocy ma te 2-2 z rywalem, któremu w ogóle na niczym nie zależało. Bez przesady.
-
Poleć coś w stylu...
Hmm, rzucę parę tytułów przychodzących na myśl, obczaj czy znasz. Filmy bardzo różne, ale dotykające jakoś tam dragów. Spun Half-Baked Dazed & Confused Gridlock'd Altered States Up in Smoke Bad Lieutenant (obie "części") Naked Lunch Pineapple Express! Basketball Diaries
-
Baby są jakieś inne
Strasznie dużo tych zwiastunów w kinach leci. Widownia ryczy jak rzadko kiedy (aż za bardzo - boję się, że w trakcie całego filmu nie będzie słychać dialogów). Gdyby nie nazwisko Koterskiego, na pewno byłbym zniechęcony tymi zwiastunami, zresztą także opiniami w prasie (Żulczyk we "Wprost" stwierdził, że "rewelacja"). Ale przecież "Dzień świra" też można tak pociąć, żeby wyglądał na głupią komedię, i też się podobał "przeciętnemu widzowi", który ryczał ze śmiechu, bo to przecież taka zabawna absurdalna komedia. "Baby..." są więc dla mnie must-see, a czy będą dobre, to się oceni po zobaczeniu. BTW, ta zalinkowana recenzja Stopklatki to jakiś żart.
-
EURO 2012 Polska - Ukraina
Podobno największym letnim wzmocnieniem Arsenalu było pozbycie się Nicklasa Bendtnera. Dzisiaj jednak Bendtner strzelił pierwsze od ponad roku gole dla Danii, zbliżając ją znacznie do Euro. http://www.youtube.com/watch?v=Yy1LSDFdqsE Przy okazji meczu zauważyłem, że duńscy komentatorzy są niemal tak samo patriotycznie emfatyczni, jak polscy. Aczkolwiek fakt, że nie drą się tak bardzo. Sporo się ostatnio działo w eliminacjach Euro. Parę najciekawszych sytuacji opisuję na swoim nowym, zarąbistym blogu o piłce nożnej, zapraszam: http://ballman.blox....ch-na-Euro.html
-
Mastodon
Gdyby wstawić ten kawałek na "Leviathanie", to wszystkim by się podobał, no ale wiadomo, nowy album to porażka. Jak widać, szykuje się coś nie do końca czarnoalbumowego (chociaż jest piosenka w stylu "Nothing Else Matters", spoczko). Wokale tradycyjnie szału nie robią, ale taki to już zespół. Te trzy utwory "robi" bez wątpienia perkusja, no sorry, Dailor nadal jest najlepszym metalowym perkusistą i tyle, ten koleś ma jakiś dar od Szatana, takie połączenie spontanicznej agresji z dynamiką i perfekcją techniczną jest po prostu niespotykane, w ogóle, nigdzie. Płyta wypada inaczej od poprzednich ze względu na gitary. No średnie są te riffy. Brzmią dobrze, ale ta kapela ma sporo lepszych osiągnięć w tej kategorii. No ale sekcja rytmiczna, fuck.
-
Reprezentacja Polski
W dniu tamtego meczu na pewno fora były pełen znawców piłki, którzy tak uważali. Miało być co najmniej 3-1, więc wynik na pewno cię zaskakuje. Jedyne, co możesz teraz zmienić, to udawać, że w sumie bardzo pechowe 2-2 to to samo, co fuksiarskie 1-3, tak że zero zaskoczonka, ale nie jestem pewien, czy ktoś w to uwierzy.
-
Reprezentacja Polski
Pisałeś, że dostaną "gładko z 3 brameczki maksymalnie strzelając jedną", tak że może jednak choć troszkę cię zaskoczyli?
-
Reprezentacja Polski
Żarty żartami, ale bez Głowackiego Polska naprawdę grała lepiej.
-
Reprezentacja Polski
Dariusz Dudka > Bóg.
-
Reprezentacja Polski
Wbrew forumowym hejterom, nie wygląda to tak źle. Robimy jakieś akcje, Lewy i Mierzej grają prawie na poziomie rywala, wygląda to nawet żywo. Tylko jeden łże-Polak na boisku, ale trzeba przyznać, że na tej pozycji robi, w przeciwieństwie do tych Polańskich czy kto tam jeszcze ostatnio był, całkiem wyraźną różnicę na plus.
- The Avengers
-
The Avengers
Mark Ruffalo to No Name, lol. Jakby co to Ruffalo był np. rok temu nominowany do Oscara, a Norton - trzynaście lat temu. Od tego czasu powstał nie tylko "Hulk" z Nortonem, ale też ten niezły "Hulk", z Erikiem Baną. Nowe plotki głoszą, że wrogiem mają nie być skrulle, tylko chitauri. Też zmiennokształtni kosmici, tylko że chyba szarzy, a nie zieloni. Tak czy siak, inwazja kosmitów. Wow.