
Treść opublikowana przez Wredny
-
Monster Hunter World
Remake będzie po raz pierwszy, wcześniej był remaster Nie jestem uprzedzony do niczego, ale dzięki temu, że była ta beta sprawdziłem i mi nie podeszło. Przypuszczam, że byłaby to dla mnie gierka w przedziale 6-7/10, więc może i spoko, ale jeśli 2018 będzie tak wyładowany hitami, jak 2017 (a wiele na to wskazuje), to tak mało mnie interesujące tytuły trzeba odstrzelić, bo nawet jakby się znalazła kasa, to nie będzie czasu. Ewentualnie można kupić pod koniec roku, za pół ceny, choć akurat z MH to nie będzie miało sensu, bo największy boom na forumowe granie będzie w okolicy premiery, a później zostaną sami fanatycy. Szanuję gierkę, ale tak jak pisał Shen - walę na pałę i pewnie przez to odnoszę wrażenie, że walka jest chaotyczna. Nie jestem jej targetem i tyle.
-
Monster Hunter World
Ja jednak podziękuję... Klimacik fajny, graficznie spoko, zwłaszcza potworki świetnie wyglądają, ale... to nie dla mnie. Walka zbyt chaotyczna, do tego mocno ślamazarna, ograniczenie czasowe też niezbyt mnie przekonuje... To będzie zbyt dobry rok, by kupować wszystko, jak popadnie - trzeba kisić kasę na remake Shadow of Colossus - tam też sobie zapoluję na konkretne stwory
- PlayStation Plus vPS4
-
Prey
Ja tam grałem na Normal i nie odczułem jakoś tego OP. Owszem, później było łatwiej, ale to nie dla zaszczucia i wyzwania grałem w ten świetny tytuł - eksploracja, odkrywanie tajemnic i łączenie w całość fabularnej układanki - to mnie najbardziej urzekło.
-
The Last Guardian
Do Heavy Rain to pół biedy, ale jak na pudełku takiego NBA2K12 widziałem "PS Move" to mnie śmiech ogarniał - rzucanie osobistych poprzez machanie różdżką... The Last Guardian w VR... Przecież to tragedia być musi. Każdy wie, że grafika w tej grze nie jest najwyższych lotów. Tzn od strony artystycznej i ogólnego wrażenia jest ślicznie, ale słaba jakość tekstur, pikseloza... No technicznie nie jest to Horizon... I teraz te gogle jeszcze to wszystko uwydatnią... Po co to komu?
-
Tom Clancy's The Division
Jak najbardziej. W sumie mimo zakupu SP, nadal gram w podstawkę, na DLC jestem jeszcze za cienki. W każdym razie jest tu masa grania w samej podstawce i w przeciwieństwie do Destiny bez dodatków nie jesteś skazany praktycznie na wersję demo.
-
Resident Evil VII
Ja ograłem tylko podstawkę, dodatki mnie nie interesowały i też nie miałem żadnego rozczarowania, więc nie bardzo kumam. Dla mnie to jedna z najlepszych gier roku.
-
Elite: Dangerous
Jestem w dwóch Community na PS4, tam czasem się ktoś nieśmiało o CQC odzywał, więc też tam napiszę.
-
Elite: Dangerous
@Figuś I jak? Wbiłeś tę rangę? Ja od godziny siedzę w lobby na wyszukiwaniu Team Deathmatch i doopa... Trzeba było grać, jak Bansai maniaczył, bo teraz ta gra zdechła w CQC. A szkoda, bo nawet mi szło w tym multi i byłem pewien, że ludzie będą w to grali. A może znajdą się osoby, które także chciałyby wbić rangę 50. w CQC? W takim wypadku byłbym chętny na regularne posiedzenia w multi (tyle że bez HS aktualnie). Pasuje mi tylko wieczorami, od 21:00 do północy max.
- Ghost Recon: Wildlands
- Okami HD
-
Okami HD
No tak będzie, że brak osobnej listy trofeów zweryfikował moje plany Skoro to znów ten sam szpil, nadal w HD i ciągle w 30 klatkach, to ja taką wersję mam na PS3 i w takim wypadku pozostaje mi jedynie dokupienie fizycznego wydania do cyfrówki, którą posiadam. Na PS4 wezmę kiedyś z czysto kolekcjonerskiego zboczenia, ale skoro nie będzie drugiej platynki, to nie mam ciśnienia
-
Resident Evil VII
Yyy... i nie zauważyłeś tego poniżej?
- Okami HD
- Okami HD
- Death Stranding
- Ruiner
- God of War
-
Tom Clancy's The Division
Heh, kupiłem tego Season Pass, ściągnąłem dodatki (a w zasadzie tylko jeden, reszta chyba już ściągnięta w patchu) i nayebało mi informacji o jakichś Season Pass Dropsach. Poczytałem, żeby się dowiedzieć, gdzie to otworzyć i czy teraz warto (na razie level 23.), a tu się dowiaduję, że to skrzynki, które dwa razy w miesiącu lądują na mieście i są strzeżone przez wrogów lvl 32. Fajna sprawa, na razie nie tykam
-
Monster Hunter World
Ubiłem przed chwilą tego drugiego monstera i muszę przyznać, że fajne lokacje mi zaserwowali. Sama walka to znów lekki chaos i mashowanie dwóch przycisków odpowiedzialnych za atak. Jak gościa osłabiłem to zaczął uciekać i chyba najwięcej czasu straciłem właśnie na bieganiu za nim. Zastanawia mnie, czemu tak się dzieje, że zawsze jak wpadnę w grupkę pomniejszych wrogich jaszczurów, to na koniec jeden z nich zostaje moim przydupasem. Czy mój Palikot jakoś je oswaja, czy o co chodzi?
- God of War
-
Tom Clancy's The Division
Hmm... No to ja już się nie zastanawiam Na taką obniżkę czekałem
-
OVERKILL's The Walking Dead
Czyli to ma mieć normalną kampanię? Bo gierka typowo pod co-op mnie nie jara, ale jeśli będzie fajny singiel...
- God of War
-
W co teraz grasz..?
Pewnie dlatego, że to znów zatęchłe, europejskie miasto i znów Ezio (a przynajmniej jego podróba). Po Black Flag to niestety krok wstecz, ale chociaż graficzka robi.