darkos

Dla Sashy Grey jesteś miękka pałka a jak wiemy ona takich nie lubi A tych wieśniaków trzeba zabić chyba 8 i zacznie bić dzwon.

Do tej pory najwięcej frajdy dało mi przechodzenie gry z nożem i RED9. Całą wieś do momentu del Lago grałem tylko nożem oszczędzając pistolet. Bo bałem się że za częste używanie pistoletu może skasować progress do trofeum. Ale doczytałem że można w zasadzie ani razu nie użyć noża i cały run zrobić pistoletem Więc caly ten sektor do Del Lago miałem całkiem inne podejście do przeciwników, odbijałem ich siekiery, widły, noże, napieprzałem melee ile się tylko dało, częściej wchodził stealth i zabijanie od tyłu. No i oczywiście kopniaki i suplexy Ale po załatwieniu potwora z jeziora zacząłem po prostu strzelać z RED9. Mam nadzieję że wydadzą wersję Gold z DLC Mercenaries i scenariuszem Ady w pudełku. Robił bym drugi raz jak w Wiedźminie 3

To, plus kilka kawałków z Hardwired i potem bieda

Znana na całym świecie youtuberka, streamerka i zawodowa graczka. Sasza Grej oceniła Remake dajac 10/10 Leciała od razu na HardCorze

No tak, ale po zmaksowaniu Chicago szczerze mówiąc nie chce mi się strzelać z niczego innego

Niby tak ale za wbicie Profesional na S+ nie ma już żadnego profitu nie ma za to żadnego trofeum. Trzeba było zaliczyc żeby odblokować Hand Canon ale to można odblokowac za Mercenaries 3xS

Moja mapa do wygląda tak. Pierwsze przejście na Assisted lub Normal, tylko po to aby lizać ściany i zapoznać się z fabułą, z grą, z lokacjami, z bossami. Szukamy skarbów, kupujemy i ulepszamy broń. Drugie przejście New Game + też na Assisted lub Normal tylko po to aby dozbierać niezebrane skarby i porobić nie zrobione wcześniej trofea (przejechać wózkiem kopalnie bez uszkadzania wózka, rzucić jajem w obraz Salazara, uciec skuterem z wyspy nie uszkadzajac go, dojechać windą na szczyt wieży bez jej zatrzymywania. Tutaj też zbieramy skarby i zarabiamy na rakietnice z Infinite ammo. Jak tylko zarobimy 2.000.000 kupujemy rakietnice i wrzucamy ją do maszyny do pisania. Trzecie przejście na Professjonal na New Game +. Z maszyny do pisania wyciągamy rakietnice i lecimy jak czołg przez grę. Niczego nie zbieramy tylko klucze pozwalające otworzyć kolejne drzwi. Grę ukończymy poniżej 5 godzin i dostaniemy Zbroje, Chicago Sweeper i Maskę Hunka Czwarte przejście Na Hardcore, że zbroja dla Ashley i w masce Hunka niszcząc medaliony, zbierając złote jajo, trzy węże, duża rybę z jeziora, zabijając psa w wiosce. W zamku jak tylko nazbieramy na ticet to wymieniamy zebrane tokeny i robimy upgrade Chicago. I lecimy do końca gry już bez stresu. Dostajemy trofeum za Hardcore S+ Piąte przejście na Assisted próbując przejść grę na New Game + z nieskończonym Nożem i na maks ulepszonym RED9 bez rozmawiania z kupcem i bez używania itemów leczących. Ja zrezygnowałem podczas walki z dwoma garrador i użyłem ziół bo grałem lekkomyślnie do tego momentu i nie starałem się nie tracić zdrowia. Ale można robić save tak często jak się chce i jak stracimy trochę zdrowia to warto powtórzyć miejsce tak aby bo nie stracić. Zostanie na koniec strzelnica i odblokowanie sobie w Mercenaries Hand Canon. I tak samo doradzałbym każdemu kto celuje w platynę. Dużo tego, ale gra warta jest ogrywania ja na różne sposoby

Ładnie się to ogląda wiedząc że nigdy nie podejmę takiej próby.

gejm czemdżer

Słąby deal. Magnum jest dobre na bossów gdy zachowujesz amunicje lub robisz ją sam. Ale i tak jest jej mało. A RED9 jest dobry na wszystko.

Oryginał w wersji HD nadal jest moim ulubionym Residentem, który walczy o miano najlepszego z Resident Evil 2 ale w wersji z PSX'a a nie tej odnowionej. Nadal nie mogę zdecydować którego cenię bardziej. Dwójka na PSX'a dała wszystkiego więcej, horroru, broni, przeciwników, lokacji. Natomiast Czwórka z NGC pchnęła w te trochę skostniałą (no bo już Resident Evil 3 nie wniósł niczego nowego) serię powiew świeżości. I tak już od lat stoją na ringu i toczą niesamowity i wyrównany pojedynek Resident Evil 2 (psx) vs Resident Evil 4 (ngc)

Gdyby laserek można było założyć do RED9 to Ale i bez tego RED jest w pytę overpower. Jak się jest cierpliwym to można z odległości dobrze przycelować niczym snajperką. A tak w ogóle to w HD na PS4 mam do skończenia tylko PRO i jestem gdzieś w połowie więc jak tylko wbiję w Remake to wracam do oryginału.

Odsłuchałem w pracy i nie wiem. Jakoś tak brzmi wszystko tak samo Muszę się wsłuchać i przelecieć wszystkie utwory kilka razy zanim wyrobie sobie zdanie.

Niestety musiałem użyć apteczki podczas walki z dwoma Garrado bo nie dałem rady. I zrobiłem tylko przejście z nożem bez kupowania niczego u Sprzedawcy. Ale dzięki temu mam jedno przejście przede mną i tym razem zrobię to przejście z Infinite Magnum A dziś zacząłem Hardcore na S+ Powinienem przez weekend zrobić. Ta gra naprawdę trzyma i nie puszcza To jak wrogów można szatkować przy użyciu Chicago jest piękne. Ale gdy strzela im się nawet z RED9 w rękę czy nogę to kończyna pięknie odpada. A od strzałów strzelbą przepoławia wieśniaków że im flaczki widać Jak dla mnie to absurdalne 10/10 i o ile Starfield nie pozamiata w tym roku to pewnie to będzie GOTY

Też miałem ten problem bo miałem tendencje do wciskania R3 aż zmieniłem te komendę na i problem znikł. Lepiej mi się steruje kucając pod R3.

Są serwisy robiące reballing peestrójek. Więc warto reanimować fata.

Gdyby znikały to nie nazbierałbym na rakietnice 2.000.000 A jak przed wejściem do holu przez okno rozwaliło się kokon to po ścierwie leżały tylko diamenciki

Jakaś nowość od Cammus. Model C5 DD ma kosztować 200$ ale to jedyny przeciek. Nie jest znana jeszcze konfiguracja i kompatybilność oraz czy to cena z pedałami czy sama baza z kierownicą. Ale wygląda szokująco zajebiście. Na 100 % będzie kompatybilna z PC, i jeśli cena 200$ się potwierdzi to raczej pozamiatają konkurencją.

Wszystkie rozdziały mi się podobają do czasu gdy już opuszczamy zamek. Wioska i zamek są zajebiste. Ale wyspa nadaje grze zupełnie innego flow. Tu już nie ma spokojnego grania, tutaj jest napierdalanka niczym w scenariuszu Chrisa w Resident Evil 6 to mi trochę nie pasuje.

No te wagoniki na Professional bez wspomagania celowania potrafią napsuć nerwa Ale to jedyny cięższy moment na PRO, przed tym i po tym momencie w kopalniach z rakietnicą leci się jak czołgiem. Skończyłem Pro, wbiłem S rangę, Odblokowałem Chicago, zbroję dla Ashley i Maskę Hunka, więc teraz zaczynam New Game na Hardcore, odblokuje kurzą czapkę a potem zacznę już Pro na S+ Jeszcze tyle grania

Zmień czułość kamery i powinno wchodzić bez problemów.

To jest piękne

Pierwsze przejście to wiadomo ze jest najwolniejsze, dużo zbieractwa kombinowania z ekwipunkiem, oglądania lokacji, strzelania do medalionów, szukania szczurów itp. Długich walk z bossami. Każde kolejne przejście okazuje się krótsze bo już wiadomo czego nie trzeba zbierać i których przeciwników można spokojnie ominąć. Grając na trofeum Minimalist Complete the main story using only knives and handguns. (Excluding specific battles.) Najlepiej jest właśnie biec i omijać przeciwników i zbierać tylko te klucze, które otwierają tylko kluczowe drzwi odblokowując kolejne lokacje. Ale dopakowany RED9 na Assissted robi konkretną robotę i dwa strzały wystarczą na wieśniaka. Z bossami też radzi sobie bardzo dobrze. Te latające ścierwa są na dwa strzały. Najtrudniejszy moment do tej pory to było spotkanie z Verdugo gdzie zamiast z nim walczyć musiałem unikać do czasu aż zjedzie winda, no i walka w zamku w miejscu gdzie trzeba ochraniać Ashley, w zasadzie cały ten sektor od momentu wejścia na salę główną wymagał dobrej strategii. Ale spokojnie pykło. Można atakować cztery trofea na raz bez problemu Można też maksymalnie sobie to ułatwić grając tylko pistoletem i nożem ale kupując u Merchanta leczące itemy wówczas gra nie jest żadnym wyzwaniem, ale po drodze przepadnie puchar za nie kupowanie u Merchanta i nie leczenie się a już kolejny raz nie chciałoby mi się chyba grać w ten sposób. Dlatego włączam te puchary w jeden speed run. Już przeszedłem salę z robalami, dwóch Garrador, potem podziemia, ominąłem Verdugo i zabiłem Sallazara unikając jego rzygowin chowając się za filarami, nie było ciężko. Wieczorem zabieram się za wyspę i laboratoria. Drugie spotkanie z Krauzerem może być stresogenne ale robiąc dobre uniki można pokonać też i jego. WTF ???

To jest przejście na NG+ z maksymalnie dopakowanym RED9 i Infinite knife więc bardziej biegnę niż cokolwiek zabijam. A co do wymagań to mogli by to nazwać Pistol Only bo głównie strzelam z RED9 i jest bez problemów Pewnie w jakieś 5 do 6 godzin przejdę. Gra automatycznie leczy wiec nie martwię się jeszcze o bossów w zamku. 3 godziny równo pękły i jestem przed walką z dwoma Garrador. Mam dość na dziś. Będę kończyć po świętach z nową energią. Czuje że wpadnie też czwarte trofeum za przejście poniżej 8 godzin bo tego jeszcze nie mam. Więc fajnie byłoby zgarnąć upierdliwą czwórkę za jedno podejście. Knife only No Merchant No Healing Items Finish game under 8 hours