darkos

Po Odyssey będzie co najmniej dwuletnia przerwa. Albo developer chce poznać bebechy PlayStation 5 i nowego X-Klocka i wypuścić jakiś launch tytuł, lub dać odpocząć serii. Więc nie ma obaw że za pół roku będzie Assassyn Creed Ohshitanotherone

Kilka gier kiedyś też brałem bez problemu z odbiorem w dniu premiery. A co do wysyłki to bym nie ryzykował. Jak dostają towar rano do marketu to nijak nie wyślą dnia poprzedniego

No proszę jaka niespodzianka, oceny Odyssey przebijają oceny Origins. Origins 81 Odyssey 85 No tego się nie spodziewałem, raczej że będzie na poziomie 80 a tu taki szok.

Ponad 40 godzin na ukonczenie głównego wątku fabularnego. To nie ma co liczyć na szybkie pojawienie się na pchlim targu i wyprzedaże używek. Trzeba koniecznie brać Origins na premiere zanim zabraknie egzemplarzy i cena pojdzie w górę. Taka to bedzie dobra gra.

Bardziej to mi przypomina taki open world słuchaj pilota obserwuj co się dzieje spędzacz czasu przed telewizorem. Coś jak Tour De France na konsole, raczej ciekawostka, próba wbicia się w niszę na rynku. Tylko ilu graczy tego potrzebuje. Już wolałbym pograć w V-Rally 4

A o te grafikę chodzi. No to raczej słabo bo oficjalnie zapowiadają Dirta 2.0 tylko na wielkich graczy.

Współczuję, chyba bym się zesrał gdybym miał to wszystko szukać jeszcze raz. Miałem dwie sytuacje gdzie nie wiedziałem dlaczego mi brakuje kilku znajdziek ale okazało się że na mapie znalezienie plecaka nie gwarantuje odkrycie ich wszystkich. Często było tak że tych plecaków jest po kilka. Początkowo miałem to za bug ale potem okazało się że gdy znalazłem na mapie drugi a potem trzeci a znalezienie każdego kolejnego odkrywało więcej na mapie to uspokoiłem się już i tylko szukałem brakujących. Czytałem o nie pojawiających się skarbach podczas rozkminiania murali. Nie pozostaje nic jak tylko czekać na patch poprawiający ten błąd. Na pewno będzie ich jeszcze kilka kładących sam grunt pod przyszłe DLC. Tak więc uzbrój się w cierpliwość. Chcąc mieć pełne 100% tak jak ja czeka nas jeszcze sporo grania. A ja mam jeszcze nie wbitą platyne w Rise of Tomb Raider

Wydaje mi się to mało prawdopodobne ale skoro sami promują albo zapowiadają port na swicha to kto wie.

To ja za dużo czasu przegrałem w Sebastien Loeb Rally, a po nim zaliczę na szybko Dirta 4, Rally 1 i 2 będę ogrywać już razem. Inaczej się nie da

Pierwsze DLC bedzie nastawione na tryb kooperacji. Tylko nie powiedzieli czy online czy splitscreen. Ale calosc zapowiada sie wysmienicie I to juz w Październiku. Wszystkich DLC ma byc az 7 i pojawia sie do Kwietnia 2019

Ta lista to jakis fejk. Ma byc Diablo 3 w wersji Ultimate Evil Edition, Sniper 3 i Nioh.

Na czarnym, ejakulat widać najbardziej. Mama pozna że się zabawiałeś.

Piękny

A ja ledwo wbiłem się do tego wyzwania bo tym razem Auto było z Klubu a ja jako że w żadnym już nie byłem to nie mogłem nawet popróbować. Ale ktoś mnie w końcu przyjął to pograłem trochę. Fajne wspomnienia wróciły

Owszem ta dbałość o szczegóły jest bardzo fajna. Ale Będzie też co odkurzać. Chyba że trzymać Leona obok Lary i Drake w szklanych kapsułach.

Ogniska można rozpalać mając 3 drewienka więc nie jest wcale tak ciężko. Zginąć można tylko podczas walk z przeciwnikami ale z poprzedniego przejścia gry mamy wszystkie bronie wymaksowane więc te starcia nie stanowią wyzwania. Co do 100% to trzeba koniecznie zebrać "Wszystkie Plecaki" czasami wpadniemy na jeden / dwa które pokazują nam skarby i okazuje się że na mapie nadal jest 99% więc jest gdzieś jeszcze jakiś plecak. U mnie akurat poszło wszystko bez problemów. Zostało mi kilka godzin na Deadly Obsession i trofea z zabiciem trzech osób w ciągu 3 sekund, to akurat zostawię na sam koniec. Po zaliczeniu gry na Na normalu i całym tym zbieractwie trochę zwolniłem bo zauważyłem zmęczenie materiału

Zmiana postaci nie zda egzaminu. Raczej powrót to korzeni za kilka lat gdy ludziom przeje się ten ułatwiony system wykonywania skoków i pokonywania przepaści. Może następny developer pójdzie właśnie w stronę pierwszych Tomb Raider.

Chętnie odpocznę od grobowców i Uncharted formuły na te grę. O ile bardzo mi się to spodobało to jednak tęsknię za hard corowym stylem pierwowzorów. Doskonale sie bawiłem przy kazdej z tych trzech odslon.

W przypływie emocji, ja biedny na szybkiego po ogłoszeniu gry założyłem temat. No sorry no.

1. Tak. Sprzedaj te konsole za grube pieniądze. Znajdzie się jakiś kolekcjoner który to kupi jak dobrze zareklamujesz. 2. Kup nową konsolę, 3. Resztę pieniędzy przeznacz na gry, wakacje, samochód, działkę kup, dom wybuduj. ewentualnie pomiń krok 3

Mi to zajęło równo tydzień od premiery po 5 godzin dziennie na Normal, więc tak na oko ze 25 godzin. A zebrałem wszystko bez poradników.

Zacząłem drugie podejście na wymaganym Deadly Obsession i pierwsze co da się zauważyć to brak ognisk, tam gdzie powinno się dać je rozpalić mając wymagane drewno to nie można. Ot i tyle w kwestii Very Hard, zginiesz to lecisz niemal cały poziom od nowa. Piranii należy unikać i bardzo dobrze przygotować się do tego podejścia zaliczając wszystko co się da i mając niemal wszystkie umiejętności zebrane podczas pierwszego podejścia. Każde spotkanie z wrogiem uzbrojonym w broń też jest bardzo niebezpieczne i lepiej skupić się na metodzie zabijania po cichu, cierpliwie. Po zaliczeniu pierwszego podejścia i wybieramy New Game + i poziom trudności najwyższy, gra przenosi zebrane umiejętności i bronie. Brakuje podświetlania otoczenia i właśnie tych ognisk które można było rozpalić w wielu miejscach a teraz dopiero po zebraniu wymaganych surowców. Jest naprawdę bardzo fajnie. Gra to zdecydowane GOTY tego roku, absolutne 10/10.

Oby nie doszło do tego że marka Predator zostanie tak samo zapędzona w kąt bez wyjścia jak Aliens ze swoim durnym pomysłem na Androida Davida

Hmm miałem pójść do kina za te 18 zł w jakiś tani wtorek ale sądząc po sugestiach to poczekam na wersję bluray, która pojawi się za jakiś czas na wyciągnięcie ręki za wyimaginowane 79,99 zł

Gra już mi się tak spodobała że jak tylko zdobywam jakiś element wyposażenia pozwalający wrócić do poprzedniej miejscówki żeby dostać się np. do Grobowca albo do Krypty to niemal natychmiast to robię. Czyszczę ze wszystkiego podziwiam ponowni widoczki. Nie śpieszę się z fabułą. Dużo tu biegania skakania, zbieractwa. i polowania na zwierzaki. I przede wszystkim to co lubię najbardziej to mało walk z przeciwnikami, tym razem większy nacisk położono na eksplorację jak w 1996 roku . Tym razem Lara nie jest już terminatorem do zwalczania ludzkości jak W Tomb Raider II Dwójką też mi się podobała ale jednak za dużo tam było strzelania do ludzi. Reboot serii rozpoczął się właśnie od dużej ilości walk z przeciwnikami, potem w Rise of TR było trochę tego mniej a teraz jest jeszcze mniej. Zakończenie tej nowej trylogii zbliża się w jakiś sposób do korzeni. Ciekawe jaka będzie kolejny Tomb Raider i w którym kierunku pójdą ewentualni developerzy?