darkos

O Tak, Vegeta pięknie orał. To najlepszy moment z filmu, od razu było widać że dorósł i dotrenował. A animacji mi szkoda bo cały film mogli pociągnąć ale żeby w ostatnich scenach takie babole pokazać. No ale i tak na cały film warto było czekać. Jeśli ktoś nadal czeka aż pojawi się blue ray i chce się skusić na to co jest w internecie to jednak odradzam oglądanie. Ja to jeszcze raz obejrzę na Blu Ray.

No wygląda 3/10, niech to pozostanie w D2.

Obejrzałem wczoraj pierwszą część z Brolim i nie podobało mi się. Było tak słabe że nie pamiętam dziś nawet o czym był. A przecież to było wczoraj!!! Dlaczego nie pamiętam? Ponieważ dziś obejrzałem nareszcie Dragon Ball Super Broli. Poza piękną orgią świateł podczas walki i fajną fabułą, film niestety ma słabą kreskę. Jak na film kinowy mogli się bardziej postarać. Niektóre odcinki Turnieju mocy były lepiej animowane. A no właśnie, ta fabuła tak pięknie orze pierwszy film z czego się niesamowicie ciesze. To było piękne widowisko. Z pewnością kupie tego steelbooka w BluRay.

150, bez DLC. W Origins gdy już zrobiłem dodatki to miałem 199 godzin więc jeszcze sporo przede mną. Świetna gra.

# 30 Dobrze że DLC jeszcze przede mną i jakieś zadania dodatkowe bo nie chcę tej pięknej Odyseji jeszcze kończyć.

Nie miałem takich objawów, kupiłem ją zaraz po premierze i chyba musiała być mocno nasmarowana Już chyba pora na nowy model Logitech G32

Ridge Racer obok Tekkena Tag Tournament był jedną z pierwszych gier na Playstation 2, kto kupił konsolę na premierę ten mógł przez długi czas grać właśnie w te dwa tytułu. Długo było sucho z innymi tytułami aż w końcu konsola w polsce się rozkręciła. Moim pierwszym tytułem był Wipeout Fusion, mocno żałowałem zakupu, specjalnie dla tej gry kupiłem konsole. Szybko sprzedałem i cała generacja PS2 mnie ominęła bo studia bo dziewczyny imprezy. A teraz nadrabiam

Algorytm pokazuje trzy gry, w które przegrałeś najwięcej. Akurat może się zdarzyć tak że DC nie znajdzie się w tej trójce. Akurat nam się tak trafiło że graliśmy w to ja poje....ni

A ja podłączyłem 29 cali dla mnie jest zaje... ście Za TV 100 Za Stolik 50 Niewielkie pieniądze za piękny klimacik.

Do kącika retro. Zgarnięty na olx 29 cali, 30 kilo, 100 Hz, Trinitron. I kącik już funkcjonuje. Mam zamiar nadrobic całą generacje PS2 która przegapilem. Wczoraj zacząłem Medal of Honor Rising Sun. Niesamowita magia playstation 2 wrecz wylewa sie z ekranu. Jakos tak playstation 4 tego nie ma.

Bedzie do kupienia na ebay

Wipeout Fusion - nie mogłem wytrzymać zmienionej fizyki w grze. Odejście od swobodnego lotu na rzecz przyklejonego do toru bolidu. Przestałem grać po kilku godzinach. Nigdy nie skończyłem. Rise of Tomb Raider - Po kilkunastu godzinach musiałem zrobić długą przerwę. Powróciłem do fabuły po kilku tygodniach i ukończyłem grę ale coś nie zagrało od początku tak jak w przypadku restartu Tomb Raider. Świetnie mi się w niego grało i na PS3 i w Remastera na PS4 i liczyłem na to samo w Rise ale jednak okazało się za słabe. Więcej nie pamiętam ale wystarczy że podejdę do półki z grami to bym sobie przypomniał jednak teraz jestem za leniwy, może innym razem.

Jest magia PS2 jak tylko uruchomi sie konsole. Ciezko jest na poczatku znaleźć dobry kąt wychylen dla Neg-Con'a ale juz powoli idzie mi coraz lepiej. Chce zaliczyc cała gre tym padem. Jest za(pipi)iscie

Kupilem DLC ale jeszcze nie uruchamialem. 110 godzin gry 62 level postaci 58% mapy zaliczone I to co mnie pozytywnie zaskakuje to różnorodność krajobrazu, ktory mozna spotkac na poszczegolnych wyspach. Gra w ogole mi sie dzięki temu nie nudzi.

A ja Dziś dowiedziałem się że od premiery PS4 czyli 29 listopada, najwięcej godzin przegrałem właśnie w Driveclub'a az 518 godzin. A sądziłem że w Assassins Creed Origins bo tam miałem 199 godziny. Ale w sumie to się nie dziwie, organizowałem turnieje, uczestniczyłem w wielu wyzwaniach a grałem od premiery gry. Fajnie

Ten recznik wyglada tak. Reklamuja jako wersje pionową ale obraz jest panoramiczny. Jako obrus sie nadaje ale do wycierania i lansu na plaży zdecydowanie nie. Jedna fajny gadżet.

Ja się cieszę. Oglądałem kilka wyścigów w tym roku i wiało nudą więc zrezygnowałem. Ciesze się że będę mieć powód do oglądania bez względu na to jak nudne będą wyścigi a z Robertem na torze nie będą. Może nawet koszulkę kupię. W każdym bądź razie to Gran Turismo Sport już instaluje.

Bez względu na efekt koncowy znowu bedzie fajnie ogladac Formule 1 Pilkarze zawodza Skoczkowie niby tacy wielcy potomkowie Malysza a skacza tak sobie A Robert zaczyna od zera do Bohatera

Nie wierze w to co czytam. Nie wierze. Ale bede miec z tego ubaw. Znów wroci głód oglądania już wyjątkowo nudnej F1. Myslicie ze Lułis Chamilton już ma kisiel w majtach przed powrotem Roberta? Przeciez on wygrywal kwalifikacje, startował z pole position. Pole on Pole. Regularnie zajmowal 3 miejsca i stawal na podium odbierajac puchary. Teraz jest najważniejsze pytanie. Gdzie mam wykupić abonament na sezon 2019? Czy ktoras polska stacja bedzie to emitowac?

60 godzin gry nabite 43 level osiągnięty 140 godzin grania pozostało. Co za wspaniała statystyka

Mocno chciałbym zacząć już grać w 76 ale olałem premiere. Poczekam rok i zdecyduje za 12 miesięcy czy warto się w to pchać i co ludzie piszą o zmianach w patchach itp.

Wysiadam z hype traina

W wersji angielskiej chętnie bym to obejrzał raz jeszcze

Gra była zapowiedziana jako Lauch Title dla PS4 a wyszło rok po premierze konsoli więc Sony ukarało developera w znany sobie sposób, Japońska Dekapitacja

Mnie to wciągnęło całkowicie, na razie omijam wątek główny i robię jakieś poboczne misje za EXP starając się podnieść level jak najwyżej. Wczoraj przy 18 levelu nie byłem w stanie zabić jakiegoś wielkiego dzika którego zabicie zleciła strażniczka świątyni więc znów podróżuje odkrywam zabijam okradam jest fajnie. Mi takie zbieractwo całkowicie pasuje. Tylko nie oceniłbym tej gry wyżej niż Origins, na pewno tak samo czyli pełne 10/10 ale za to że tyle rzeczy jest tu do zrobienia, do odkrycia. Jest statek jak w Black Flag który rozwijam. Jest załoga którą rekrutuje, są potyczki. Aż nadziwić się nie mogę jak Ubisoft podniosło się z kolan po fatalnych grach przed Origins. Niesamowite. Mam taką nadzieję na to że kolejny Assassyn będzie jednym z tytułów startowych na Playstation 5 Już nawet mogą nazywać te gry inaczej bo z Assassins to Odyssey i Origins mają mniej wspólnego.