Il Brutto

Pomijalne są też: - Triss (Lambert, pod koniec gry znika i nie ma go nigdzie chociaż powinien być) - Talar (karczmarz w Ajrnborn czy jakoś tak, karta jest do kupienia razem z kilkoma innymi, po wykonaniu pewnego questa pobocznego ten npc się buguje i nie można z nim zagadać. Polecam wykupić od razu bo to jedna z lepszych kart). No i część kart z questów Gwint: Starzy znajomi i Gwint: W wielkim mieście.

Do trofeum jak się nie mylę nie trzeba wszystkich (199) a wystarczy bodajże 121.

W sledzeniu questa masz wszystkich wytypowanych. Jesli nikt nie pozostał to znaczy, że rozmawiałes już ze wszystkimi. Ja np s(pipi)iłem questa ale to nie przeszkodziło zaliczeniu mi acziwa. A który quest od niego o tym decyduje? Bo mi też odmówił ale myślałem, że bez względu na wszystko tak się ma stać.

Jak dla mnie właśnie są średnie przez to utrzymywanie stereotypu dumnego i honorowego wikinga. Brakuje lekkości i poczucia humoru.

Set niedźwiedzia redukuje obrażenia. Zacząłem grać drugi raz na najwyższym poziomie i tego w sumie nie odczuwam, tutaj i tak każdy zabija na 2-3 hity.

To jest cinematic trailer, nie ma takiej misji. A co do rynsztunku gryfa to nie polecam. Dużo lepsze są i niedźwiedź i kot. Polecam kota.

Fabularnie tam wejdziecie.

Gremista to druid. Spotkacie go mniej więcej tam gdzie reszta druidów urzęduje (główna wyspa zachód), być może do zagrania z nim w gwinta będzie potrzeba wykonania zadania dla niego.

Na Skellige jest do wygrania unikatowy szpieg Avallach, nie dość, że nie można go zdjąć manekinem to jeszcze ma wartość 0.

Jak wygrałeś Ciri i u kogo? Bo jak szukałem gościa wg poradnika to nie miałem możliwości gry z nim.

Tak. Tam przy okazji questu z Keirą są 2 golemy jak się nie mylę, później jak szukacie tego kaganka na końcu to jeden korytarz prowadzi do tego 2 golema. Poza tym na pewno jest jeden w Novigradzie przy okazji poszukiwania rynsztunku kota.

W chwili obecnej już zrobiłeś wszystkie wybory jak dobrze liczę.

Oni kują tylko mistrzowskie czyli czwarte, ostatnie sety.Pierwsze trzy do wyśmienitego włącznie można wykuć u zwykłych kowali w Novigradzie, tego na targu rybnym (miecze) i tego przy placu głównym. I taka porada, jakbyście planowali kuć rynsztunki kota to zbierajcie dwimeryt i rubiny.

niggas, just tell me mija po której przestają być dostępne niektóre questy poboczne nazywa się Wyspa Mgieł, gra w pewnym momencie cię poinformuje i zasugeruje ręczny zapis.

Fabuła cię tam zaprowadzi.

Jak niby wbić ten 70lvl jak po skończeniu gry mam 35lvl i ledwie garstka questów na Skellige mi została, z których nie będzie więcej jak 36-37? Dodatki póki co to 1 zadanie i jakies stroje czy fryzury.

Jest quest rozgrywki w Velen, rozgrywki w Novigradzie i na Skellige. Do tego jest quest starzy znajomi (Zoltan, Lambert, Roche, Talar). Ja już skopałem bo po skończeniu fabuły nie moge znaleźć Lamberta w Kaer Morhen a do tego uwolniłem kupca elfiego ale nie ma opcji, żeby grać z nim w gwinta (a on ma kartę Ciri). Ten turniej o wysokie stawki jest bardzo trudny, polecam zrobić go dopiero na końcu bo już pierwszy przeciwnik rzuca same najlepsze karty typu Geralt i Ciri.

W 2 części poboczne nie były tak rozbudowane. W przypadku zleceń brało się z tablicy i szło prosto do potwora, żeby ubić. Tutaj jest inaczej, najpierw prowadzi się śledztwo które często wykazuje, że to albo nie potwór albo kryje jakąś ciekawą historię. A co do Skelige to mnie męczyło. Motyw nordycki jest już oklepany. Jakoś pusto mi się tam wydaje. Poza tym z tak fatalnym sterowaniem (gram na PC) ciężko się tam w ogóle poruszać jak przychodzi do jazdy konnej albo łażenia po skałach.

U mnie było tak samo bo postąpiłem podobnie.

To jest najlepsze zakończenie. Ja miałem najgorsze: Na samo zakończenie rzutuje 5 możliwych szybkich interakcji z Ciri. Beznadziejne rozwiązanie.

Po Novigradzie nie wraca się do Velen fabularnie.

Wybory mają mały wpływ na samą rozgrywkę. Jedynie na epilog. Na samo zakończenie mają wpływ drobiazgi, według mnie bezsensowne.

Można.