Obrona w Liverpoolu obecnie jest tragiczna, do tego mocno pechowo często grają z przodu. Jeszcze to zaskoczy o ile nie przestawi im się psycha (o co nie trudno w tej lidze) na brak wiary w swoją siłę United znowu pokazuje co to znaczy porządny bramkarz w drużynie, od razu morale zespołu lecą w górę. Ojjj przedziwna to drużyna, każdy mecz w 10 (dalot dramatyczny), w środku mają jednego gracza dziadka co potrafi grać, a mimo to gdyby Bruno trafił oba karne to by mieli teraz 3pkt więcej, a w pierwszej kolejce mimo porażki wręcz zdominowali Arsenal. Do tego grają tylko raz w tygodniu, a czołówka ligi będzie pewnie do maja grała na kilku frontach. Bilecik na Old Trafford już kupiony na ostatni mecz domowy sezonu z Nottingham Forest w 37 kolejce. Ciekawe o jaką stawkę będzie to mecz...