Treść opublikowana przez Mari4n
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Nowa Onimusha może być niezła
-
własnie ukonczyłem...
No mogłem, ale Sasza nie padumał Edit: Dorzuciłem screena z neta
-
własnie ukonczyłem...
The Legend of Zelda: Ocarina of Time (N64) Pierwsza Zelda w 3D zestarzała całkiem dobrze. Pomijając trochę mało szczegółowe otoczenie świat wygląda fajnie. Lokacje są zróżnicowane i posiadają własne motywy muzyczne, które utrzymują wysoki poziom. Zwłaszcza te z Gerudo Valley i Zoras Domain, naprawdę świetne utwory. Niektóre elementy otoczenia takie jak drzewa czy NPC mają niską odległość dorysowywania, ale nie jest to jakoś szczególnie problematyczne, i dzieje się tylko na głównych mapach. W dungeonach problem w zasadzie nie istnieje. Same lochy też są dobrze skonstruowane - to duże, mało skomplikowane zagadki (poza kilkoma momentami), za to trochę schodzi z ukończeniem takiej lokacji ze względu na częsty backtracking. Do dyspozycji jest sporo narzędzi takich jak na przykład bumerang, młotek, bomby, czy łuk. Niektóre z nich są opcjonalne, tak samo jak fragmenty serc. Niestety nie zawsze jest podpowiedzi do zdobycia tychże są wystarczająco jasne, i trzeba się albo nagłowić, albo korzystać z poradnika. Niektóre fragmenty serc są naprawdę skrzętnie ukryte, i trzeba być niezłym mózgiem żeby znaleźć je na własną rękę. System walki daje radę do dnia dzisiejszego, tylko czasami potrafi się trochę gubić i nie złapać przeciwnika. Zdarzyło mi się też że lock nie chciał puścić, z tym że grałem na ustawieniu wymagającym pojedyńczego wciśnięcia przycisku do "złapania" przeciwnika. Nie wiem jak to wygląda na opcji Hold, ale się domyślam. Wracając do samej walki to dostępne ruchy są w zasadzie takie same jak dzisiejszych odsłonach, czyli skok do tyłu, uniki, blokowanie, czy cios z powietrza. Początkowo gra jest trochę nudnawa, ale może mi się tak wydawało bo ostatnio grałem w bardziej dynamiczne gry. Z czasem wszystko się rozkręca, by na końcu przywalić z całej epy walką finałową i sekcją ucieczki (które ze względu na lekko zasyfione styki na kartrydżu musiałem robić 4 razy) które są świetne. Gra wyleczyła mnie z awersji do Zeld 3D, i jest pierwszą trójwymiarową częścią serii którą ukończyłem. Jako ciekawostkę dodam, że jednocześnie grałem w Tears of the Kingdom, więc ogrywałem najstarszą i najnowszą odsłonę w 3D jednocześnie. 9/10 Jumping Flash (PS Classic) Piechota w podcaście wspominał że będzie ogrywał, i polecił żeby samemu sprawdzić. Akurat jest na classicu, to pomyślałem że zobaczę sobię. Przyznam, że spodziewałem się drewna i problemów z nawigacją, ale pozytywnie się zaskoczyłem. Gra wymaga chwili przyzwyczajenia perspektywy FPP i mechaniki poruszania się (tank controls, nie da strafe-ować), ale tak poza tym to całkiem przyzwoity platformer. Sześć światów, po trzy plansze na każdy, gdzie ostatnia zawsze jest walką z bossem. Do ukończenia zwykłych mapek wymagane jest zebranie czterech marchewek, i dobrnięcie do punktu wyjścia. Są one oznaczone na zarówno na ekranie, jak i radarze po podejściu odpowiednio blisko. A co potrafi ten nasz królik? Skok jest oczywistością, podwójny już mniejszą, ale potrójny to kompletne novum, a po odblokowaniu trybu super możliwy jest sześciokrotny skok. Do tego małe działko do strzelania, i bronie w formie pick-upów, których można mieć ze sobą trzy. Podniesienie czwartej kasuje "najstarszą" w stocku. Jako że gra wyszła we wczesnej fazie życia konsoli, grafika jest tutaj dość umowna. Niska odległość rysowania, małe mapki, i bardzo prosta geometria obiektów. Muzyka jest przyzwoita, pasująca do gatunku, trafiają się lepsze i gorsze utwory. Sama gra też jest na czas - 10 minut na ukończenie każdej z plansz. W zupełności wystarczy, ani razu mi go nie zabrakło, zawsze miałem jeszcze dużo w zapasie. Do ukończenia w około 2-3 godziny. Spodziewałem się drewna, dostałem miedź. 5/10
-
Cyfrowe zakupy growe!
To już będzie trzecie podejście do gry. Za pierwszym zaciąłem się na jednym bossie, a nie mogłem się cofnąć, za drugim jakoś przestałem grać. Klamoty czekają
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Dobrze że sobie zostawiłem
-
The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom
Tak sobie jakiś czas temu zacząłem grać w TotK, i takie zapytanie: kamyki z depozytów przydają się do czegoś oprócz handlu? Mam na myśli rubiny, diamenty, te sprawy.
-
Zakupy growe!
Mi ostatnio znajomy kopsnął za friko premierowego T5 pal, bo miał dubla. Jeszcze tylko jedynka i komplet
-
PSX EXTREME 329
Wywiad z twórcami KCD przypomniał mi czasy jak chodziłem na sekcję szermierską i założyłem kolczugę. W tym jest ciężko chodzić, a co dopiero machać mieczem który niby nie waży dużo, ale jak się to robi nieumiejętnie to można się zmęczyć w kilka minut.
- Nintendo 3DS
-
Zakupy growe!
Początkowo myślałem że to SNES, ale potem zobaczyłem carta w slocie
- Nintendo 3DS
-
Wydania specjalne - temat ogólny
To jest romhack, na nesa też jest. I nie, nie warto.
- Nintendo Switch Online - problemy itd.
-
Wydania specjalne - temat ogólny
Super Metroid to mus
-
Właśnie zacząłem...
Jumping Flash (PS Classic) Będzie u Piechoty w podcaście, to sobie ogram zawczasu skoro i tak mam na konsoli.
-
Metroid Dread
Ja jakiś czas temu zacząłem grać na Dread mode. Ciężko, bo padasz na strzała
-
Metroid Dread
O to w tym chodzi że ma być możliwość, ale nie żeby na niej ciągle polegać. Od czasu do czasu mi się udaje, bo momentami można wyczuć.
-
Metroid Dread
Tylko na E.M.M.I. naprawdę trzeba mieć wyczucie. Dwa momenty są na wyrwanie się, ale timing jest ciężki
-
PSX EXTREME 329
Podobał mi się też motyw że każdy potwór miał swoje odgłosy na początku walki. Po samym dźwięku można było poznać z czym się walczy. Nawet specjalnie kupiłem pocketstation żeby grać w chocobo Edit: Tak się akurat złożyło, że właśnie odebrałem paczkę z pierwszą płytą FFVIII. Kupiłem bo moja wersja pal jej nie miała, a grałem w wersję nstc.
-
PSX EXTREME 329
#teamFFVIII Nie bawiłem się w draw, tylko robiłem MagRF. Tak samo nie spamowałem Limitów. A godzin mam tyle, że licznik się przekręcił, i cyfry są na czerwono.
-
własnie ukonczyłem...
Motorstorm RC to była pierwsza gra na Vitę jaką kupiłem. Potem trochę też na PS3 w to grałem
-
Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
W tych cienkich pudełkach też są oryginały, tylko po prostu nie mają ori pudełek. W niektórych są demówki. Jak będę robił porządki na półce z PS2 to też zrobię foto.
-
własnie ukonczyłem...
@łom 13:46, czyli dobrze myślałem
-
własnie ukonczyłem...
@łom ciężko mi teraz powiedzieć bo miałem długie przerwy od gry. Gdzieś około 12-15 godzin może? Chyba że da się to jakoś w grze sprawdzić. Nawet nie wiedziałem że jest DLC. Raz się zakręciłem i kupiłem 3D Rift bo myślałem że to pełna wersja Edit: Zapomniałem o jednej rzeczy: nie zrobiłem wszystkich eventów, niektóre dalej mam zablokowane. Przynajmniej mam powód żeby wrócić do gry.
-
własnie ukonczyłem...
Mi nie pomogły. Byłem przed duchami po 2-3 sekundy, ale w wyścigach 4-5 miejsce. Pamiętam jak o tym wspomniałeś przy okazji mojego posta w "właśnie zacząłem". A dałem 7 bo mogło być więcej eventów.