Bigby

Na konsoli to jeszcze ma sens, ale w przypadku PC cena w pudle i cyfrze wynosi praktycznie tyle samo (200 zł).

Preload na PC od 7ego.

Dziś update ma już 43 GB. Zobaczymy co przyniosą kolejne dni. Chociaż tym razem to już chyba legit.

Co nieco odnośnie gry The Initiative: Info z podcastu Xbox Era. https://soundcloud.com/thexboxera/episode-40-cash-cache-cache

Czasami zadziwiające jest to, że ludzie nie rozróżniają 30 i 60 fps. Pamiętam jak niedawno Tom Warren z The Verge testował gry na Series S i przy Valhalli musiał pograć z 10-15 minut żeby stwierdzić, że jednak jest 30 klatek, a i tak nie był do końca pewny dopóki czat mu nie dał znać, że tak jest.

Już się wyjaśniło, że to nie Day 1 patch.

Wstyd się przyznać, ale dopiero teraz po raz pierwszy ogrywam Half Life'a. Dokładnie to dwójkę. Ogólnie ciężko mi uwierzyć, że ta gra naprawdę ma 16 lat, bo graficznie trzyma się dość dobrze, a gameplay chyba jeszcze lepiej. Została mi może ostatnia godzina rozgrywki i jestem pewny, że niedługo później zabiorę się za pozostałe epizody, a potem pewnie wrócę do pierwszej części. Nie spodziewałem się, że zrobi to na mnie takie wrażenie. Właściwie to na tyle duże, że poważnie zastanawiam się nad goglami VR i ograniem Alyx w przyszłym roku. Podejrzewam, że wgniecie mnie jeszcze mocniej w fotel.

Możliwe, że jednak nie jest to Day 1 Patch. edit: Figurka

Kolekcjonerka:

Patrząc na obecne usprawnienia i to, co nadejdzie w kolejnych update'ach, spędzę z grą setki godzin zanim wyjdzie pełna wersja.

Niezbyt są słowni jeśli chodzi o dotrzymywanie terminów, więc lepiej niech nie podają daty next-genowego patcha dopóki nie będą w 100% pewni.

https://siasky.net/AADVStX6z9xQIqwmYXFo2luhqN9rwQpzXhxKno4yPhL2wg

Wczoraj późnym wieczorem ktoś streamował wersję z PS4 (amatora chyba). Oby ten Day 1 patch sporo poprawił, bo nie wyglądało to zbyt ciekawie.

Grubo. Chętnie ogram Eternala, Yes Your Grace, Greedfall i Call of the Sea.

Z takimi facjatami do Valhalli po śmierci nie trafią.

I jeszcze Deracine, dokładnie. From to chyba jedyne studio, które potrafi w tak krótkich odstępach czasowych robić tak świetne tytuły. Niech to już wyjdzie w 2021, bo nic innego mnie nie interesuje.

Elden Ring powstaje, jeśli mnie pamięć nie myli, mniej więcej od 2017 roku, tuż po zakończeniu prac nad ostatnim DLC do Dark Souls 3. Pierwotnie gra miała wyjść w pierwszej połowie 2020 r., co zresztą potwierdzał Jason Schreier: From ma ponad 300 pracowników, jeśli wierzyć temu co pokazuje Google. W 2014 wypuścili Dark Souls 2, w ciągu roku powstały DLC, potem 2015 Bloodborne (następnie dodatki do niego), 2016 Dark Souls 3, DLC Ashes of Ariandel (październik 2016) i The Ringed City w 2017 roku. Sekiro to natomiast 2019. Są bardzo wydajni, więc nie wiem skąd zdziwienie, że Elden Ring miało wyjść w tym roku.

Może w końcu dostaniemy coś nowego 10 grudnia.

Cieszy przede wszystkim, że historia bardzo wciąga. O to jak napisane są postaci i dialogi też raczej nie ma się co obawiać.

Najpierw pójdzie chyba Nomad i bronie palne, potem Corpo i pełna hakerka.

W ostatnim Night City Wire, w trakcie omawiania technologii JALI, wyglądało to więcej niż poprawnie.