gtfan

Co do strategii Norrisa to zgoda (chociaż nie wiem czy on nie miał przypadkiem problemów z oponami), ale już stratedzy Oskara zrobili najlepszą rzecz w sytuacji w której byli, bo po prostu czekali na SC który mógł być ich jedyną szansą na wygraną. Nie pykło, ale lepszej opcji nie mieli. Nie ma co ukrywać - Max był lepszy kierowcą, ale Norris moim zdaniem końcówką sezonu pokazał że na tytuł zasłużył. Miał najlepsze auto, w momencie jak trzeba było odskoczyć to spiął dupę i w imponującym stylu to zrobił, nawet klauny z ekipy nie dały rady tego zepsuć. Imponująca pogoń Maxa istniała tylko dlatego że Maclaren to głąby. Norris niech się cieszy, przytrafiła mu się okazja która może się już nie powtórzyć i jego szczęście że potrafił ją wykorzystać. Brawo :)

Nevermind ;)

Jedyna nadzieja w Tsunodzie ;)

Podobny scenariusz już był grany na tym torze, Max jeśli wygra start może spowalniać stawkę żeby inni podgryzali Maclareny, Russell już gadał że on jedzie swoje i nie interesuje go o co walczą ci przed nim (chociaż Toto ma inne zdanie i nie chce się włączać w walkę), Leclerc raczej też nie odpuści jak będzie miał szansę na podium, a po czyjej stronie będzie Alonso raczej też nie ma wątpliwości po tym co zrobił w kwalifikacjach ;) Przy okazji niech się Tsunoda uczy jak się holuje kolegę z zespołu ;) Trochę zbiegło się to z wprowadzeniem nowej podłogi która raczej jeszcze była opracowana za czasów Hornera. Ale na pewno uspokoił on emocje w zespole.

Hamilton xD

zagrałem trzeci wyścig - te stare toyoty na fuji - i jak dla mnie to jest niegrywalne. regulowanie poziomem trudności za pomocą różnych osiągów aut jak dla mnie kompletnie się nie sprawdza. bierzesz wyższy poziom, auto super się prowadzi ale jest tak wolne że nawet jak masz pole position to na starcie objeżdża ciebie kilka aut bo mają tak atomowy start i walą takie dive bomby że nie idzie z nimi rywalizować. potem na zakrętach jest walka i wyprzedzasz, ale potem krótka prosta i oczywiście odjeżdżają jakby to była inna klasa aut. jak już uporałem się z tymi szybkimi na prostej autami to minęło 4 okrążenia i lider odjechał na 4s, i nawet jak na długości okrążenia sporo odrabiałem to potem przychodziła prosta i moja strata wracała do punktu wyjścia. kilka razy powtarzałem i ciągle ten sam schemat, nie da się tak grać. dałem sobie w końcu ten podstawowy poziom, teoretycznie najszybsze auto - i fakt na prostej ma odejście, ale jest tak podsterowne że odechciewa się grać. i mimo że czas w kwalifikacjach miałem praktycznie taki sam to w wyścigu przekładało się to na to że na starcie nie dawałem się objeżdżać i potem sobie spokojnie utrzymywałem małą przewagę nad resztą, bo nawet jak na zakrętach i jakimś chorym hamowaniu mnie dojeżdżali to potem sobie spokojnie na prostej ich robiłem. serio odrabianie sekundy straty na prostej to nie jest normalna rzecz. może za wcześnie na werdykt ale jak dla mnie to jest po prostu rozczarowanie. Kaz zamiast zrobić porządne wyścigi gdzie faktycznie walczymy z równie szybkimi autami to oczywiście musi kombinować. dam jeszcze szansę następnym wyścigom bo widziałem będą GT300 i GT500, oby tam ściganie było sensowniej rozwiązane.

po treningach widać że McLareny są ciągle mocne, także tylko sami sobie mogą zabrać ten tytuł.

Zagrałem 2 wyścigi, pierwszy Civic przejechałem aby zaliczyć bo nienawidzę tych tras miejskich i podsterowności aut FF w tej serii, za to drugi na Tsukubie bardzo fajny, chociaż za łatwy, i nie wiem po co dali opony wyścigowe do tak słabych aut. Drażni wiele Kazowych bzdur, masa tekstu to przewinięcia, pokazy aut przed startem itp., ale ogólnie jest to krok w dobrą stronę, chociaż poziom ścigania do ACC to nie ma podejścia. No i przypomniałem sobie kolejny raz jak dramatycznie płytki jest force feedback w tej grze. Pewnie jeszcze program chwilę ale na dłuższą metę nie widzę tego, i znowu żałuję że dałem zarobić Kazowi kasę mimo że za każdym razem sobie powtarzam że nigdy więcej.

ostateczny boss to i tak będą nasze drogi w remoncie z randomowo narysowanymi żółtymi pasami :D

no i kupiłem ale jak myślę w co pogram na kierownicy po pracy to jakoś bardziej mam ochotę odpalić ACC

mała polecajka - jak ktoś lubi słuchać podcastów o F1 to polecam serdecznie tego gościa https://www.youtube.com/@Cameron-Cc/videos a w szczególności jego rozmowy z Petere Windsorem - gość ma niesamowitą wiedzę, szczególnie o starej F1, mega interesujące są te ich rozmowy.

przecież jego Ver wyjebał podwójnie ;)

Fanatec po słabym Black Week wprowadził jeszcze grudniowe przeceny, nawet parę sensownych rzeczy jest FANATECDecember Deals | FANATECLast deals of the year 2025 przy okazji pytanie - kupował ktoś ich produkty z programu "Certified Refurbished"? one są jak nowe czy może się zdarzyć że np. kierownica będzie powycierana?

wybaczcie że cytuję sam siebie, ale wpadł mi dzisiaj ten film: specjalnie linkuję od 5:45 bo gość pokazał coś na co właśnie zwracałem uwagę - twardy plastik. ale to na co nie zwróciłem uwagi to fakt że po stronie pasażera jest miękko nie wiem co kierowało Kią robiąc coś takiego, ale chyba są niespełna rozumu dając od strony kierowcy gorsze materiały niż ma pasażer. na szczęście z tego co mówi wyższa wersja ma nie tylko miękkie plastiki też po stronie kierowcy ale i tapicerowane drzwi, więc może już być całkiem ok. uff :)

Spróbuj zmienić pozycję fotela - przesunąć przód/tył lub góra/dół, ewentualnie zagłówek. W dwóch autach miałem coś takiego że w jakimś ustawieniu fotela były luzy ale wystarczyło zmienić pozycję o jedno machnięcie wajchą i była cisza. W moim Fiat Bravo 1.4 T-Jet (cudowne auto) też nie pamiętam żeby coś trzeszczało ;)

właśnie to teraz przeżywam :/ tym bardziej wkurzające że akurat jestem szczególnie przewrażliwiony na punkcie takich dźwięków. ale nie odpuszczę, zmieniam aso i niech inni szukają, jak też sobie nie poradzą to poszukam jakiś magików co spróbują naprawić, bo nie wyobrażam sobie paru lat jeźdżenia z grzechotaniem z podszybia jakby ktoś tam zostawił paczkę tik-tac'ów

rezerwowy

pasuje im ;)

w moim Proceed też trzeszczy ale bardziej z podszybia, Ceed 6 lat cisza. i jak siedzę na grupach na FB tego modelu to ludzie mają też ten sam problem. niestety Kia poleciała z jakością mocno :/ zgłosiłem to w ASO, twierdzą że sami nic nie słyszeli (bez zaskoczenia, oni nigdy nic nie słyszą), ale rozebrali deskę i oczywiście nic nie znaleźli, a po złożeniu jest jeszcze gorzej załamać się idzie

zazdroszczę w chu :) ale może na wiosnę w końcu też wezmę na drugie auto, nie śpieszy mi się a chcę jeszcze sprawdzić nowe Clio w hybrydzie. wersja Sport, tak? z ciekawości - jaka to najlepsza oferta? bo jak zaczynałem się orientować w wakacje to wszędzie oferowali mi to samo, czyli nic poza oficjalne rabaty.

sam nie mogłem oglądać na żywo, startowałem o 18:00 z planem że będę przewijał procesję - a ostatecznie nie przewinąłem nawet minuty, klasyczny wyścig w postaci "zero faktycznej akcji, ale napięcie na najwyższym poziomie od początku do końca".

Aktualizacja to jedno, ale będzie też płatny dodatek. Miałem się zbuntować jak zawsze ale pewnie i tak kupię :/ mam tylko nadzieję że coś poprawia force feedback bo po graniu dłuższy czas w ACC to powrót do GT boli jakie płytki jest ff w tej grze :(

no nie wiem. dwa tytuły to jednak Max zdobył w walce (2021 i 2024) i było ogólne zadowolenie, ale te dwa lata dominacji RB to też było narzekanie.

a widzieliście tego ancymona? https://www.facebook.com/share/v/17rL9UB9qo/ ma też wersję tej reklamy z pomidorkami kokatjlowymi :) co za rak

Próbuj różnych produktów i producentów, może trafisz na to co ci posmakuje, albo kwestia przyzwyczajenia po prostu, możesz sobie też np. makaron pół na pół robić w okresie przejściowym. U mnie w domu nawet dziecko (które jest mocno wybredne) po okresie przejściowym je już tylko pełnoziarniste rzeczy po okresie - makaron, tortilla, pinsa, jedynie z pieczywem jest problem bo je tylko chleb tostowy ale ten też już ma tylko pełnoziarnisty więc trochę mniejsze gówno.