PiotrekP

Sniper Ghost Warrior 3 (PC) Wygląda fajnie, zwłaszcza widoczki. Niestety większość tekstur jest kiepska, a mordy to jakaś masakra. Podobnie jak polski dubbing, którego jakość nie istnieje. I którego nie da się normalnie zmienić. Tak, to kolejna gra full eng lub pl. Całość dopełniają błędy, które uprzykrzają rozgrywkę. Wrogowie raz nas widzą a raz nie, kilka razy na starcie gra zaczęła działać w slow-mo, no i 3 razy jakiś skrypt nie zaskoczył i trzeba było resetować. I to wszystko w ciągu trochę ponad 4 godzin. Był potencjał, ale coś tu nie pykło.

Najpierw tryb foto

Może fabularnie, ale reszta to takie westernowe GTA. Tutaj wszystko jest toporne i próba zrobienia GTA w średniowieczu, szybko się skończy naszym zgonem.

Niestety gra jest powolna, toporna i wymaga nauki wielu rzeczy. Są dwie opcje- Przebrniesz przez to i będziesz się świetnie bawił. Albo z(a)nudzi ci się zanim to wszystko ogarniesz.

Ciekawe jaką to cda ma teraz sprzedaż.

Oby tylko nie było to tak nudne jak Sand Job.

Niestety wszystkie te smaki na jedno kopyto robią. I coraz częściej strasznie spieczone i twarde. Przerzuciłem się na chrupki i jak są promki to biorę zapas.

Sam CDA dałem drugą szansę jak zmienili logo i dobrze mi się czytało. Jak stali się kwartalanikiem, to po dwóch numerach stwierdziłem, że szkoda na to kasy i czasu. Zupełnie jakby za pstryknięciem palca większość rzeczy się tam stoczyła

Dobrze że jest PSX uwolniony od łapusza, bo nie byłoby co czytać. Podobno sprawa PH dalej w dvpie, a on wypuszcza takie posty. Choć w sumie to nie wiem kto gorszy- on, czy ci, co go straszą wyimaginowanym prawnikiem?

Włoscy mafiozi na Sycylii w latach 20-40 XXw mogą mówić tylko płynną angielszczyzną

Ciekawe czy włoski dubbing będzie. No ale jak będzie się dało przjechać tymi automobilami po Sycylii w tamtych latach, to może być klimatycznie.

Trójka też miała klimatyczny pierwszy trailer, a potem pokazali gameplay. No ale remake jedynki pokazał że jednak potrafią. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Przy premierze Przymerza, Alieny plus oba AVP i Prometeusz były na bluray po 3 dyszki. Obcy w wersjach zwykłych i reżyserskich/specjalnych plus bonusy.

Trójeczka w edycji specjalnej o wiele lepsza od kinowej. Czwórka to niestety paszkwil.

Mi jako kradzione oznaczyło kiedyś jakieś kiełbasy które zabrałem bandytom co mnie w lesie napadli. Zresztą nie był to jedyny raz, że loot zebrany w głuszy był tak oznaczony

Wygląda dobrze, ale poczekam na opinie tych co zagrają D1.

Oby tylko wywali te otwarte mapy bo po cholere one potrzebne. Korytarz z odnogami łączący małe huby.

promki na "wybrane rodzaje" to norma. Idziesz do kasy i się okazuje, że na dany smak/rodzaj akurat nie ma. Choć sam najczęściej kupuję w deli, to tam też to zauważyłem. Dawno już nauczyłem się sprawdzać paragony.

Ten typ od palet i kas w biedrach się mylił. Więcej palet w alejkach niż wogóle kas w sklepie. Ostatnio wpadłem do jednej po drodze po dosłownie dwie rzeczy. Dwie zwykłe kasy i cztery samoobsługowe. Ile kas w sumie czynnych? Trzy. Jedna z jakąś starą babką, na drugiej zgrzewki z towarem, a dwie z tych czterech zepsute. A ludzi nasrane od cholery. O ile kasy to akurat pech, tak palety, syf i burdel to chyba w większości mają.

Alien Romulus Nie będę powtarzał po @Wredny bo ciężko coś tu jeszcze dopisać. Obcy w końcu jest taki, jaki być powinien, a nie ta sraka z 2012 i 2016- głównie ta druga. Zgadzam się co do końcówki, ale z drugiej strony trudno się Alvarezowi dziwić. Wziął na barki spory ciężar, obawy były jeszcze większe, ale wywiązał się z zadania z nawiązką. I za to do jego oceny dałbym wielkiego plusa.

Mnie kusi drugie przejście na NG+, ale chyba poczekam aż pogoda za oknem będzie bardziej klimatyczna. Lapkowi na którym będę grał też z pewnością się to przysłuży

Jest chyba w takiej samej cenie, z tego co pisał Perez. Drukarnia inna.

Ostatni skaut Kolejny film, który lubię od czasu do czasu sobie odświeżyć, choć nie pamiętam kiedy go ostatnio oglądałem, poza emisją na tvnie. Duet Willis- Wayans robi robotę, zwłaszcza rozmowami między sobą. Tak, wiem, ze ten ciulowy polski lektor telewizyjny to zło itd, ale to kwestia przyzwyczajenia, bo tak też go oglądałem za pierwszym, drugim i każdym kolejnym razem.

Też jutro się wybieram(y), zobaczymy czy momentami faktycznie tak "obrzydliwe" jak piszą miękkie faje.