Paolo de Vesir

Nie wiem co oryginalnego jest Tsushimie, po prostu świetnie wykonane rzemiosło.

Nie no, trzeba mówić o tym głośno. Jak ktoś się nie zna to się nie zna, dla przykładu taki schabek głosuje zawsze na exy PS albo przeciw MSowi to po chuj taki człowiek w ogóle głosuje? xd Jaki sens tu?

Akurat jestem w stanie uwierzyć, że horrory dostają od znacznie przyjemniejszych i lżejszych w odbiorze akcyjniaków.

Kolego, bo zrobi się nieprzyjemnie.

Ja tam nie mam żadnych oczekiwań co do tej gry - MachineGames to niezłe studio, ale nie wiem czy dowiozą Uncharted godne ND. bo chyba nikt się nie oszukuje, że to będzie Uncharted od MSu?

Zostało 6 exów Sony, więc wiadomo kto będzie walczył w finale.

Myślałem, że piszesz dla beki, ale jednak nie. Mam nadzieję, że jednak jedzonko lepsze niż rapsy.

Ostatecznie i tak nie skończyło i znając MS ta gra na Plejce się nie pojawi.

Chyba o trójeczce mówisz.

W końcu dobry, kompetytywny multik od Sony? Bardzo proszę.

gdzie są kebsy za 12? ba, nawet za 14 przyjmę z uśmiechem

Jedyny sprzęt który sam się naprawia. #PCMasterRace

Wystarczyłoby ustalić limit gier na głosującego, a tak musiałeś walczyć z patolą pokroju girawdupie i jego lista 300 indorów ze Switcha.

Ori jest podawane jako przykład indyka chociaż powstał z pomocą MSu, a Sifu już tak ludzie nie nazywają, chociaż stworzyło i wydało je Sloclap co czyni jest z definicji grą niezależną. No pojebany jest to podział.

Nie lubię podziału na indyki i nie-indyki, bo jest zbyt wiele składowych które wpływają na to jak dobry jest tytuł, a na forumku troszkę panuje narracja "nie jest w 3D = indie/gówno". Dla mnie to Ori absolutna czołówka której 8/10 z kategorii AAA nie mają nawet prawa berła pucować. Słyszałem kiedyś takie fajne określenie jak triple I, czyli indyczy odpowiednik triple A i do takich gier zaliczam Ori. Które może nie mają budżetów jak AAA, ale rozmachem niczego im nie brakuje.

Wydaje mi się, że tutaj REmake2 przeszedł dalej, bo jest grą diamteralnie różną w swoich mechanikach od oryginału.

To był oczywiście skrót myślowy, Ori rozmachem i gameplayem nie ma się absolutnie niczego wstydzić wśród potężnych AAA. a jeśli komuś przeszkadza, bo jest w 2D to ma do tego prawo, ale proszę, niech nie nazywa się graczem

Chyba największe wyróżnienie dla poprzedniej generacji - o ile to w trakcie generacji siódmej indyczyna zaczęła pojawiać się w mainstreamie tak to w ósmej osiągnęła peak, pokazując że gry pokroju Hollow Knight, Cuphead, FEZ, Ori mogą stawać w szranki z tytułami AAA i wyjść obronną ręką pod względem głębi gameplayu, fabuły czy oprawy A/V (a raczej artyzmu). W sumie jak o tym pomyślę to gdyby nie indyczyna to miałbym naprawdę rozczarowującą generację. Kolego, ale skąd możesz o tym wiedzieć jak żadnych Gearsów nie było na PlayStation?

No, ale wiesz doskonale, że tu nie chodzi o najlepszą grę tylko o plebiscyt popularności. Przecież odpadały już gry wybitne i zachodziły wysoko naprawdę potężne średniaki. Przecież to tylko z a b a w a

Jak widać każdy ma swoją granicę bólu dupy. >HAHA WEZYR ZNÓW MA BÓL DUPY >O NIEEEE, MÓJ UBISOFCIAK OPDADŁ Z FAKTYCZNIE DOBRĄ GRĄ ;(((((((((((((((((((((((((

Jak widzisz takie głosowanie nie oszczędza nikogo.

edit: no ale tak to był troll, nie stawiam MGSa na tej samej linii co młody i dynamiczny Conviction. Po prostu mam ogromny sentyment do tej gry to lubię o niej czasem wspomnieć.

i chyba to było dla mnie najbardziej spoko - to coś jak Forza Motorsport czy TLOU - gry które można uznać za symulatory czy skradanki na tyle angażujące żeby czerpać z nich przyjemność, ale też na tyle proste aby nie trzeba było rozkminiać trasy z kartką w ręku i tuningu pod deszcz czy bacznie obserwując wrogów przez kilka minut, analizując możliwe scenariusze gdy strażnik zauważy, że brakuje jego kolegi

Ciekawi mnie ile wyciągną z tych Residentów na nowych platformach skoro wysokie rozdzielczości przy stabilnym klatkarzu oferowały chociażby wersje na PRO i Koxa.