Paolo de Vesir

Jak tam @Pupcio? Jaranko nowym Dino Crisis?

mówię na zaś - jak będzie sly w otwartym świecie to wysyłam atomówki na Tokio

O kurwa, jak to będzie Silent Hill to zamykam mordę i już nie psioczę na Kodżumbo.

Mocno liczę, że pyknie. Mam potężny głód nieangażujących platformówek których głównym zadaniem jest dawać fun jak za dzieciaka. Sly to też moja pierwsza platyna na PlayStation ever, jest jakiś sentyment.

Samo BB wyszło w 2015 kiedy populacja konsoli była dość mała i sprzedał się w dwóch milionach egzemplarzy. DkS3 dla porównania w około 3 mln na 3 platformach w 2016.

Zdecydowanie perła w koronie PS5. Nie sądzę, że będzie hitem sprzedażowym jak BB, ale zdecydowanie tytułem dla bardziej wymagających konsolorzy.

Czasem pisze też dobrze o grach, np. WoWiku, ostatni Returnal czy w niedługim czasie o Ghostwire.

Ghostwire Tokyo + zajawka GoW:Ragnarok na koniec.

Zobaczyłem news w oczekiwaniu na gameplay, a potem przeczytałem 4 strony tematu i przypomniałem sobie, że będzie lootershooter. :|

Ah, czyli Ciebie uderzyło. Spoko, to przepraszam, że masz psychę z papieru i pęka Ci dupsko, bo wyraziłem moje niezadowolenie z monetyzacji GTA V. Przepraszam. Przy okazji przepraszam, że miałem jakieś wąty odnośnie głosowania u kmiota, bo od tamtej pory latach za mną po forum z cieczką. Myślałem, że się polubiliśmy, szczerze tak myślałem, ale widzę, że jesteś otwarty na dyskusje, o ile nie kłóci się z twoim światopoglądem.

Balon, a o co cię tak dupsko piecze? Napisałem, że nie kupię i dlaczego - nie podoba mi się polityka R*, czy to w kwestii wsparcia dla RDR2 czy też jego braku czy wypuszczenia bubla w postaci GTA Trilogy. Najbardziej dziwi mnie jednak, że przykładasz rękę do GAAS-owych praktyk gry której główna monetyzacja to multi. Mój przykład właśnie. 219zł w życiu bym nie dał, ale dwie gry z backlogu za 50zł przełknę. Tryb 120 klatek to mega przyjemne masełko. <3

Nie no co Ty mordo, jest d o b r z e.

Naprawdę nie dziwię się, że branża wygląda jak wygląda.

Obecnie za 42zł łaskawcy dają pełną wersję remastera gry z PS4 która jest remasterem gry wydanej pierwotnie na PS3. Poza promocją nie ma obecnie możliwości uaktualnić posiadanej już kopii. Posiadam Uncharted: Zagninone Dziedzictwo, za 50zł dostałem patch pod nową generację i pełną wersję Uncharted 4 przystosowaną pod PS5. Przy GTA5 z poprzedniej generacji nie dostanę upgrade'u poza promocją. Nie mówiąc już o tym, że wolę wspierać Sony niż złodziei z Take2.

I tego nie zrobię, tym bardziej, że to oferta ograniczona czasowo. Pewnie za tydzień będzie 200zł, niezależnie jaką wersję posiadasz. Dla mnie Take2 jest chujowym wydawcą, gra mnie nie bawi jak swojego czasu (moje ukochane) GTA IV, więc nawet 42zł uznam za źle wydane pieniądzę. Wolałbym kupić już jakiś patch do gry Sony (jak z Uncharted).

w punkt Pożyczyłem kiedyś GTA V od ziomeczka, nawet dość daleko doszedłem (kilkanaście godzin było), ale wkradło się znużenie i gra poleciała z dysku jak ptak.

Też zależy, do TLOU i HZD podchodziłem kilka razy aż zaskoczyło. Zwłaszcza w przypadku tego pierwszego było warto się przemęczyć, bo jednak topka żyćka.

Chodzi mi bardziej o bandyckie podejście do graczy.

Dopóki płyta jest w napędzie jako weryfikacja posiadania gry to będziesz miał kafelek (tak działa to w Cymbergaju).

Mi przeszło. 45zł za kolejnego open worlda do której robiłem trzy podejścia to wyrzucanie w błoto 45zł. xd

Szukałem przez sklep i nie ma.

Mniej więcej gra na miesiąc. Optimum.

No, presja presją, ale jak w temacie na koniec roku ktoś skończy 10 gier to beka, bo jak tylko 10.

Wygrałem Uncharted Zaginione Dziewictwo, więc jako posiadacz PS5 nie zostało mi nic innego niż zaopatrzyć się w current-genowe wersje dwóch ostatnich gier z serii. 50zł za dwie kozackie gry? Można, jak najbardziej, jeszcze jak. :papaj:

Otrzymałem również i po Control z przyjemnością ogram liniowe Uncharted.