Paolo de Vesir

Szczerze PIERDOLĘ te skurwiałe, samobójcze i opancerzone drony z B5. Każda inna forma to kaszka z mleczkiem, te to czyste zło.

@Square chodzi mi o to czy nie zablokuje sobie sejwa zabijając ostatniego bossa przed wbiciem platyny.

Została mi druga połowa słońca do zebrania - czy chcąc zrobić platynę muszę zrobić to przed ostatnim bossem?

padem* autokorekta

Nie martw się. Ja oddałem komuś czarnego, w pełni sprawnego Gacka z pasem, papierologią i pudłem.

Gość zrobił Shadow of the Damned, czy można o lepszą rękomendację?

Zbieranie pudełek na XOne i PS4 to już sztuka dla sztuki, 90% zeszłej generacji ograne cyfrowo.

Nieee, nie na moje nerwy. Silenta którego fanem byłem traktuję w porównaniu do Siren jak spacerek po parku. Za moment kończę Returnala (dosłownie ostatnia prosta) i zabieram się za zwiedzanie wirtualnej Islandii Kodżumby. Raz jeszcze dzięki Pan @Kmiota.

Akurat robiłem porządki to akurat strzelę fotkę dla potomnych. Liczę, że w tym roku będzie tego sporo, sporo więcej - zwłaszcza na Switcha,Vite, PSP i (3)DSa. edit: no i bonus znaleziony w jednym z pudełek.

Jak haptyczne wibracje, Smart Delivery, abonament growy, dysk SSD, ulepszona wsteczna, ba! nawet bez internetu w konsoli by się obeszło! I chociaż człowiek bez tego wszystkiego sobie spokojnie poradzi, ale ziarnko do ziarnka i uzbiera się znaczącą miarka.

Wsteczna to dobra informacja dla developerów w co grają gracze i jakich tytułów oczekują.

Panowie, jeśli pomieszam kości RAM 8GB 1600Mhz + 16GB 2133Mhz to czy wydajność będzie identyczna jakbym dołożył 16GB 1600Mhz?

THPS 2 - nigdy nie pojąłem fenomenu Snake'a pomimo wielu prób podchodzenia do serii, od naprawdę starych (MGS z GBC) co te najnowsze. THPS to seria życia, do czwórki każdą ogrywałem z wypiekami na twarzy, w dodatku obracałem się w towarzystwie skejtów (mimochodem, bo brat śmigał), tym klimatem się żyło faktycznie. To było przebijanie czwartej ściany, a nie zmień port pada pan gracz XDDDDD

Dlatego mówię - teraz pyerdoli jeden przez drugiego, że hurr durr na co wsteczna, ale jakby okazało się, że jednak jest to korzystalibyście jak źli.

Jak jebać starocie? Lepszy dobry staroć niż nowy kartoniak. Tak jak na PC masz poniekąd perfekcyjną wsteczną tak liczę, że da się wycisnąć emulację tego PS3 na PS5, no cum on.

Nie ukrywam, że liczyłem jednak, że Sony wyczaruje jakieś sprzętowe rozwiązanie na emulację tych gier. Wciąż liczę, że ogram sobie PoP: TTT na PS5.

Mówimy o grach które są z generacji siódmej i niżej. edit: Czoper mnie uprzedził

Doprecyzuję, gry na PS4 i PS5 oraz starsze tytuły przystosowane pod natywne działanie na konsoli. Większość gier z PS2 i PS3 to jednak streaming.

Kart racery? Przecież nikt w to nie gra - pomijam MK8, ale Nintendowcy kupują niedziałające kalkulatory i romy w pudełku także to żaden wyznacznik.

No nie zrozumiałeś. Nie chodzi mi o ilość, a bezjajecznosc kolejnych zapowiedzi. Jak słyszę o kolejnym open worldzie z trybem detektywistycznym, drzewkiem rozwoju i craftingiem to mnie skręca.

Nie zmieni dopóki te gry będą się sprzedawać, a na razie cokolwiek z exow na PS5 przekroczyło milion? Myślę, że przy budżetach jakimi te gry operują jest to jednak niezadowalający wynik. IMO mamy ścianę - albo crossgeny albo next gen po taniości W sensie nie wiem ile musimy jeszcze znosić ten zastój wydawniczy i podobnych do siebie gier od linijki aby gracze powiedzieli "ju,rwa, może dość już!".

Przy 15 mln sprzedanych konsol mogą dość ostrożnie inwestować w te przyszłe gry. Plan abonamentowy to rozwiązanie na dzisiejsze czasy jeśli chodzi o koszta gier - tniesz tytuły na mniejsze kawałki, może częściej ale krócej (czyli coś czego jak skurwysyn brakuje mi dzisiaj w grach). W dodatku to daje większe pole do eksperymentów gdzie chyba wszyscy możemy się zgodzić, że Sony pod tym względem gra w jednej lidze z EA i Ubisoftem. Abonament to szansa na rozruszanie skostniałej branży. albo tytuły AA jak Returnal

To cross-geny, ale jednak człowiek patrzy w przyszłość niż w tył.

Wrzuci ze zniżkami, wrzuci po czasie, ale wrzuci. Zacznijmy od tego, że skończyło się rumakowanie i nikt nie będzie robił kosztujących setki milionów gier na jeden sprzęt.

1# Castlevania: Symphony of the Night (Xbox One - 360 Arcade) - dla mnie wzorowa metroidvania, pełna mięska (inverted castle), sekretów, idealna w proporcji walki/długości/eksploracji. Jeden z niewielu tytułów do których regularnie wracam, dla mnie 12/10, na podium gier życia. Za takie właśnie tytuły Konami było swojego czasu moim ulubionym developerem i Castlevanie ukształtowały moje growe preferencje.