Paolo de Vesir

aha, czyli jakość zależy od jej okładki OK

Świetny materiał z tymi okładkami. Przejrzałem swoją biblioteczkę i, poza nielicznymi wyjątkami, wiele z tych gier to właśnie główny bohater z mieczem/spluwą. Nic odkrywczego. Potrafię zrozumieć do czego odnosił się figaro a' propos okładki europejskiego wydania DkS. W Japonii to zmęczony rycerz, otoczony ciemnością i mający chwilę wytchnienia przy ognisku: znając serię odczuwam ten obraz jeszcze mocniej. W EU? Klimatyczny, acz generyczny art. Nie mówiąc o US, bo tam to w ogóle pożal się Boże (RE4 w EU i US? ...). Swoją drogą nie wiedziałem, że Jankesi mają tak przerąbane z tymi okładkami.

To nie jest tak, że te zdrapki (podobnie jak 48h) działają tylko jeśli nie miało się Golda?

Dzięki Wszystko jest jak być powinno.

Właśnie tego się boję. Microsoft nie za bardzo chyba ogarnia jak ich gry mają wyglądać. Liczą na pomysłowość ludzi, ale skoro sam szkielet jest wątły to co niby mielibyśmy na tym zbudować?

Czy ta gra ma jakikolwiek cel? Tryb singleplayer? Gry tworzone przez community potrafią być fajne, ale niewielka popularność może być gwoździem do trumny dla garstki którzy to ogarniają.

Bardzo mi się podoba ze strony czysto estetycznej. Taki misz-masz japońszczyzny z klimatami europejskimi bardzo mi podchodzi.

Może przez ten pasek, bo grafika w sama w sobie bardzo klimatyczna.

Chcę zrobić pierwsze podejście do Mass Effect 3. Czy wersja językowa gier ściąganych z EA Access zależna jest od regionu konsoli czy języka dashboardu? Nie chciałbym wylądować z polskim (nawet napisami).

Ja przestałem wierzyć. Albo inaczej inaczej, przestało mnie to obchodzić. Zajawkę na Toola straciłem jakiś czas temu i teraz rzadko wracam do ich płyt (i to raczej do spokojniejszych utworów typu Parabol czy Wings for Marie). Maynard swoje już w życiu wyśpiewał i głos mu już nie wróci. Przeczuwam, że dostaniemy płytę spokojniejszą, podchodzącą już bardziej pod alt rock (marzenie). W najgorszym wypadku wokalu na krążku będą jednorazową akcją w studiu i Maynard będzie zawodzić na koncertach.

Hue bardzo słaba. Prosta platformówka z prostackim gameplayem opartym na dobieraniu kolorów. W tle przewija się sztampowy romans uczennicy z profesorem.

Jednak zostałem, ale nie ma Yapa :/

No to nieźle Jak się ta historia skończyła? Dostałeś zwrot?

O to dokładnie mi chodziło. Pomieszałem bandy.

Between Buried & Me jest jest projektem Nergala czy tylko użyczył on swojej faciaty do klipu?

Nie mówię, że to słabe gierki. Nie rozumiem japońskiej fascynacji wyraźnie nieletnimi dziewczynkami. P.S. Sprawdzałem recki. Same najmocniejsze 6/10 w historii, ale wiadomo i l o ś ć nie j a k o ś ć.

ya yebię, ale pedo z tych gierek bije ;//

Ja po dłuższej przerwie od nich zauważam, że nie do końca trafne są te porównania do Toola. Oba zespoły mają przesterowany bas i łysego wokalistę, ale na tym kończą się podobieństwa. To jakby oceniać Rishloo przed perspektywę Eidolon Omega i mówić, że grają Toola. Soen gra o wiele spokojniej i jakoś tak przyjemnie mi się tego słucha. https://www.youtube.com/watch?v=3GmZ73wLINw

Do tego z m a r n u j ą kod.

Dobra jest ta Magna Carta? Z samą grą kojarzę tylko cycate bohaterki na okładce.

Tandetę tych opakowań możnaby prościutko kopiująć rozwiązanie z pudełek gier na One: wystarczy dodać plastikowy pasek z logo systemu na samym pudełku.

Ogarłbym z ciekawości za 100zł.

aphromo, jeśli gra jest dobra i dostanie reklamę to się sprzeda. Jak będzie słaba i dostanie reklamę to też jest szansa, ale szczerze mówiąc nie spodziewam się sukcesu komercyjnego w Europie.

Gruba przesada z tym DLC do Destiny wydawanym co dwa miesiące: - podstawka - 9 IX 2014 - The Dark Below - 9 XII 2014 - House of Wolves - 19 V 2015 - The Taken King - 15 IX 2015 - Rise of Iron - 20 IX 2016

Mnie niestety nie będzie (Gd) :/ Chyba, że niedziela wieczorem.