Paolo de Vesir

To przez licencję. To tylko jedna gra. To tylko pierwsza część. To nie jest nawet ich gra. To tylko multiplayerówka.

Chyba jedynie najtwardszy elektorat wierzy, że Sony wróci do pełnej ekskluzywności swoich gier.

Wydawali HaloForzaGearsy - źle. Wydają mnóstwo gier od nowości po remastery, od FPP po strategie, od Indie po AAA - FATALNIE. Forum “graczy” hehs.

Pomijając CW od zawsze takie studia jak TI albo inne “studio-twórcy-XYZ-które-zmieni-układ-w-branży” kojarzyły się z polską reprezentacją - grupą mniej lub bardziej utalentowanych jednostek które razem nie potrafią tworzyć drużyny. Kibicowałem TI od początku, ale rok po roku traciłem nadzieję, że coś z tego wyjdzie. Kiedy już pokazali gameplay który wydawał się być pierwszym od dłuższego czasu AAA w uniwersum innym niż HaloForzaGearsy to wychodzi na to, że to był fake a studio zaorano. Disappointed but not surprised.

Greg pisał, że to gra dla której warto mieć PS5 i ja mu wierzę.

GAASy rządzą rynkiem i MS stworzył dochodową i żywą grę więc będą biedne RARE doić do nieprzytomności. Wiem, że Everwild też miało być gra sieciową, ale była szansa, że w przeciwieństwie do SoT miałaby jakąś formę singla.

Ja też, ale co zrobisz jak znów doszło Do prania kwitu. Jeszcze ten w dupę jebany Everwild nieszczęsny. Już porzuciłem nadzieje, że RARE zrobi coś dla pojedynczego gracza.

To się raczej nie wydarzy, a widzę że propaganda zapominania o gierach Nintendo 6/10 jest silna.

I kto by je robił? Ludzie od Yoshiego?

Kwestia gustu i niesamowita hiperbola pisać, że przez 8 części nie zrobiono dobrego singla.

Akurat pod względem gameplayu to najlepszy simcade na rynku. No ale zabrakło oglądania autek z muzyczką więc coś za coś.

To modern audience istniej jak audience dla nowych Jaguarów o które tak się wykłócał Figaro. Ostatecznie wszystko pod tą egidą idzie na dno, kto by się spodziewał…

Nic tu nie zmieni - ta gra ma hype dawno za sobą, z perspektywy czasu też dla wielu okazał się rozczarowaniem. Czy będzie w 1080p czy 720p - nie ruszy to sprzedaży.

Nikt nie zarabia na Xboxie, a każdy na niego wydaje gry, o ile Sony nie zapłaci za wykluczenie. Jebany paradoks.

Tak właśnie wygląda strategia Sony która akurat bardzo szanuję - co prawda gry wychodzą na PC, a nawet inne platformy, ale zawsze jakaś tam forma wyłączności zostaje zachowana (czasowa dla 1st i 2nd party, konsolowa dla 3rd party) i posiadacz konsoli czuje się jednak na pierwszym miejscu.

Bardziej pokazuje hipokryzję Sony i ich wierzymy w generację. GoY bez szans, ale DS2 praktycznie pewnik.

Nie rozumiecie, to jest strategia Sony która docelowo spowoduje, że PlayStation wróci do gier singleplayer na wyłączność.

To nigdy nie przestanie śmieszyć. Mam nadzieję, że Ci którzy przerzucili się na PC zostaną z forum usunięci. Nie oszukujmy się forum o rodowodzie konsolowym. Ej, Mati, a jak wkładasz i grasz na Switchu to HDR i gradację koloru dajesz auto czy ustawiasz różnie pod tryb dockowy i handheld?

No, ale to są jakieś zawody w wyciąganiu chuja z wody? Oferta samego Sony jest dla mnie absolutnie nędzna, a że nie udają tych gier malutko to nic mi to nie zmienia. Więc po co mam rezygnować z PlayAnywhere? Dla PlayStation PRO co ma nędzne wsparcie developerów i wciąg gonić musi mojego low enda sprzed 4 lat? Dla gry czy dwóch Sony rocznie? Nie mówiąc, że nie masz oferty Xboxa 1:1 na PS5, to po prostu kłamstwo. Różna oferta, różna klientela. Jak Sony podukupuje 3rd party to jest to gra Sony, a robi to 1st party Xboxa to nie jest to gra MSu, czego nie rozumiesz?

aha xD

Ja zaś dzięki tej perspektywie rynkowej mam największe wsparcie 3rd w historii Xboxa i zapchany kalendarzy wydawniczy zachowując wszystkie perki jak Play Anywhere czy GamePass. Ty możesz ograć te gry na PS5 i np SD. Wilk syty, owca cała. Nie wiem czemu miałbym narzekać?

Z Twojej perspektywy pewnie tak, ale zapominasz chyba ze najważniejsze jest zarabianie pieniędzy, a robisz to skalą działania. Pudło, serwis czy platforma? Ostatecznie wpadają pieniądze do XGS i będę miał w związku z tym więcej gier które lubię od studiów które lubię. Przeżyję.

Czyli Microsoft wygrał walkę o klienta.

Najśmieszniejsze jest, że ludzie wyczekują (od lat przynajmniej 10-15) jakby to miało jakoś diametralnie poprawić sytuację klapów którzy czekają tego wydarzenia jak kania dżdżu. Tak, w ów czas przyspieszy produkcja 1st party, gry będą wychodzić głównie na nośnikach i Sony wycofa się ze wsparcia PC oraz gry znów będą za 70EUR. Mordo zaufaj, będzie tak 100%, tylko ten Xbox musi jeszcze zdechnąć i będzie bajka.

Na forum dalej panuje przekonanie, że konsole sprzedają exy, gry single player rządzą rynkiem i najważniejsza jest sprzedaż fizyczna. Więc nawet szkoda strzępić ryja na chłopów co myślą, że dalej 2005. Na PC są te i te i sporo więcej, ale jedziesz z tarczowankiem jak liczy się tylko PS. BTW PS jor ma nawet 1/10 biblioteki XGS. :) Także wybór prosty.