Paolo de Vesir

lmao dobrze, że jeszcze nie napisałeś, że jak dysk padnie to w Xboxie wymiana trudna (jedynie kilkadziesiąt milionów konsol na rynku :/ ), a na Plejce to przecież NVMe i jazda

Drozdu widzę, że teraz w tag teamie z Czoperem będziesz siał propagandę, że skoro MS załadował boty po same bile to na w pół włożony chuj Sony to w sumie jak wczasy na Korfu.

Jeszcze raz - wartość kolekcjonerska. Mogę ograć Blasphemous 1 na pewnie 5 różnych urządzeniach, ale zawsze znajdzie się ktoś kto będzie chciał ją mieć na Xboxie. To samo dotyczy mnóstwa innych gier jak chociażby DMC Collection, w przyszłości pewnie COE33. XSX to będzie po prostu taki kombajn do retro itp.

Praktycznie każdą grę z Vity można dostać gdzieś indziej i to sporo taniej - tutaj płaci się za wartość kolekcjonerą.

Powiem tyle, jak się bawić to do końca - IMO to jest najlepszy moment na branie gier na płytach, bo tanie są jak barszcz. Za lat 5-10 pewnie będzie powtórka z Vity gdzie obecnie największe średniaki kosztować potrafią 150-200zl za sam kartridż. Zaś sam XSX? Jak najwięksi w historii doceniony zostanie dopiero po śmierci, klasyk. ;)

W ostatnich ruchach MS-u nic nie wydaje się być normalne, a ratuje ich tylko to, że jeszcze robią dobre gry.

Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie - gra miała premierę w kwietniu więc nie będą doić jak za tytuł day1. Zaś cyfry to tak tanieją jak pudełka Nintendo, więc IMO no-brainer jak nie zależy komuś na PA. Chyba, że to jakiś eksperyment społeczny na ile upodlić się może gracz to wtedy git.

Sory już dodaje napęd jako opcję więc za moment będziesz miał powtórkę.

W wszystkim zawsze pierwsi. Nawet w zwijaniu się z rynku konsol.

a teraz porównajcie to do Wolverina xD pod względem walki i pod względem brutalności, z czym do ludzi

Ascenion to jest Classic+ na jakiego zasługujemy. Wciąż regularnie loguję się do Epoch (w ramach tego samego launchera) aby nieśpiesznie polevelować trolla warlocka pod destro. Chociaż retail nie daje mi o sobie zapomnieć i Midnight, wg. relacji z alfy, zapowiada się jak WoW "zróbmy dwa kroki w tył" - bez addonów, z prostszymi rotacjami, ale nowym contentem. Nie pomaga też, że zacząłem czytać "Przez Mroczny Portal" i to jest takie surowe fantasy, że aż zapragnąłem pośmigać znów Holy Paladynem, a nawet zaczynam wkręcać się w Heroes of the Storm. W międzyczasie przegryzając to wszystko Diablo 2 Ressurected. niech mnie ch00y z tym Blizzardem

Panowie, nic z tego nie zrobią - Horizon to festiwal gdzie dostajesz się jako już jeden z najlepszych, prowadząc superfury, a z gratów korzystasz, bo taka jest konwencja. To niepohamowana zabawa, czysta estetyka, przyjemność z prowadzenia i podziwiania. Tego nie można zmienić, bo to właśnie definiuje FH. Za to słodko pierdzącej fabułki nie zmienia, bo takie mamy czasy. Pozostaje liczyć, że krindżometr nie wyjebie poza skalę, ale nic się w tej kwestii już raczej nie zmieni.

Akurat jak nie będą musieli wspierać sprzętu tylko zrobią swoje SteamMachine to wyjdzie to pewnie na dobre graczom. 350W to będzie potężny sprzęt na skalę konsol. Do tego integracja ze sklepami i AI? Jedyny next-gen na rynku.

Na czym ogrywasz? Na takim ekranie to można nadrobić mnóstwo sztosów z GBC.

Wyczucie momentu na premierę nowego sprzętu to musi być trudna sztuka i niestety, ta presja czasu raczej im nie pomoże. Cóż, let them cook.

W sensie, że bardziej czujesz jakbyś oglądał kino familijne niż brał udział w festiwalu. Godrizon 2 i 4, z tych z otwartym światem, dla mnie wciąż topka.

Też o tym myślę od jakiegoś czasu, a teraz z drugiej strony można kupić mnóstwo sztosów za grosze, bo na OLX ludzie pozbywają się kolekcji. Tzn. będą coś warte pod warunkiem, że te gry są w całości płytach.

Czuję dumę, tylko Xbox. Do końca generacji lepszej platformy i tak nie będzie.

W dwójce i czwórce nie czułeś, że gra traktuje Cię jak ulunga.

Elegancko, early access za cenę pudła i jeszcze można puścić dalej. O taki gaming walczyłem.

Jak trywialne by się to nie wydawało należy po prostu wyczuć rytm tych skoków. Mogę powiedzieć też, że z czasem te sekcje staną się o wiele, wiele łatwiejsze.

Godrizon 4 wciąż trzyma się bardzo dobrze, jest grą kompletną i nie przesiąknięta aż tak bardzo tym gówniarskim festyniarstwem jak piątka która przegięła pałę goryczy po tym względem. Warto się zaopatrzyć jeśli ktoś jeszcze nie ma, bo z całym szacunkiem do Playground to po ostatniej części mam pewne obawy co do tego jak wyglądać będzie sequel.

Ile za to wydanie? Też poluję.

Nie wiem byku. Z Xboxem trzeba żyć carpe diem - plany na dalej niż rok zmienić się mogą kilkukrotnie. A że się dużo dzieje to pismaki wykorzystują to w celach zarobkowych, ludzie to klikają i tak to się żyje na tej wsi.

Sorry, ale ktośtam cytował jakiegoś rzekomo sprawdzonego insidera którty mówił, że XBoxa nie będzie i ja tamtemu randomowi wierzę.