Treść opublikowana przez Josh
-
Assassin's Creed: Shadows
Pomijając już dobór protagonisty, ta gra może nie wypalić z innych względów: - tematyka feudalnej Japonii została już mocno przeruchana w ostatnich latach: oba Niohy, Sekiro, Tsushima, Rise of Ronin. Trochę się chłopaki, dziewczyny i inne płcie spóźniły z tym tytułem - ludzie mogą być równiez przejedzeni open worldami, za dużo tego wychodzi i wszystko do siebie podobne - ponad 3 bomby na premierę za zwykłą wersję - grę robi Ubisoft - gra nazywa się Assassin's Creed jestem ciekaw słupków sprzedaży, może być ciekawie
-
Indyki & ukryte perełki, które warto znać
Dla mnie Chained Echoes = Octopath Traveler. Chained ma lepszą fabułę, Octopath daje znacznie więcej swobody, za to oba mają jedne z najlepszych systemów walki w japońskich erpegach. Sea of Stars ze dwie klasy niżej przez przygniatającą liniowość i malutkie, proste w konstrukcji lokacje (przez większość czasu) oraz głupawą fabułę z bardzo prostymi postaciami. Ale to też dobra gierka, nie da się jej odmówić uroku, po prostu nie ma mowy o pierwszej lidze.
-
Assassin's Creed: Shadows
No i chuj. Elf to elf.
-
Assassin's Creed: Shadows
Biali cisną bekę z czarnego samuraja, Azjaci cisną bekę z czarnego samuraja, nawet czarni są doskonale świadomi agendy związanej z tą gierką. Tylko mała grupka świrów z forum broni tej decyzji Also, według użytkownika Krzysio ten pan z filmiku również jest rasistą
-
Assassin's Creed: Shadows
- Assassin's Creed: Shadows
Tymczasem w siedzibie Ubisoftu- Assassin's Creed: Shadows
Nie ziomuś, to jest mix woke z bezmyślnymi decyzjami krawiaciarzy.- Assassin's Creed: Shadows
No, tak dobrze im idzie, że w 2023 musieli anulować 3 gry, Saints Woke okazało się totalnym niewypałem, przez 5 lat nie potrafią wydać remake'a Prince of Persia, przez 10 lat nie udało im się wypuścić BG&E2, a teraz przez woke decyzje stracili 300 tys graczy, którzy mogliby kupić nowego Assassyna. Można powiedzieć, że są w szczytowej formie.- Assassin's Creed: Shadows
334 tys pieprzonych rasistów- Assassin's Creed: Shadows
Strasznie mało postępowi wtedy byli. Dzisiaj pewnie Księcia zagrałby Terry Crews.- Assassin's Creed: Shadows
- Assassin's Creed: Shadows
Zabawne jest to, że to pierwszy i w sumie ostatni raz, kiedy o tej grze jest tak głośno.- Assassin's Creed: Shadows
Wygląda jakby zjadła wszystkie dobre pomysły na tę grę.- Assassin's Creed: Shadows
Już sobie wyjaśniliśmy, że ziomek miał tyle samo wspólnego z samurajem co ruskie pierogi z Rosją.- Assassin's Creed: Shadows
Paolo jak zawsze nie nadąża za dyskusją i utknął jakieś 5 stron wstecz później wielkie zaskoczenie czemu wszyscy uważają lewaków za półgłówków Murzyn nie mógłby zagrać Wojtyły, ponieważ Wojtyła nie był czarny. Niemiec jako przedstawiciel białej rasy znacznie lepiej by się wpasował. Dosyć proste, ale jak widać nie wystarczająco, żebyś to ogarnął w taki sposób, żeby nie poplątały ci się zwoje mózgowe.- Assassin's Creed: Shadows
Czyli według ciebie dokument z czarnym Karolem Wojtyłą byłby ok, tak samo jak film z białym Barakiem Obamą granym przez Henry'ego Cavilla? Człowiek to człowiek, racja? A jak komuś by się to nie podobało i miałby czelność skrytykować taki dobór aktora, to byś go uznał za rasistę? Ok, już chyba wiem na jakich zasadach operuje resztka tego co nazywasz swoim mózgiem.- Assassin's Creed: Shadows
Trochę sam sobie teraz przeczysz. Najpierw piszesz, że sam byś krytykował ludzi krytykujących białasa grającego historycznie czarną osobę, a w kolejnym poście już klasyczne pierdololo, że człowiek to "człowiek to człowiek, i chuj, kolor skóry nie ma żadnego znaczenia". Musisz się w końcu zdecydować Krzysio czy jesteś rasistą czy nie To nie jest nienawiść. To pogarda wymieszana z obrzydzeniem, bo po prostu ciężko mi znieść aż tak głupich ludzi.- Assassin's Creed: Shadows
A krytykowałbyś krytykujących, gdyby Shafta zagrał Vin Diesel? W drugą stronę jest ok, kiedy na ekranie śmigają sobie czarna Starfire albo Albert Wesker. A co gdyby postać fikcyjna została zamieniona przez białasa? Może jakaś wersja Wakanda forever z samymi białymi? To by było ok czy nie bardzo?- Assassin's Creed: Shadows
To jest naprawdę proste: jak zrobią czarną Kleopatrę to to nie jest rasizm, tylko "wolność artystyczna" czy inne brednie, ale jak biali zrobią dokument o Martinie Lutherze Kingu i obsadzą w nim Ryana Goslinga to wtedy rasizm już jest. Czego nie rozumiesz? Możesz takim ludziom jak Krzysio albo Paolo tłumaczyć dalej, ale ich ten temat przerasta, zupełnie nie rozumieją na czym polega problem. W sumie nie dziwię im się, ciężko to zrozumieć, kiedy żyje się w aż takim zaprzeczeniu.- Assassin's Creed: Shadows
No wiadomo, że nie kupimy, raczej mało kto na forum ma ochotę wspierać finansowo takie syfiaste zagrywki. Also, miesiąc po premierze: "ale czemu nikt nie kupuje naszej gry? A już wiem, wina tych ohydnych rasistów i homofobów!" ;(- Assassin's Creed: Shadows
Paolo nie widzi większego obrazka i nie rozumie, że tu nie chodzi tylko o jakiegoś murzynka Bambo z francuskiej gierki fantasy, tylko o to, że ludzie mają dosyć wpierdalania wszędzie czarnych tam gdzie nie pasują, a Ubisoft zrobił to celowo po raz kolejny, żeby pielęgnować propagandę którą próbuje wciskać swoim odbiorcom już od dawna. Najpierw cioty w Saints Row, później czarny Książę Persji (za chwilę fioletowy, byle nie biały!!), a za chwilę nieco ciemniejszy samuraj, który z faktycznym samurajem ma tyle wspólnego co moje pierdy z perfumami z Sephory. Nie ziomuś, nie chodzi o to, że Yasuke jest ciekawą postacią, którą warto przedstawić szerszej publiczności. Nie chodzi o to, żeby go jakoś fajnie wykorzystać w scenariuszu. To jest tylko i wyłącznie element agendy. Ewidentnie dyskuja go przerosła, cały jej sęk uleciał gdzieś obok, a termin "blackwashing" pewnie kojarzy mu się z praniem czarnych ubrań- Assassin's Creed: Shadows
No masz jedno i drugie.- Assassin's Creed: Shadows
No Dżimi nie widzi różnicy między murzynem-protagonistą, którym trzeba sterować przez 50 godzin gry i poznawać jego zmyśloną historię, a murzynem-jednorazówką, będącą świnią idącą na rzeź.- Assassin's Creed: Shadows
Niektórzy mówią, że antyreklama to też dobra reklama, ale ja w to nie do końca wierzę. Beton powoli kruszeje, ludzie się w końcu budzą i zaczynają dostrzegać propagandę w popkulturze, chociaż póki co bardziej w filmach i komiksach, gdzie woke-zaraza zaczęła się rozprzestrzeniać dużo wcześniej i dużo szybciej, a najlepiej obrazują to słupki oglądalności takich hiciorów jak Wiedźmin, Willow czy Doctor Who (ostatni sezon ma między innymi czarnego doktora-geja oraz białego Drag Queen jako antagonistę ) lub sprzedaż biletów na ostatniego Matrixa, nowe animacje wujka Walta tudzież Marvelowskie szmiry. Disney w chwili obecnej szoruje po dnie mając prawie miliard dolarów strat na swoich produkcjach Wcześniej czy później również gracze staną się bardziej świadomi tego trendu i przestaną kupować gry forsujące chore ideologie. Sądzę, że paradoksalnie właśnie dzięki takim grom jak nowy Asasyn z czarnym samurajem czy wszystkim tytułom, w które zamieszane są takie asy jak Sweet Babiec Inc nastąpi to szybciej niż później.- Assassin's Creed: Shadows
Gra sobie nic nie interpretuje, tylko intrerpretują ją ludzie, którzy ją tworzą, w tym przypadku badna woke świrów, którzy muszą wszędzie wciskać czarnych, baby i pedałów. No faktycznie, tylu fajnych skośnookich samurajów na przestrzeni wieków, ale Ubisoft musiał wybrać tego jednego czarnego, który tak naprawdę nawet nie wiadomo czy chociaż raz w życiu trzymał katanę w dłoni. I który idealnie pasuje do konwencji gry opartej na skradaniu i wtapaniu się w tłum. WCALE nie woke i nie ma w tym absolutnie żadnej propagandy. Ani trochę. Idź być SJW gdzieś indziej, bo tutaj ci nie wychodzi - Assassin's Creed: Shadows