Josh
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Obecnie
Przegląda stronę główną forum
Treść opublikowana przez Josh
-
Dragon Age: Veilguard
-
LOL - Nowy Projekt Wydawniczy - Pamiętacie?
Ciekawe czy dzisiaj by przeszła okładka z taką rozpiską
-
Silent Hill 2 Remake
Brak mocy i kiepska animacja szlachtowania to jeszcze pół biedy. Najgorsze w graniu z piła jest zbieranie przedmiotów i otwieranie zamków, z jakiegoś powodu trzeba się ustawiać bardziej precyzyjnie, żeby wykonać którąś z tych czynności, tak jakby między Jamesem a obiektem, z którym chcemy wejść w interakcję działało jakieś pole siłowe. Ile razy nie zdążyłem przez to otworzyć drzwi na czas i zgarnąłem szlaga w plecy to nie zliczę.
-
Dragon Age: Veilguard
Tak zrób. Dzisiaj idź się poprzytulać z chłopakami na reseterze, może jakieś fajne furrasy Cię pocieszą, a jutro wróć w pełni sił, żeby dalej bronić tej odważnej gry ze świetnie napisanymi dialogami
-
Dragon Age: Veilguard
Ja Cię oświecę jak działa teraz gamedev: zamiast zatrudniać profesjonalistów, osoby kompetentne, po prostu ludzi którzy faktycznie znają się na swojej robocie, biorą pedałów, transów, murzynów oraz wszelakiej maści aktywistów, a później w tych grach kuleje wszystko: od fabuły i dialogów, przez konstrukcję świata, artstyle, voice-acting, aż po system walki... tylko jakoś nie ma problemu, żeby woke-wątki znalazły się na swoim miejscu i brylowały w tej wielkiej, śmierdzącej kupie gówna. Usilnie bronisz gier nafaszerowanych tęczą, próbując wmówić wszystkim że woke nie ma żadnego wpływu na ich jakość nie rozumiejąc przy tym, że właśnie MA. U samych podstaw.
-
Dragon Age: Veilguard
Największa fantastyka polega na tym, że istnieje jakiś świat, gdzie akceptują takie wynaturzenia. Na szczęście to tylko gra wideo.
- Concord
-
Dragon Age: Veilguard
Możliwość grania transem, albo znoszenie przez całą grę dialogów, w których uczestniczą transy to nie są "akcenty". Może jednak zostawmy takie wątki tam gdzie ich miejsce, czyli w szpitalach psychiatrycznych.
-
Dragon Age: Veilguard
Na PPE dosłownie przez chwilę wisiał news, w którym redakcja tłumaczyła się dlaczego jeszcze nie ma recenzji. Patrzę po 5 minutach i już nie ma ciekawe czy EA pogroziło im palcem, bo nie wypowiadali się o nich zbyt miło e: jest znowu, widocznie coś edytowali. Wnioski chyba każdy sobie wyciągnie sam dlaczego pewne portale są faworyzowane przez wydawcę, a inne wręcz przeciwnie
-
Dragon Age: Veilguard
Śmigam sobie randomowo po internecie i widzę, że gra jest jebana na każdym kroku, od PPE, przez Steama, aż po IGN czy Game Rant, gdzie teoretycznie obrońców tej produkcji powinno być najwięcej. A nawet jeżeli już trafi się ktoś kto staje po stronie Bioware i Veilguard, to ich linia obrony wygląda mniej więcej tak jak tutaj no nie pohandlujesz
-
Dragon Age: Veilguard
Akurat RE6 nie miał aż takich złych ocen i raczej większość graczy jest zgodna, że to nie była zła gra, tylko co najwyżej kiepski Resident. Gdyby zmienić tytuł oraz bohaterów to gierka pewnie by zgarniała te 7 i 8 na luzaku.
-
Dragon Age: Veilguard
Mumia Powraca (44 na MC) - grałem tylko i wyłącznie dlatego, że byłem mega podjarany filmem i cieszył mnie sam fakt, że mogłem pobiegać moimi ulubionymi bohaterami RE Gun Survivor (39 na MC) - gram do dzisiaj mając pełną świadomość że to przeciętniak, ale i tak bawię się dobrze. Moje małe guilty pleasure Daymare 1998 (53 na MC) - przeszedłem tylko raz, wracać nie zamierzam i do pewnego stopnia zgadzam się z recenzjami, aczkolwiek platynę wbiłem z ochotą i miło wspominam
-
Dragon Age: Veilguard
Dobry żart, jak nawet lewaki nie chcą w to grać "dark fantasy"
-
Dragon Age: Veilguard
Trzeba przynajmniej oddać gierce to, że pięknie obnażyła współczesne dziennikarstwo growe. Teraz już chyba nikt nie ma wątpliwości, że recenzje IGNu, Game Rant czy Eurogamera to zwykły scam
-
Dragon Age: Veilguard
Ciężko mówić o ucywilizowaniu w kontekście furrasów oraz osób, które wierzą, że terapia hormonalna i przyklejenie sobie cycków zmieni ich w kobietę. Ale to już tak swoją drogą. Generalnie nie bywam na tym Twoim forum, znam je głównie z memów i śmieszkowego tematu na FPE, ale u Was ponoć można wyłapać bana nie tylko za hejt, ale za cokolwiek niezgodnego z Waszymi wartościami, np przesadne chwalenie gier pozbawionych elementów DEI. Idąc tym tropem już dawno powinieneś polecieć z tego forum, bo też odstajesz od reszty towarzystwa, ale jakoś każdy toleruje Twoje poglądy i w najgorszym wypadku zostajesz zasypany klaunami albo minusami. Na tym polega wolność słowa, że nie musisz się bać mówić tego co myślisz, bo może Ci za to grozić wykluczenie. Wy to tam raczej stanowicie jakąś sektę niż grupę cywilizowanych ludzi.
-
Silent Hill 2 Remake
Modele postaci w trakcie gry oraz ich animacje faktycznie odstają od całości i to było już w tym temacie pisane wiele razy. Ale lokacje wyglądają zajebiście. Do teraz zachodzę w głowę jak takie małe studio (porównując ich chociażby do Capcomu) dało radę zrobić coś takiego.
-
Dragon Age: Veilguard
"Zgadzasz się z nami, a jeżeli masz inne zdanie i się nie dopasujesz, to cię banujemy" Właśnie tak wygląda ta wasza lewacka moralność oraz wolność słowa
-
Dragon Age: Veilguard
Fajnych masz kolegów na tym resetcwela
-
Silent Hill 2 Remake
Las na początku i samo miasto wygląda niemal fotorealistycznie. Zamknięte miejscówki ciut gorzej, ale dalej jest klasa, więc też nie wiem o co kaman.
-
Dragon Age: Veilguard
Takiego tęczowego spierdolenia jak w tym roku to jeszcze nigdy nie było. Na szczęście wszystkie te gry łączy jedno i to samo
-
Konsolowa Tęcza
Dla mnie już zawsze najbardziej horrorową grą, która nie jest horrorem pozostanie Tomb Raider 3. Ile razy to ja się zesrałem ze strachu jak ożyła statua w ciemnej świątyni, jak zeżarły mnie piranie po wpadnięciu do wody, jak nagle wyskoczył T-Rex, jak przejechał mnie pociąg, kiedy na luzaku bujałem się po peronie albo moment, gdy zaatakował final boss Residenty i Silenty przechodziłem zanim skończyłem 10 lat, ale w Tomb Raidery na poważnie zacząłem szarpać dopiero jak podrosłem.
-
Silent Hill 2 Remake
No i już wiadomo co znajduje się po drugiej stronie glory hole
-
Dragon Age: Veilguard
No proszę, całe 6 osób zainteresowanych grą na jednym zdjęciu. To jest właśnie to tak zwane "modern audience"
-
Silent Hill 2 Remake
Jeszcze ten modzik + zamiana deski trzymanej w łapach na Mary i można w końcu zacząć grać na poważnie.
-
Silent Hill 2 Remake
@Pupcio Gra już tak nie straszy, możesz kupować