Treść opublikowana przez mcp
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
A dużo tego potrzebujesz? Może rozmieniarki banknotów przy myjniach samochodowych?
-
Retro handheldy do emulacji
A moja leży w szufladzie i się kurzy, zgodnie z oczekiwaniami. Do bijatyk się ten twardy krzyżak nie nadaje, część gierek, w które chciałem zagrać nie działa prawidłowo (urywa obraz, przycina), a starocie arcade lepiej zostawię w pamięci. Może chociaż w pokemony pogram xd
-
Wrzuć screena
No to byście jeszcze może podali tytuł
-
Prime Video
Ten serial o gladiatorach wchodzi całkiem gładko, ktoś wcześniej to nazwał "guilty pleasure" i idealnie oddaje to charakter produkcji. Jest głupawo, czerstwo, ale ogląda się to w miarę bezboleśnie. Jestem po czterech odcinkach i jedyne co mocniej mierzi to matka tych córek, która sobie biega i wchodzi gdzie chce i widuje z córkami jak gdyby nie były niewolnicami. Scena komiczna.
- Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu
- Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu
-
Właśnie porzuciłem...
Skoro mowa o gierkach, do których ma się ogromny sentyment to zainstalowałem Kingdom Hearts 1.5 i 2.5 remix. Grałem w jedynkę i do dzisiaj wspominam z przyjemnością te światy, historię i muzykę. Ta gra to była jakość pod każdym względem, nawet okładkę pudełka pamiętam, bo jak na tamte czasy nowe tytuły na PS2 były drogie w wuj i jak ojciec przywiózł taki tytuł krótko po premierze to zostawało w głowie. Na pierwszy ogień poszło KH1. Podjarany założyłem słuchawki na uszy i usiadłem wygodnie w fotelu gotowy na sentymentalną podróż do 2002 roku. I co? No słabo się to zestarzało xd historia jest jaka jest, chyba nikt wtedy nie wiedział jaki sukces odniesie seria i dopiero po pierwszej części zaczęli robić fikołki fabularne, ale pod kątem mechanik jest dość topornie. Sama walka jeszcze jest w miarę ok, ale praca kamery to jakiś sabotaż. Kręci się w koło, gubi Sorę, albo ustawia tak, że w najważniejszych momentach w trakcie walki z bossami kompletnie nie widzę gdzie jestem. Druga sprawa to rozwleczone światy, często muszę odwiedzać te same miejsca żeby ruszyć z fabułą. Przykład? Traverse Town i bieganie między trzema etapami w tą i z powrotem żeby w końcu wpaść na Donalda i Goofyiego. Osobne zdanie dla świata Tarzana i etapu z je.banymi lianami. Serio nie wiem jak to ogarnąłem te 22 lata temu, bo teraz miałem ochotę rozje.bać pada jak po raz kolejny spadłem do pier.dolonych hipopotamów xd bez kitu, nawet na reddicie jest chyba z kilkadziesiąt tematów tylko o tym etapie, jeden z gorzej zaprojektowanych momentów w grach w ogóle. Kolejna rzecz to gummi ship i latanie między światami. Pamiętam, że jak pierwszy raz grałem to był chyba najgorszy element całej gry i nic się nie zmieniło. Dalej jest to tylko upierdliwy sposób na wydłużenie gry, do tego fatalnie wykonany. Z plusów to system żonglowania między walką, zaklęciami, summonami i używaniem przedmiotów w czasie gry nadal sprawia frajdę. Fajne jest również to, że możemy leczyć członków ekipy. Muzyka nadal jest cudowna, każdy świat ma swój motyw i bardzo przyjemnie się tego słucha (Hollow Bastion!). Do tego Utada Hikaru i Simple and clean Grę ukończyłem, ale bardziej z sentymentu. Wniosek po skończeniu? Kingdom Hearts to mój prywatny top gier na PS2 i jedna z lepszych gier w jakie grałem, ale pewne rzeczy lepiej zostawić w pamięci i do nich nie wracać. Nie wiem czy ruszać drugą część. Podobno jest lepsza, ale zaczyna się w niej robić już pier.dolnik fabularny. Bez sentymentów, ocena można okazać się jeszcze surowsza więc chyba dam sobie spokój, choć miałem ograć wszystko po kolei.
- Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu
- Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu
-
Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu
Zawsze mnie zastanawiało z czego żyją ci sportowcy, którzy uprawiają takie niszowe dyscypliny. Jak ktoś jest mistrzem świata we wspinaczce, rzucie oszczepem czy innym młotem to pewnie wchodzą w grę jakieś nagrody za zwycięstwa, może sponsorzy. Ale jak już ktoś przyjechał na igrzyska strzelać z łuku i zajął piętnaste miejsce, to potem po zakończeniu kariery co dalej? Czy nawet polscy biegacze, którym daleko do czołówki, pobiegł, zajął miejsce w drugiej dwudziestce i wrócił do domu, bo jutro na nocną zmianę na stróżówkę do fabryki? Szczególnie, że część tych dyscyplin jest mega kontuzjogenna i można szybko skończyć karierę.
- Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu
-
Co ostatnio jadłeś/piłeś?
Kupiłem jagodziankę w lokalnej sieciówce z pieczywem i o matulu jeszcze świeża i ciepła, nawalone jagód, mało zapychającego ciasta, delikatnie tylko lukrem pociągnięta na kruszonce, chyba najlepsza jaką w życiu jadłem. Skończy się tak, że teraz pewnie codziennie będę żarł, bo sezonowo tylko to sprzedają ostatnio jak zacząłem u nich drożdżówki kupować to po dwóch tygodniach kobiety mu już pakowały jedną jak do sklepu wchodziłem xd
- Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu
- Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu
- Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu
-
Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu
A czaicie jakby tak wszystkim uczestnikom igrzysk pozwolić się szprycować? Ale tak na legalu, niech walą co się da i ile się da, ale by wtedy czasy i odległości/wysokości padały Co prawda ze sportem miałoby to niewiele wspólnego, ale za to jakby się oglądało takie zawody mutantów o ciulu, chyba nawet będą takie igrzyska xd https://en.wikipedia.org/wiki/Enhanced_Games
- Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu
- Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu
- Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
A nie, tutaj 5 dni max i pieniądze na koncie, co prawda opłata za wykup przed czasem jest chyba 0,30 zł za sztukę, ale przy takim oprocentowaniu i tak nie ma się co zastanawiać.
-
Retro handheldy do emulacji
Pograłem chwilę w Chains of Olympus i jest jak najbardziej grywalne. Burnout Legends miał pewne problemy z obrazem jak jechałem pod słońce i trochę gubił klatki, ale też dało się grać. W jakieś mniej wymagające pozycje pewnie i te 30 fps pociągnie Dla mnie to jest zabawka, której użyję może kilka razy w tygodniu jak będę leżał wieczorem w łóżku przed snem więc za taką cenę jest ok
-
Retro handheldy do emulacji
Dojechało moje Trimui Smart Pro. Pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne, co prawda w transporcie pognietli rogi pudełka, ale samo opakowanie porządne i nie wali chińszczyzną na kilometr. Konsola również sprawia wrażenie solidnej, ma swoją wagę, przyciski dobry skok, ekran ok. Póki co, mało się bawiłem, ale dodawanie nowych romów jest bezproblemowe, czasy ładowania zadowalające. Będę używał jako zamiennik PSP, bo żeby znaleźć w miarę używalny egzemplarz konsoli sony trzeba się liczyć z wydatkiem rzędu 400 zł, a tu za 220 zł (tyle chyba aktualnie stoi na promce) dostajemy PSP i starsze generacje. I na takim ekranie mogę grać, R36S szybko poszło do żyda, bo jednak granie na tym małym ekraniku w coś więcej niż GB/GBC/GBA moim zdaniem mija się z celem. Z ciekawostek, konsolka ma odpowiednik przycisku turbo w starych pecetach xd I na nie stockowym OS można odpalić stardew valley Generalnie mogę polecić, choć pewnie i tak większość czasu będzie się kurzyło na szafce nocnej
- Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu
-
Inwestycje, kredyty na 500 lat ogolnie liczymy pieniazki
I cyk, wpadło mi dzisiaj 14% z drugiego roku COI. Teraz czas uciekać, bo na trzeci rok dają 3,5%
-
Prime Video
Ocena adekwatna, bo film jest dość mdły. Po świetnej scenie początkowej miałem nadzieję na więcej, ale najwyraźniej tematyka nie pozwala na więcej humoru. Jest poważnie, cały czas się coś dzieje, ale nie ma tu żadnej zapadającej w pamięć sceny, żadnych dialogów w stylu Ritchiego. Może to kwestia pierwszego planu, bo choć Cavilla uwielbiam, to aktorem jest marnym. Liczyłem na więcej zabawy postacią Reachera, jak we wspomnianej scenie na statku na początku filmu. Po tym Ritchson wchodzi już w tryb terminatora znany z Reachera. No faktycznie średnio wyszło.