mcp

Jeżeli gierka jest podobna do uncharted, liniowa i ma 12h to ja więcej rekomendacji nie potrzebuję

Włączyłem sobie "Landman" i jakoś mi zleciał cały sezon. Ładna głupotka, Billy Bob zawsze super, jego serialowa córka świeci fajną du.pą, dialogi odrealnione jak w yellowstone, takie trochę guilty pleasure, ale czuć rękę Sheridana

Spartacus skończył się z Andym Whitfieldem. No dobra, drugi sezon z Gannicusem też był spoko. A Ashur nie żyje więc co to jest?

Bo to jest tak, spędzasz kilka wieczorów na wgrywaniu i ustawianiu wszystkiego, i jak już masz konsolkę gotową to cyk, do szuflady ja się odbiłem. Trochę mi zajęło zorientowanie się, że to jest nostalgia nie tyle za gierkami, co za tamtymi czasami jak za dziecka całe dnie się bezstrosko spędzało z pasem w ręku. To już nie wróci, a jak mam się męczyć z mechanikami starych gier to już wolę sobie nie psuć tych wspomnień.

No to sobie pogracie razem

Może małe Królestwo Bena i Holly, to chyba od twórców Peppy. No i "Basia" jest super

W to się nie gra dla fabuły, model latania jest zaje.bisty i feeling różnych typów javelinów daje radę, reszta do zaorania

Po latach to nadal mój top zmarnowanych potencjałów, latanie jest genialne, różne kombinezony, świat, przecież to można było doić w nieskończoność. A wyobraźcie sobie te epickie starcia pvp na lądzie i w powietrzu po kilkunastu graczy

Nie ważne kto współfinansuje, obie role zagra Pedro Pascal

No mobland sztos, chociaż Mirren i Brosnan są groteskowi w swoich rolach Kończę 5 sezon Yellowstone i trochę zawód, połowa każdego odcinka to ujęcia jak gdzieś jadą samochodem albo na koniach przy smutnej kowbojskiej balladzie. Do tego dialogi zrobiły się tak gromkopierdne, że aż śmiesznie się tego słucha, nikt normalny tak ze sobą nie rozmawia. No i postać Beth zrobiła się już mocno męcząca.

Wygląda jak produkcja z Arrowverse, i to z tego końcowego pokracznego stadium.

Yellowstone jest na netfliksie od dłuższego czasu, ale cztery sezony więc ostatni wpadnie akurat na sky. Skończyłem też dzień szakala i jestem w szoku, że w końcówce Spoiler ginie gruba murzynka, a nie główny biały bohater. Ale może przeżył dlatego, że miał wątek gejowski wiec dostał +10 do plot armor. Eddie nawet jak próbuje nie grać psychopatycznego mordercy to dalej bije od niego taki vibe więc dobrany do roli idealnie. Parę głupotek jest, gruba murzynka irytuje swoją jedną miną na każdą emocję, ale poza tym ogląda się dobrze

Sąsiad ma to w czerni, piękne auto

Takie jest koreańskie kino, jak cierpią to do bólu, jak są weseli to skaczą z radości, wszystko jest tu ekstremalne.

Dzięki za linka, akurat obejrzę mobland do końca, po trzech odcinkach jest tak jak się spodziewałem, Hardy, Brosnan, Mirren i Git Ritchie, to się nie mogło nie udać.

Mam taki sam, co prawda innej firmy, ale to jest jedna i ta sama chińska produkcja. Jest spoko, obraca się i dmucha, wygląda estetycznie, jest pilot, jakiś tam tryb nocny, którego nie używałem. W tych pieniądzach to żal nie brać, bo jak za swój płaciłem chyba z 300 zł. Na allegro widziałem to samo, ale jeszcze z opcją załadowania nabojami chłodzącymi do lodówki albo kostkami lodu.

The Old Guard 2 - pamiętam, że pierwsza część to był lekki paździerz 6/10 z klasycznymi netflixowymi motywami (silna postać kobieca, gejuchy, biały facet jest zły, murzyni są bohaterami) i niezłym pomysłem (nieśmiertelni). Lubię Charlize więc włączyłem sobie do kolacji sequel, wiedziałem czego się mniej więcej spodziewać, ale tym razem netflix przeszedł samego siebie xD nie wiem co tu się odje.bało, chyba cała kasa poszła na gaże dla Charlize i Umy, bo to coś śmierdzi produkcją już nawet nie straight-to-DVD. To jest poziom straight-to-tv puls i to bardziej z biblioteki The Asylum. Bez kitu, ten film wygląda jakby miał nałożony bieda-filtr wszystkich niskobudżetowych produkcji. Wszystko jest tu tak złe i bez sensu, że ciarki żenady nie opuszczają ani przez chwilę. Dialogi, aktorstwo, sceny akcji, zwroty akcji (spojler: murzyni znowu kradną), cała fabuła jest ekstremalnie durna, poświęcenie bohaterów powoduje wybuch śmiechu, i ta końcówka... Oglądałem na przewijaniu więc wiedziałem ile zostało do końca, ale to jak perfidnie to jest ucięte to się w głowie nie mieści, aż musiałem sprawdzić czy to nie jest przypadkiem serial. Jak ktoś nie patrzył na czas i dostał to zakończenie to musiał niezłe WTF zaliczyć. Nawet jeżeli od początku było jasne, że wypuszczą trzecią część tego potworka to tak się nie kończy filmów jasny chu.j xd nie oglądajcie tego @Rudiok tym razem ja się poświęciłem żebyś ty nie musiał, bo w końcu wylewu dostaniesz od tych jakościowych produkcji. Chyba wysiadam z netflixa na jakiś czas po tym hicie.

Kiedyś to było...

Głos VIPów był dubbingowany, jak w pierwszym sezonie, no krindż straszny

Nie ja nie polecam, miało być pięknie bez żadnych nakładek systemowych a jest tak, że gdybym go nie potrzebował do codziennej pracy to by już dawno na ścianie wylądował. Nie lubię zmian telefonów, huaweie trzymałem po 5 lat, bo działały, a to guwno najchętniej bym wymienił po roku.

Zawiesza się średnio dwa-trzy razy w tygodniu, głównie przy przeglądaniu internetu, nie domaga też przy zrzucaniu obrazu/filmu na telewizor, w pewnym momencie przestaje reagować i muszę go resetować. Bateria ledwo jeden dzień wytrzymuje. Aplikacji używam może z 5-6. Najgorszy telefon jaki miałem i nigdy więcej motoroli.

I wielka szkoda z tego powodu, bo miałem dwa huaweie jeszcze jak miały apki google i to były genialne telefony, mate 20 lite musiałem już wymienić, bo bateria nie domagała. Teraz mam od roku motorolę g84, bo niby goły android i jakie to jest guwno to głowa mała, jedyny plus to motogesty i rozmiar, bo telefon nie jest tabletem. Gdzie się podziały smartfony do 6 cali?

I kiedy już myślałeś, że MCU coś tam próbuje się podnieść z kolan i wypuszcza znośne Thunderbolts to oni znowu wypier.dalają się na ten głupi woke ryj i wypuszczają genialne murzynki lejące białych facetów. Ale to nie jest Ironman i nie ma z nim żadnego związku, pamiętajcie!!!!!11

Dostałem wylewu od tej końcówki. Spoiler 50-kilogramowa Cate Blanchet okłada z liścia wielkiego brodatego zakapiora w zaułku ulicy gdzieś w LA, gdyby ją pobił i okradł to bym uwierzył, że to się dzieje w USA xd Amerykańce tylko rimejki potrafią więc mam nadzieję, że to tylko takie heheszki do widza, że wiesz, gra trwa dalej na całym świecie, a nie faktyczne wprowadzenie do amerykańskiego wersji

Oczywiście nie wytrzymałem i musiałem w pracy włączyć squid game, drugi odcinek jest chyba najmocniejszy ze wszystkich dotychczasowych