zdrowywariat

Tu będzie podobnie, więc jeśli ktoś chce grać bez drobnych spadków to może zaczekać do 26 maja, bo ja nie będę czekał, jestem niecierpliwy

Na reddicie piszą, że już pierwszy patch zrobił dużą robotę, a ostani pewnie też poprawił co nie co, no ale z lasem Koroków sobie nie poradził, nie wiadomo dlaczego, gdy to zamknięta miejscówka bez widoku po horyzont, może przez jakiś bug, którego do dziś nie odnaleźli

31 marca. 2 tygodnie po premierze.

Pewnie zrobili wszystko co mogli, żeby to chodziło jak należy na 0.3 klopsach przy takim mocarnym kodzie na te wszystkie małe smaczki, które tarmoszą siusiaka i zależności, które na siebie oddziaływują. Bardziej dziwi mnie, że gry wydmuszki bez fizyki i takich widoków zapierających dech w piersiach tną na 9-12 klopsach.

Ile już tych Poksów wyszło na Switcha? Wcześniej chyba tak gęsto ich nie wydawali? Zrobił się z tego tasiemiec jak Fifa i Call o Duty, więc nie dziwi fakt, że w rok nie ogarniają. Przypomnę tylko, że BOTW tworzono około 6 lat i tyle samo TOTK z gotowym silnikiem

Też nie rozumiem tego stękania o grafikę, klatki itp.? Mam dla Was rozwiązanie, za x lat pewnie wyjdą wersje HD, czy może nawet remaki, tak jak to było między innymi z WW, czy ostatnio z MP, że o zatrzęsieniu remaków na potężne konsole nowej generacji nie wspomnę. Może kiedyś dostaniecie swoje 4k, RT i 60 klateczek, a ja

Jedna rzecz mi się na razie nie podoba, bo na dłuższą metę może się zrobić męcząca. Otóż przy łączeniu rzeczy z bronią, tarczą i łukiem widzę, że wyskakuje całe menu, gdy pewnie znaczna część rzeczy nic nie zmieni, bo co może zmienić wbite jabłko na ostrze strzały? Tak jakby z automatu nie mogły być dostępne tylko te rzeczy, które coś dają? Chciałbym, żeby były dostępne jakieś opcje, które pozwolą na jak najkrótsze siedzenie w menu.

Ciekawe czy będą jakieś małe smaczki tarmoszące siusiaka?

Też gdzieś czytałem, że gra najlepiej wygląda na 0.3 klopsach, może się skuszę, fajne to to?

Twoja modlitwa została wysłuchana.

Nie, niech tworzą co chcą, chętni na każdy rodzaj gry zawsze są, co kto lubi, ale na bank w piaskownicach będą zrzynać od Zeldy, z lepszym, bądź gorszym skutkiem, tak jak do dziś tworzą platformery 3D na wzór SM64.

Te 5 klateczek jak raz na 1h spadnie to przy tak rozbudowanej grze z widokiem po horyzont i „vertyzont”, z taką fizyką i możliwościami tworzenia wszelkiej maści pojazdów jeżdżących, pływających i latających - to WIELKIE QRWA NIC. Gdzieś przeczytałem jeszcze, że tworzenie pojazdów w Banjo-Kazooie na 360kę (do Ciebie mówię Wezyr) to padaka przy to co można tworzyć w TOTK, bo w TOTK jedynym ograniczeniem jest NASZA WYOBRAŹNIA, a w BK ilość dostępnych możliwości, które dał nam dev. Tak że tak jak już nieraz pisałem - BOTW the best game EVER zostanie pobite przez TOTK, a za kolejne 6 lat przez kolejną Zeldę „na tej samej mapce”. Długo, długo nic się nie zbliży się do tej gry, gdzie długo, długo oznacza, że chyba nigdy, na pewno żadne sistematic experience od Sony, czy obiecanki cacanki od Microsoftu. Sapiecie się o kilka klatek, a wiadomo jak było w BOTW, minimalne dropy do patcha1, no i w lasku, that’s it, ale o to, że w Horizonie się nawet rośliny nie uginają pod naporem rudej, co jest sztuczne i po prostu nienaturalne jak chooy to już nie macie problemu.

Nie chciałem kolejnego posta pod postem wrzucać. Mnie się gra podoba bardzo (gameplay), a grafika nie jest aż taka zła, poszli w „zabawkowy” styl, oddziały itp. wyglądają jak te plastikowe żołnierzyki co się kiedyś zbierało. Na 7 calowym ekraniku oleda wygląda to ok, mapka jest bardzo przejrzysta. Ale to nie to samo co ITB, obie gry łączy jedno: piękno leży w prostocie, a więc gry opierają się na prostych zasadach o wielkiej głębi, no i na przejrzystości dzięki minimalistycznej grafice. Będzie grane przez kolejne lata <3

Z gotowaniem mocno ułatwili, wygląda na to, że rozgrywka będzie dużo szybsza i że będzie mniej siedzenia w menu. Fajnie, bo z tych 400h w BOTW to pewnie w menu spędziłem 40h.

Przecież gry na potężnych konsolach PS5 i XSX tną tak samo i to bez takiej fizyki i massive draw distance jak w TOTK.

Polecam ten smak, dla mnie nr2 tej marki, bo i tak najbardziej lubię waniliowe, chętnie spróbowałbym jeszcze pistacjowych, ale tu w Irlandii ich nie widziałem: A tak poza tym polecam słynne, tradycyjne lody nowotarskie, tłuste ze świeżych, sezonowych owoców, ale i tak najbardziej lubię śmietankowe, nie do podrobienia są: http://www.dejavue.pl/nowotarskie-lody-tradycyjne Pozdrawiam

Te czarne qvatra spoko, ale musiałbym przymierzyć, czy dobrze leżą. W sumie dziwny wątek, bo i tak każdy ma inny gust, a widzę, że w większości co ktoś doda to zbiera same beki.

Gratuluję Kaczi, żebyś wkręcił się w sport na amen, pływanie to najlepszy wybór, a z bieganiem, czy jazdą na rowerze to już zajebiste kombo, tak trzymaj.

Sam widzisz, wyciągnął posta sprzed 4 dni, gdy celowo mało piszę w wątku, żeby nie męczyć. Strach cokolwiek pisać, czy wyrażać swoje zdanie na dany temat, bo zaraz banda małp się zlatuje z krucjatą na zdrowego, patologia, nie ważne o co, byle się dojebać. Zelda Was rozjebie

Przecież mało co piszę w tym wątku ostatnio, więc nie wiem o co Ci chodzi, ograniczyłem pisanie? Ale po 12 maja będę napierdalał postami jaka ta gra zajebista i że

To był krótki komentarz do filmów, które wrzucił kolega, ale specjalnie dla Ciebie wrzucę jeszcze 14 i 7

Twoja modlitwa została wysłuchana.

Możliwe, ale ja w tego typu gry - strategie - gram na 7 calowym oledowym ekraniku, więc jest ok, no i nie znam orginałów. Zresztą poza wyjątkami większość gier, tym bardziej indyków ogrywam handheld mode. Chyba tylko TOTK będę ogrywał na TV (49 cali), więc będzie ok, BOTW też tak przechodziłem

Zacząłem Advance Wars na Switchu (pierwszy kontakt z serią) i coś czuję, że spędzę w tej grze setki godzin, dlatego zastanawiam się, czy nie wyjebać tego przez okno? Nie ma tragedii, jeśli chodzi o grafikę, jest ok, mapka jest przejrzysta, a walki nie wyglądają aż tak źle jak niektórzy psioczą. Co mi się spodobało po na razie krótkiej sesji? Prostota, a przecież piękno leży w prostocie. Proste zasady, ale z masą możliwości, więc będzie kombinowanie. @Homelander bierz Into the Breach, to nie to samo, w AV widzę już, że niektóre bitwy będą trwać nawet po kiilka h, gdy w ITB cała gra trwa 1h20min - 2h, każda wyspa z 4 to 4 krótkie sesje + walka z bossem, a później finałowa wyspa, polecam mocno, bo to też synonim główkowania na prostych zasadach.

Skusiłem się