SebaSan1981

Watermarki i podpisy dodaję tylko do grafik, rysunków, screenshotów wrzucanych gdzieś w sociale np fanpejdże na fejsie lub inne serwisy typu DA, Pinterest lub Patreon. Akurat te ostatnie screenshoty postowałem też gdzie indziej poza forumke (na grupie dla plejowych graczy F4i F76) dlatego mają podpis. Pozdro!

A coż to mi ostatnio przyszło? Z tego co kojarzę to nie zamawiałem bumerangu z Australii.. Po oskórowaniu pierwszej warstwy.. Kurczaka też nie zamiawiałem! W swojej przygodzie z kolekcjonowaniem figurek, modeli i tworzeniem customów nie zdarzyło mi się jeszcze abym odebrał tak zapakowaną figurkę. Zamawiałem ostatnio Honkai Star Rail Silver Wolf i figurkę Tify w skali 1:4 ale nigdy bym nie pomyślał że można tak beztrosko potraktować okaz kolekcjonerski i dodatkowo dość trudny do zdobycia. Bez pudełka, ot po prostu delikatna dziewucha zawinieta w folię bombelkową o plastikowy worek. Po odfoliowaniu na szczęscie okazało się że nie ma jakimś cudem żadnych zniszczeń i nie jest połamana. Foty całości i close-upy z kolekcji zapodam wkrótce. Obecnie kończę przygotowanie displaya tematycznego z uniwersum Fallouta, Metal Sluga i Dragon Balla.

A teraz czekamy aż Masorz wpyerdoli ci minusa

Ja dopiero zamówiłem i czekam na swój egzemplarz. Ogram pewnie za jakiś czas jak się otrząsnę z post apokaliptycznych przygód, które paradoksalnie wciągnęły mnie mocniej niż sam bym się spodziewał. Podobno w tej grze ginie się często jak na roguelite i jest powtarzanie tego samego, tak? Nawet jeśli to prawda to nie problem bo jestem wyjątkowo odporny na tego typu mechaniki.

Co ostatnio oglądałem? A klasyk z lat 70-tych: Cold Sweat (Zimny Pot) z legendarnym Charlsem Bronsonem. Film akcji z bardzo popularną przed laty "mechaniką": kto w danej chwili ma w ręku broń i celuje ją w stronę przeciwnika - ten ma przewagę. I te przewagi pomiędzy naszymi dobrymi bohaterami i niemilcami zamieniają się co kilkanaście minut. Plus jedna dość długa scena pościgu, podpalenie i mamy cały staroszkolny film kryminalno sensacyjny. Całkiem niezły zresztą ale dziś dla młodszej widowni nieobytej z klasykami może być już niestrawny.

Fallout76. Poyebało mnie trochę z tą grą ale obecnie siadła mi idealnie. Rzuciłem wszystko inne i gram tylko w to Łowienie rybek. Mechanika łapania jest o wiele lepsza niż w ESO lub Black Desert. No i można łowić wszędzie a nie tylko w wyznaczonych fishing spotach. Home Sweet Home. Na chacie najlepiej. Brakuje mi tylko zasłon do okien, a tak to wszystko już porobione.

Dałbym plusika wszystkim postom ale tam gdzie wyświetla mi się fioletowy napis zamiast zdjęć - a wyświetla się ostatnio bardzo często, niestety plusików dać nie mogę bo nie widzę za co mogłyby być otrzymane.

Obraz jest wyraźny i ostry tak bardzo że można się nim ogolić. Od siebie subiektywnie mogę śmiało polecić to wydanie

O proszę, w końcu jeden jedyny mod na który można zwrócić uwagę bo cała reszta to jeden wielki badziew.

Gra ktoś Mimem albo Calculatorem w drużynie? Ta druga profesja jest świetna! Prawdziwe cuda można robić jak ktoś lubi sprawdzać staty przeciwników lub terenu.

Bo to bardzo dobra miejscówka jest. Co prawda kręcą się w okolicy potworki lvl50+ ale bliziutko do Foundation i Whitespring Resort.

Fallout76. Widok z lotu Scorchbeast na moją ulepszoną dziś (po wieloletniej absencji) bazę. Jest tu wszystko czego potrzeba, od czystej wody, stacji crafterskich po farmę, różnorodne jadło, sklep, wypoczynek, bąbelki w "dżakuzi", czysty kibelek i łazienkę, zabawy z kotkiem, muzykowanie i gry arcade. No i zawsze ładna pogoda!

Tiaa, też mam wszystko na fioletowo od imgura, zamiast poprawnych grafik.

Ale bym się wkurzył jakby mi się trafiło coś takiego W Snow Runnerze takie dymanko sejwowe było jakieś półtora roku temu, jak po którymś z updejtów devowie coś zmaścili i gra nie zapisywała progresu. Bolało to zwłaszcza po jakiejś długiej misji gdy po wyjściu i powrocie do gry okazało się że wszystko trzeba jeszcze raz od nowa bo gra nie była łaskawa zasejwować. Było zgłaszane wtedy ostro i jakoś po dwóch czy trzech tygodniach dali kolejną łatkę. Sądziłem że gry nie mają juz problemów z zapisywaniem postępów ale jak widać nie do końca tak jest.

A no tak, zapomniałem gdzie mieszkam LUL Mógłbym w sumie przez TOR przegladać choć używam go jedynie do ściągania muzyki synthvawe z jutubka bo to jedyna przeglądarka na jakiej działają mi teraz downloadery. Na Operze wyświetla się bląd przy próbie kompresji pliku. Swoją drogą to ciekawe że Deviantart nadal mi działa bez problemu, przy zalewie pornografii i AI jakie obecnie opanowały ten serwis.

Cardy bardzo fajne bo jest Lucy, Ghoul, Maximus i ładny post apo widoczek. Foty całej swojej sporej kolekcji Fallouta wrzucę niebawem, jak dokończę swoje prace nad customową figurką Vault Dwellerki.

Grafiki postowane przez kilku forumkowiczów, np Josha lub Figara wyświetlają mi się tak jak na załączonym obrazku. Czyżby jakieś sankcje na grafiki ze strefy EU?

Jak na ogromnego fana uniwersum Fallouta (jako gier i swoistego elementu popkultury) było oczywiste że opcją "must have" jest mieć w kolekcji fizyczną wersję serialu. Nie ufam platformom streamingowym gdzie seriale, filmy znikają sobie po latach bo takie jest widzimisię korporacji, dlatego też nabyłem taki zestaw

Jeśli jeszcze to kogoś - w grudniu wjeżdża nowe dlc z nowymi terenami Ohio na zachodzie mapy. Ścisła współpraca z twórcami serialu Fallout i sezonie nr2. Gram i będę w dlc grał na pewno. Ga została poprawiona, naprawiona do tego stopnia że można spokojnie eksplorować bez niepotrzebnych wkurwów.

Nie wiem jak kreator ale z tego co się zdążyłem przez te kilka dni zorientować to jest w F76 build ghoula a teraz w sklepiku nawet maska ghoula więc można sobie połączyć i masz niemal pełnoprawnego ghoula. Ogólnie przez te ponad sześć lat niegrania w tego Fallouta podochodziło wiele nowych rzeczy i zawartości. O ile moja wiedza w tamtych czasach wydawała się prawie kompletna, teraz czuję się troszkę jak newbie i muszę "zaktualizować" bazę danych. W grudniu wjeżdża nowe dlc, zatem zostało troszkę czasu na nadrobienie zaległości, podlevelowanie aby odkryć więcej legendarnych perków i wyfarmić walutę dla legendarnego vendora.

A chociażby coś takiego. Używam takiego miziadełka jak to pierwsze i ładnie ściąga kurz, raz na tydzien lub dwa przelecieć delikatnie po figurkach i jest spokój. Plusem mojej chaty jest to że nie mam firanek i carpetów (jedynie w korytarzu) więc generatorów kurzu mam mniej niż na poprzednim flacie gdy syfiło się strasznie.

Widziałem gameplay od Angry Joe. Rozgrywka jest mega szybka, aż mi się przypomniały dobre czasy pif paf z ekipą z pierwszej pracy w UK gdy razem w pięciu graliśmy razem w GTA Online, StarWars Battlefront i "kala" właśnie. Nie powiem że mi się gameplay od AJ nie podobał, wręcz przeciwnie, był całkiem miodny. Ale martwi mnie jedna rzecz, którą też wyłapał Joe a mianowicie: cheaterzy. Byli, są i będą w grze a to ogromny minus. Z powodu cheaterów odpuściłem Eso i Sniper Elite5.

Graubym

Od Sideshow kupowałem jedynie Black Widow w skali 1:4. Wykonanie rewelacja ale dotarła z pogruchotaną ręką i połamanymi włosami i musiałem to samemu naprawić. Tylko że to było z 10lat temu, obecnie nie śledzę nowości, skupiam się raczej na poszukiwaniu rzeczy pod kątem specyficznej tematyki np uniwersum Fallouta, Dragon Balla, Metal Slug itp.

Jak masz szklanego detolfa lub gablotę to się nie zbiera, przynajmniej nie tak mocno i szybko jak na figsach wolnostojących. Są też takie fajne szczotko-zmiotki do czyszczenia figurek z kurzu, więc to raczej mały problem. No chyba że na chacie nie masz miejsca na szklany domek dla "lalek" to wtedy co innego.