Rtooj

Nie koniecznie, zawsze można paść jak się zrobi za duży kocioł. Ja padam jak robię powrót po dłuższej przerwie, biomy 4-5 potrafią zaskoczyć.

Mnie trochę ukłuło jak Microsoft porwało na rok Tomb Raidera, inna sprawa ze do dzisiaj tego nie ruszyłem.

9 listopada wielu graczy będzie myślało o złym Sony i jak czuje się niechronione łupiąc Thora po czerepie w 4k/60fps. Może nawet i łzy się pojawią.

Może dostaną w opcji streamu razem ze switchem za 3 lata.

Jedyne wyjaśnienie to fakt że xone w wersji podstawowej jest zbyt słaby, a nie chcieli robić wersji tylko na ps4 pro i xonex.

Czyli właściciele mocarnych x box x re4 nie dostaną, a ps4 basic tak, trochę uderzenie w twarz z otwartej ręki. Ktoś tam chyba jeszcze te sprzęty ma.

Gdyby Kojima zrobił exa na xboxa to przeciętny Japończyk powie 私はあなたに興味があります

Źródłu

No cała gra wygląda trochę jak ten koń, nic szczególnego.

https://gear.playstation.com/Product/1535182-Returnal_Selene_Jacket?cat=RETURNAL# Kurtka nie dla polaka

Będzie nextgen upgrade do MG Survive.

Te zarzuty o DLC to chyba ktoś opłaca, setki gier mają kontynuacje, nawet nie nie powiązane fabularnie, i niewiele się różnią. Mają numerki 2,3,4 i 5. Tutaj nawet nie ma numerka 2 a i tak zdziwienie dlaczego po jednej części nie ma openworlda/wyścigów/rzutu izometrycznego.

Czy tam przypadkiem nie wracają Mojry?

Oklepana formuła

Należy wspomnieć RE8, po niej wydaje się że wszystkie inne gry są na PhysX.

Grałem w wersję PS4, bez dodatków na premierę, po tylu latach, patchu mam ochotę sobie w to pograć niedługo.

Niech kupią miasto od ubisoftu, i tak nikt w to nie gra. Jak tam nie drążę, gta może mieć nowe miasta, spider-man też. Jak 3-ci po Nowym Yorku nie będę biegał bez niesmaku. Chyba że za dwa lata już ni nie będę pamiętał, a to będzie trudne, bo jak większość pewnie odgrzeję Spider-mana przed premierą.

Dochód 20% wiekszy niż pierwsza część ;]

Nowe miasto, mnóstwo nowych bossów, może spiderman tag attacks, może co-opa. Nowe zabawki, rozbudowane 3 poziom miasta (podziemia, kanały), poza tym wiadomo, znowu podniosą poprzeczkę w sferze grafiki, obsługi dualsense'a. W zasadzie grę sprzeda Venom przede wszystkim. Jakby wielką niespodzianką była mozliwość grania nim z własnym scenariuszem to nic więcej nie muszą wymyślać.

Goście stworzyli doskonały system bujania się i dobry system walki, robią kontynuację pierwszej części która okazała się sukcesem, nawet uznając Moralesa jako kolejną część a nie DLC, śmieszne jest jechanie po twórcach gdyby nawet w S2 nadal był ten sam system. Wiadomo że go ulepszą, ale polecam denerwować się na Ubisoft, albo twórców innych serii w których nic się od lat nie zmienia, a wydali już np. 5 części. Gorzej jak dadzą trzeci raz to samo miasto, żadne paprotki i nowe budynki nie wybronią tej decyzji. Muszą coś wymyśleć, te same obawy mam w Zeldzie nowej, co oni tam wymyślą żebym nie biegał po tych samych pagórkach.

Wydaje mi się że kiedyś były gorsze wybory robaków. Typu tu i tu dłuższe przerwy między zrywami, teraz mi się to nie zdarza w ogóle.

No to teraz by należało wydać dwójkę na PS5.

Jeżeli to takie popularne za granicą, znajomość prawideł odnośnie kolorów itd., to pytanie, czy znajdziesz pod recenzjami Horizona podobne komentarze zanim powstał filmik tej Pani. Bo oglądałem z 10 recenzji i nigdzie nikt o tym nie wspominał. Podpowiadanie w grach jest okropne, dodatkowo w horizonie wszystko co trzeba zrobić jest na tyle czytelne że można poczuć się jak głupek któremu trzeba mówić oczywiste rzeczy. Często robię wtedy tak że czekam aż kwestie się skończą i dopiero ruszam postacią.

Nie chce mi się włączać ponownie filmu, ale nie mogłem dojść czym są te wady, ponieważ nie miałem żadnych problemów przy Horizonie. Gra po prostu jest dla mnie piękna i kolorowa, bogata w detale itd. Może moja ułomność w tym przypadku jest darem, Zelda nadal jest dla mnie piękna ale nie wiem w czym góruje. Rozumiem że w tym że niebieski stworek jest dobrze widoczny na zielonej trawce która jest na 5 hektarach. No fajnie, ale ja wolę jednak 5 ha różnorodności a nie trawki. Widać po komentarzach że tylko jacyś graficy i artyści wiedza dokładnie co jej chodzi. Reszta przytakuje chyba z grzeczności.

Wydaje mi się że kolorowe gry są po prostu kolorowe, a Pani postanowiła je zaszufladkować jako gry z wadami graficznymi. Obejrzałem połowę materiału. Grałem w mnóstwo gier, te które wskazuje jako czytelne i nieczytelne, nigdy ich tak nie szeregowałem.