Skocz do zawartości

K.Adamus

Zg(Red.)
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez K.Adamus

  1. Zacznę od drugiego pytania - bo mi pasował do kilku srodtytułów, a poza tym niech się nie czuje za pewnie XD A co do pierwszego, to ja mam akurat dość czasochłonny i specyficzny sposób pracy. Zoptymalizowany pode mnie i fakt, że dużo robię poza domem, ale pewnie dla wielu... głupi. Research to około tygodnia. Przy czym dużo czasu zajmuje segregacja informacji. Ze dwa, trzy dni to na pewno próba stworzenia konstrukcji tekstu. Jakiś zamysł jest już podczas poszukiwań o formacji, ale trzeba to podzielić na poszczególne segmenty tekstu itp. dużo tu drukarki (tak ze 30 kartek papieru drukowanych dwie str na jednej A4 czcionka 9. - to artykuły, jakieś wywiady, archiwalne recenzję etc), zeszytu, karteczek itp. Pisanie koło 5-7 dni, redakcja i korekta ze 2-3. Oczywiście zakładając tak po około 2h roboty dzienne bo wiesz, życie, rodzina itp Na fotce uporządkowane informacje (art o Pile) i konstrukcja tekstu wyłuskane z tego, co było znalezione i wydrukowane, ale jeszcze przed procesem właściwego pisania
  2. To jeszcze nie pochowane!? Oo
  3. Ech, ciekawe jaka mi się wylosuje. 1,2,4 najładniejsze, więc z moim fartem dostanę 3 o ile listonosz dotrze z przesyłką A Prezes to rynkowa wyga co niejednego kołcza mogłaby zawstydzić, jak biznes wzywa to poliglota a jak na redditach Romana chcą ozłocić to się okazuje, że on w szkole włoski miał
  4. Zrobiłeś mi dzień. Leżę w łóżku, nie moge spać bo Covid przerodził się w anginę i w gardle mam wiadro żyletek, przynajmniej sobie mogę poczytać recenzję numeru. Jak zawsze wielkie dzięki za czytanie, odnoszenie się, pozytywny Vibe. Cieszę się że Muminki siadły, pisało mi się to na tyle dobrze że i trochę sobie książki odświeżylem (są wybitne), za miesiąc nie będzie tak uroczo i przygotuj się na temat raczej brutalny i krwawy. Dla równowagi Na listopad w sumie też, bo już oddany ;P
  5. Wywalić luty, październik i listopad, można w to miejsce zdublować maj, czerwiec. No, może grudzień, bo wtedy mam urodziny. Skasować poniedziałki na rzecz drugich sobót w tygodniu. Jak wypada jakiś piątek trzynastego, wyrzucać. Nie jestem przesądny, ale po co kusić los... A, i dziesiątego zrobić co miesiąc ze dwa razy bo wypłata. 16ste dni miesiąca możesz wykasować bo mi wtedy kredyt mieszkaniowy pobierają. A tak serio - w zeszłym roku ten papier był faktycznie strasznej jakości. Już tam czort o estetykę, ale jak wisi w pracy przyczepiony magnesem na środku, to aż mu rogi klapły, taka gramatura. Poza tym aspektem reszta chyba bez zmian
  6. Aj aj, captain!
  7. @Bzduras no właśnie o tym próbuje powiedzieć. Tytuł stał się jakimś przyczynkiem do walki między tymi, którym współczesne prezentowanie bohaterek się nie podoba a drugim obozem. I malo kto pochyla się nad konstrukcją świata, gameplay'em czy fabuła. Stroje króliczka czy innego kapturka przesłaniają fakt, że wiele z powyższego kuleje.
  8. Gdzie tak napisałem? Wrzuciłem w nawiasie ironicznie, że wokół gry się zrobił jakis kulturowy konflikt odnośnie bohaterki, który według mnie przyslania rozmowę o grze jako grze, tyle A co do rozmów, i sporow, i kontrowersji, i komentarzy, i recenzji - no mnie one akurat interesują buduje opinie ma własnych odczuciach z gry, ale lubię wiedzieć co w trawie piszczy, w sumie to w pewnym stopniu element pracy
  9. Grał, grał. I serio - pół internetu skupia się na światopoglądzie gros rozmów dotyczy bohaterki, tego jak do tematu podchodzi azjatycka szkoła tworzenia gier a jak szeroko rozumiany zachód itp., praktycznie każda recenzja dotyka tego tematu. Na każde jedno słowo o systemie walki przypada akapit o strojach I właśnie o to mi chodzi, że całkowicie pomijając tę kwestię, bo mi ona akurat lata i powiewa, to Stellar Blade jest po prostu OK zresztą pisałem już o tym w innym temacie - zamiast na kwestiach gameplay'owych większość sporów skupiła się na czymś zupełnie innym. Nier (Automata, tak?) złoto, bo miał masę pomysłow na przełamanie naszych giereczkowych przyzwyczajeń. Otwierał okna w zatęchłym pokoju Nier (Automata, tak?) złoto, bo miał masę pomysłow na przełamanie naszych giereczkowych przyzwyczajeń. Otwierał okna w zatęchłym pokoju
  10. Fakt XD Ale szczerze, wszyscy skupiają się na kwestiach światopoglądowych a tak po prawdzie, to po prostu średnia gra jest żółć przechodząca miejscami w zieleń, tylko tyle, aż tyle
  11. A ja ma do Stellar Blade wieeeeeeeele zastrzeżeń i to nie tylko o jakieś quasi-estetyczne rzeczy chodzi (tania seksualizacja podpinania pod rebelię w kontrze do zachodniego zachowawczego imperium) ale o mechanikę. System walki ma momenty, ale ogólnie uważam że jest z lekka skopany, opowieść meczy, bohaterka ma tyle charakteru co mortadella z patelni i całość ma Vibe "PS3 na PS5". Pewnie zdanie w kontrze, bo gwiezdna azjatycka księżniczka już urosła do rangi Księżniczki Lei gamingu, ale... no w tym przypadku z dużej chmury niekoniecznie kwaśny, ale ja pewno maly deszcz. O tej grze (jako grze, nie jako elemencie kłótni o wizerunek kobiet w branzy) zapomnimy za pół roku
  12. Szczebel kapitański z reguły jak słyszy "cykl", to trzaska drzwiami. Wiem, próbowałem przy okazji Koszmaru z ulicy Wiązów zrobić coś o horrorowych/slasherowych zabojcach Ale można kapitana wziąć z zaskoczenia bo pamięć ma przeciętną i przecinać swoją prywatną antologie innymi tekstami. U mnie był Krueger, był Leprechaun, za miesiąc też coś będzie a i kolega z redakcji zaklepal sobie "na zaś" jedną markę. Za trzy miesiące napisz kapitanowi "ej, o Van Damme czy innym mięśniaku dawno nie było a akurat zbliża się (tu losowo, bo zawsze coś się zbliza)" i pyk... XD
  13. Nie, mnie polska liga nigdy na serio nie wkręciła, lata temu z racji że Bielsko blisko było Podbeskidzie obserwowałem, ale to pieśń przeszlosci. Poza tym druga zmiana, więc i tak bym się obszedł smakiem
  14. Hmmm... (Roger, rób screena tego wątku, żeby nie zapomnieć)
  15. Gr-r-r-racias senior Kmiotto Obiecuję nie dorastać. Dziś krótko bo córka szalała a zbliża się deadline recenzji i cioram po nocach. Jak zwykle przeczytałem recenzję numeru z uwagą (wciąż zaskakuje mnie, że Ci się chce), w podzięce w przyszłym miesiącu dostaniesz temat, o który kiedyś się upominales a na który wielu wywróci oczami (pa-pa pa pa paaaa, ma-ma ma ma maaaaa). Offtop - OBCY Romulus w mojej opinii bdb. Ale ja zawsze daje oczko wyżej. Niemniej to Fede Alvarez (nowe spojrzenie na Evil Dead), więc mozna zaufać. nawet tam gdzie logika siada, dowozi realizacja, więc bez lęku, w kinie będziecie się dobrze bawić
  16. A drugi sezon serialu? A co do Rzeźnika, to rozumiem kontrowersje, ale 1) akurat dylogia TLoU jest dość nieoczywista i sam miejscami widzę sens siódemek (gameplay) , miejscami dziesiątek (walory produkcyjne, scenariusz). Osobiście bronie, bo choć gameplay swiata nie zmienia, to opowieść trafia w moja wrażliwość jak nic innego w gamingu. Ale ja to ja. W recenzji dla Szmatlawca - tak uważam, zabijcie mnie - jedną z najważniejszych informacji jest imię/nick recenzenta. Gra zawsze jest filtrowana przez emocjonalność człowieka (którego czytelnik często zna od lat). A chłodny osąd często bywa trudny (szczególnie w przypadku naprawdę gorących tytułów), jesli nie niemozliwy do osiągnięcia, i 2) mrugnijcie i odejmijcie od oceny półtora oczka ;P Btw. Wloze kij w mrowisko, ale dychy dla TLoU (pomijam kwestie remake'u) to skandal, ale 8+ dla Ragnaroka to już... też skandal (też bym dał swoją drogą taką ocenę) A ... Ciekawostka. Mam pudełko Ragnaroka z podpisem Adama i adnotacja "wciąż 8+". Mam też GG Strive z autografem Konsolki ;P Panowie - Jak bedą was ścigać za chwilówki, to ja nic nie wiem XD
  17. Też Kraków i - choć ostatnio jest z tym ok - to też niejednokrotnie odwalały się cyrki w stylu "stary numer w skrzynce, nowy już w PDF". No ale u mnie chyba nie pracuje listonosz tylko dostarczyciel avizo
  18. @Emtebe z jaką nonszalancja ten drugi z kolei wyciągnął, żeby palców nie skalać tym pierwszym, wymacanym i utluszczonym XD Stary lis
  19. Może i tak być. Choć ja bym raczej zrzucił winę na trzęsące się z niewiadomych przyczyn ręce fotografów, którzy - w sumie wszyscy poza Komodo - mieli jakieś dziwaczne zaburzenia błędnika.
  20. Co ty mówisz? Gladiatora grali w kinie max piętnaście lat temu, prawda? . . . Prawda?
  21. Muzyka w Baldurze to arcydzieło, ale najlepsza to swoboda w odgrywaniu postaci. Jednorazowe przejście to jakieś 40% contentu - wreszcie gra nie zmusza cię do zobaczenia wszystkiego, co zaprojektowane. Nie dla ludzi z FOMO A co WarCrafta III - też kilka razy ukończyłem, czasu kiedy Blizzard oznaczało grę na minimum 9. Pamiętam do dziś jaki mindfuck miałem podczas misji z mordowaniem mieszkańców podczas plagi. W ogóle motyw przemiany Arthasa wyprzedzał to, co jakikolwiek RTS miał fabularnie do zaoferowania.
  22. BG3 to moj zeszłoroczny numer jeden. Niesamowity tytuł, ale potrafi przytłoczyć. A co warcrafta 3 to ogrywasz pierwszy raz? Jeśli tak, to zazdroszczę. Gra bliska dziesiątki w mojej opinii, przełomowa. Dodatek równie dobry, co podstawka, jeśli nie lepszy (choć ostatnia misja to masakrator). Do dziś lubię włączyć sobie muzykę z tej gry, ba, nawet teraz sobie ja nucę z tyłu czaszki podczas pisania tego posta.
  23. Witamy z powrotem!
  24. Dałbym sobie rękę uciąć, że kolega po piórze o Days Górne już pisał, info dość kompleksowo Edit. Autokorekta zmienila tytuł gry, ale wydał mi się tak uroczy, że nie poprawiałem XD