Homelander

No ale rynek jest pełen indie perełek dla entuzjastów i zajawkowiczów ich robiących. I nie ma tu cienia ironii. Ja osobiście za wszystkie czasy nagrałem się we wszelkie platformówki 2d, pixel arty i gry 8-16 bitowe za czasów C64 i Amigi. Dla zaspokojenia mojego głodu nostalgii wystarczy mi obejrzenie jakieś kompilacji typu top30 na Amidze, albo odpalenie raz na pół roku na 15 min jakiś gierek w Nintendo Switch Online.

Dlaczego? W sensie jest coś odkrywczego?

Biorąc pod uwagę czas poświęcony na granie w domu stacjonarnie to PS5 aż nadto mi wystarczy. A Starcrafta 2 właśnie przechodzę na Decku, tym razem pierwszy raz w pełni na trackpadach, kończę właśnie pierwszą kampanię i gra się fantastycznie. Znaczy ja wiem, że PC to świetna maszyna do grania, jak oglądam filmiki z Cyberpunka to szczena na podłodze. Tylko taka jakość jest potrzebna niewielkiemu odsetkowi graczy, a jeszcze mniej może sobie na to pozwolić. Dlatego konsola wygrywa ceną i wygodą. Mimo, że jeżeli nie bierzemy pod uwagę tych dwóch czynników to PC wygrywa bez wątpliwości.

Ok wierzę na słowo. Zostaje argument ceny. Chociaż zapewne zaraz usłyszę, że za 400$ mogę złożyć kompa o mocy PS5

Na pewno tak. Niemniej mam pewne wątpliwości jak widzę opinie, że pecet do grania jest bardziej intuicyjny i wygodniejszy w użytkowaniu niż konsola

I to pewnie przez tę zajebistość Windowsa do grania to właśnie linuxowy Deck jedt najpopularniejszym pecetowym handheldem, a Microsoft kombinuje z jakąś wersją Windy do grania. Ale ok, nie znam się, pewnie wiecie lepiej. Więc niech będzie: pecet z Windowsem jest bardziej intuicyjny do grania niż konsola

Jasne, wszystko to w teorii tak wygląda. W praktyce nawet Steam Deck, który jest przecież bardziej przyjazny graczom niż Windows, nie daje tego samo komfortu co konsola. Jasne, jest blisko, ale jeszcze to nie jest ten moment. No ale jak dla kogoś to nie jest istotne to nie zwraca na to uwagi, co jest zrozumiałe

Cena. Wygoda użytkowania. Masz dwa argumenty. Nawet chyba dość istotne

Ta sprzedaż to i tak taka zabawa dla nas, szczerze mówiąc, ale można się bawić. Zobaczymy jak będzie. PS4 było w zupełnie innym miejscu niż jest teraz PS5. W sensie w analogicznym okresie. W czerwcu Sony ogłosiło, że aktywnych użytkowników PSN jest 124 miliony, co pokrywa się z tym co pisałeś o bazie 120-130 milionów. Według o tego obrazka: dzieli się to na, mniej więcej, 65/35? Coś koło tego. Co daje jakieś 40 miliony aktywnych użytkowników PS4. Ci ludzie w końcu się przesiądą. I jasne, nie będzie to 1 do 1 na PS5, ale jednak. Sama ta baza jest ogromna i daje spore nadzieje na to, że jednak PS5 się sprzeda w takiej liczbie jak PS4 koniec końców. I, pewnie ku Twojemu zdziwieniu, zgadzam się z Twoimi stwierdzeniami, że ludzie kupują Playstation z przyzwyczajenia. Bo samo Sony robi bardzo wielkie nic żeby wybierać akurat ich konsolę. A z punktu widzenia casuala taki Xbox Series S jest nieskończenie bardziej sensowym wyborem niż Playstation 5. Zabawna sytuacja.

Nie bierzesz pod uwagę faktu, ASX oczywiście też nie, że miliony graczy siedzi nadal na PS4 gdzie ma wszystko co potrzeba. Sony nie zrobiło nic żeby tych graczy przekonać do PS5. Dopiero GTA ma szansę i odczepienie kroplówki pt. Call of Duty na zeszłą generację. Więc absolutnie nie zgadzam się, że rynek się kurczy, a gracze odpływają. Przeciwnie. Jest zadziwiające, że pomimo braku argumentów tak naprawdę PS5 sprzedaje się tak rewelacyjnie

Ale co oznacza, że będzie im ciężko. W jakims sensie będzie im ciężko?

Niecałe 2 miliony straty PS5 do PS4 w analogicznym okresie, ponad 70 milionów sprzedanych sztuk i to bez największej bomby, czyli GTA. No i z podwyżką ceny, gdzie PS4 miało już na koncie obniżkę. I na tej podstawie twierdzisz, że Sony nie powtórzy sukcesu sprzedażowego PS4 oraz, że sprzedaż konsol wyhamowuje. Wow. ASX i jego daleeeeeeeeeeeko idące wnioski. Ale spoko, baw się :)

Z tego co kojarzę to Sony zaczęło wydawać gry na PC w 1997 roku. A potem regularnie wydają od 2015. Skąd czerpiesz informacje, że ciężko będzie powtórzyć sprzedaż PS4?

Gwarantuje przychody ze sprzedaży gier od 3rd party i dochody z mikrotransakcji

No jasne, że ewoluuje. Ale do tego stopnia co Xbox nie doszli. Jeszcze. O ile w ogóle

Poza Lego Horizon (które nie wyszło na Xboxa), żadna z tych gier nie powstała w studiach należących do Sony. Wymień mi zatem te wszystkie gry od studiów należących do Sony day1 na PC. Wymień wszystkie na Xboxa. Mogą być istniejące, albo zapowiedziane, obojętnie. Dowodem przeczącym twoim teoriom jest Ghost of Yotei. Idealna gra żeby wydać ją day1 na PC. I na pewno odniosłaby tam sukces biorąc pod uwagę sukces Tsushimy. A jednak nie. Dlaczego?

Mam dokładnie odwrotne obserwacje. Jak piszesz, że Sony już wydaje gry day1 na PC, gdzie nic takiego nie ma miejsca to wymyślasz analizy, dane i inne kryteria żeby tylko poprzeć swoją teorię. Proponuję zakończyć te durne dyskusje, bo pewnie mamy dokładnie to samo na myśli tylko obydwaj nie potrafimy siebie nawzajem zrozumieć Nie nie. Ja walczę z twierdzeniami, że JUŻ całkowicie zmienili, że już wypuszczają wszystko wszędzie i wszystko jest Playstation. No nie. Jeszcze nie. Może, a może nie. Ale jeszcze nie teraz

No to się trzymaj. Fakt 1. Nie ma i nie ma zapowiedzianych żadnych singlowych gier od Playstation na Xboxa Fakt 2. Nie ma i nie jest zapowiedziany żaden pecetoxbox i inne takie Wszystko to co przeczy powyższym fakyom są to spekulacje, chciejstwo i widzimisię. Pasuje?

Tak jest. A powyższy cytat to dowód. Zadaj sobie trud przeczytania tego co piszę jak już chcesz rozmawiać

Ja nie wykluczam niczego ani nie czekam na nic. ASX i Paolo sobie wymyślili scenariusz, absolutnie nic innego nie dopuszczają. Siedzą w oknie tęsknie wypatrując.

Znaczy jakie? Że Sony nie wydaje swoich singlowych gier na Xboxa? No nie wydaje. Więc to się nie zestarzeje. A może to, że jak zobaczą piniądz to zaczną? Bo to cały czas piszę. No to też się nie zestarzeje, bo nie ma tu co się zestarzeć. Moja opinia, poparta obserwacjami, jest taka, że nie zaczną. Twoja jest zupełnie odwrotna. Póki co to Ty i Wezyr przebieracie nóżkami czekając na pecetokonsolę, cudownego windowsa do gier i gry singlowe Playstation na Xboxa. No to czekajcie, na zdrowie :) Okiem Deva to jeden z najlepszych kanałów okołogrowych na polskim necie. Grzegorz ma bardzo zdrowe podejście, kupę doświadczenia i znajomości

Tak jest. Już za chwilę. Już za moment. Gry singlowe Playstation na Xboxie już czają się na horyzoncie. Tylko ich wyglądać

No tylko zamiast tego grasz w Awoved ;) A co do polityki wydawniczej Playstation to na tę chwilę jest jaka jest. Jak im excel powie, że trzeba ją zmienić to ją zmienią. W sekundzie i bez sentymentów. Nie mam co do tego wątpliwości. Śmieszy mnie jedynie to wyczekiwanie xbotów kiedy ah kiedy te gry WRESZCIE się pojawią. To już może teraz. A może za chwilę. A może już. Rozkoszne

Ah ten ból odbytu u zielonych. Czekają na te gry Playstation i nie mogą się doczekać. No nic, czekajcie dalej grając w Awoved i inne hiciory rodem z Gamepassa